|
|
Guildenstern Nie wiem gdzie vaffankulokutor widzi atak ad personam. Odniosłem się do jakości jego notek. Powyższa to wytnij/wklej z jakiegoś tvp info, okraszona fekalną inwektywą. Do tego wielkie litery uznawane powszechnie jako krzyk/wrzask. W realu gość taki usłyszałby zapewne: "Uspokój się dziadek bo ci żyłka pęknie". Dla mnie to jest pierwiastek hadactwa (od niesławnego Andrzejka), takie pieniactwo na pokaz, które wciąga innych prawaków w jakiś dance macabre, kończący się przyprawieniem gęby oszołoma. Do tego obawiam się, że jakże wybiórczy wielbiciel prozy St. Lema nie ma dobrych intencji. Jak ktoś uporczywie używa określenia "tenkraj" to wyczuwam kolejnego Mind Service (był taki komentator na NB).
P.S.: Te służby to jednak sprytniejsze som od Kasparowa z Bobbym Fisherem razem wziętych. Zainstalowały Guildensterna, co by nękał biednego wielbiciela wszystkiego co włoskie. I to jakieś pięć lat wcześniej.
BTW Czy zdanie: "Odpierdol się, imitacjo człowieka" jest dopuszczalne na NB we wszystkich językach, czy tylko w niektórych? A jeśli tylko w niektórych to w jakich? To się podszkolę.
|
|
|
NASZ_HENRY List byłych ambasadorów, zawierającypomówienia pod adresem rządu, wypełnia art Art.133.KK „Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”, Na początek starczy ;-)
|
|
|
Darek Byli ambasadorowie, to kolejna nietykalna , do czasu, kasta. Popaprańcy bolszewiccy, których później przejął pod swoje skrzydła komunista Geremek. Zadufani w sobie, przyzwyczajeni do luksusu, chodzące bezbłędne wyrocznie, bez których opinii nic się nie działo. Sprowadzeni do parteru, obnażeni ze swojej"boskości" i pozbawieni przywilejów popadli w wielką frustrację. Jeśli uświadomimy sobie, że ich patronem przez wiele lat był Radzio Sikorski, naczelna miernota, to mamy obraz całości. W normalnym kraju żaden były lub obecny ambasador nie pozwoliłby sobie na takie wypowiedzi. I nie chodzi o to, że spotkałaby go kara. Spotkałoby go coś bardziej uciążliwego, ostracyzm i wywalenie z elitarnego środowiska. Niestety, u nas, to jeszcze nie funkcjonuje, elity dopiero się kształtują. Niemniej jednak, to co napisałem powyżej, uzmysławia nam jakie mieliśmy elity. Z tych całych ambasadorów, Sadurskich, Hartmanów, Matczaków i im podobnych wychodzi chlew, który w nich był zawsze, ale przykryty stanowiskami i drogimi garniturami. Dlatego trzeba pokazywać te "elity" z gęby i nazwiska.
Co do drugiej sprawy. Ma Pan upodobanie do generalizowania i skrajności. I nie tylko w tej sprawie. Generalnie dzisiaj, poza internetem, nie ma wolnych mediów. Każdy ma jakiegoś właściciela kapitału, który pozwala na mniej lub więcej, narzuca pewne tematy, linię programową. I mogę się zgodzić, że nie tak powinny wyglądać media, powinny być obiektywne i bezstronne, ale to jak wymagać od Tuska, aby bronił polskich interesów, a od Fakt-u, aby pisał pozytywnie o PIS-ie, itp. W innych krajach media niewiele się różnią lub są nawet gorzej "spętane". Przykład, Niemcy, Francja. |
|
|
kaliszanin proszę napisać jak wygląda sytuacja w Italii, czy jest tam coś równie podłego możliwe, czy te ciągłe lamenty i utyskiwania zdrajców to tylko nasza zmora? |
|
|
Guildenstern Olaboga...
No i?
Czytam te Pana lamentacje i zastanawiam się co predysponuje Pana do rzekomo prestiżowego stanowiska oraz decyduje o Pan arcy-wysokich zarobkach. Prawdopodobnie nie jest to talent publicystyczny, gdyż na tym forum robi Pan za dyżurnego hadacza ew. kolejnego zdzichazNiemiec (tyle, że rzekomo naszego). Mnie, szczerze mówiąc Pana zarobki nie interesują (to pan ich użył jako argumentu w dyskusji) tyle, że Pana kolejne krzyczące tytuły będę (podobnie jak to było w przypadku dr. wykładowcy akademickiego) traktował w kategoriach clickbait-ów.
Szkoda, że grzeje się Pan w blasku NB, które wyrobiły już sobie pewną markę. |