Na studiach dziennikarskich [teraz juz nieaktualne,bo nie ma dziennikarzy] była nauka: jak sie czyta doniesienia prasowe.
1.Czytamy tylko tytuły.
2.Czytamy co drugi tytuł.
3.Czytamy tylko dwa pierwsze akapity.
4.Analizujemy...
5.Czytamy pod kątem: CZEGO NIE MA W BADANYM TEKŚCIE.
Potem robimy resume...i sami piszemy artykuł.
Odkąd wynaleziono druk i gazety...to była nienaruszalna sprawa...na całym świcie.
Teraz przechodzimy piętro wyżej...do tak zwanych polityków i polityków właściwych.
Sztuka erystyki,mowa ciała,zasób słownictwa...wreszcie WIEDZA O TYM,CO "POLITYK" CHCE POWIEDZIEĆ,A CZEGO NIE CHCE!
Tak każde przemówienie...nawet to "improwizowane" jest trzy dni wcześniej wydrukowane i dane do recenzji...a potem funkcjonariuszom medialnym.
I tam...w redakcjach...nie czyta się tego,co dany polityk powie,ale czego NIE POWIE.
Ciemny lud nigdy sie nie dowie co zniknęło w produkcji przemówienia,a co potem...przed wygłoszeniem tekstu...z trompetera.
Ludzie z zapartym tchem słuchali v-ce prezydenta USA...I NIE WIEDZĄ,ŻE ON NIE POWIE SŁOWA "OD SIEBIE"...nawet to pytanie od lalusia z WP...
było UZGODNIONE jeszcze w samolocie.
No teraz socjotechnika: JAK SPRZEDAĆ W TV STEK BZDUR...KTÓRE TRZEBA OGŁOSIĆ LUDOWI.
I tu dochodzi wygląd,mowa ciała,ubranie,makijaż, a nawet kolor skarpetek i buty....najlepiej włoskie za 500€
Tusk miał ponad 100 speców od PR...i nawet telewizja miała ROZKAZ,ABY NA OBIEKTYWY KAMER,ZAKŁADAĆ NIEBIESKIE FILTRY...BO RUDY WYCHODZI NA SZATYNA :-))
Telewizja....to jest motor dzisiejszych narodzin polityka lub jego śmierci...
Nawet jakiś kacyk w Afryce o tym wiedział: DAJCIE MI PLUTON CZOŁGÓW,A OPANUJĘ W NOCY GMACH TELEWIZJI...A RANO BĘDĘ PREMIEREM,PREZYDENTEM....CESARZEM...KIM ZECHCĘ!!!
No to zróbmy "analizę" gości na tej rocznicy 1.09....z Niemiec prezydent [to taki stóż żyrandola] i Merkel, już prawie była kanclerz.
Zamiast Trumpa....jego v-ce...i paru "egzotycznych" gości....piękne słowo tej z Gdańska :-))
To jak? Więcej NIE BYŁO,NIZ BYŁO?
Saluti e ciao...
PS.Tak mi się skojarzyło...kiedyś i dziś...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1708
Może CBA...ale to inna historia.
Morawiecki...on ma tylko jeden gest: obie ręce podnosi na wysokość przepony i rozłożone dłonie w geście...NO CO JA MOGĘ!?
Ale to bankowiec,a nie polityk...awans wymuszony...tak jak Gowin,Gliński i Ciapciakiewicz...tę zmiane...PiS odpokutuje...a my razem z nim.