"DUMNY ALBION"...Encyklopedyczy oksymoron.

System, 05.09.2019
To kiedyś była Wielka Brytania...dumny Albion...do którego należało pół świata!
A dziś...mały lewacki kundelek...merdający ogonkiem na widok pieniędzy Sorosa!
Który na klęczkach musi  wysłuchiwać pijanego Junckera i lewackiej kanclerz Merkel.

To co sie wczoraj wieczór stało w parlamencie [specjalnie z małej] to wstyd i hańba!!

Nie ulegli Hitlerowi,Wielkiej Armadzie,pobili armię Napoleona...a przegrali z własną
targowicą....bandą lewackich,sprzedajnych durni!
Domyślny avatar
zgodnie z ostatnimi wytycznymi jajogłowych z nadorganizacji narodów wydupczonych zamiast mały lewacki kundelek...merdający ogonkiem powinien był Pan napisać: wciąż rosnące czworonożne stworzenie o jedynie słusznych zapatrywaniach społeczno-politycznych okazujące swoje bezgraniczne oddanie używając w tym celu organu, co do którego słuszności lokalizacji rada ds nieokiełznanej lubieżności seksualnej zgłosiła już swe zastrzeżenia, bowiem w pewnych okolicznościach np dla kota po spożyciu mamrota może on stanowić przeszkodę nader komplikującą czynność odbywaną za zgodą milczącą powszechnie zwaną ...
padł nawet pomysł aby ów organ przenieść w inne miejsce lub zastąpić tęczową waginką tworząc tzw cipkoogonek a według danych specjalistów tejże organizacji skupionych w motelu "u ryszarda" na maderze pomimo wciąż stawianego oporu ze strony ludów nadwiślańskich uzyskał on już wymagane 1634% poparcia.
bolało ale poszło
pozdrawiam Pana serdecznie.
Domyślny avatar
Wywaliło mnie z NB...musiałem wystąpić o nowe hasło i zrobić wszystko od nowa...
Jak zrozumiem o co Ci chodziło w tym komentarzu...to sie ustosunkuję :-)))
Domyślny avatar
1.Dajmy sobie spokój z Pan/Pani...internet tego nie wymaga,tu są wszyscy na ty.
2.Źle mnie zrozumiałeś...jeszcze mam wakacje i zwiedzam co sie da...tym razem w Azji.
3.Ale je sie rzadko odzywam...nie interesują mnie nawalanki pomiędzy tzw.partiami w tej nieszczęsnej Polsce.
saluti da Sicilia
angela
Są organizacje /nie będę pisać jakie/, że kiedy się do nich wchodzi, to już się nie wychodzi, chyba że nogami do przodu.