Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Po przerwie technicznej - / umarł papież /

Zbyszek, 22.04.2025
Jak widzę wszystko bez zmian. Moi rodacy w formie. Moi wrogowie w formie. Moi przyjaciele, gdzie są moi przyjaciele? Była taka piosenka. Nie ważne.
Na Ukrainie chyba nadal wojna.
Braun nadal dokazuje.
Kandydaci nadal walczą.
Ludzie nadal się spierają.
Ja nadal nie mam o niczym pojęcia.
Bliźni pałają, żeby zabić. Nie ważne kogo, za co i jak.
Jest wiosna.
Za kilka, kilkanaście,  kilkadziesiąt wiosen.
Gdzie będziemy?
W niebie?
W piekle?
Nigdzie?
Nie ważne?
Jesteśmy tylko przechodniami. Przemijamy - mówią propagatorzy buddyzmu, strojąc przy tym mądre miny. Ale owszem, przemijamy - i to jest podstawowa prawda o nas. Z tym przemijaniem związany jest cały worek emocji, pytań, starań. "Co zostaje?" - pytał poeta.
Księża mają dla nas jasne rozwiązania i pewną siebie drogę. Ateiści też. Nas cholera nie będzie. Jak babcię kocham. Przystanek znowu zakwitnie wiosną spódnicami dziewcząt. Stadion głowami kibiców, ptaki będą kołysać się na gałęzi, ktoś będzie próbował podbić świat, ktoś ocalić swoje życie albo życie swojego dziecka. A nas - ciebie i mnie - nie będzie. Przynajmniej tu. Przynajmniej tak jak, teraz.
Ta przemijalność związana jest z pojawianiem się nowego, bo i ty kiedyś byłeś, byłaś, brzdącem niezdarnie wymachującym nogami. Potem małolatem, potem. Teraz. A potem. W sumie - pojawiamy się w tym życiu i dostajemy "prezent" w postaci wiedzy o naszym przemijaniu. Każdego dnia zasypiamy, bez pamięci przemijając na chwilę i każdego poranka "rodzimy się", jednak z bagażem wszystkich poprzednich doświadczeń z workiem pamięci. Ze skarbcem pozytywnych doświadczeń i z bliznami krzywd jakie nam zadano. Ale znów zasypiamy. I znów potem się rodzimy. 10:42 - właśnie się dowiedziałem, że papież umarł. Wypada więc może - co w sumie jakieś straszne - zaufać. Zaufać życiu, które kładzie nas spać. Życiu, które nas "rodzi", czy to kiedyś, czy każdego ranka. Zaufać, że jak zechce, to nas obudzi. Że jest. Że - to już zupełny odlot - nas kocha, choć przecież wór cierpienia, jaki ciągnie lub dźwiga niejeden i niejedna z nas, głośno sygnalizuje, że ostatnią rzeczą jaką dostajemy od Życia, może być miłość.
Ponieważ tą ewentualność miłości odrzucamy i w nią nie wierzymy, no bo kto w to uwierzy?, to chcemy jej zaprzeczenia - kontroli. Chcemy kontroli, by zachować własne życie, by zachować siebie. By uniknąć cierpienia i "zaśnięcia". By nigdy się nie zbudzić.
I tak rozdarci, między pytaniem dlaczego uczniowie NIE POZNAWALI Jezusa po Zmartwychwstaniu a mrocznym bólem walki o kontrolę i zachowanie samych siebie, przynajmniej od bólu jeśli nie od śmierci - żyjemy. W tym dziwnym, stworzonym przez ludzi świecie. Gdzie człowieczeństwa coraz mniej, a maszyny te nasze i nie nasze, zdają się wysysać z ludzi ich nadzieję, poczucie szczęścia i wiedzę, że są kochani.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1411
u2

u2

22.04.2025 21:26

/ umarł papież /
Pisane małą literką, co świadczy o pogardzie niemieckiego pastorka wobec nas wyznawców JC. Nie, nie Jerzego Ciruka z Dowspudy, tylko Jezusa Chrystusa aus Emaus. Nie życzę światu 3 wojny światowej, ale wszystkie znaki na Niebie i Ziemi na nią wskazują.
Therese Neumann
Zbyszek
Nazwa bloga:
W drodze
Zawód:
wolny
Miasto:
Lublin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 605
Liczba wyświetleń: 920,749
Liczba komentarzy: 4,660

Ostatnie wpisy blogera

  • Cenzura to dobro i bezpieczeństwo
  • Trujący internet
  • Na kanwie notki: O nauce płynącej dla nas z Powstania Listopadowego 1830/31 r.

Moje ostatnie komentarze

  • Może z Mercosur będzie gorsza ta żywność. Może celem jest wykończenie rolników w UE, żeby potem koncern A lub B przejął produkcję takiej, wszelkiej?, żywności. Najlepiej jakby mięso pochodziło z…
  • Pytanie jest takie: Dlaczego władze Chin, których Chińczycy nie wybierają, nie mogą zmienić, działają na korzyść Chin?Jest to pytanie kluczowe dla oceny sprawności i efektywności systemów samo lub po…
  • "Nic się nie nauczyliśmy"I cyklicznie powtarzamy błędy, ze zgubnymi skutkami. 

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy da się żyć bez Boga?
  • Prawda o nas - głupi, nieodpowiedzialni i źli
  • Pożegnanie roku 2021 i powitanie 2022 w 6 punktach

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Kilka dni po 13.12.1981 telefony w Warszawie były całkiem głuche! Nie pamiętam ile to było, ale chyba ok. tygodnia. To wówczas nie można było wezwać nawet karetki pogotowia do chorych i umierających…
  • Alina@Warszawa, Przysłowie o wronach brzmi: "jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i ony". Niby mała różnica, bo nie "będziesz", tylko "musisz", jest dość dużą różnicą LOGICZNĄ. Bo nie ma w nim mowy o…
  • u2, "Hitler nie zgłupiał sam. Zgłupiał razem z otaczającym go tłumem Niemców." Hitler nie był głupcem. Żył w dzikich czasach, więc został dzikusem, choć miał szansę zostać utalentowanym malarzem. No…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności