Dziś kończy 75 lat!!
Życzę cudownych urodzin Ozzy'emu.
Wszystkiego najlepszego, Książę Ciemności!
Piosenkarz i autor tekstów, osobowość telewizyjna typu reality show. Prawdziwa gwiazda rocka z Birmingham. Cud, że on wciąż żyje, mimo upływu lat. Paranoid ~ Black Sabbath, co za genialna płyta.
Zyskał rozgłos w latach 70. jako główny wokalista heavy metalowego zespołu Black Sabbath, w którym to okresie przyjął przydomek „Prince of Darkness”.Osbourne został członkiem-założycielem Black Sabbath w 1968 roku i zapewnił główny wokal na ich debiutanckim albumie z 1970 roku do Never Say Die! w 1978 roku. Zespół wywarł duży wpływ na rozwój muzyki heavy metalowej, w szczególności na ich dobrze przyjęte przez krytyków wydawnictwa Paranoid, Master of Reality i Sabbath Bloody Sabbath.
Dziękuje, że wstrząsałeś tym światem przez ponad 50 lat i że zawsze byłeś wierny sobie!
Genialne
Akurat to za dobrze nie brzmi. Gdyby książę Ciemnogrodu to co innego :-)
PS. Ktoś dla Osbourne`a podrzucił świnię na scenę w 1982 roku i Ozzy odgryzł tej śwince główkę sądząc, że to zabawka, a to był żywy netoperek :-)
https://www.terazmuzyka…
"W 1982 roku podczas koncertu Ozzy’ego Osbourne’a ktoś wrzucił na scenę żywego nietoperza. Ozzy, myśląc że to zabawka, odgryzł mu głowę."
PS2 Najchętniej słucham po latach ich albumu pt. "Sabbath, Bloody Sabbath". Klasyka :-)
To tak jak Mick Jagger, który jak wszyscy wiemy, ukończył słynną LSE, London School of Economics. No i został jednym z jej najwybitniejszych absolwentów, a dla fanów muzyki na pewno najwybitniejszym :-) :-) :-)
https://www.youtube.com/…
https://youtu.be/ok_UpxEj9jU
Na końcu śpiewy chóralne, które znakomicie wychodzą dla Brytoli. :-)
https://www.youtube.com/…
"Stworzony przez Boga dla Hard-Rocka"
to z brytyjskich portali
Ja mógłbym być jego wnukiem.
Ale jestem pewny że moje wnuki też będą go kiedyś słuchać
Niezatapialny
po sobie dla mnie Ozzi wiecznie utalentowany muzyk ,wokalista ,co obchodzi kolejną 19-stkę !
Ta wrzutka postu -coś jakby próba dekonspiracji spośród autorów portalu!
Więc też się dam sprowokować i tu ujawnię tu i swoją zdradę wobec Ozziego .
Jak uwielbiam Ozzi-ego, to wyznaję: ponadto: Black Sabbath z Heaven and Hell (1980) jak i pozostałe płyty BS nagrane z R.J. DIO.
Ten ostatni już odszedł ,ale Ozzi nadal wiecznie żywy –i te 100 lat niech żyje i tu- a potem TAM -w niebieskich chórach już wiecznie żywy –tu ta 13-tka (płyta ) się kłania.
Przy okazji tej 75 rocznicy –że wbrew ekologicznym nienawistnikom zdrowotnym ją dożył :
Najlepszego dla Ozzi-ego oraz żyjących lub odeszłych ( jak Bill Word Ronald Padavona) nieśmiertelnych członków Black Sabbath ! Muzyka Black Sabbath zawsze zostanie dla mnie muzycznym kanonem i kolumną europejskiej wyższości kultury humanistycznej i muzycznej białego człowieka !
ps. chwała autorowi za przypomnienie urodzin kolejnej tej już 57 -tej, 19-stki urodzin Ozzy Osbourne