Jako próbę zastraszenia określił Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) żądanie przez jednego z kilku największych w naszym kraju największych operatorów komórkowych w Polsce (jego właścicielem jest Deutsche Telekom) wezwanie Związku do zapłaty 1 mln zł za podanie publicznie dostępnych informacji o wysokości zapłaconego przez spółkę podatku CIT.
Prawnik telekomu działając w jego imieniu zażądał także zamieszczenia na stronie internetowej ZPP oświadczenia, w którym „ZPP przeprasza (...)za umieszczenie na swojej stronie internetowej informacji, które naruszają dobre obyczaje, zawierają wybiórcze informacje dotyczące realizacji obowiązków [telekomu].”
ZPP w tym przypadku ujawnił informację zasięgniętą z publikowanego przez ministerstwo finansów zestawienia corocznych danych z zeznań podatkowych największych podatników w naszym kraju.
To z tego zestawienia wynikało, że w latach 2016 - 2020 ów telekom zapłacił w Polsce łącznie zaledwie niecałe 31 tys. zł podatku CIT przy osiągniętych wówczas przychodach sięgających ponad 43 mld zł. Jak podkreślił ZPP w tym samym okresie, spółka otrzymała pomoc publiczną o wartości ponad 800 tys. zł, tj. 25 razy wyższej, niż zapłacony przez nią podatek dochodowy.
Przy czym w samym tylko 2020 r. spółka zapłaciła 10.430 zł podatku CIT, osiągając wówczas przychody sięgające ponad 9 mld zł. Zaś, dla porównania, gospodarstwo domowe dwóch osób zarabiających przeciętne wynagrodzenie zapłaciło w 2020 r. prawie 8 tys. zł podatku CIT.
Są to dane dostępne publicznie, a mimo to za ich podawanie spółka domaga się od ZPP przeprosin i miliona złotych zadośćuczynienia. Zdaniem zarządu Związku „sytuacja jest oczywista - to próba szantażu i zamknięcia ust w dyskusji o kształcie polskiego systemu podatkowego”.
W opublikowanej w listopadzie ub. roku „Księdze wstydu ministerstwa finansów - dyskryminacja podatkowa polskich firm” ZPP określił m.in., że „system opodatkowania przedsiębiorców w Polsce jest nieefektywny i faworyzuje duże podmioty, dysponujące możliwościami stosowania zaawansowanych schematów optymalizacyjnych”.
A ponadto „zagraniczne korporacje, dzięki skomplikowanym, międzynarodowym strukturom własnościowym są w stanie unikać podatku CIT, dzięki wykazywaniu nadmiernych kosztów
uzyskania przychodu.
- Polski system podatkowy jest skrajnie niesprawiedliwy: umożliwia największym firmom legalne płacenie podatku w minimalnej wysokości, bezwzględnie obciąża natomiast MŚP i osoby pracujące - uważa Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP. W jego przekonaniu podkreślanie tego faktu oczywiście nie jest w smak części firm, które na tle branżowej konkurencji płacą zadziwiająco niski podatek.
Nie koniec na tym. Przedwczoraj Kaźmierczak poszedł niejako „za ciosem”. W szyderczo-prześmiewczy sposób zasugerował w opublikowanym przez ZPP liście do prezesa telekomu, że właściwym adresatem skierowanego pod adresem pisma o żądanie zapłaty 1 mln zł za „ujawnienie” powszechnie dostępnych danych powinien być minister finansów.
„Kochany! To pomyłka! Wasz Der Advokat nr seryjny WA-10931 – pomylił mnie z kimś innym. Te informacje opublikował niejaki Tadeusz Kościński (ul. Świętokrzyska 12, 00-916 Warszawa. Otwarte od 8.15). Tu dowód jest: https://www.gov.pl/web/finanse/indywidualne-dan....
To ten cały Kościński takie rzeczy o Wasz geschäft pisze, nie ja. Mnie się to bardzo nie podoba, bo ja jestem zawsze Für Deutschland, natürlich. „U mnie jest z tego powodu głowaból, znaczy kopfschmerz”. Ja w tej sprawie się poskarżę do do Die Vereinten Nationen i Herr Putin. Zatem przekierowuje pismo Wasz geschäft na Herr Kościński, jako richtigen adressaten”.
Przy okazji, pozostając w tej samej „poetyce”, Kaźmierczak przypomniał, ile podatku CIT zapłacił konkurent telekomu „ten verfluchte Żabojaden, Play - samego podatku za ten okres prawie 1 miliard zlote, a i w czystem zysku po Körperschaftssteuer można nieźle dzioba zamoczyć - 4,2 mld!”
W ocenie zarządu ZPP, próba zastraszenia Związku przez telekom może być związana z zapowiadaną publikacją kolejnej części „Księgi wstydu Ministerstwa Finansów”. ZPP zaznacza, że - jak deklarują członkowie jego zarządu: „Związek nie da się zastraszyć, a sam raport zostanie niebawem opublikowany”.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1406
---------------------------------------------------
Nie przepadam za gościem (Cezarym Kaźmierczakiem) po jego pozytywnych opiniach o Tusku i Kopacz w krytycznym okresie 2015 roku, ale że stać go było na dwie uwagi w czasie swawoli kredytowej Kopacz i udział w solidarnościowej opozycji stanu wojennego, oczywiście staję po jego stronie. Zwłaszcza, że definitywnie ma rację w sporze z Deutsche Telekom. W rozmowie z Interią znalazły się takie uwagi Kazimierczaka o platformie Tuska i Kopacz;
-przeprowadziła najwyższą chyba w historii świata w tym czasie podwyżkę podatku -my ZUS traktujemy jako podatek. To wzrost o 45% -.......
-Ustawa o VAT była nowelizowana 500 razy i nikt się w tym nie orientuje. Na tej podstawie przedsiębiorcy są prześladowani......
Czytaj więcej na https://wydarzenia.inter…