Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Chamska bezczelność, bolszewickie wybory

jazgdyni, 05.11.2020






Za komuny to było bardzo proste, co zresztą niedawno pokazały nam wybory na Białorusi.
Wybory, święto demokracji, wygrywał zawsze człowiek, czy ugrupowanie, wskazani przez KC – Komitet Centralny, a konkretniej BP – Biuro Polityczne, z pięknym wynikiem oscylującym zazwyczaj w obszarze 80 – 99% i wszyscy byli zadowoleni, nikt nie protestował.
Ludzie wiedzieli, cały naród wiedział, że w państwie totalitarnym, a komuna nie dopuszczała innego modelu sprawowania władzy, wybory to pic na wodę, ściema, taki idiotyczny rytuał uwiarygodniający prawo do rządzenia.
W komunistycznych wyborach głos obywateli nie miał nigdy żadnego znaczenia.


Polityka to sprawa brudna. Wiedzą to już małe dzieci. Często niewiele różni się od gangsterskich mafii. Jeżeli ktoś jeszcze ma wątpliwości, to niech patrzy dobrze na właśnie toczący się proces Sławomira Nowaka.
Lecz polityka komunistów to dopiero mafia. Gdy obala się kolejnego komunistycznego notabla, to natychmiast trzeba zablokować jego bankowe konto w Szwajcarii, albo na Kajmanach. I to konta na grube miliony ukradzionych narodowi dolarów.






Warto jeszcze dodać małą dygresję wskazującą klasyczną komunistyczną albo bolszewicką bezczelność.
W Rosji, zgodnie z tamtejszą demokratyczną (a jakże!) konstytucją prezydentem można być tylko przez dwie kadencje. Zazwyczaj 10 lat. Ale ruski satrapa Putin lubi być prezydentem, więc gdy 10 lat jego władzy zbliża się do końca, robi rzecz najprostszą – zmienia konstytucję tak, że już prezydentem może być dożywotnio. Zawsze go przecież wybiorą z wynikiem 99,8%.
Po to właśnie jest komuna, by premiować chamską bezczelność, bezprawie i sobiepaństwo.


*****


Mija właśnie 6 miesięcy, gdy 8 maja, zgodnie z Konstytucją RP i decyzją marszałka Sejmu, miały się odbyć wybory prezydenta kraju. Sytuacja wówczas była ciężka i nietypowa, bo świat właśnie ogarnęła zaraza nieznanego wirusa i praktycznie nikt nie wiedział, jak groźne jest to i jak prawidłowo reagować.
Władza kraju mimo wszystko starała się te wybory przeprowadzić praworządnie i lege artis. Jednocześnie, zdając sobie sprawę ze zdrowotnych niebezpieczeństw dla społeczeństwa, szukała rozwiązań, które nie narażałyby obywateli na utratę zdrowia w procesie głosowania. Całkiem słusznie wybrała metodę głosowania korespondencyjnego po przeanalizowaniu możliwości organizacyjnych i technicznych. I nawet rozpoczęła przygotowania do takich wyborów.
Teraz proszę sobie przypomnieć, jaką wówczas hucpę rozpętali komuniści i jaki wrzask temu towarzyszył.
Piszę komuniści, a w rzeczywistości była to cała, tak zwana totalna opozycja plus narodowcy (którzy zasadniczo powinni być w "opozycji do opozycji" totalniaków, ale dziwnie zawsze się z nią zgadzają). Jednakże prym w tym proteście wiodły: Platforma Obywatelska i lewica (nazwę zmieniają tak często, że nie wiem dzisiaj, która nazwa jest odpowiednia). Oba te ugrupowania, jak bardzo chcieliby się zamaskować, jakie twarze by pokazywali, to i tak wiadomo, że to pełnokrwiści komuniści, jedni spod znaku Lenina, drudzy Marksa i Spinellego.
Osobiście ten cały światowy ruch lewacki, który właśnie usiłuje opanować naszą planetę i stworzyć nam globalny kołchoz, albo kibuc, nazywam neo-komunizmem, albo krypto-bolszewizmem. Historia pokaże, jak w przyszłości naukowcy nazwą tę pseudo ideologię.
Tak, czy inaczej, ci nasi polscy lewacy – neo-komuniści, zmusili wówczas władzę państwa, przy ogromnym wrzasku i manipulacjach, do przeniesienia daty wyborów i zmiany procedury głosowania.
Lecz Bóg sprawiedliwy czuwał i nic im to nie dało, a zmieniony w trakcie konwencji wyborczej (sic!) kandydat i tak przegrał.


A my, skromni obywatele mieliśmy piękny pokaz, jak po 30 latach niby obalenia komunizmu w Polsce, jest on ciągle żywy i z chamską bezczelnością, oszukując, manipulując i łamiąc prawo, usiłuje dopiąć swego.


*****




W tej chwili obserwujemy podobne, komunistyczne manewry wyborcze w USA, gdzie kandydat demokratów, nieciekawy człowiek, Joe Biden, usiłuje krętactwem, oszustwem i właśnie bezczelnością, wygrać wybory prezydenckie.


Obserwowałem sporo wystąpień, w tym dwie debaty prezydenckie z udziałem Joe Bidena, albo Sennego Józia, jak go nazywają w Ameryce i bardzo nie podobał mi się jego wyraz twarzy i pewna wyższość i pogarda, jaką demonstrował. Wyglądał tak, jakby myślał: - Po co te całe gadanie, uśmiechy i machanie łapką, jak i tak wybory już mam wygrane.


Tu znowu mała dygresja.
Kiedyś, w latach 50-tych i 60-tych, Amerykanie dobrze zdawali sobie sprawę czym jest komunizm. Wiedzieli, że to ideologia barbarzyńska, anty-demokratyczna i destrukcyjna dla każdego narodu. Pod nosem mieli Castro i Che Guevarę, a za wielką wodą ruskich i Chińczyków, więc dobrze widzieli, co to jest. Walczyli więc, jak tylko mogli, by komunizmu nie dopuścić do siebie.
Niestety, komunizm to choroba chroniczna. Nawet nie na dziesięciolecia, ale na wieki. I co ważne, jak się chwilowo osłabiony komunizm dopadnie, to trzeba go zniszczyć do cna, wypalić żywym ogniem. Jak się tego nie zrobi, mając nadzieję, ze sam zdechnie, to wtedy mamy to, co dzisiaj widzimy w Polsce.


Nie udało się Amerykanom położyć tamy komunizmowi i dzisiaj sytuacja jest taka, że, w amerykańskim systemie dwu-partyjnym, partia demokratyczna jest bardzo mocno komunizmem skażona, żeby nie powiedzieć, że jest to właściwie partia komunistyczna. Więc jako taka, wiadomo, że będzie korzystać ze wszystkich gangsterskich i barbarzyńskich metod, jak oszustwo, kłamstwo, potwarz, prowokacja, czy korupcja, opracowanych na Kremlu, czy w Pekinie.
Nie zamierzam tutaj idealizować przeciwników – partii republikańskiej sugerując, że w niej nie zdarzały się przypadki korupcji, czy szantażu, lub innych nieuczciwości, oczywiście były tam też zawsze, napisałem przecież powyżej, że polityka jest brudna, jednakże republikanie w USA nie uczynili z tej komunistycznej, przestępczej taktyki działania głównego modus operandi bycia w polityce.


*****


W amerykańskich wyborach prezydenckich 2020, już w marcu wszystkie przygotowania i plany wzięły w łeb.
Atak COVID19 na Stany Zjednoczone był tak niespodziewany i tak wielki, że nie zdołano wypracować mądrych i bezpiecznych procedur wyborczych. Prezydent Trump, jego sztab i doradcy nieco zaspali na początku, łudząc się nadzieją, że epidemia nie rozszaleje się również na terytorium Ameryki. Nie wiem, kto tak głupio doradzał tam, bo gdyby chociaż błyskawicznie zastosowali metody z zaprzyjaźnionej przecież Polski, mając na dodatek znacznie potężniejsze środki i moce, to prawdopodobnie amerykańska epidemia nie osiągnęłaby takich rozmiarów i nie byłoby takich strat.
Wówczas reelekcja Donalda Trumpa w listopadzie (podobnie jak reelekcja Andrzeja Dudy w maju) była by spacerkiem słoneczną promenadą. Ale niestety tak się nie stało. Sytuacja była zbyt dynamiczna i nieprzewidywalna.


A krypto-bolszewicka, anty- Trumpowa koalicja w Stanach, obejmująca nie tylko partię demokratyczną, ale również wiodące i opiniotwórcze media, jak telewizja CNN, czy gazetę New York Times (NYT) i większość pozostałych koncernów medialnych, także hollywoodzkich (i nie tylko) celebrytów, gdzie taki Robert De Niro, skądinąd świetny aktor, lecz jak widać, niezbyt mądry i sfanatyzowany, mówił o swoim prezydencie: - "Donald Trump jest idiotą. Ma krew na rękach..."; a także republikanie i Trump mieli przeciwko sobie wiele federalnych i stanowych instytucji, czego najbardziej drastycznym wyrazem jest niechęć FBI do prezydenta i oczywiście, że w takim układzie stany takie, jak Pennsylvania, gdzie władzę sprawuje gubernator z partii demokratycznej (Tom Wolf), a cały stanowy aparat administracyjny, prezydenci miast, również należą do demokratów, można było się spodziewać wzorcowych komunistycznych przekrętów i kombinacji przy wyborach.


Epidemia w Stanach i związane z tym niepokoje społeczne dawały demokratom fantastyczne sposobności do nielegalnych manipulacji, w oparciu o zasadę – "W mętnej wodzie i rak ryba". Największy obszar do oszustw wyborczych, w szczególności w zaprzyjaźnionych stanach, z demokratyczną władzą, stworzył bardzo niedoskonały, opracowany ad hoc, system głosowania korespondencyjnego. Typowi Amerykanie są narodem bardzo mobilnym i to na wielkim obszarze. Statystyki podają, że typowa amerykańska rodzina zmienia miejsce zamieszkania sześć razy w życiu. Więc należy się spodziewać, że pod konkretnym adresem mieszkało wielu różnych ludzi. I na dodatek w USA nie ma obowiązku meldunku.
Błędem podstawowym systemu korespondencyjnego był taki drobiazg, że pakiety wyborcze były dostarczane na konkretny adres, a tam odbierał je aktualny lokator, przy okazji biorąc 10 innych pakietów, bo tyle rodzin akurat przed nim tam mieszkało. A dostawca kart wyborczych – listonosz, czy kurier, nawet nie żadał podpisu odbioru i nie zabierał martwych kart poprzednich lokatorów.
A jeżeli teraz ten lokator, co dostał pakiet kart, był śliskim demokratą, albo żądnym zysku chytrusem, bo byli tacy, co te zbędne pakiety odkupowali, to możliwość tworzenia fałszywych głosów wyborczych była ogromna i niemożliwa do łatwego wyśledzenia.
Wyobraźmy sobie, że Janusz Kamiński w ciągu ostatnich 4 lat zatrzymał się i pomieszkał w Nowym Jorku, potem sobie pobył w Chicago, następnie wybrał się do ukochanego San Francisco, by na końcu wylądować na słońcu w Miami Beach. Oczywiście jest on pełnoprawnym obywatelem USA. Co się teraz dzieje?
Na wszystkie cztery adresy, miejsca pobytu Kamińskiego w ostatnich latach, przychodzą cztery identyczne karty do głosowania. Przyzwoity i myślący następny lokator pod tym każdym adresem, albo drze taką kartę na kawałki i spala w kominku, albo odsyła Komisji Wyborczej z wypisanym flamastrem na karcie napisem – Mr. Kamiński już tu nie mieszka.
Nie sądzę, żeby nawet 10% korespondencyjnych kart wyborczych zostało tak potraktowanych. Większość bezmyślnie w worku plastykowym została wyrzucona na śmietnik, albo oddana/odsprzedana rozpuszczonym przez mafie chłopaczkom, którzy od drzwi, do drzwi odwiedzali domy i zbierali niepotrzebne karty, dostarczając je swoim bossom, a ci komitetom wyborczym demokratów. Lub też wygrzebywali karty na śmietnikach.


Ja nie zmyślam tego scenariusza i ja nie fantazjuję. Wiele takich konkretnych faktów jest stwierdzonych i siły prawne właśnie starają się coś z tym zrobić.


Donald Trump i jego sztab wyborczy obudzili się i pojęli ogrom możliwych manipulacji gdzieś we wrześniu, gdy już nie można było zatrzymać biurokratyczno – pocztowej machiny. Ze zgrozą zrozumieli, że już nie będą to zwykłe wybory i będą potrzebne sądowe rozstrzygnięcia. I będzie potworny bałagan.
A najprawdopodobniej – demokraci i Joe Biden są zdolni i gotowi do sfałszowania wyborów, gdy sytuacja będzie tego wymagała.




Teraz – 5 listopada 2020, godzina 06:00, ważą się jeszcze wyniki wyborów w czterech stanach. l chociaż Biden zadeklarował, że już w dwóch z nich – Michigan i Wisconsin wygrał, to Trump podważył te rezultaty i zgłosił do ponownego przeliczenia. I tak zapewne będzie cały dzień.
Ja też jestem pewien, że demokratyczne lewactwo w tej chwili fałszuje wyniki na potęgę.
W Philadelphii. Która jest główną bazą lewactwa, a gdzie już wczoraj Trump oświadczył, że tam, w Pensylvanii wygrywa, bo ma już 600 tysięcy głosów przewagi, tamtejszy, oczywiście lewacki komitet wyborczy odpowiedział: - Hola, hola! My sprawdziliśmy tylko około 70% kart wyborczych, więc ciągle może być inaczej. Po czym republikańskich obserwatorów procesu liczenia głosów odsunięto na 15 metrów od stołów...


BBC z godziny 04:00 naszego czasu, (https://www.bbc.com/news…) podaje, że na chwilę obecną wybory tak wyglądają – Biden 243 vs Trump 214 (z wynikami z 43 z 50 stanów). Przypominam – kandydat musi zdobyć 270 głosów elektorskich.


Co teraz będzie? Zobaczymy. Wszystko to brzydko pachnie i o ostatecznym rezultacie możemy dowiedzieć się, albo za parę godzin, albo za parę tygodni.


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 15767
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

05.11.2020 08:59

A Stalin już mówił, nie ważne kto jak głosuje, ważne kto liczy głosy ☺
jazgdyni

jazgdyni

05.11.2020 10:16

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na A Stalin już mówił nie ważne

Stalin to nie był głupek. Głupek by tyle lat na tym stanowisku w ówczesnej Rosji nie przeżył. To był bandyta i "demon zła", z jakimi walczył agent 007.
Domyślny avatar

Trotelreiner

05.11.2020 09:01

Mieli dobrych nauczycieli...
Przykład?
Incipiam...PRL bis aplikowała do UE...ale Kwaśniewski,Miller,Czempiński,Dukaczewski...et consortes dobrze wiedzieli,że "MY NIE CHCOM Z JEDNEGO KOŁCHOZU ISC DO DRUGIEGO KOŁCHOZU".
Referendum..no w mordę...musi być...co zrobić...ZROBIĆ TE GŁOSOWANIE NA DWA DNI...to wolno....ludziki pójdą...jak im sie otworzy niebo w telewizji i reklamy LIDLA.
No i referendum idzie.....frekwencja mizerna...ale jeszcze niedziela!!
Ale i w niedzielę po południu...nie ma nawet 40% panika!!! No co jest?? Czołgi wyprowadzić???
Ale od czego słowa Wandy Wasilewskiej...i nagle wieczorem stał sie cód [nie poprawiać] JEST WYMAGANA WIĘKSZOŚĆ!! POLACY  PATRIOCI!!! POSZLI!!!
PS.Nigdzie już nie ma dokumentów z tego referendum...ani z wyborów ...prezydenckich...ani żadnych...DOKUMENTY JEDNAK PŁONĄ!
jazgdyni

jazgdyni

05.11.2020 10:19

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na Mieli dobrych nauczycieli...

@Trot
Serio?! Kompletnie o tym nie wiedziałem.
To dosyć zawikłana intryga.
Czołem
AŁTORYDET

AŁTORYDET

05.11.2020 09:12

Racja, racja, racja. Ale jedno mnie gryzie: dlaczego Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, nie mają jednolitej ordynacji wyborczej? Dlaczego każdy stan głosuje jak chce? Różne metody liczenia, oddawania głosów, terminy, kryteria ważności, reasumpcji głosowania? Gdy Reagan wygrywał we wszystkich stanach (z wyjątkiem jednego), to głosy mogły być zliczane przez przedszkolaków, ale gdy o wyborze decydują ledwie tysiące? Utrzymywanie takiego bałaganu, to błaganie o katastrofę! Mają co chcieli.
Jabe

Jabe

05.11.2020 10:15

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Racja, racja, racja. Ale

Przeciwnie, to pozwala uniknąć ogólnokrajowej katastrofy, gdy coś pójdzie nie tak, rozbijając problem na poszczególne stany. Dodatkowo pan chyba nie jest świadom, że tam wyboru prezydenta dokonuje Kolegium Elektorskie, nie obywatele, którzy jedynie uczestniczą w stanowych referendach.
jazgdyni

jazgdyni

05.11.2020 10:24

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Racja, racja, racja. Ale

Po prostu długo nie potrzebowali dobrego systemu wyborów federalnych, choć już rok 2000,  młody Bush kontra - Al Gore (bodajże) na Florydzie powinien ich czegoś nauczyć (po wielokrotnym liczeniu Bush wygrał przewagą 500 głosów).
Stany wewnątrz niech sobie głosują w swoich sprawach, jak chcą, ale w sprawach państwa jednolicie.
Domyślny avatar

cyborg59

07.11.2020 10:53

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Po prostu długo nie

Tego chcą demokratki !
Na kilka miesięcy przed wyborami ogłosiły, że jeśli wygrają, to te wybory będą ostatnimi "elektorskimi". Wybory mają być powszechne - bez konieczności rejestracji. Jak masz jakiś amerykański dokument ze zdjęciem - głosujesz i podpisujesz, że robisz to tylko raz. Pozwoli to głosować "imigrantom tolerowanym" nie mającym obywatelstwa. Już teraz twierdzą, że nielegalny imigrant, gdy jego stopa stanie na amerykańskiej ziemi - nabiera amerykańskich praw obywatelskich !
Nie muszę tłumaczyć, że nawet bez większych fałszerstw zapewnia to panowanie socjalistów.
AŁTORYDET

AŁTORYDET

05.11.2020 09:21

Ciekawsze były "wybory" z 1997 roku. PSL do chwili ostatecznego policzenia głosów z Warszawy, nie przekraczał progu wyborczego (tu z reguły dostawał lanie, dość powiedzieć, że nawet wszystkowiedzący i wiecznie niedoceniany Rysiek Bugaj, startując z warszawskiej listy PSL, do Sejmu nie wszedł). A tu siurpryza, po podliczeniu wszystkich głosów, PSL przekracza próg! Komisarz wyborczy, śp. sędzia Bareja, z znika na kilka dni, ale cudownie odnaleziony, po odpowiednie zachęcie, podpisuje protokół i partia Moskwy ocalona.
Domyślny avatar

cyborg59

05.11.2020 09:36

W tych, amerykańskich wyborach, głosowano na Trumpa lub duet (!) Biden-Harris, mając świadomość, że będzie to duet HARRIS-Biden.
jazgdyni

jazgdyni

05.11.2020 10:25

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na W tych, amerykańskich

Oczywiście, że rządzić będzie, jeszcze gorsza od Trockiego, komunistka Harris. Bin Laden jest tylko jako dekoracja (paprotka) do Gabinetu Owalnego.
jazgdyni

jazgdyni

05.11.2020 09:46

Ten Wisconsin okazuje się, to bardzo interesujący stan. Niesłychanie dzisiaj demokratyczny.
Właśnie doniesiono, że oni tam zamknęli komisję wyborczą, a dokładniej cały budynek na klucz i nie wpuszczają do środka nikogo. Nikogo! Co oni tam robią? Panicznie boją się republikańskiego oka? Głupich pytań i uwag nie znoszą?
Aha, Cztery lata temu pani Clinton też zażądała ponownego liczenia głosów w Wisconsin... Czy li co - to nie komuchy? Może kosmici?
Pers

Pers

05.11.2020 09:55

Ał toże,
Straszne rzeczy pan pisze. Do tej pory byłem przekonany, że komunizm to Rosja.Wiadomo, Putin czekista. Ale USA???
Nie wierze!
Czesław2

Czesław2

05.11.2020 10:11

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Ał toże,

W demoludach był  ( jest gdzieniegdzie ) komunizm, jak to nazywam, egzystencjalny, czyli w sklepach w porywach był ocet. Na tzw zachodzie mamy komunizm kulturowy, w sklepach jest wszystko, ocet jest w głowach.
jazgdyni

jazgdyni

05.11.2020 10:27

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Ał toże,

Jak Boga kocham, że tam też jest.
I co teraz?
Czesław2

Czesław2

05.11.2020 10:05

Napisał Pan, że sztab Trumpa nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństw korespondencyjnego głosowania. Panie Januszu, to są przecież zawodowcy. To niemożliwe. Jedyne wytłumaczenie jest takie, że chcieli sami coś na tym ugrać. Brak możliwości weryfikacji wydanych kart do głosowania istnieje nawet u nas ( przy istniejącym obowiązku meldunkowym), gdzie to NIE JEST druk ścisłego zarachowania.  Powiem Panu coś. Jesteśmy powtórnie ( po okrągłym stole ) dymani WSZĘDZIE.W Polsce też. NIEMOŻNOŚĆ PIS-u do zrobienia czegokolwiek sensownie jest co najmniej podejrzana. Policjanci biorą 50% lewych zwolnień, PIS nic. Komuna w szkolnictwie, PIS nic, Lekarze pracują na cztery fronty, PIS nic, unia ustawia bezprawnie nam prawo, PIS coś tam szepce, prostytutki chcą rządzić krajem, Morawiecki na kolanach. Media powinny ne wychodzić z sądów za łgarstwa, PIS dementuje po miesiącu. Płakać się chce.To jest katastrofa
jazgdyni

jazgdyni

05.11.2020 10:32

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Napisał Pan, że sztab Trumpa

Panie Czesławie!
Pospolity i jakże częsty błąd - uważa Pan, że ludzie w polityce, szczególnie wodzowie i ich otoczenie, pracownicy i doradcy, to kwiat intelektualny narodu? Najsprytniejsi ze sprytnych? Think tanki pracujące pełną parą? Gdyby tak było, to na całym świecie byłby powszechny ład i porządek.
To bardzo nieładne i nieeleganckie, ale światowe statystyki IQ dobitnie pokazują, że mądrych ludzi jest tylko 30%.
Czesław2

Czesław2

05.11.2020 10:38

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Panie Czesławie!

Ma Pan rację, zakładając jednak dobrą wolę. Ja już nie zakładam.
sake3

sake2020

05.11.2020 17:21

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Panie Czesławie!

@jazgdyni......Jak ocenić chocby pod kątem wyborów zachowanie Sikorskiego? Furorę w sieci wywołało w sieci umieszczenie na amerykańskiej fladze osmiu gwiazdek układajacych się w napis tak ostatnio modny.Czy taki śmieć nie powinien być oskarżany o profanację?Tak wygląda oxfordzkie wykształcenie z dyplomem kupionym na bazarku?
tricolour

tricolour

05.11.2020 19:35

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @jazgdyni......Jak ocenić

@Sake
Skoro zdrowy facet z dyplomem, na ministerialnym stołku w rządzie PiS jest śmieciem, czyli odpadem do wyrzucenia na śmietnik, to do czego w życiu dojdzie pokraka?
Nie miałem racji?
sake3

sake2020

06.11.2020 09:20

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Sake

@Tricolour......Jako śmiecia mam na myśli Sikorskiego który kulturą i intelektem nie siega nawet ,,pokrakom'' do pięt.I proszę przypomnieć sobie który z genialnych ,,pokrak'' jak Pan nazywa inwalidów odniósł tak wielkie sukcesy w fizyce.
tricolour

tricolour

06.11.2020 12:25

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Tricolour......Jako śmiecia

@Sake
Skłodowska?
jazgdyni

jazgdyni

05.11.2020 23:12

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @jazgdyni......Jak ocenić

@sake3
Sikorski to buc i prymityw. Nie chcę go tutaj omawiać.
hr.Levak-Levatzky

hr.Levak-Levatzky

08.11.2020 23:35

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @sake3

@Sake&Jazgdyni
A wasz gburu w rękę Sikorskiego pocałował gdy był w jego rządzie ministrem - pamiętacie?
hr.Levak-Levatzky

hr.Levak-Levatzky

06.11.2020 22:13

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @jazgdyni......Jak ocenić

Sake
zasługuje za uparte,nie poparte wszakże żadnymi dowodami  szkalowanie wszystkich nie podzielających jej chorych poglądów,zwłaszcza nie tylko robienie z nich ciężko chorych psychicznie i umysłowo,ale także pokaranych przez los  pokraczną,wręcz makabryczną fizjonomią (czyżby odbicie własnej?) - za co niewątpliwie w skali Angeli należy się jej podwójna Angela+++.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,819
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności