To nie jest artykuł o motoryzacji, chociaż traktuje o „wynalazku”, a w zasadzie o optymalizacji H. Forda. Ten wynalazek sprawia, że jedne kraje są bogate, a inne biedne.
Prawie każdy Szanowny Czytelnik wie, że Henry Ford skonstruował samochód FORD. Początkowo ten samochód był produkowany w każdym kolorze, pod warunkiem, że był to kolor czarny. Niektórzy wiedzą też, że H. Ford wymyślił, a w zasadzie zastosował taśmę produkcyjną. Pan Ford wymyślił, a w zasadzie zastosował coś jeszcze. Jak Państwo myślicie, co?
Ford zauważył, że robotnik w fabryce pracuje, a poza jej bramami jest konsumentem. Tylko co to za konsument, skoro nie ma on szans na kupienie tego, co produkuje? Zaczął swoim pracownikom uczciwie płacić, co natychmiast spotkało się z ostracyzmem w mediach, w społeczeństwie. Co i rusz ówczesne autorytety prowadziły na niego nagonkę, a inni przedsiębiorcy byli doń wrogo nastawieni, o nastawieniu banków i szansach na kredyt nie wspomnę. W początkowym okresie nabywcami samochodów FORD byli głównie pracownicy fabryki.
Fabryka Forda powoli, ale systematycznie się rozwijała, przynosiła zyski, aż w końcu inni przedsiębiorcy zauważyli, że uczciwe płacenie pracownikom ma sens. Spowodowało to zmianę nastawienia mediów i społeczeństwa, „autorytety” pozamykały "jadaczki”, a banki odwiesiły finansowanie. W kierunku uczciwych płac poszła amerykańska gospodarka, ale wiele krajów obu Ameryk nie poszło tą drogą. Co z tego, że kraje na południe od USA mają odpowiedni klimat i mnóstwo surowców, kilku bogaczy, ale te społeczeństwa są biedne.
I tu dochodzimy do znanej w ekonomii definicji bogactwa kraju: „Kraj jest bogaty bogactwem swych obywateli”. Jest wiele krajów, gdzie bardzo wąska grupa ludzi jest niezmiernie bogata, ale ich kraje są biedne, bo cała reszta jest biedna, albo skrajnie biedna i pracuje na bogactwo tych kilku, zaledwie, rodzin panów.
W Polsce w III RP, tzw. RP złodziejskiej, podążano w kierunku krajów biednych. Dlaczego tak było? Może Szanowni Czytelnicy pamiętają przemówienie głównego specjalisty od „obciągania lasek murzynom?”. W przywołanym przemówieniu Niemcy mieli być liderem, a inni mieli się im podporządkować i robić to, co oni tym krajom rozkażą. Dlaczego akurat Niemcy, a nie np. Finowie? Dochodzimy do koncepcji Mitteleuropy. O czym napisałem w: https://naszeblogi.pl/46196-scisle-jawna-tajemnica-niemiec-jadro-polityki . W olbrzymim skrócie, Niemcy to rasa panów, a wokół pierścień podporządkowanych im krajów, które miały pracować na ich bogactwo. Koncepcję tę zaczął realizować Bismarck. Hitler też „dbał” o odpowiednią liczbę bezwolnych niewolników, a resztę mordował.
To oczywiste, że owi niewolnicy nie mogli zarabiać wiele, bo wtedy więcej zostanie dla rasy panów. W (III) RP złodziejskiej zbudowano dokładnie model gospodarki, gdzie Polacy mieli bardzo mało zarabiać. Co istotne, gdy niewolnicy nie będą już zdolni do pracy, mieli szybko umierać, aby nie uszczuplać zysków swych właścicieli. W tym celu podniesiono wiek emerytalny w Polsce, chociaż znakomita większość posłów PO-PSL nie miała wówczas, ani teraz, tego świadomości. Polska się rozwijała, a zadłużenie państwa rosło. Ponadto młode pokolenie zostało przymuszone biedą, a często i głodem, do emigracji. To droga do samozagłady państwa, ale to nie problem panów, bo to oni mieli się uwłaszczyć na naszej ziemi i to bez walki.
Krok PiS w stronę demontażu Mitteleuropy i niskich płac wywołał gniew niedoszłych panów. Większość targowiczan nie ma tego świadomości, ale podnoszenie poziomu płac w Polsce, to krok w stronę bogatszej części świata, gdzie bogactwo kraju jest mierzone bogactwem jego obywateli. Przed Polakami daleka droga, bo skoro niszczenie zajęło ćwierć wieku, to o ile dłużej potrwa odbudowa? Polska będzie bogata bogactwem swych obywateli. I mamy kwik targowiczan, że wyższe płace zaszkodzą ludziom. Powiedzcie to Amerykanom. Ale co ja wypisuję, bo na karku trzeba nosić głowę, a nie kartofel – wielu znanych mi cudzoziemców ma taką opinię o Polakach, szczególnie tych, którzy wówczas zgadzali się na politykę PO-PSL.
Skąd ten kwik części opozycji? Część kwiku, to pieniądze od zawiedzionych panów/mocodawców, ale to tylko część prawdy. Okoliczności zewnętrzne mogą sprawić, że można popaść w niewolę, ale nadal można być człowiekiem wolnym. Co innego, jak ktoś ma duszę niewolnika i nawet będąc wolnym, będzie biegał ze smyczą i szukał pana. Taki jeden był nawet gotów obciągać laski murzynom, w nadziei, że takiego znajdzie.
Piotr Solis
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3833
Co do oświaty, to w kolach PO większość stanowili nauczyciele i na podwyżki mieli 8 lat. Pensum nauczyciela, to 18 godzin i ich zarobki na godzinę pracy są horrendalnie wysokie. Skoro jesteśmy w Europie, to czas pracy nauczyciela w Polsce zrównamy z europejskim, a wtedy porozmawiamy o podwyżkach.
Dokładanie do panstwowych przedsiębiorstw, a nie na odwrót i te przedsiebiirstwa, pomimo okradania, dokladaly do zlodziejskiej III RP. A skad się biorą zyski tych przedsiębiorstw za PiS?
Skoro te przedsiebiirstwa to dno, to dlaczego zagraniczne firmy tak chętnie je kupily? A zyski z tych firm sa wyprowadzane za granicę, czy może opodatkowane w Polsce, gdzie podatki są niższe. A moze wyprowadzane do raju podatkowego? Zysk jest dobrym prawem wlasciciela i jakim trzeba byc debilem, zeby nie chcieć byc wlasciciekem.
Panskie urojenia i wypociny nie nadają się do komentowania. W ttch wyborach jkm i ferajna nie uzyskają nawet 3%. Zastanawjace jest, że sa jacyś intelugentni inaczej, którzy nań głosują.
Proszę sobie odpowiedzieć i napisać, abyśmy mogli ocenić Pańską inteligencję.
ps piłeś nie odpowiadaj na komentarze, ochłoń trochę wszak mając jądrowy przycisk w dłoni musisz zachować daleko idącą wstrzemięźliwość.
Jaki pan, taki kram, od Geniusza Karpat biegającego ze smyczą, aż po maluczkich geniuszków.
Czekam na Pańskie szwadrony śmierci. Co z Panem, fantasta?
Test na inteligencję, czy placa minimalna, to jest to owe dwa razy, które wtstarczy na wychowanie dzieci? Smiem wątpić. Mowimy o liberaluzmie i o A. Smithie, nie jakis socjalizm, czy komunizm. To sa elementarne, obiektywne potrzeby człowieka. Ale paru takich inteligentnych inaczej biega ze smyczą i szuka pana, ktory tę smycz łaskawie zgodzi sie dzierżyć. Mniejsze zarobki, tym wiecej zostanie dla panów.