Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ustawa Sejmu nr 774 czyli mienie pozarezerwatowe

Marcin B. Brixen, 27.04.2019
Mama Łukaszka wstała bardzo wcześnie i czmychnęła z tabletem do kuchni. Kiedy tata Łukasz wstał, zobaczył smugę światła pod drzwiami i wszedł.
- Ty już nie śpisz? - zapytał mrużąc oczy.
Mama Łukaszka podniosła na niego błyszczące oczy i wyszeptała:
- A jednak jest przeciek.
Trudno opisać co się potem działo w mieszkaniu. Tata pobudził całą rodzinę, wszyscy biegali po mieszkaniu obserwując rury i sufity.
- Nigdzie nic nie cieknie. No i gdzie ten przeciek? - wysapała zmęczona babcia siadając obok mamy przy kuchennym stole.
- W USA - odparła z emfazą mama Łukaszka.
Hiobowscy jęknęli rozczarowani.
- To jest bardzo ważna, bardzo ważna sprawa! - krzyknęła mama. - Polska pod ślepym prowadzeniem partii rządzącej bestialsko ingeruje w sprawy wewnętrzne sąsiedniego mocarstwa! Czytajcie! Na stronie internetowej Wiodącego Tytuł Prasowego jest wszystko opisane!
- To już go nie kupujesz w papierze? - zapytał Łukaszek.
Zapadło niezręczne milczenie. Mamine oczy wypełniły się łzami.
- Wiodący Tytuł Prasowy zrezygnował z wydań weekendowych... Przejściowo oczywiście - chlipała mama. - To wina tego wstrętnego rządu! To przez szeregowego posła, Niskiego z Żoliborza, ludzie nie kupują gazety, która pisze prawdę! On to zrobił!
- Jak? - spytała nierozważnie siostra Łukaszka i mama wyrzuciła ją za drzwi.
- To jest faszyzm! - obraziła się siostra i stwierdziła, że w takim razie idzie jeszcze pospać.
- No to zobaczmy ten przeciek - rzucił ugodowo tata Łukaszka.
W Stanach wyciekła super tajna notatka o spotkaniu specjalnego delegata prezydenta USA z przedstawicielem polskiego rządu. Ambasador Polski w USA nie brał udziału w spotkaniu. Nie miał tam dobrej prasy po tym jak rok wcześniej złożył amerykańskiej armii gratulacje z okazji rocznicy wyzwolenia obozu w Dachau.
Polska właśnie wprowadziła ustawę numer 774 i naciskała na USA, aby te jak najszybciej rozwiązały kwestię tak zwanego mienia pozarezerwatowego, zrabowanego przez państwo zamordowanym Indianom. Prerie, łąki, wyspy, wszystko. Amerykanie zobowiązali się ponoć do spłaty wszystkich indiańskich roszczeń, ale poprosili o przesunięcie ustaleń w czasie ze względu na nadchodzące wybory.
- Możemy z tym poczekać, ale musicie ustalić przynajmniej kwotę! - basował przedstawiciel Polski. - Wszystkim Indianom! Majom i Aztekom też!
- Oczywiście - zgadzał się bez szemrania przedstawiciel USA, bo Moralna Racja była po stronie Polski.
Już były pierwsze reakcje w internecie.
Redaktorzy największych amerykańskich gazet: New York Głos Wielkopolski, Washington Kurier Pawełkowic i Chicago Gazeta Pomorska stwierdzili, że ta notatka to fake news. Redaktorzy największych stacji telewizyjnych: CNN TVP i FOX TRWAM zagrozili autorowi przecieku, że czeka go kara za zdradę tajemnicy państwowej. Jedynie stacja radiowa RMLA (Radio Maryja Los Angeles) zachowało się obiektywnie i nie podało nic.
Media społecznościowe zalała masa filmików z hasztagiem #MyPrivatePraire w których to Indianie wspominali utracone ziemie. Mama Łukaszka utrzymywała, że to trolle opłacone przez polski rząd, ponieważ widać, że mają doklejone kości policzkowe, a pióra w pióropuszach są sztuczne.
Strona amerykańska milczała, za to pojawiła się reakcja strony polskiej. Na specjalnie zwołanej konferencji pojawił się minister spraw zagranicznych.
- To tylko taka tam ustawa, jak ona może zobowiązać kogoś do czegoś - minister wzruszył ramionami. - Państwo naprawdę wierzycie, że my możemy narzucać USA co ma robić? Serio? To tylko takie sobie pisanie. Ale mam ważny komunikat z ostatniej chwili. Ważny dla państwa... i dla innego państwa. - minister odchrząknął, wyprostował się i wycedził:
- Budowa na granicy USA i Meksyku polskiego Fort Raginis właśnie napotkała nieprzewidziane trudności...
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-l… - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.c…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2299
Domyślny avatar

xena2012

27.04.2019 20:52

A pani Mosbacher tak lubiaca rzadzić i taka wielka przyjaciółka Polski nie pojawiła się u boku ministra?
paparazzi

paparazzi

27.04.2019 23:58

To już zauważył nasz rodak rzeźbiarz Ziółkowski i zaczął rzeźbić Crazy Horse z indiańskiego szczepu Lakota. Rzad USA nie dal mu ani centa a on na to ze pokaże i dokończy dzieła z wskazaniem reki wodza ile ziemi mu zabrano. Dobry Bóg ma go w opiece a dzieci kończą monumentalne dzieło wykute w skale większe niż słynni prezydenci wykuci  w Mt. Rushmore ,George Washington, Thomas Jefferson, Abraham Lincoln and Theodore Roosevelt. Może z naszych wielkich polityków odważy się i powie, nie dla roszczeń Eskimosów. Kto wie.
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,922
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności