Amis traktują nas jak Przygłupów.
Nie ma się czemu dziwic.
Mój dziadek szkolił rekruta w Pensylwanii w końcu I WS.
Pracowałem z nimi kilka lat i poznałem ich trochę.
Jak wygląda sytuacja.
Trzeba być skonczonym d...... Albo i
... Można sobie dowolnie dodac.
Amis moga sobie drukować tyle dolarow ile im się zachce.
Poniewaz wszystkie zakupy ropy odbywają się za dolary to ten dolar fed jEst zawsze coś wart.
Kraje sprzedajace rope maja nadwyzki Dolarów.
Za te dolary kupuja inne surowce albo proxukty w usa albo gdzieś indziej.
To jest tak jak gdyby USA były jednym wielkim bankiem, który zaopayrueje swiat pieniądze i pilnuje by za nie kupowano to co im pasuje.
Jesli ktoś probuje podwazac monopol dolara to .. i tu też niech każdy sobie dopowie.
Jeśli Duda proponuje te dwa miliardy baksow to się nie dziwię., Że Trump aż usiadł z zachwytu i na dodatek fort Trump jak na terenach Irokezow.
Tak nisko upadliśmy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6147
A może pojechałby pan pole orać ?! Jesień za pasem.
W tym momencie wszystko wskazuje na to że PiS dostał się do władzy tak trochę z musu. Wiadomo, PO się przejadło a poza tym nastała potrzeba antyruskiego kursu. No więc PiS. Tylko że ci ludzie dla Systemu są nikim. Chłopkami, pariasami itp. Nie mają żadnych układów towarzyskich itd. Właściwie sam fakt jak PiS był traktowany przez te wszystkie lata o czymś świadczy.
Aczkolwiek jak się wydaje jest mały istotny szczególik. Otóż nie zawsze tak było. To stało się dopiero wtedy kiedy Kaczyńscy, po wyborach w 2005r, które wtedy wygrali odmówili przystąpienia do POPiSu. Zaczęli próbować tworzyć własną politykę. Być może należeli do jakichś niższych warstw Towarzystwa i dlatego dostali mandat na stworzenie własnej partii. Nie znaczyło to jednak że mają prawo wyłamać się z Towarzystwa. Ówczesne działania z jednej strony mogły zostać potraktowane jako zdradę. A z drugiej Towarzystwo uznało że trzeba ich ustawić do pionu.
I ustawiło. Ale nie zapomniało!
Dzisiaj PiS to parweniusze. Zakręt historii podarował im powrót do władzy. Ale nie do Towarzystwa! Do tego może należy Morawiecki ale nie Duda, który jest tym czym ukazał go Trump: lizusem bez żadnego kręgosłupa. Bez własnego zdania, bez idei, bez honoru, bez osadzenia w Towarzystwie. Ot tak wyszło, trafiło się głupkowi. Po prostu nie było nikogo innego lepszego, skoro PiS stał się partią parweniuszy. Odrzutów i innych karierowiczów z dołów społeczeństwa.
Przyjmując taki obraz działania Amerykanów i reszty Towarzystwa ich przekaz jest oczywisty: Nawet się nie ważcie pomyśleć że możecie kiwną samodzielnie palcem w bucie!
Napisaliście ustawę, która dotyka holocaustu? Chyba was pogięło debile!
Próbujecie mieszać w sądach? Jak śmiecie?
Jedzie Duda do USA? Ok. Patrzcie na niego i się uczcie: tym właśnie jesteście. Niczym więcej. Niczym.
Po prostu Towarzystwo pamięta. Oraz gardzi. Ale musi tolerować.
Nie znaczy to jednak że zamierza ich odsunąć od władzy. Nie. Przekaz jest jasny: będziesz jak grzeczny piesek, będziesz tolerowany. Szykuje się bowiem większa rozgrywka i PiS jest na rękę. Nawet bardzo. Nie tylko chodzi o Rusków. Zamysł Towarzystwa jest prosty: Kiedy nastanie kryzys, kiedy trzeba będzie w Polsce złapać za ryja bo nastanie gówno. To niech w nim grzebie PiS. Do niczego innego przecież się nie nadają. Dodatkowo świetnie pasują do tego całego polskiego motłochu!
W 2007 roku zostali dopuszczeni do władzy, bo wajchowi planowali restrukturyzację finansów kryzysem na 2007-2008r. Z koalicją z Samoobroną i LPRem zagrali pokerowo wykręcając platfusów z ogłoszonego już wszem i wobec POPiSu, dla którego nie było alternatywy. Miała to być powtórka z koalicji AWS i UW, gdzie zwycięzca świeci oczami, a koalicjant robi co chce, czyli zaoranie w 4 reformy. Samodzielność samodzielnością a bez figuranta Marcinkiewicza się nie obyło. Dzięki min.Zycie Glowskiej (mimo, że również wydelegowane: jKLD-UW) udało się przezwyciężyć kryzys. Murzyn zrobił swoje, murzyn musiał odejść i koalicja została odwołana odgórnie. Samoobronę spremedykowano aferą rozporkową, aby dobić gruntową. Andrzej Lepper nie widział jednak wroga w Jarosławie Kaczyńskim, tylko gdzie indziej, skoro chciał mu przekazać ważne informacje, jak się okazało w obliczu śmierci.
Po zresetowaniu przez Obamę 17 IX polityki światowej nie wystarczyło podanie rządu do dymisji. Epidemia śmierci wśród polskich polityków zresetowała polską scenę polityczną.
Sielankę rządów PO przerwali kelnerzy i dostarczyli niezastąpionych Dudę i Morawieckiego. Dwie róże do kożucha PiS. To się nosi w Polsce w latach kryzysu.
Pozdrowienia.
Poniewaz wszystkie zakupy ropy odbywają się za dolary to ten dolar fed jEst zawsze coś wart."
A innowacyjne drukowanie jest teraz na parytecie CO2:
http://wei.org.pl/articl…
Płacimy podatki u swojego bankiera aby się móc zadłużać.