Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kiedy Warszawa zastąpi Brukselę?

Piotr Węcław, 09.06.2018
Unia Europejska tonie pod ciężarem swoich problemów społeczno-demograficznych. Przez jakiś czas jeszcze orkiestra będzie grać, panie i panowie będą tańczyć, ale Titanic tonie i jego smutny los jest nieunikniony. Europa Środkowa ma szansę uratować się na statku zwanym Trójmorze.

Inicjatywa trzech mórz nabiera realnych kształtów, idea Lecha Kaczyńskiego, która tak bardzo niepokoiła naszych sąsiadów, nie poległa w Smoleńsku i staje się rzeczywistością. Początkowo podkreślona przez prezydenta Trumpa w warszawskim przemówieniu jako jeden z priorytetów sojuszu polsko-amerykańskiego, obecnie staje się strategicznym celem władz obu krajów.

Wpisując w wyszukiwarce „the three seas” łatwo się przekonać jak daleko zaawansowana jest inicjatywa jaka już niedługo zmieni Europę na dziesięciolecia.  Pomimo, nacisku jaki kładą polskie władze na wzmacnianie Unii Europejskiej przez Trójmorze, oraz odpowiednio zharmonizowanej narracji amerykańskiej, ucieleśnienie idei Trójmorza to wielkie wyzwanie dla krajów „starej” Unii, wyzwanie tym większe, odkąd z Brukselą pożegnał się Londyn.

Ofensywa jaką przeprowadza Polska i główni gracze Trójmorza z poparciem Waszyngtonu bardzo martwi decydentów UE i tym właśnie należy tłumaczyć pohukiwania unijnych komisarzy i próby wywierania rosnącej presji na Warszawę. Puszcza Białowieska, reforma sadownictwa i podobne kwestie, to tylko preteksty przysłaniające gre o dużo większą stawkę.

Oczywiście, w sytuacji rosnących niepokojów w UE, w interesie Warszawy i Waszyngtonu nie jest zaognianie stosunków dyplomatycznych z europejskimi partnerami. Przed kamerami wszyscy będą się uśmiechać, wiadomo jednak, że zacieśnianie współpracy w obrębie Trójmorza przyniesie korzyści przede wszystkim krajom tego nowego przymierza oraz USA.

Dzieje się bowiem rzecz niebywała: powstaje realna alternatywa dla Unii Europejskiej, będąca zarazem opcją popieraną przez największe mocarstwo świata. Sytuacji takiej nie mieliśmy w Europie od czasu nowego porządku budowanego po zakończeniu II Wojny Światowej, kiedy powstawało NATO i EWG.

To nowe otwarcie, tak bardzo korzystne dla Polski, stało się możliwe dzięki kombinacji wielu czynników jak wzrastająca agresja Rosji w Europie, ale też rosnące sympatie prorosyjskie w Niemczech, a także nabierające dynamiki zainteresowanie Europą Środkową ze strony Chin, które już przed wielu laty powołały partnerstwo 16 plus.

Należy cieszyć się, że właśnie Amerykanie przejmują role wiodącego gracza w naszym regionie, gdyż bez ich poparcia realizacja Trojmorza byłaby wątpliwa.  Na dodatek historia pokazuje jak wielkie korzyści czerpią beneficjenci amerykańskiego zainteresowania. 

Zniszczone wojną i podzielone na dwie strefy wpływów państwo niemieckie, w wyniku harmonizowania gospodarki z ekonomią USA szybko stało się ekonomiczną potęgą, a społeczeństwo Niemiec osiągnęło jeden z najwyższych wskaźników zamożności na świecie.

Podobne do modelu amerykańsko-niemieckiego korelowanie polskiej gospodarki z gospodarka USA zaczęło się pod kierunkiem Zjednoczonej Prawicy i należy mieć nadziej, że będzie nabierać tempa.

Jeżeli tak się stanie, straszenie nas dyrektywami Unii Europejskiej już niedługo będzie klasycznym wołaniem o "strachy na lachy". Zresztą ostatnie rozmowy polskich władz z Unią Europejską pokazują, że możliwości Brukseli w stosunku do Warszawy słabną. A raczej, to możliwości Warszawy rosną, co całkiem zmienia dynamikę.

W wyniku wielu czynników geopolitycznych przyszłość Trójmorza rysuje się w niezwykle optymistycznych barwach.  Jeżeli polskiej dyplomacji uda się utrzymać obecny kierunek, staniemy się świadkami powstania przymierza jakiego Europa nigdy wcześniej nie znała i jakie przerośnie wpływy Rzeczypospolitej Obojga Narodów sprzed setek lat. 

Czy doczekamy chwili, gdy każdy z nas będzie podróżował po świecie z paszportem ozdobionym herbem Trójmorza ze stolicą w Warszawie?

=====
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4684
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

09.06.2018 23:48

W zarysowanym tak gdybaniu mógłbym się z Panem zgodzić, gdyby Pan odpowiedział mi na jedno pytanie: jaką rolę USraelskim mośkom w tej koncepcji przypisano, a Pan ją zna i nam to wyjaśni. Moim zdaniem groźną dla Polaków. Wnioskuję to na podstawie już widocznych i łatwo przewidywalnych skutków podstępnego, zadekretowanego przez liczne KneSejmy (bo to przecież ciągnie się od lat) filosemityzmu. Nie wydaje się Panu zaistnienie takiego niebezpieczeństwa na podstawie tych samych symptomów, o których na początku wspomniałem, żem gotów je przyjąć.
Piotr Węcław

Piotr Węcław

11.06.2018 17:39

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na W zarysowanym tak gdybaniu

Każdy gra na swoje w dążeniu aby jego rola była jak największa. Trzeba grać swoje zamiast tracić energię na zastanawianiu się nad innymi.  Polska ma ludzi, i zaczyna również mieć środki, aby odgrywać kluczową rolę, co starałem się nakreślić w moim tekscie.
Lektor

Lektor

09.06.2018 23:49

Panie Piotrze, no cóż tu się dziwić, że Titanic tonie, kiedy za sterami trzech politycznych niepełnosprawnych:  Juncker - stary marksistowski niedołęga, jego zastępca - gruby popieprzony i mściwy lewak, no i ten najważniejszy, nasz, a jak, po prostu nasz Donek - nasz, ale właściwie niemiecki przygłup.
Toż to musi pierdyknąć prędzej czy później.
Roz Sądek

Roz Sądek

10.06.2018 21:48

Dodane przez Lektor w odpowiedzi na Panie Piotrze, no cóż tu się

Z Pana komentarza wynika, że losy Unii zależą od wymienionych sterników. Czy aby ktoś ich za tymi sterami nie postawił? Sami sobie wytyczają trasy i sami legalizują busole?
Marek1taki

Anonymous

10.06.2018 09:09

"Przed kamerami wszyscy będą się uśmiechać, wiadomo jednak, że zacieśnianie współpracy w obrębie Trójmorza przyniesie korzyści przede wszystkim krajom tego nowego przymierza oraz USA."
Na razie przed kamerami pokazują nam kły. Nie wynika z tego nic innego, że Polska będzie przedmiotem a nie podmiotem polityki. Trójmorze jest dane geograficznie i nasze obecne położenie w tym rejonie jest uwarunkowane historycznie - jest kumulacją kapitału pokoleń. Roli USA jako potencjalnego sojusznika nikt nie deprecjonował, ale nie jest to w tym rejonie sojusznik jedyny. Problemem jest dominacja ponadpaństwowej ideologii, która ma wpływ na świat, i która ma własne plany cywilizacyjne przekreślające tradycję cywilizacyjną Europy. Sprowadzanie Polaków do roli tubylców Trójmorza jest dokonywane rękami holokaust industry. Nie po to wymyślono bałwochwalstwo holokaustu, ani nie po to robi się nam socjoterapeutyczne przedstawienia dyplomatyczne, żebyśmy zawadzali.
W tej sytuacji paszportu Trójmorza może się Pan spodziewać, chociaż ta kenkarta będzie paperless, a jej posiadacz będzie nationless. Korzyści z władzy nad Trójmorzem są zbyt poważne, aby je zostawić samopas.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

10.06.2018 13:23

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na "Przed kamerami wszyscy będą

Warto pamiętać o rekordowej ilości żydów w obecnej Rumunii, ukraińskie podstępne chazarstwo oraz naszych perfidnych i wrednych pejsatych - w każdym odcieniu, także tylko ufryzowanych jurgieltnikach. Trójmorze pewnie jest szansą, ale czy tej idei potrafimy - my jako Polacy - dopilnować, by wtłoczyć ją w naszą wielkość historyczną?
Piotr Węcław
Nazwa bloga:
Tam i z powrotem - www.polishpanorama.com

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 117
Liczba wyświetleń: 550,378
Liczba komentarzy: 1,401

Ostatnie wpisy blogera

  • Zostało nam tylko 100 lat
  • Rok 2025
  • Dziesięć smutnych wniosków z afery z Zełenskim

Moje ostatnie komentarze

  • Pokutujące ciagle przekonanie, że grozi nam przeludnienie planety, to wiara w propagandę Kissingera z lat 60.  Proponuję lekturę książki "Empty Planet: The Shock of Global Population Decline"…
  • "Niemcy" - a więc "niemi" czyli ludzie nie potrafiący mówić.  Z innymi sąsiadami jakoś można się było dogadać używając naszej mowy, ale ci z zachodu byli "niemi" byli "niemcami", ktorzy nie byłi…
  • Życzę dobrego zdrowia Panie Krzysztofie! Piotr

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Podziękujmy Stalinowi i... Dudzie
  • Zwycięstwo polskiej dyplomacji, porażka Izraela
  • Ukraińskie baty, czyli klęska polskiej dyplomacji

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, @Tomaszek  Sądzisz po sobie? Nie masz racji... Mało kto ma tak .... jak Ty!
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, @ TomaszkuWszystkie dzieci są nasze. Zakazać sprzedaży  prezerwatyw!A na wsi nikt zbytnio nie wnika.
  • Tomaszek, Święta racja panie Waldku . Temu wychodząc na wieś zakłada pan prezerwatywę . 

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności