Tym razem nie będzie obliczeń. Chyba, że pojawią się w komentarzach, a tego nie mogę zagwarantować.
Sprawa będzie też krótka, jedna tabelka kilka wyjaśnień i dwa pytania.
Tabelka jedna:
10:40:44.5 6:40:43 10:40:46 10:40:46.6 10:40:49.8
10:40:51.7
10:40:53.7 *
10:40:56.6 *
10:40:58.6
10:41:00.5 6:40:59 ? ? ? FMS 10:41:05
Wyjaśnień kilka:
Oryginalne czasy pięciu zapisów TAWS podane są na s. 160 raportu w wersji angielskiej. Zgodnie z tym, co napisał MAK w stopce na s. 106, ze względu na „różnice stref czasowych i synchronizacją z FDR dodane zostały ekstra 3 sekundy”. Teraz jednak wśród wyszególnionych zapisów nie zobaczymy już tego ostatniego z godziny 6:40:59 (po przeliczeniu powinno być 10:41:02).
Widać dobrą synchronizację pomiędzy zapisami TAWS i zarejestrowanym komendami głosowymi w kabinie pilotów. Po kilku dziesiętnych sekundy od rozpoczęcia nagrania słychać komunikat „Terrain Ahead”. Następnie, zależnie od stopnia zagrożenia, w ciągu jednego zapisu kilkakrotnie pojawia się komunikat „Pull UP” - w odstępach 2 sekund z dokładnością do 0.1 s. W końcu to mówi komputer. Jest jednak wyjątek zaznaczony gwiazdkami w tabeli, gdzie przerwa ta wynosi 3 s. Przypomnę, że czas pomiędzy „zderzeniem” z feralną brzozą a upadkiem to około 6 sekund.
Brakuje komunikatu „Terrain Ahead”, który powinien pojawić się w ciągu kilku dziesiątych sekundy po rozpoczęciu nagrania o 6:40:59 (10:41:02). Komputer zatrzymał się dopiero 3 sekundy póżniej (10:41:05).
Pytania dwa:
- jaki jest powód trzech sekund przerwy (zamiast spodziewanych dwóch) pomiędzy komunikatami „Pull Up” o godzinie 10:40:53.7 i 10:40:56.6?
- czy istnieje ostatni z zapis TAWS z godziny 6:40:59 (10:41:02) jak podano na str. 160 raportu, czy też nie miał miejsca jak wynika z danych na str. 106 i zapisów CVR ?
"Ostatni log TAWS to skutek awarii zasilania, a nie nowego alertu. Zdarzył się w miejscu, w którym zapis QAR jest przerwany ("wyszarzony"), czyli koło parkingu, w pobliżu komisu."