Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Berlin - nic tu się nie trzyma kupy.

rolnik z mazur Waldek Bargłowski, 21.12.2016
Ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wczoraj wieczorem wjechała w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie.

Zginęło 12 osób, co najmniej 48 zostało rannych.

W kabinie ciężarówki policja znalazła zwłoki mężczyzny - obywatela Polski.

W tej całej tragicznej sprawie nic się nie trzyma kupy.

Po co podkreśla się w niemieckich mediach polskie numery rejestracyjne ciężarówki ?

Co do k ...nędzy mają wspólnego numery rejestracyjne pojazdu – narzędzia zbrodni ?

Czy istotny jest numer kałacha z którego dokonano zbrodni ?

Może trzeba podkreślić markę narzędzie zbrodni – SCANIA.

Czy ktoś wie na jakich numerach rejestracyjnych była ciężarówka z zamachu w Nicei?

Ja nie wiem, bo to jest zupełnie nieistotne!

Niemieckie media i powoli ulica podkreślają , że to właśnie - była "polska ciężarówka" .

Po co to komu potrzebne ?

Co robił załadowany stalą wielki TIR w centrum Berlina ?

Co z monitoringiem z miejsca gdzie ciężarówka oczekiwała na rozładunek - przecież to jest centrum Berlina!

Dlaczego ciężarówka nie stoi na placu rozładunkowym tylko na ulicy ?

Jeśli ktoś ma wyobrażenie o ruchu pojazdów w centrum Berlina to zrozumie, że to wręcz nie jest możliwe.

Kary za parkowanie, brak miejsc itd.

Na miejscu zdarzenia było kilkaset osób - świadków, którzy musieli widzieć kto kierował i wysiadł z pojazdu po zdarzeniu.

Co o tym myśleć ?

Facet wjechał w tłum, wysiadł i oddalił się z miejsca zbrodni ?

Ot tak ?

To co serwują na tych jarmarkach - te grzańce i inne sikacze to dobre dla dzieci – jeśli chodzi o zawartość alkoholu.

Ktoś musiał być trzeźwy.

Przednie szyby ciężarówki są uszkodzone po pociskach ( widać wyraźnie ) – kto, kiedy i dlaczego strzelał ?

Przecież nie terrorysta do kierowcy ani Polizei do terrorysty ?

A może jednak.

Niemieckie media informowały wczoraj i dalej to robią , że


Świadek naoczny, który widział jak zamachowiec wyskakuje z ciężarówki i ucieka pobiegł ( jeden, jedyny z tysiąca ) za nim.

Zadzwonił na policję.

Biegł tak dwa kilometry, cały czas będąc w kontakcie telefonicznym z policją.

Widać, ze niemiecka policja nie miała już innego wyjścia i chcąc nie chcąc ujęła w końcu łobuza.

Potem, po przesłuchaniu, go wypuszczono.

Dlaczego ?

Bo gorąco zaprzeczał, że brał udział w zamachu.

Ok – to mógł być fałszywy trop.
Ale
Po co zamachowiec miałby bić i dźgać kierowcę - Polaka skoro go zastrzelił?

Podobno Polak – tak podaję niemieckie media - , 36 lat - był zastrzelony,  zmasakrowany, pobity i pocięty nożem.

Nic tu się nie trzyma kupy.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8244
Mind Service

Mind Service

21.12.2016 02:17

"Nic tu się nie trzyma kupy" - zgadza się. Ja już wczoraj wieczorem, na gorąco komentowałem na S24, sygnalizując że jednym z kluczowych elementów jest nie wpuszczenie tira na plac firmy ekspedycyjnej. Kierowca został sam, w muzułmańskiej dzielnicy, bez jedzenia i miejsca noclegowego. Jak podano, rozmawiał przez telefon skarżąc się że jest otoczony przez islamistów i jedyne co może kupić do jedzenia to kebab. Nie wiadomo, czy dzwonił na policję (może nie zdążył), natomiast szef jego firmy to zignorował - nie przekazał tego zgłoszenia na policję (dlaczego?) Nic nie wiemy o aresztowaniu pracowników firmy transportowej, którzy (bardzo prawdopodobne) byli w zmowie z terrorystami. Tam jest jeszcze jeden ciekawy wątek - pytanie kto za tym wszystkim stoi? Tak się niekiedy dziwnie składa, że gdzieś w tle zamachów widać rosjan... Co do aresztowania nie tego kto był sprawcą. Czy tam nigdzie nie było kamer? Nie wiem jak jest w Berlinie, w UK kamery są wszędzie, na każdym rogu ulicy, nad nia, w sklepach, autobusach - na jednego mieszkańca przypada 14 kamer. W Berlinie kamer nie ma i nie wiadomo, jak tir został uprowadzony, jak sprawca(y) zdołał uciec i jak wyglądał? - Rzeczywiście, to wszystko się kupy nie trzyma.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

21.12.2016 15:11

Dodane przez Mind Service w odpowiedzi na "Nic tu się nie trzyma

O tym nie wpuszczeniu na plac to nawet się nie zająkną media. Aktualnie p.... o znalezionym portfelu z dokumentami i kasą młodego Tunezyjczyka. Pozdrawiam ro z m.
Imć Waszeć

Dark Regis

21.12.2016 17:57

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na O tym nie wpuszczeniu na plac

Może tam w Germanii drukują fotokopię tego dokumentu? Uśmiałbym się, gdyby przyjęli założenie, że wychudzony Tunezyjczyk, wzrost jakieś 160 i 60 kilo wagi. Powalił kilkoma ciosami chłopa 180 i 120 kilo wagi, a potem sobie spokojnie czekał na godzinę zero z niedobitym klientem za plecami. Śmierdzi na kilometr.
Imć Waszeć

Dark Regis

21.12.2016 02:20

Dodajmy jeszcze, że jedna z pierwszych wersji brzmiała "ciężarówka ukradziona z placu budowy w Polsce". Czyli nawet nie sprawdzili monitoringu z okolicznych autostrad. Za to szef firmy miał cały czas monitoring GPS i widział, że ktoś bawi się ciężarówką - kręci kluczykiem, jedzie kawałek w przód, w tył i jeszcze raz. Nawet go to nie zainteresowało, choć kierowcą był jego kuzyn. Potem dzieje się wszystko co dziwne, gdzie ktoś robi coś o czym nic nie wiemy. Wcześniej, jeszcze przed ruchami Browna, facet wzrostu 180 na 120 kg wagi ląduje z kulą w głowie na zapleczu ciężarówki. Raczej nie później. Ciężarówka po 18 wjeżdża na kurs i ścieżkę i świadkowie zeznają, że obok kierowcy siedzi pasażer. To by się zgadzało, bo przewalenie 120 kg z siedzenia na tył, to nie jest w kij dmuchał dla jednego faceta. Policja od razu "domyśla się", że rzekomy pasażer to denat. Potem pasażera już nie ma, ale jest złapany kierowca i mówi się dużo o polskiej firmie. Potem jest typowa niemiecka karuzela: Afgańczyk, Pakistańczyk, a może Syryjczyk. Sprawnie weryfikujące wszystko niemieckie służby mają faceta, o którym wiedzą jedynie, ze nie ma śladów krwi na ubraniu. A więc niewinny. Potem ten niewinny nagle ucieka. Informacje o obławie i niebezpiecznym osobniku. Wreszcie herszt śledczych wydusił z siebie, że tu chodzi o dwie różne osoby. Pakistańczyk wychodzi na wolność. Zresztą o czym tu mówić, skoro niemiecka policja już kręci we wszystkim od prawie 2 lat - przyszło przywyknąć. Jako komentarz końcowy zamieszczam to, bo jest równie idiotyczne jak śledztwa niemieckiej policji, za to ukazuje o niebo większą skuteczność: http://www.cda.pl/video/… Domysły komentatorów Niezależnej: "beżowy?" przesadził, bo miał pewnie tylko ogłuszyć Polaka. Są ślady walki, a więc nie miał wyjścia i strzelił. W walce!? Zabił i siedział kilka godzin z trupem? Skąd wiedział, że nie ma zmiennika? Robił tylko małe ruchy samochodem (GPS). Wreszcie po akcji morderca zwiał, a policja nawet nie ma rysopisu. Czy policja spodziewała się znaleźć ogłuszonego Polaka w wozie?
Imć Waszeć

Dark Regis

21.12.2016 13:38

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Dodajmy jeszcze, że jedna z

Nadal się więcej nie zgadza, niż pasuje. To takie puzzle ubijane młotkiem. Czy Polak był już podźgany tymi nożami, kiedy ciężarówka robiła małe ruchy i ktoś "uczył się jeździć"? Czy Polak oprzytomniał dopiero w chwili ataku? Podobno walczył, trzymał kierownicę, ale z kim i jakimi środkami, jak zginął? Może to niemiecka policja sprzedała mu kulę w potylicę, ponieważ zabrakło Ordnungu?
Domyślny avatar

anakonda

21.12.2016 06:48

Witam szanownego pana. Ma Pan 100% racji, nic albo prawie nic sie NIE zgadza, ale nie ma sie co dziwic, pani Kazimierczak pali sie stolek pod d***, a kazda taka akcja terrorystyczna to kolejne dziesiatki tysiecy glosow, ktore w kolejnych wyborach zbierze AfD. " Den Ball flach halten ", taka strategie przyjeto w Kanzleramt-cie, w koncu rok 2017, to rok wyborow do kilku waznych Landtag´ow i do Bundestagu. Wybor D. Trump´a na prezydenta USA, udowodnil ze nie ma na swiecie rzeczy nie mozliwych, takze w Niemczech jest mozliwy powyborczy kac elyt. p.s. Juz widze naglowki w niemieckiej prasie: " Putin manipulowal wybory na korzysc AfD ".:))
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

21.12.2016 15:08

Dodane przez anakonda w odpowiedzi na Witam szanownego pana. Ma Pan

Witam. Ale już ulica mówi, że za tym stał złowrogi Putin, który zamierza zmanipulować przyszłoroczne wybory. Elyty twardo za " Wilkommenspolitik " - przecież to każdy, chociażby Niemiec islamista też mógł wjechać....Generalnie azylanci to nie tacy źli. Pozdrawiam ro z m.
Marek1taki

Anonymous

21.12.2016 08:04

Jak zwykle w mediach brak informacji o chronologii wydarzeń i planu sytuacyjnego. Dzięki temu można podawać do wierzenia każdą wersję. Nie wiemy o której przyjechał, ile czasu był na parkingu, kiedy wykonywano manewry odnotowane przez GPS, o której był zamach. Jaka byłą lokalizacja wydarzeń? Jakie są zwyczaje związane z rozładunkiem takiego transportu? Na jakiej podstawie zamachowcy wybrali ten akurat samochód: ciężko załadowany, z automatem, we właściwym miejscu i czasie - może to oczywiste, ale z ich punktu widzenia optymalne warunki do przeprowadzenia akcji, czyżby zdali się na los? Podobnie brak szczegółów tragedii, pogoni za sprawcą, który nie okazał się nim bo zaprzecza i nie ma śladów krwi kierowcy. Jak zwykle dziennikarze nie podają informacji tylko biją pianę i sterują emocjami.
Czesław2

Czesław2

21.12.2016 09:13

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Jak zwykle w mediach brak

Dla nich też ta awantura w Sejmie. Tak w ogóle, to słuchając wynurzeń prawicowej podobno dziennikarki na TV Republika, doszedłem do wniosku, że ego i narcyzm tego środowiska przebija jednak wszystko, nawet ich ignorancję na wiele spraw.
Jabe

Jabe

21.12.2016 12:27

Ci gapowaci terroryści notorycznie gubią dokumenty, jak się okazuje.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

21.12.2016 15:01

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Ci gapowaci terroryści

Dokładnie i dokumenty gubi i cały portfel z kasą. Nie dość, że gapa to pewnie i samotny desperat. Pozdrawiam ro z m.
Mind Service

Mind Service

21.12.2016 16:40

Jest gorzej niż na początku można się było spodziewać. Bowiem pojawiła się narracja, że to Polak siedział za kierownicą tira, kiedy rozjeżdżał ludzi, a terrorysta go dźgał nożem i przymuszał do jazdy. A na koniec zastrzelił. Polak miał walczyć z terrorystą.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Nazwa bloga:
Teoria wszystkiego czyli niczego
Zawód:
oceanograf, ekonomista, rolnik
Miasto:
wieś w poblizu Śniardw

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 283
Liczba wyświetleń: 2,022,460
Liczba komentarzy: 5,604

Ostatnie wpisy blogera

  • Pies Strzembosza
  • Jak nie potrafisz gryźć to nie szczerz zębów
  • Panie Turek zacznij w końcu ten mecz

Moje ostatnie komentarze

  • @ mjk1Wygląda na to, ze nieubłaganie dążymy do ostatecznego rozwiązania sprawy ludzkości czyli wojny totalnej niestety.I wszystkie scenariusze diabli wezmą.
  • @ GPSTo tak jak trochę być w ciąży." Niewidzialna ręka rynku " - bajeczka dla naiwnych
  • @ GPSTzw " wolny rynek" to istnieje  i to nie do końca na rynku usług  fryzjerskich i kosmetycznych.Istnieje też na uczelniach ekonomicznych, gdzie wbija się studentom szpryce ze…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kodowanie zgonów czyli szczaw i mirabelki.
  • Kontrola jest najwyższą formą zaufania
  • Polska Sp. z o.o. Ile warta jest ta Spółka ?

Ostatnio komentowane

  • Tomaszek, Dobrze że go wydoić nie próbowali .
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, @ Zofia W tym wieku każdy ma mniejszą lub większą demencję. To nie usprawiedliwia niegodziwości oczywiście.
  • Zofia, Bardzo trafna uwaga. Nie można usprawiedliwiać niegodziwości demencją, której nie miał.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności