Jak na rozprawie jakiejś tak się rozprawił, że hej. Tu - pełna zgoda. I ten gest wyciągniętej ręki, do zgody narodowej, bo zgoda buduje. A może nawet gest pozdrowienia. Staropolski taki, nazi ojcowie i dziadki podobno taki stosowali wypowiadając przy tym frazę w pierwszej części składowej nawet podobną do dzisiejszego hi (wymawianego: haj).
Oczywiście zerknąłem też na linkowaną stronę tego Njusłika czy jak to się pisze, tego portalu i/lub czasopisma, co to tam jego redaktorem naczelnym jest podobno sam Tomek LIS, ten co go puszczali w programie "Lis na żywo" we wtorki w TVP ale już nie puszczają, bo za dużo kasy brał, czy c€$. Ale nie tylko grabił w jedną stronę, ale i przynosił, bo też zarabiał 100 miljonów na reklamach, czyli żeby sobie to jakoś wyobrazić to konkretnie tyle co Bolek obiecał. I patrzam se, a tam
Wróg jest jeden ujawnia red. Tomek.I eksponuje piękne zdjęcie takie
Znajomych Lufta przy okazji zlustrowałem i sporo tam zakodowanych i znanych postaci, nie poddadzą się łatwo. Mnóstwo tłustych kotów, abstrahując od biednej Anki.