Lemingom o tym, że Bolek boli i kto musi “wygrać prawdę”

Humorystyczno-rozrywkowe pismo Michnika nie zadaje sobie trudu, by oszczędzić Legendę Lecha Wałęsy. Przecież “Boli” i “boleć” się kojarzy z Bolkiem, i / lub nawet “bulem”.
A podobno prawda też boli. Bywa bolesna.
Pamiętacie ten skecz Putina opowiadającego z poważną miną o tym, że takie zielone mundurki to można kupić w każdym sklepie?
Gdyby nie to - zapewne myślelibyście nadal, że coś Wam imputuję, jakieś teorie spiskowe i jestem oszołom, że hej. Bo w Rosji to jest demokracja, a w każdym razie jeszcze w 2010 roku była i w okresie “ocieplenia” stosunków PO Smoleńsku.
Tymczasem Ruskie idą totalnie w zaparte, na rympał i na takiego bezczela, że się w pale nie mieści. Przy nich bełkot Lecha po wódce to jak nie przymierzając jakiś cienki Bolek. One mają jednak zaplecze intelektualne; a Lechu tylko, czy aż talent. I nie musi.

"Musi to na Rusi, a w Polsce, jak kto chce".
"Nie zmusicie nas do milczenia; Rusi tu nie będzie!"


 

Poeta Rymkiewicz PO wyroku sędzi rozgrzanej  http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,9983593,Sad__Rymkiewicz_ma_przeprosic_Agore__Poeta__Musi_to.html


 http://niezalezna.pl/13545-sad-karze-za-krytyke-%E2%80%9Egazety-wyborczej%E2%80%9D


Polacy nie gęsi i swój język mają, a i samemu Bolku jak wspomniałem talentu nie można odmówić, w tym poetyckiego – takie np. odzywki jak: “nie chcem ale muszem”, albo “jestem za a nawet przeciw” to Wowie się mogą tylko marzyć. A i tupetu mu, temu Bolku nie brak, chociaż w innej wadze – pono na Wykopie walczy “teras”.
 http://www.wykop.pl/ludzie/lechwalesa/

 

•  
  
  
  Trudno uwierzyć! Wałęsa napisał do esbeków i prosi ich o pomoc
  
   

I tu właśnie perełka się trafiła taka związana z prawdą i zadaniowaniem byłych funkcjonariuszy służb PRL przez Bolka, co wprawdzie niesamowitym się wydaje, a jednak one nawet niekiedy wprost o swoich zadaniach i ich realizacji mówią – stąd dalsze cytaty.

“… pozwolić i pomóc prawdzie zwyciężyć” – Bolek “teras” zwrócił się do... byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i WSI

Zapewne nie przypadkiem, bo temat prawdy rozumianej przedmiotowo pojawia się np. na blogu WSI-oka o wdzięcznym i prorosyjskim nazwisko Rusak.

Prawda sama sie nie obroni. – “GEN. BRYG. TADEUSZ RUSAK’'”, szef WSI

 http://bezatu.blox.pl/html

 

Cham ten się bezczelnie chwali:

“niedziela, 07 marca 2010



To ja zniszczyłem karierę Szeremietiewa”

Ostatecznie wcale nie zniszczył, ale faktycznie zaszkodził fałszywymi oskarżeniami, donosami i kreowaniem “prawdy”, o czym można poczytać choćby na blogu dra Romualda Szeremietiewa
 

http://szeremietiew.salon24.pl/568498,proces-z-truchlem-wsi


Tow. Rusak z WSI zapewne byli szkoleni przez Ruskich i wiedzą, że informacja to oręże walki we współczesnym świecie, i że “prawdzie” można trochę pomóc się obronić. Czy nawet “pomóc zwyciężyć”, jak to pięknie ujął Bolek. I Generalnie jednak – powiedzmy sobie jednak to wprost i bez poetyckich przenośni, nie bójmy się tego słowa, nie chodzi o informację, ani o prawdę, ani o jej obronę, czy demokracji.   Chodzi po prostu o kłamstwo –kłamstwo używane jako oręż walki z wrogiem. Istniejącym lub wykreowanym.
Kłamią, oszukują i kręcą. Manipulują i kradną. Szantażują. 
Ojcem kłamstwa jest…
“Wygrać prawdę” – brzmi w tym kontekście jakby swojsko i choć wydaje się, że to niemożliwe, żeby ktoś na stołku premiera coś takiego w wolnej Polsce powiedział i nadal  nim pozostał to jednak nie raz (w wyniku przejęzyczenia np.) ale wielokrotnie tymi słowy napluł nam w twarz ówczesny Prezes Rady Ministrów Donald Tusk:

"Musieliśmy w trybie natychmiastowym podejmować decyzje, które przede wszystkim dawały możliwość[*]   wygrania prawdy o katastrofie."

"a więc wygrać prawdę i równocześnie wygrać  pokój. Wygrać to, co dla Polski tak bezcenne, również ze względu na sąsiedztwo, w jakim przyszło Polakom żyć."
"rząd Polski odpowiada za to i musi działać na rzecz zdobycia wszystkich informacji, a więc na rzecz wygrania prawdy o katastrofie smoleńskiej,"
"Dzisiaj chcę powiedzieć to też z całą mocą, że nadal te zadania są aktualne,
a więc wygranie prawdy o Smoleńsku, wygranie pokoju politycznego w relacjach międzynarodowych i wygranie pokoju politycznego, elementarnej stabilizacji politycznej wewnątrz kraju. " (str. 45 stenogramu)
"Ale chcę powiedzieć, że wszyscy w Polsce mieli oczy i uszy szeroko otwarte i widzieli, kto w ciągu tych miesięcy chciał, aby Polska wygrała prawdę, pokój i stabilizację, a kto chciał, żeby katastrofa smoleńska miała inne, negatywne skutki" (str. 47)
"Za chwilę oddam głos ministrowi Millerowi, ale chciałbym jeszcze raz podkreślić, że wygranie prawdy, wygranie polskiego bezpieczeństwa i stabilizacji wewnątrz naszego kraju było rzeczywiście karkołomnym zadaniem, które w dużej mierze udało się wykonać. " (str. 49).

I również powtarza tę frazę Poseł Tomasz Tomczykiewicz (PO):
 

"Musimy wygrać prawdę" (str. 52).

Z szerszego kontekstu wynika, że to zadanie było.
 

„Był też drugi cel, drugie zadanie, które – podobnie jak to pierwsze – dziś jest równie aktualne jak wówczas, 10 kwietnia, czyli jak prowadzić te sprawy, jednocześnie mając na uwadze interes Polski, polską rację stanu, to znaczy żeby konsekwentnie działać na rzecz polskiego bezpieczeństwa, polskiej silnej pozycji, a więc wygrać prawdę i równocześnie wygrać pokój.”

S p r a w o z d a n i e  S t e n o g r a f i c z n e  z 83.    posiedzenia  Sejmu  Rzeczypospolitej  Polskiej w dniu  19 stycznia 2011 r. (środa) Informacja prezesa Rady Ministrów dotycząca działań rządu zmierzających do ustalenia przyczyn i okoliczności katastrofy samolotu TU-154M Prezes Rady Ministrów Donald Tusk

Tusk: Naszym zadaniem było "wygranie prawdy"

Tusk: Moim zadaniem jest, by Kaczyński i PiS nie dostali władzy
04.09.2013  http://www.fakt.pl/donald-tusk-chce-tylko-by-kaczynski-nie-wygral-wyborow
„moim zadaniem jest nie dopuścić do tego, żeby Jarosław Kaczyński w Polsce kiedykolwiek rządził. Jestem w tym zdeterminowany i byłem dość skuteczny póki co w tej sprawie”
Tusk: Mam teraz dodatkową motywację, by bronić Polski przed PiS  |   04.09.2013   http://www.tokfm.pl/Tokfm

 

9 lutego 2013 Premier Donald Tusk ujawnił jednak zadanie nowe: siedzieć cicho w czasie negocjacji w Brukseli.
 

Tusk: Moim zadaniem było często unikać jakichkolwiek rozmów   http://m.dziennik.pl/wiadomosci/polityka/tusk-moim-zadaniem-bylo-czesto-unikac-jakichkolwiek-rozmow

 

Zadania teraz pewnie kierownik już ma jeszcze nowsze, ale ja się ciągle zastanawiam o co właściwie chodziło temu Bronku i co konkretnie “Orzeł może”.
 

“Mogę stanąć nago na głowie na szczycie Pałacu Kultury i powtarzać, że prywatyzacja już przyniosła Polsce biliony złotych, że polskie przedsiębiorstwa są mało albo nic niewarte i dlatego są tanio sprzedane.” http://cytatybaza.pl/cytat/moge-stanac-nago-na-glowie-na-szczycie-palacu.html

 

Pozostaje ustalić kto ich zadaniuje. A kto, co i dlaczego musi to może już niech pan Krzysiu wyjaśni. Bo to akurat  Gorący temat →

 

• 
  

  
  
   

  Wyszkowski dla portalu niezalezna.pl o zachowaniu Wałęsy: Gdyby się przyznał, to wszystko by się zawaliło

   

  20/02/2016 [16:04]