To niewiarygodne, ale w tym momencie hucpa pod nazwą Eurowybory została sprowadzona do właściwych jej rozmiarów:
stała się nieistotna - wraz z jej prawdopodobną, frekwencyjną klapą i obojętnymi dla ogromnej większości Polaków wynikami.
Podobnie nieistotny jest bełkot wszelkiej maści "autorytetów" i "analityków", "profesorów" i magistrów, "świadków tamtej epoki" i tamtej epoki macherów.
Istotne jest jedno:
czy po śmierci generała Jaruzelskiego zostanie ogłoszona żałoba narodowa i tylko to.
Dlaczego?
No nie żartujmy sobie ze spraw najważniejszych:
bo to będzie znaczyło, czy Polska jest niepodległa, po prostu.
A jak ktoś zacznie teraz nakręcać kwestię, gdzie ma być generał Jaruzelski pochowany i czy w wojskowej asyście czy bez, to będzie znaczyło, że zwyczajnie próbuje odwracać uwagę od sedna sprawy.
Bo tylu komuchów na Powązkach Wojskowych leży, że jeden więcej różnicy nie uczyni.
Mnie z pewnością.
A to, czy władze dzisiejszej Polski postanowią go żałobą narodową, jak choćby Jana Pawła II uhonorować, czy nie - jest zupełnie fundamentalne.
Wszystko jak na zamówienie.
@Teresa Bochwic
"całkowicie spreparowanymi"?
Spoko - przecież PiS i J, Kaczyński osobiście obiecali , że tym razem już na bank uczciwości wyborów w dopilnują.
No przecież by Wyborców nie oszukali, bo to byłoby brzydkie bardzo?
No, to czekam jutro na wyniki obliczone przez PiS. Taaa....