Na polskim politycznym firmamencie pojawi się już jutro nowa partia o nazwie Twój Ruch. Jako pisowski doradca i ekspert d/s propagandy chciałbym uspokoić prawą stronę polskiej sceny politycznej, zaniepokojoną faktem powstania nowego politycznego bytu, a więc i możliwością odebrania nam głosów w nadchodzących wyborach Hanny Gronkiewicz - Waltz na szefa PO w Warszawie. Nic takiego nam nie zagraża. Takie ruchy frykcyjne są czymś normalnym w każdej partii. Nawet Churchill człowiek, wydawałoby się, z zasadami, nie mogąc realizować celów politycznych w partii konserwatywnej, wystąpił z niej i miejsce w Parlamencie zdobył w tradycyjnej twierdzy labourzystów Oldham, jako członek partii labourzystowskiej. Zresztą nie ma co przywoływać przykładów partii burżuazyjnych dla zobrazowania zjawiska jakim jest tworzenie się wewnątrz partii rozmaitych frykcji i koterni. Takie ruchy frykcyjne występowały i w partiach robotniczych. Na przykład w PPR występowały takie ruchy frykcyjne między tow. Bolesławem Bierutem a tow. Fornalską Małgorzatą, że aż tow. Marcelego Nowotkę zastrzelono przy Dworcu Zachodnim w naszej stolicy. Póżniej również występowały ruchy frykcyjne i w PZPR, powstała na przykład frykcja puławska i frykcja natolińska. Widzimy więc, że ruchy frykcyjne są zjawiskiem starym jak starym jest istnienie partii politycznych. Ruchy frykcyjne występowały i w KPZR, jednak tam zdeterminowani przywódcy potrafili zapanować nad popędami rozmaitej maści trockistów i bucharinowców. Jak się właściwie mówi po polsku, frakcja czy frykcja ? Zapomina człowiek, tyle lat już nie byłem w szkole. Teraz jak będę w Polsce to sobie przywiozę słownik trudnych wyrazów. Przyda się w moje partyjnej robocie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2409