Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

OCENA SKUTKÓW REGULACJI – ad zmiana ustawy o finansach publ.

Gasipies, 30.07.2013
OCENA SKUTKÓW REGULACJI – ad zmiana ustawy o finansach publicznych
 J. Gowin (PO) opublikował na Twitterze dokument urzędowy OSR, na podstawie którego, jak rozumiem posłowie podejmują decyzję o głosowaniu za lub przeciw. Tzn. mogliby ewentualnie zdecydować samodzielnie, gdyby nie głosowali zgodnie z linią partii. Poseł pyta czy tak powinien wyglądać ten dokument Jarosław Gowin @Jaroslaw_Gowin
Czy tak powinna wyglądać OSR ustawy, która pozwoli zwiększyć zadłużenie Polaków o min. 16 mld? http://bit.ly/19miYYa  pic.twitter.com/lMlTt4WiZI
3:58 PM - 26 Jul 2013  
Przyznam szczerze, ze mnie też zdumiewa forma i zawartość „merytoryczna” tego dokumentu.
 
Nie wiedziałem dotąd, że coś takiego jak OSR istnieje. Skrót dość nieszczęśliwy, bo kojarzy się z żarówkami, jakby do niego dopisać AM. Jednak rozwinięcie brzmi poważnie. OCENA SKUTKÓW REGULACJI.
 
I na podstawie takiej oceny stanowi się w Polsce prawo. To musi być dokument o znaczeniu wręcz strategicznym – pomyślałem sobie. I dawaj wertować i zgłębiać temat.
 
W Internecie można wyszukać OSR-y, które mają po 10 stron i więcej. Niestety również zazwyczaj bez daty sporządzenia i nie podpisane. To chyba „podwyższone standardy Platformy” zwanej Obywatelską RP? Taki członek Platformy to nie musi się nawet podpisywać, bo obywatele sobie wzajemnie ufają? Nie tak jak np. w tym zacofanym PiS-ie – podejrzliwość, teorie spiskowe, ponuractwo, brak zaufania i inne takie.
 
Taki np. „Demonstracyjny raport z oceny skutków regulacji dla Dyrektywy 2009/29/we dla polski w okresie do roku 2020 z wykorzystaniem elementów metodologii brytyjskiej” ma stron 59, jakieś tabelki i nazwisko osoby odpowiedzialnej za korektę.
 
Nawet jeśli to tylko załącznik do projektu ustawy i streszczenie jakiegoś szerszego opracowania (uzasadnienia) to – moim zdaniem – powinno być opatrzone datą i podpisem sporządzającego. Gdybym ja to pisał dodałbym też info jakiego konkretnie projektu dotyczy przedstawiana ocena. Brak określenia kto konkretnie opracował OSR rozmywa odpowiedzialność.  Pieczątki bym nie wymagał, ale jakoś tak mam, że wolę wiedzieć kto do mnie coś mówi / pisze. A tak – bez podpisu to np. nie wiem czy to może ktoś z Sejmu napisał (popełnił), czy Orzeł może, no ale bez jajec - ten to chyba nie, bo przecież nie potrafi pisać, in specjale - szczególnie poprawnie i bez błędów po polsku. To może jakaś komórka rządowa podległa bezpośrednio premierowi, czy któremuś ministrowi np. ds. finansów. Może zespół specjalnie na tę okoliczność powołany, a może sekretarka, bo chyba nie sam pan premier osobiście, ani minister, czy jakiś lobbysta np. z jakiegoś Międzynarodowego Funduszu, ewentualnie jakiś niekoniecznie Orzeł może od Andersena (obecnie Deloitte). Wykluczyć jednak chyba nie mogę.
 
Na stronie internetowej https://www.premier.gov.pl wyszukałem frazę OCENA SKUTKÓW REGULACJI - znaleziony tekst jest tak prześlicznej urody, że pozwolę sobie zacytować w całości. Pogrubienia moje.
  „W KPRM o reformie oceny skutków regulacji W środę podsekretarz stanu w KPRM Adam Jasser, prezes Rządowego Centrum Legislacji Maciej Berek i podsekretarz stanu w resorcie gospodarki Mariusz Haładyj przedstawili zmiany w systemie OSR, mające na celu zagwarantowanie wysokiej jakości prawa.
- Ulepszenie systemu stanowienia prawa jest w toku i nigdy się tak naprawdę nie kończy - mówił minister Jasser, podkreślając ciągły charakter procesu poprawy oceny skutków regulacji i podwyższania poziomu kompetencji analitycznych w ministerstwach.

- Tu chodzi o podniesienie jakości debaty publicznej, abyśmy spierali się o liczby, wyliczenia, prognozy, najlepsze praktyki z innych krajów  - mówił Adam Jasser. Zaakcentował zapowiedziany w exposé premiera kluczowy charakter prowadzenia rzetelnych analiz liczbowych przed ogłaszaniem wszelkich nowych pomysłów regulacji.

Prelegenci przedstawili procedurę, jaką przechodzą akty prawne. Mówili m.in. o trzech filtrach wprowadzonych do systemu. Pierwszy to Zespół ds. Programowania Prac Rządu funkcjonujący w KPRM, który decyduje o wpisaniu projektu do wykazu prac rządu. Drugi to test regulacyjny, obowiązkowy na etapie Komitetu Rady Ministrów a trzeci – ocena skutków regulacji,
dokładnie sprawdzana przez specjalny zespół analityków w KPRM. W innych resortach również zostały niedawno stworzone specjalne zespoły, których celem jest kontrola tworzonych regulacji prawnych.

Akcentowano też rolę konsultacji społecznych w systemie kontroli jakości legislacji. – Traktujemy konsultacje jako możliwość pozyskania wiedzy przez autora regulacji. Chcemy wciągnąć środowiska pozarządowe i inne instytucje do dalszej dyskusji  - mówił minister Adam Jasser.

Podkreślono także, że OECD zauważa determinację rządu do wdrażania polityki opartej na dowodach. W najnowszym raporcie nt. przeglądu polityk publicznych OECD ocenia jako postęp i wyróżnia test regulacyjny oraz system „sygnalizacji świetlnej” na
etapie programowania prac rządu.”
https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/w-kprm-o-reformie-oceny-skutkow-regulacji.html  
Gwarancja wysokiej jakości i poprawa to jest to. A ulepszanie nigdy się nie kończy – z tym się potrafię nawet zgodzić, ale wypadałoby kiedyś i od czegoś zacząć. Może od daty i podpisu? Później można by dodać np. określenie jakiej regulacji dotyczy ocena. A następnie stopniowo przejść do meritum.
Zaciekawiła mnie też fraza traktująca o tym zapewne istniejącym, skoro wspominanym  systemie OSR. Postanowiłem wyszukać w rządowej wyszukiwarce co to takiego ten „system OSR” i otrzymałem następującą odpowiedź: „Przepraszamy, ale nie znaleziono żadnych materiałów z tym hasłem.
Upewnij się, czy poprawnie wpisałeś hasło lub spróbuj użyć innego.” No to jeszcze raz wpisałem do wyszukiwarki na stronie https://www.premier.gov.pl/szukaj  i później jeszcze wkleiłem w formie „systemie OSR” – idem - rezultat ten sam j. w. Co oczywiście nie przesądza – nie stanowi dowodu na to, że takiego systemu nie ma. Może władza obywatelska nie uznała za stosowne lub celowe podzielić się z obywatelem swoją wiedzą na ten temat na swojej stronie internetowej.
 
Ten cały rzekomy system OSR, jak i sama OSR jednak nie dawały mi spokoju i szukałem dalej.
 
Na szczęście jest jeszcze wyszukiwarka google.pl. I nie zastąpiona Gazeta, uczciwa, znana i lubiana bojowniczka o demokrację, bez której Polska byłaby inna:
  Zanim rząd wyśle do Sejmu projekt jakiejś ustawy, musi on przejść długą drogę ustaleń międzyresortowych, konsultacji, rzetelnego opracowania Oceny Skutków Regulacji.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,10339208,Polska_2015__Paranoja_tworzenia_polskiego_prawa.html#ixzz2aFZPCIs7  
Konsultacje i rzetelne opracowanie OSR to podstawa. A zapewnienie, że projekt musi to już cymes. Uspokoiła mnie nieco Gazeta. Bez której to Polska byłaby inna. Gdyby Gowin nie wrzucił OSR to całkiem być może byłbym uspokojony i przekonany o profesjonalizmie tej ekipy. Może nie wszyscy wiedzą o tym, że by była gorsza, więc zacytuję głos samego nad-redaktora o dobrym imieniu Adam, potwierdzonym licznymi pozwami, niekwestionowanego Autorytetu na temat którego negatywne treści są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - „negatywne treści na temat Adama Michnika redaktora naczelnego Gazety Wyborczej oraz wydawcy tej gazety Agory S.A. są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”. Orzekł to w pisemnym wyroku 26 września 2005 Wysoki Sąd w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej (sygn. III C 1225, sędzia przewodnicząca Agnieszka Matlak).  
„ ... te nagrodę otrzymuje razem z Heleną Łuczywo i to jest oczywisty sygnał, że to jest nagroda za [za] uznania, za to co zrobiliśmy razem, czyli za Gazetę [wy] Wyborczą. Jest to wyraz uznania tego, że to jest Gazeta dobra, interesująca, [Łu] [Ł]uczciwa, [do] dobrze [re] redagowana, a przede wszystki[e]m, że ta Gazeta jest tym czym chciała by być - jest instytucją demokracji polskiej, ważną instytucją, [z z tym?] że bez Gazety [PO] Polska była by inna. I zdaniem Tych, którzy nas na nagrodzili byłaby gorsza, i ja się z nimi zgadzam.”.
http://youtu.be/AFaZd1QQqrg  
 
O - znalazłem też coś o OSR na stronie rządowej. Ale Ministerstwa Gospodarki.
W Polsce system OSR został wprowadzony w 2001 r. zgodnie z Regulaminem pracy Rady Ministrów z 19 marca 2002 r. ( M.P. NR 13, poz. 221) – wyniki OSR stanowią część uzasadnienia do aktów normatywnych.
Dotychczasowa praktyka wskazuje, że pomimo sześcioletniego funkcjonowania OSR w polskim systemie prawnym, nadal istnieją niedoskonałości w jego funkcjonowaniu. Dlatego też podejmowane są kolejne kroki do systemowej zmiany podejścia do przygotowywania OSR w administracji. http://www.mg.gov.pl/Tworzenie+lepszego+prawa/Ocena+Skutkow+Regulacji
 
Również na stronie Min. Sprawiedliwości znalazłem ślad cennej zapewne inicjatywy. Zatem ewentualne zarzuty, że Gowin wcześniej w rządzie to niby nic nie robił w przedmiotowej kwestii, a teraz się obudził i się naśmiewa - wydają się niezupełnie uzasadnione w świetle poniższego.  
 „Deregulacja systemowa – koncepcja reformy rządowego procesu legislacyjnego
Informujemy, że w dniu dzisiejszym (tj. 27 lutego 2013 r.) Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wniosek o wpisanie do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu założeń ustawy o konsultacjach publicznych rządowych projektów aktów normatywnych oraz o ocenie skutków regulacji.”
 
http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,4764,deregulacja-systemowa--koncepcja-reformy.html

  O OSR wspomina też inna regulacja - zwana Regulaminem pracy Rady Ministrów, czyli Organu na czele którego stoi Jej Prezes, zwany też popularnie Premierem, a nawet Organem (vide uzasadnienie mandatów dla białostockich kibiców za regionalne przyśpiewki „Donald ma Tole”) – aktualnie to stanowisko piastuje (jeszcze) Donald Tusk (PO) M.P. 2002 nr 13 poz. 221  -  Uchwała Nr 49 Rady Ministrów z dnia 19 marca 2002 r. Regulamin pracy Rady Ministrów.       M20020221.pdf
Status aktu prawnego:        obowiązujący
Data ogłoszenia:       2002-04-05 http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WMP20020130221 A skoro regulamin przewiduje to się pracuje. Nawet w weekendy. A „personalne urzędowanie” też kosztuje. Co zresztą potwierdza i sugeruje sam zainteresowany, nasz drogi  tani premier. 11 maja 2011
Donald Tusk: Jestem tanim premierem - Pracuję w Warszawie, mieszkam w Gdańsku. Weekendy spędzam w domu rodzinnym. I przy okazji pracuję - skomentował Donald Tusk (54 l.) swoje przeloty ze stolicy do Trójmiasta.
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/tusk-jestem-tanim-premierem_184474.html „Tak jest, niektóre aspekty mojego urzędowania też kosztują.
Prosiłbym o rzetelną ocenę całego bilansu.
Środki wydawane na [hm?] moje personalne urzędowanie są i tak bardzo powściągliwie wydawane, [czyli] jestem tanim Premierem.
Tanim jeśli chodzi o koszta jakie ponosi podatnik.
Tak się złożyło, że pracuje w Warszawie, mieszkam w Gdańsku. Weekendy, niedziele spędzam z reguły w domu rodzinnym [hm? no?] i oczywiście przy okazji pracuję" 
www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/365255,Premier-Donald-Tusk-o-powietrznych-taksowkach-jestem-tanim-premierem   
Aczkolwiek niektórzy twierdzą, że mieszka w Sopocie. Czy się stoi, czy się leży… - gadało się za komuny, a dzisiaj parafrazując znane zajęcia Organu czy się biega i gra w piłkę, czy się jest po kontuzji – to pensyjka się należy. Za – to mój ulubiony cytat ze złotoustego pana premiera - „moje personalne urzędowanie” – nieprawdaż, że śliczny? Prześlicznej urody. Zresztą nie jedyny - „wygrać prawdę” – też brzmi nieźle – nieprawdaż? Nie? – No to może tylko dla tych co mieli na studiach logikę i potrafią docenić innowacyjność.
Chyba jednak PDT sam osobiście nie pisze OSR, bo ma do tego urzędników. Tak więc – w tym świetle hojne nagrody w wysokości 22 milionów w ciągu pół roku dla urzędników nie powinny dziwić, bo wynikają z ustaw, jak właśnie wyjaśniła w TVP info moja ulubiona „posłanka” PO - Małgosia. Kidawa-Błońska. Jestem pod wrażeniem jej wystąpień. Nawet o jednym napisałem, żeby nie być gołosłownym „to referendum nie jest prawdziwym referendum” – Małgosia z PO.
Ad rem wracając jednak – spróbuję się odnieść do kilku punktów OSR.
  OCENA SKUTKÓW REGULACJI
  1. Podmioty, na które oddziałuje projektowana regulacja
Projektowana regulacja będzie oddziaływała na Radę Ministrów  
Tylko na Radę Ministrów będzie oddziaływała? A na obywateli np. nie wchodzących w skład i nie stanowiących zaplecza np. technicznego RM (nie mylić z radiem Maryja) - to już nie. No to mnie ten zapis uspokoił. I następujący po nim wydaje się być logiczną konsekwencją, no bo po co jakieś konsultacje z obywatelami, skoro ich nie dotyczy.
 
  1. Projekt ustawy ze względu na swój zakres przedmiotowy, jak i podmiotowy nie wymaga skierowania do konsultacji społecznych
 
Chociaż… to niezupełnie logiczne, bo w pkcie 1 było o podmiotach tylko, a tu (w punkcie 2) następuje już rozszerzenie o przedmioty (zakres przedmiotowy) się pojawiło – mój niepokój się jednak obudził. Czy aby na pewno w tym zakresie przedmiotowym obywatele nie mają nic do powiedzenia, czy też może partia obywatelska zwana Platformą Obywatelską RP usiłuje im zamknąć usta (zamordyzm, cenzura, te rzeczy, czy nawet tyrania w stylu Ludwika XIV Burbona - Króla Słońce, który gdyby był królem Polski i jakby potrafił mówić po polsku zamiast „państwo to Ja” mógłby rzec np.: „to ja tu decyduję o tym, co jest polska racją stanu” – na szczęście nie jest, ale też z drugiej strony, to tego drugiego cytatu chyba sobie sam nie wymyśliłem)?
 
Punktów 3 – 6 nie chce mi się przepisywać. Zdumiewa jednak ich lapidarność. Dowiadujemy się, że regulacja będzie miała jednak wpływ na sektor finansów, na rynek pracy, na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym na funkcjonowanie przedsiębiorstw itd. natomiast jaki możemy się jedynie domyślać. Ponadto okazuje się, że regulacja dotyczy np. przedsiębiorców, których to do konsultacji społecznych na tę okoliczność jednak, jak rozumiem, nie zaproszono. 
Niemniej jednak z pewnością pracodawców i ewentualnych P.T. czytelników doceniających czystą poezję z pewnością ucieszy pkt 4, a szczególnie optymistyczny fragment traktujący o tym, że – tu jednak zacytuję: „uda się uniknąć nadmiernego ograniczania wydatków państwa”. Jednym słowem damy radę. Cuda – jak się uda, a Polska ja już wiemy na cud zasługuje, czyli mamy kolejny sukces Platformy, Państwo zdało egzamin i możemy być dumni z Polski.

 
Na stronie http://bip.kprm.gov.pl/kpr/bip-rady-ministrow/projekty-ustaw-przeslan/296,Projekty-ustaw-przeslane-do-Sejmu-RP.html znalazłem
Projekt ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych - przyjęty przez rząd 16 lipca 2013 r. (skierowany do Sejmu 17 lipca 2013 r.).
 
A w nim UZASADNIENIE, którego język kojarzy mi się z Rostowskim. Pod uzasadnieniem podpisał się jednak Tusk. Autor podpiera się Autorytetami międzynarodowymi. Jednak Międzynarodowy Fundusz Walutowy wymienia się bez podania w jaki sposób (telefonicznie, ustnie, czy na piśmie), gdzie i kiedy zalecił / rekomendował wprowadzenie nowych reguł.  
Na to istotne ograniczenie obowiązujących w Polsce reguł
fiskalnych wskazuje m.in. Międzynarodowy Fundusz Walutowy, zalecając Polsce
ograniczenie tej procykliczności poprzez wprowadzenie reguły o charakterze
antycyklicznym.
…
Z tego względu, zgodnie
z rekomendacjami Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego
i dyrektywą Rady 2011/85/UE w sprawie wymogów dla ram budżetowych państw
członkowskich w zakresie numerycznych reguł fiskalnych, za konieczne uznaje się
pilne wprowadzenie trwałej, antycyklicznej, stabilizującej reguły wydatkowej.  
I skąd ta pewność, czy bezgraniczne zaufanie, że MFW dobrze nam doradza. Czy rzeczywiście kierując się polska racją stanu? Taki np. Orban miał odwagę podziękować temu Organowi. Węgrzy kazali wynosić się finansistom z MFW! - Pieniądze - Fakt.pl
Być może posłowie wiedzą coś więcej na ten temat, ja nie. Ponadto pan minister spięty jakiś taki ostatnio, jakby pilnował, żeby jakaś tajemnica z niego nie wyciekła, ale to mój subiektywny odbiór. Może to ma związek z publikacją niezalezna.pl Rostowski i Klub Bilderberg.
Orzeł może to nie jest, więc nie poleci, ale musi stąpać ostrożnie. A może się zamyślił akurat wtedy stąpając ostrożnie na następny stopień jak to dostrzegłem, albo martwi się o kota, bo gdzieś – chyba na facebook, czytałem, że mu uciekł. A jak już o panu ministrze to na stronie Ministerstwa Finansów znalazłem coś takiego:  Zespół ds. Ocen Skutków Regulacji
Ministerstwo Finansów
 
Funkcje i struktura Zespołu ds. OSR zostały określone w Decyzji Nr 36/PR Ministra Finansów z dnia 14 sierpnia 2012 r. w sprawie powołania Zespołu do spraw testów regulacyjnych i Ocen Skutków Regulacji.
Skład Zespołu:
Maciej Grabowski - Przewodniczący Zespołu, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów-Koordynator,
Karolina Konopczak - Pierwszy Zastępca Przewodniczącego Zespołu,
Marian Andrzej Fałek - Drugi Zastępca Przewodniczącego Zespołu,
Członkowie Zespołu - przedstawiciele komórek organizacyjnych Ministerstwa Finansów.

Do głównych zadań Zespołu należy:
  1. wsparcie merytoryczne i analityczne komórek organizacyjnych Ministerstwa Finansów w zakresie opracowywania testów regulacyjnych i Ocen Skutków Regulacji (OSR),
  2. zapewnienie poprawności merytorycznej i metodologicznej OSR,
  3. koordynacja współpracy z właściwą w zakresie OSR komórką merytoryczną Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
http://www.mf.gov.pl/ministerstwo-finansow/dzialalnosc/projekty-aktow-prawnych/-/asset_publisher/kYC4/content/zespol-ds-ocen-skutkow-regulacji;jsessionid=419362D06B406A78107FB9DB25AB93CC?redirect=http%3A%2F%2Fwww.mf.gov.pl%2Fministerstwo-finansow%2Fdzialalnosc%2Fprojekty-aktow-prawnych%3Fp_p_id%3D101_INSTANCE_kYC4%26p_p_lifecycle%3D0%26p_p_state%3Dnormal%26p_p_mode%3Dview%26p_p_col_id%3Dcolumn-2%26p_p_col_count%3D1 Członkowie zespołu nie są jednak określeni z imienia i nazwiska. Być może są powoływani (wołani) stosownie do konkretnego projektu lub na podstawie aktualnego widzi mi się szefa. Inaczej np. w MEN – Zarz. Nr 9 Dyr. Gen. z 31 sierpnia 2012 Robert Bartold powołał siedmioosobowy zespół ds. OSR.
 
I może się tak na rządzeniu i dzieleniu (nagród oczywiście) nie znam, jak nie przymierzając Donald, zwany tez Organem konstytucyjnym, Tusk, ale za tę OSR to nagrody bym nie dał. Bo to chyba jednak ktoś z urzędników popełnił podległych PDT lub magikowi od finansów. Moim zdaniem nie napracował się ktoś przy tej ocenie zbytnio. No chyba, że to tzw. dodatek twarzowy. Za tracenie twarzy i posłuszeństwo. Biernym, miernym, ale wiernym gwarantowany.
 
Reasumując i parafrazując mój ulubiony cytat z bpa Lepy („jakie sumienie taka kultura osobista”) - jaka władza taka OSR.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2090
Gasipies
Nazwa bloga:
ps

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 430
Liczba wyświetleń: 1,999,738
Liczba komentarzy: 1,155

Ostatnie wpisy blogera

  • Nielegalny budżet
  • I oni chcieli zniszczyć te Mistrzostwa – Wałęsa o pałowaniu
  • Afera z sałatką Pawłowicz wybuchła gdy zeznawał Bronek K

Moje ostatnie komentarze

  • Niestety pani Gosia chyba nie da rady odpowiedzieć, że o ustąpieniu ze stanowiska nie wspomnę, ale mam nadzieję, że Ziobro da radę przywrócić prawo i sprawiedliwość w sądach.
  • Jak popatrzyłem sobie na znajomych Lufta, to nawet 50 000 KOD-u w Warszawie nie dziwi. Te ich granty np. to był niezły biznes, a i dotąd jest - ostatnio nawet np. Gliński się chwalił na Twitterze, że…
  • #KOD Dzięki naszemu bohaterowi Stefanowi @NiesiolowskiS poznajemy nowe słówko #Degrengolada https://www.facebook.com… … https://twitter.com/Piot…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy Sikorski jest Żydem?
  • Czy Adam Michnik to Andrzej Zagozda i/lub Aron Szechter?
  • R. GIERTYCH UJAWNIŁ NAZWISKA ZAMACHOWCA?

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Niech ś.p. Autor spoczywa w pokoju. Wielka strata.
  • xena2012, wnioskuję że na sali sejmowej bardziej wypada konsumować ciacha niż sałatkę.Sejmowy savoir-vivre bez przeszkódi krytyki dpzwolił Bubie Labnauer żreć ciastka.
  • JJC, Tak, wielka fala zgorszenia i oburzenia przeszła przez kraj z powodu tej sałatkowej konsumpcji. No może niekoniecznie przez kraj, ale przez wszystkie stacje telewizyjne i internetowe portale, w tym…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności