Niestety, postaram się wam udowodnić że wcale tak nie jest.
Po pierwsze gdy pieniądze na finansowanie partii nie pochodzą z budżetu to pochodzą od ludzi którzy je ofiarują, pamiętajmy więc że ten który coś daje, zazwyczaj oczekuje czegoś w zamian. Dam na waszą partię milion złotych, ale musicie przepchnąć ustawę ....
Po drugie, czy PO pozwoliłaby na zakaz finansowania partii z budżetu gdyby istniało prawdopodobieństwo oddalenia się od koryta? Odpowiadam: nie. Pisałem jakiś czas temu o 20 najbogatszych posłach w parlamencie.
Z dwudziestu najbogatszych posłów, dwóch jest z PSL i osiemnastu z PO. Poza tym, ludziom bogatym w Polsce żyje się nie najgorzej.
Pamiętacie jak politycy PO ciągnęli samolot OLT?

Źródło: trojmiasto.gazeta.pl
I wreszcie po trzecie, co premier ma zrobić gdy opinia publiczna dowiaduje się czegoś takiego:
"Według "Newsweeka", Platforma Obywatelska w ciągu ostatnich trzech lat wydała m.in. ćwierć miliona złotych na ubrania i buty, a 96 tys. zostawiła w sklepie, który prowadzi sprzedaż win i cygar. 6 tysięcy wydano na wynajem boisk, na których w piłkę grywa Donald Tusk. W wydatkach partii znalazł się także przelew dla spółki prowadzącej nocny klub, w którym występują tancerki topless."
Po takich rewelacjach nie pozostaje nic innego, tylko stanąć, wyprostować się, poprawić gajer i jak przystało na męża narodu z PO trochę pokłamać, że zawsze myślałem że tak trzeba, że to nauczka, że wszystko zmieniamy.
A co się dzieje w mediach? W mediach moi drodzy zaprasza się gości od 5 godzin i pyta się ich czy to zły czy dobry pomysł zamiast popatrzeć na jego motywy, zamiast popatrzeć co tak naprawdę kieruje tymi ludźmi. Oczywiście nie wszędzie tak jest.
Miejmy nadzieje że kiedyś nie będzie tak nigdzie
Polub nas na

Śledź nas na