
Z dużym niepokojem podchodzę do inicjatywy Ruchu Narodowego. Choć sam odwołuję się w wielu miejscach do dorobku Romana Dmowskiego, to tak jak o RD mam całkiem dobre zdanie, to uważam, iż cała reszta ruchu narodowego to "trzecia liga". To co przedstawia sobą dziś Ruch Narodowy to kompletny marazm i jałowość intelektualna. Przenoszenie w nowe realia "kalki" poglądów i pomysłów Dmowskiego sprzed 100 lat(szczególnie tych z zakresu polityki zagranicznej, gdyż tu Dmowski był słabszy od Piłsudskiego) to raczej wyraz miałkości intelektualnej i co najwyżej gorliwości "religijnej", niż czegokolwiek innego. Dzisiejsza sytuacja Polski jest inna niż na początku IIRP. Nie ma dziś u nas dużej mniejszości żydowskiej, z którą jesteśmy w konflikcie. Środowiska które uważamy powszechnie za "żydowskie"(vide Gazeta Wyborca) żydowskości mają w sobie już niewiele - cechuje ich raczej antypolonizm. Ale antypolonizm cechuje też wielu "polaków etnicznych" - vide Palikot, Szczuka itd itp.
W związku z tym, iż dziś publikowana będzie "Deklaracja ideowa RN", warto zadać kilka pytań:
1. Czy Ruch Narodowy jest w stanie oczyścić się z wpływów tak zwanej NDokomuny? Jak długo sympatycy komunisty Gomułki i Moczara(właśc. Mykoła Demko vel Diomko) będą przebierać się w szaty narodowców i patriotów?
2. Czy Ruch Narodowy jest w stanie, śladem sugestii Dmowskiego, myśleć trzeźwo i bez emocji, czy też niczym nieuzasadniona, skrajnie romantyczna, miłość do Rosji nadal będzie obecna w myśli narodowej? Czy doświadczenia drugiej wojny światowej, PRL, UB, NKWD, Katynia i Smoleńska to za mało, aby zauważyć, iż Rosja mentalnie należy do cywilizacji innej niż katolicka Polska?
3. Czy Ruch Narodowy potrafi wznieść się ponad podziały historyczne i oddać cześć Józefowi Piłsudskiemu za jego wkład w budowę państwa polskiego i jego utrzymanie przy życiu? Przypomnijmy, iż sam Roman Dmowski, choć ideowo przeciwny Piłsudskiemu, potrafił docenić jego wkład, czego nie potrafili już szeregowi członkowie ruchu. Czy też nadal Piłsudski będzie określany mianem "żyda, masona i agenta niemieckiego"?
4. Czy Ruch Narodowy dostrzega różnice między strukturą społeczną Polski obecnej, a tej sprzed 100 lat? Czy stosunek Ruchu Narodowego do żydów będzie taki, jak w czasach gdy żydzi stanowili kilkudziesięcio-procentową grupę etniczną w Polsce, czy też będzie odpowiadał aktualnym realiom?
5. Czy Ruch Narodowy jest w stanie działać na rzecz Polski bez oczekiwania na profity polityczne i pchanie się do sejmu?
6. Czy idea Panslawizmu nadal jest aktualna i popularna wśród przedstawicieli Ruchu Narodowego, pomimo doświadczeń sąsiadowania z naszymi "braćmi słowianami"?
7. Czy Ruch Narodowy jest w stanie bronić interesu narodowego Polski i jej dobrego imienia? Czy nadal w sprawie Smoleńska będzie udawał, że nic się nie stało, aby nie drażnić Rosji i pozwoli Rosjanom pomiatać narodem polskim?
Tych pytań można mnożyć, bo wady(są też i atuty) ruchu narodowego są powszechnie znane. Powiedzmy jednak, że te pytania są najważniejsze. Intencje Ruchu Narodowego poznamy po stosunku do Rosji i PiSu - to będzie papierek lakmusowy. Miejmy nadzieję, iż wszelkie plotki o sponsorowaniu ruchów skrajnie prawicowych przez kreml okażą się nieuzasadnione.
Ksawery Meta-Kowalski
Mamy u władzy PO - od siedmiu lat niszczą kraj. Pan natomiast wyprowadza atak w stronę... PiS. Jestem w stanie popierać każdą formację, która chce silnej Polski. PiS, czy Ruch Narodowy - sprawa drugorzędna. Partie i ideologia to tylko narzędzie w walce o Polskę. Jeśli jednak widzę, że ktoś podgryza najsilniejszą partię prawicową, zamiast PO i lewicy to proszę mi wybaczyć, ale to nie jest patriotyzm tylko głupota. Dalej tropmy Piłsudskiego, żydów i PiS - w ten sposób ruch narodowy na pewno urośnie w siłę!
Ale to co było manewrem taktycznym, dla następnych pokoleń narodowców stało się dogmatem religijnym. Po doświadczeniach drugiej wojny światowej, Katynia itd. nie sposób dalej popierać Rosję. Rosja nigdy się nie zmieni, ponieważ to nie są żadni nasi "bracia słowianie", tylko obca cywilizacja o korzeniach "mongolskich". To jest dzikie Bizancjum. Rozumieli to narodowcy z NSZ. Nie rozumieli tego narodowcy z PAXu, hodując całe rzesze "NDokomunistów", którzy do dziś brukają pamięć, idee i intencje Dmowskiego.
Dopóki narodowcy sami w swoim gronie nie uporają się z przeszłością i nie rozliczą, nic z tego nie wyjdzie. Ruch trzeba oczyścić z paxowców, moczarowców, grunwaldowców i wszystkich tych ruskich pachołków, wykorzystujących elementy nacjonalistyczne do budowania fałszywej Polski.
Gdyby Piłsudski żył w dzisiejszych czasach zrobiono by go oszołomem, gdyż był bardzo wyczulony na agenturę, podobnie jak wększość popowstaniowych elit. Po utracie niepodległości i kolenych falach pacyfikacji i następującej po nich fal miłości do Rosji różnych "realistów", mieli okazję przyjrzeć się z bliska jak agentura wpływu wykorzystuje "realizm", rusofistwo i panslawizm i do czego to prowadzi. Polska nie powstałaby, gdyby Piłsudski lekceważył te zagrożenia, gdyby nie zbudował potężnych, zwalczających agentury polskich służb. Przewrót majowy i Bereza tak zacielke wciąż atakowane przez popeerelowskie lewizny również wymierzone były przede wszystkim w agenturą i głupotą podszyte struktury nowotworowe zagrażające istnieniu państwa i jego żywotnym interesom. O tym w ogóle się nie mówi!
Pozdrawiam,
JW