Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Złoty melon
Wysłane przez Seawolf w 07-03-2013 [16:37]
Przy okazji kolejnej tragedii dziecka w starciu ze służba zdrowia podniosła się, oczywiście fala protestów, w tym protestów słusznych i niesłusznych. Te niesłuszne, to oczywiście PiS i próby odwołania ministra Arłukowicza, heroicznie obronionego przez koalicyjne siły PO i PSL. No, a oprócz tego mamy protesty słuszne i chwalebne, na przykład wystąpienie Jerzego Owsiaka, który zagroził, że przestanie zbierać pieniądze na dzieci, kiedy dzieją się takie rzeczy i dzieci umierają, bo odmawia im się pomocy. Racji wymierzania sprawiedliwości w sprawie krzywdy dzieci odmawia się partii opozycyjnej, Prawu i Sprawiedliwości, chociaż chciało odejścia ministra dokładnie z tego samego powodu, i całkiem niedawno. Owsiak jest przedstawiany, jako jakaś wyższa instancja, działająca w imieniu społeczeństwa. Jestem dziwnie spokojny, że nie przestanie, nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka, czy może raczej złote melony, bo tak się nazywa fundacja Jerzego Owsiaka i jego rodziny.
Jerzy Owsiak pojawił się u boku ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, niczym jakiś nadpremier, który strofuje, nadzoruje i pomaga rozwiązać problem, gdy dzieci umierają, ponieważ rodzice nie uzyskują pomocy pogotowia ratunkowego i lekarskiej pomocy nocnej. Podejrzewam, że na podobnej zasadzie ministrem, a raczej ministra została pani Mucha. Medialność ma zastąpić fachowość i kompetencje.
Przyznam, że pojawienie się Owsiaka na konferencji prasowej ministra Arłukowicza, jak jakiegoś eksperta w jakiejkolwiek sprawie wywołało moje zażenowanie, zresztą mam to za każdym razem, gdy go widzę na ekranie czasie kolejnego pokazu hucpy i buty. Zawsze budzą się u mnie podejrzenia, gdzie też są tam ukryte konfitury, bo bez tego obecności Owsiaka nie ma, co się spodziewać. No i jest! Szkolenia! Zgroza bierze, jeśli się pomyśli, ze amatorzy będą szkolić fachowców- ratowników. Przecież to kryminał! Żeby zostać ratownikiem, trzeba, jeśli się nie mylę, mieć maturę, jakieś policealne szkoły, no specjalistyczny trening i papiery na to. Kto będzie szkolił tych ratowników? Zdaje się, że na 33 pracowników Owsiaka jedynie 3 to pracownicy medyczni. Jak czytam, 150 wolontariuszy ma jakieś przeszkolenie. Zatem szkolić będą woluntariusze? Za ile? Jak będzie wiedza nabyta na kilkudniowym kursie? Ile będzie kosztować organizacja i pośrednictwo, zatrudnienie jakichś fachowców? I jaka będzie jakość wiedzy nabytej na kilkudniowym kursie? Kto będzie honorował ewentualne certyfikaty? A co z przetargami na szkolenia? Nikt nie wie, kto będzie odpowiadał za te „szkolenia”, nie wiadomo też, kto i komu będzie płacił.
Na stronie Ośrodka Szkoleniowego Szadowo- Młyn mamy następujące informacje:
„1) Strona główna: „Firma Złoty Melon zaprasza do ośrodka szkoleniowego Szadowo- Młyn położonego w malowniczych terenach Pojezierza Iławskiego (15 km od Kwidzyna, 40 km od Malborka, 100 km od Gdańska, 270 km od Warszawy).”
2) Oferta ośrodka: „Przez cały rok na terenie Centrum Wolontariatu Szadowo- Młyn prowadzimy szkolenia z zakresu team buildning oraz pierwszej pomocy. Organizujemy spotkania biznesowe, integracyjne, eventy, pikniki firmowe, niezapomniane wieczory tematyczne. Tylko u nas można zamówić wykład Jurka Owsiaka dotyczący motywacji, marketingu społecznego, przywództwa w grupie. Naszą ofertę wzbogaciliśmy o szkolenia i warsztaty dla dzieci, i młodzieży połączone z nauką pierwszej pomocy. Gwarantujemy profesjonalną oprawę fotograficzną oraz reportaż filmowy ze szkolenia. Tworzymy indywidualne programy dostosowane do Państwa potrzeb.”
No, nie wątpię, że przynajmniej oprawa fotograficzna i reportaż będą super. Niewiele więcej wynika z takich kilkudniowych szkoleń, każdy kiedyś takie zaliczał i wie, o co chodzi. Przeważnie o kasę, o papier i wieczorek integracyjny. A organizatorom o wyjazdy służbowe, odpisane paliwko, samochody w leasingu i imprezy rozliczane w dowolny sposób. Ważna jest kasa. Problem tylko znaleźć frajera, który tę kasę wyłoży. No, a po tych szkoleniach liczba karetek i ratowników pozostanie dokładnie taka sama, więc nic się nie zmieni.
Tu ciekawostka, w tym czasie, gdy Jerzy Owsiak ma nieograniczony dostęp do mediów, profesorowi Glińskiemu, kandydatowi na premiera rządu ocalenia narodowego przed Tuskiem, Arłukowiczem i siedmioma innymi plagami przysługuje 10 minut na 5 miesięcy. Poważnie, tyle wyliczył profesor na spotkaniu z klubem parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości, na głównych antenach Telewizji Polskiej przez ostatnie pięć miesięcy, odkąd wiadomo, że jest kandydatem na premiera, dano mu jedynie dziesięć minut czasu. No i dobrze, nawet za dużo.
P.S. Zachęcam do czytania felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie”, „Warszawskiej Gazecie”, „Kubek Polityczny” i w Freepl.info. Książka, „Alfabet Seawolfa” jest osiągalna online tutaj:
http://multibook.pl/pl/p/Tomas...
http://sklep.radiownet.pl/inde...
Komentarze
07-03-2013 [17:53] - 66rys | Link: Czas chyba zapytać ekspertów
Czas chyba zapytać ekspertów żywieniowych w osobach Pitery i Niesiołowskiego czy nie znają jakichś powojennych sposobów ratowania dzieci,zaklęć albo guseł ochronnych,jest to potrzebne w związku z tym że nad sprawą postanowił się pochylić sam pan minister od zdrowia.Mając na względzie dobro dzieci pewnie zacznie reformować system a po jego dotychczasowych dokonaniach na tym polu trzeba będzie pewnie podnieść wiek emerytalny do jakichś 120 lat. Tak że zaklęcia są po prostu mniejszym złem no chyba że premier da tekę jakiemuś transwestycie co medialnie uspokoi sytuację na polu medycyny.A karawana pojedzie dalej.
08-03-2013 [00:14] - 1235813... | Link: zdaje się, że specjalnością "złotego melona" jest lewatywa ...
lewatywa mózgu. Do q... nędzy, "oni" z Polski zrobili sobie prywatną firmę, którą rozkradają, a co zostanie sprzedadzą za bezcen. A My co, dalej siedzimy i czekamy ?!
23-04-2013 [20:48] - bratPID | Link: kapitanie!!!!!!
Gdzie Pan wypłynął?? nie ma tam netu???????