Jeżeli to prawda, o czym pisze Gazeta Polska...

Jeżeli to prawda, o czym napisała Gazeta Polska 20 lutego, Donald Tusk w najbliższym czasie będzie zmuszony ujawnić nazwisko agenta będącego autorem kluczowego fragmentu ustawy o możliwości „zapraszania” obcych służb „spoza strefy Schengen, a więc z byłych republik sowieckich, Rosji czy USA”.

Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że ów poseł lub nie poseł nie jest agentem, tylko „użytecznym idiotą”. Nie zmienia to jednak faktu, że ten człowiek powinien stanąć przed Sądem w Wolnej Polsce, niezależnie od tego, czy jest, czy nie jest głupcem.

Projekt ustawy przewidywał, że na wniosek Rady Ministrów obcy funkcjonariusze, w tym siły specjalne, mogą pojawić się w Polsce i pomóc w zaprowadzeniu „porządku”.
MSW wycofało się z projektu, uzasadniając koniecznością dokonania „ponownego przeglądu projektu ustawy” /GPC/.

 O wieloletnim zaangażowaniu części polskojęzycznego establishmentu w „rozwijanie bratniej współpracy” świadczą całkiem jawne i regularne spotkania w ramach tzw. klubu Wałdajskiego z rosyjskimi „ekspertami”, w tym z samym Władimirem Putinem. W spotkaniach ze strony Polski dotychczas uczestniczyli: Adam Michnik, Leszek Miller oraz Andrzej Rozenek. Link

Być może po jednym z takich owocnych spotkań Adam Michnik, znany specjalista od przerabiania idiotów na idiotów pożytecznych, wezwał Rosjan do koalicji przeciw… polskim idiotom.
„Адам Михник: "Нужна польско-российская коалиция против идиотов" źródło: tutaj.

Michnik dodał: „W ogóle powinniśmy już dawno w Rosji i Polsce stworzyć koalicję przeciwko kłamcom i idiotom. Przecież mamy wspólny problem: u nas i u was jest kupa polityków, których zawodem jest demonizowanie sąsiadów i przedstawianie swego narodu jako niewinnej ofiary”. cyt. za Niezależna.pl

Naród polski jako „niewinna ofiara”? Ależ skądże… a „bratnia pomoc” to wciąż bardzo popularna idea wśród czerwonej hołoty.
Niniejszym apeluję do wszystkich czytelników, aby stanęli na wysokości zadania - zapamiętali i nagłośnili nazwisko osoby będącej autorem wzmiankowanego zapisu w projekcie ustawy.