Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Poznań, Powstanie, przystanek i parada

Marcin B. Brixen, 27.12.2012
- Dobrze, że panów widzę - powiedział do taty Łukaszka i do jego kolegi, niejakiego Kubiaka, ich szef. - Musicie iść na przystanek.
Tata Łukaszka był już przyzwyczajony, że w firmie trzeba wykonywać różne polecenia szefa, nawet takie, które wykraczają poza zakres obowiązków. I nie sposób odmówić, bo można zasilić szeregi polskich bezrobotnych. A to trzeba było iść do sklepu po coś, a to trzeba było jechać na dworzec po kogoś...
- Na przystanek? - zamyślił się Kubiak. - Ktoś przyjedzie do naszej firmy tramwajem?
- Nie - westchnął szef. - Pójdziecie na imprezę o nazwie "Przystanek Poznań".
- Jesteśmy w pracy - ośmielił się zauważyć tata Łukaszka.
- Pójdziecie służbowo - i szef wyjaśnił, że "Przystanek Poznań" to specjalna impreza zorganizowana przez rząd.
- Przecież dziś jest rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego! - zorientował się Kubiak. - Dziewięćdziesiąta dziewiąta! Chciałem po pracy iść na paradę...
- No to pan nie pójdzie, bo pójdzie pan na "Przystanek Poznań" - burknął szef. - Obaj macie tam pójść.
- Ale szefie, po co?
- Jak to po co? Będzie wyłożona lista! Macie się podpisać! Obaj! I podać z jakiej jesteście firmy! - i szef zaczął tłumaczyć:
- Przecież my żyjemy z państwowych zleceń, przetargów! Od przyszłego roku jednym z warunków przystąpienia do jakiegokolwiek przetargu będzie zaświadczenie, że pracownicy brali udział w imprezie "Przystanek Poznań"! Przyszłość firmy jest w waszych rękach!
- Pójdziemy - skapitulował tata Łukaszka. - Może jakaś premia...
- Ma pan pracę, w dzisiejszych czasach to cenniejsze od premii - oświadczył szef i poszedł.
Tata Łukaszka i Kubiak ubrali się, wyszli z biura i pojechali na miejsce, gdzie miał się odbyć "Przystanek Poznań". Zgodnie z ich oczekiwaniami, na miejscu był dziki tłum.
- Ale kolejka! - zauważył Kubiak z uznaniem. - Ostatni raz widziałem taką latem, jak na rynku dawali gratis pajdę chleba ze smalcem...
Okazało się, że wszyscy widzowie uformowali ogonek prowadzący do stoiska z napisem "Lista obecności". Pod gigantyczną estradą stało zaledwie paru widzów. Więcej było reporterów, a jeszcze więcej było osób na estradzie.
- Chodźcie do nas!!! Zapraszamy!!! U nas same znakomitości!!!
Ale jakoś nikt nie podchodził.
- Konkurencję nam robią! - szumiała kolejka. - Jakby ci z rządu nie mieli kiedy przyjechać tylko akurat dziś! Ino się wpisać i iść na naszą, poznańską, paradę...
Na estradzie przemawiali zaproszeni gości. Tata Łukaszka i Kubiak, stojąc w ciżbie, nic nie widzieli i próbowali zgadywać na słuch.
- Nie róbmy polityki! Wygrywajmy powstania! Tu, na przykładzie Poznania można pokazać, że Poznaniacy mogą się cieszyć ze zwycięstwa nad... nad... No, w ogóle, ze zwycięstwa!
- Premier - rozpoznał tata Łukaszka.
- Ja z Poznaniem nie miałem wiele styczności, ot, mieszkałem tam trochę i tyle - zabrzmiał z estrady drugi glos. - Nawet żona mi mówi, że się zmieniłem nie do poznania. Ale Powstania to jest coś, co powinniśmy cenić i robi jak najczęściej. Na przykład w Warszawie niedługo ma być powstanie drugiej linii metra. Poznaniowi też życzę drugiej linii metra!
- Prezydent! - to nawet Kubiak był w stanie zgadnąć.
- Na własne oczy widziałam jak się zaczęło to powstanie - opowiadał jakaś kobiecy głos. - Polscy żołnierze, sami, nieprzymuszeni przez nikogo wdziali mundury, sięgnęli po broń i stanęli do walki ramię w ramię ze swoimi niemieckimi kolegami!
- Marszałek Sejmu! - coraz więcej osób w kolejce przyłączało się do zgadywania.
- A teraz kilka wiadomości! - darł się z estrady prowadzący. - Niestety, nie dojedzie minister infrastruktury! Jechał pociągiem z Warszawy i utknął na krzyżówce w Barłogach... Ale za to mamy wiadomość od Ministra Twittów Zagranicznych! Minister podaje, że wrzucił na Twittera wpis "Niech cały świat wie o Powstaniu Wielkopolskim!" i odpisał mu minister z Rosji!
- Akurat mu odpisał - odezwał się ktoś w kolejce. - "sfvlajsvqwn" to jest odpowiedź? Minister miał włączony komputer, chomik mu chodził po biurku i wszedł mu na klawiaturę...
- Dobrze, że nie wszedł na myszkę - dowcipkował ktoś.
- Albo na guzik atomowy! - wystraszyła się jakaś starsza pani.
- Dzisiaj mija też piękna rocznica! - emocjonował się dalej prowadzący. - To już piętnaście lat od jednaj z najsłynniejszych afera korupcyjnych w naszym kraju!
- Yay! - ucieszyła się pod sceną cała, dwuosobowa publiczność.
- Gościmy teraz u siebie tego co składał i tego co nagrał! Za chwilę zasiądą tu, przy stole, razem! Będziemy wspominać stare dobre czasy, a państwo będą mogli zadawać im pytania!
- Yay!
Tata Łukaszka i Kubiak dotarli wreszcie do stolika i wpisali się na listę obecności.
A potem, tak jak wszyscy, poszli na paradę. Nie było tam telewizji, ani wielkich oficjeli. Byli ludzie. Młodzi i starzy, kibice i baletnice, rodziny z dziećmi i geje, o których nikt nie wiedział, że są gejami i nikogo to nie obchodziło.
No i był Paderewski.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1734
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,938
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności