Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Moje zmagania na Mistrzostwach Świata

Siukum Balala, 04.11.2012
Jako sportowiec a jednocześnie Polak, co wcale się nie wyklucza, mój występ na Mistrzostwach Świata w Rzucie Kaszanką ocenić muszę wielopłaszczyznowo i pod kątem. Miał mój start na tej imprezie wymiar olimpijski. Citius, Altius, Fortius. Ukoronowanie lat treningu, lat wyrzeczeń, nagroda za wysiłek trudu. Żywy kontakt z kibicami to doświadczenie niezwykłe. Ryk dobywający się z gardzieli żony " Jóóózeeeek, qurvaaa, rzucaj " to doświadczenie mistyczno - metafizyczne. Użyłem tych dwóch słów w połączeniu bo stale mylą mi się ich znaczenia. Wybierzcie sobie właściwe.

Miał mój start również wymiar patriotyczny. Reprezentowanie kraju z orłem na piersi, kraju który mimo, że leży na lądzie jest wyspą. Kraju, który dzięki obecnemu rządowi osiąga od wielu już lat wzrost gospodarczy rzędu 4 koma 327 procenta lub 4 koma 328 procenta, nie mogę tego zapamiętać. Sprawdzę później  na blogu Starego i poprawię. Ten to ma głowę do procentów, oczywiście nie w tym znaczeniu co wujek Mietek. W barażach o ćwierćfinał chciałem sobie jeszcze przypomnieć PKB per capita ale nie dałem rady. W swoim sportowym żargonie nazywamy to " podpórką " takie psychologiczne wsparcie, myślenie o czymś ważnym pomaga w wysiłku z intensyfikowanym. Na przykład boksujemy się z kimś i myślimy o tym, że nasz  przeciwnik sypia z naszą żoną. To bardzo  pomaga. Nie przypomniałem sobie, tego całego PKB ani tego kto sypia z moją żoną, może dlatego odpadłem.


Miał wreszcie mój występ, tam w Ramsbottom , wymiar czysto ludzki, humanistyczny. Pokonanie własnych niedoskonałości. Walka z samym sobą, ze swoimi słabościami  i ze swoim nauczycielem od WueFu. Pieprzony Gwizdek. Jak on mnie upokarzał. Żaden z jego orłów z SKS-u nie startował w Mistrzostwach Świata, a ja skromny chłopak z zaburzoną koordynacją ruchową, turlający piłkę lekarską gdzieś w kącie sali gimnastycznej, startowałem. Jak grali w Szczypiorniaka to turlałem w szatni, potrzebowali całej sali dla siebie.
Krzychu Kowal, król strzelców wszystkiego jest dziś alkoholikiem, ja też jestem, ale nie takim. Krzychu to już z domu wynosi a ja przynoszę. Wczoraj przyniosłem rower. Nie zapiął frajer kłódki to ma za swoje, się prosił. O swoje mienie trzeba dbać. Gwizdek nie pozwalał mi nigdy grać z chłopakami w okularach. Nosiłem ogromne okulary po babci minus 7, u nas wszyscy w rodzinie  nosili minus 7, oprócz tatusia. Nie wiem dlaczego on nie miał minus 7, może nie był z nami spokrewniony ?
Okulary nie były już babci potrzebne, ponieważ  w okresie o którym wspominam akurat nie żyła. Przez te okulary to chłopaki mówili na mnie Człowiek- Mucha, Gwizdek jeszcze szyderował ze mnie i mówił:
- Ty się Mucha do sportu nie nadajesz. Pieprzony Gwizdek, dresiarz.


Kilka razy grałem z chłopakami w piłę, ale bez okularów to nie miało sensu. Po 5 minutach od pierwszego gwizdka Gwizdka już się trzepotałem w siatce jak sandacz w żaku wujka Mietka, jak chodziliśmy kłusować na Białołękę. A piłka była po drugiej stronie boiska. Bez okularów nic nie widziałem, dobrze że były wymalowane te białe linie, gdyby nie to, to pewnie  poleciałbym  w pole i się roztrzaskał o drzewo. Wiedziałem, że nie mogę przekraczać tych białych linii. Granie w piłkę bez okularów nie ma sensu. Bez okularów jestem bezradny, jak prezydent Komorowski bez słownika ortograficznego.


Ja to wogóle jestem w czepku urodzony, tak mówili. Tego czepka to ja miałem powyżej uszu, albo poniżej ? Nie wiem dokąd ten czepek mi sięgał, ponieważ nie pamiętam kiedy sie urodziłem. Niektórzy się chwalą, że pamiętają kiedy się urodzili, ja nie będę kłamał. Po prostu nie pamiętam. Ten czepek to niby miał mi dawać szczęście, ale chyba u mnie  był założony na lewą stronę, bo tylko pecha miałem w życiu, choć wszyscy w rodzinie mówili, że mam szczęście. Najgorzej to ze sportem było, biegałem w panczenach, to bardzo trudne łyżwy, bo długie. Zawsze mi się sczepiały i leżałem jak długi, złamałem nogę. A ta pieprzona rodzinka stoi nad moim łóżkiem i mówi:
- Miałeś chłopaku szczęście, że nic gorszego ci się nie stało.
Luuudzie !!!, ja bym was pozabijał, noga w dwóch miejscach złamana, ból  przeszywa mnie na wylot, wujek Mietek puka w gips, że by jeszcze bardziej bolało,  a wy mówicie, że ja mam szczęście ?
W tamtych czasach hełm niemiecki nie był popularny ale nieraz sobie myślałem, że lepiej byłoby się urodzić w hełmie niemieckim niż w tym  czepku. Może w hełmie niemieckim cieszyłbym się większym respektem na trzepaku. A tak to sami widzicie, ciężko miałem. Dlatego ten start na Mistrzostwach Świata w Rzucie Kaszanką był dla mnie taki ważny.


Jutro opiszę, całą imprezę bo dziś boli mnie głowa, ponieważ całą noc piłem z Mariolką i jej mężem.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2072
Domyślny avatar

amfetamina

04.11.2012 17:13

posdrawiam PS: i tak dobrze ze nie bylo to haggis
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

04.11.2012 22:21

gratuluję Panie Mucha i ojczyzna Panu tego nie zapomni. Jesteśmy dumni, bo: - wreszcie rodak sportowcem - wreszcie champion w dyscyplinie karkołomnej i to z doświadczeniem mistyczno-metafizycznym - wreszcie orzeł na koszulce wzleciał patriotycznie - zawodnik inteligentny - wykorzystał umiejętnie wsparcie psychologiczne. I ODPADŁ - ale JAK odpadł ! Odpadł, bo dzieli nasz los - nie było Orlików i turlał w szatni. Odpadł, bo nie było szkieł kontaktowych refundowanych przez minister Kopacz - Dzisiaj refundowano by Musze nawet korektę wzroku w klinice Tatiany Gierek, bo o niepełnosprawnych dba się na wyspie ( choć na lądzie) i robi się dla nich osobne kolejki ( dłuższe i pod górkę) Dzisiaj żaden Gwizdek nie upokarzałby Muchę - bo Mucha mógłby oskarżyć Gwizdka o molestowanie ( żyjemy w państwie praworządnym już jakiś czas). Szyderstwo - że się Mucha nie nadaje - dzisiaj byłoby nagrodzone stołkiem ministerialnym - z kredytem bezwzględnego zaufania na czas nieograniczony . Faktycznie - czepek Panu nie przyniósł szczęścia - bo to czepek staroświecki, dzisiaj szklany in vitro byłby pasowniejszy ( kilka prób i błędów - i czepek jak ulał (refundowany). To coś Pan - Mucha - osiągnął to więcej niż Euro - stadiony się nie nadają do startu, a Pan wystartował i ten strat jest osiągnięciem niwelującym wszystkie nasze falstarty. Od tej chwili -Orle nasz - Mucha to brzmi dumnie! ( A Gwizdek musi odszczekać - w GW - bo to organ naszej dumy. Dumo ty nasza!)
Siukum Balala

Siukum Balala

05.11.2012 00:05

Dodane przez Jolanta Pawelec w odpowiedzi na Walczył Pan honorowo -

Sama Pani widzi, ze lekko nie mialem. Ilez to spraw zwalilo sie na moj biedny łeb. Ja sie jednak nie poddalem, walczylem i oto kim dzis jestem. Jestem reprezentantem Polski, jestem w kadrze narodowej. Bo trzeba miec ambicje i wole walki wtedy zadne okulary nie staną nam na przeszkodzie.
Jolanta Pawelec

Jolanta Pawelec

05.11.2012 08:32

Dodane przez Siukum Balala w odpowiedzi na ...

to cała nacja ma z tym problemy - genetyka? Jedni zaopatrzyli się w różowe - i widzą wyspę, drudzy kupili czarne - Ci lądu nie widzą. Panie Mucha - Pan jeden problem przezwyciężył. Widzi Pan jak jest. No i podjął Pan walkę! - Bo walczyć można nawet kaszanką - kiedy o "kaszankę" walka (tymczasem) bez szans. Panie Mucha - dzieci będą o tym w szkole uczyć: Mucha miał ciężki start, ale prowadził go duch męstwa - Virtus. ( Nie wiem jak wątek Gwizdka - bo to niepedagogiczne - ale?... czegośmy nie przerobili z tych dziejów naszych na kaszankę.) Kaszanka - to nasza specjalność. I dlatego Jest Pan Wielki - Panie Mucha - Pan to czuje. Pozdrawiam najuniżeniej - bo dorastam do partnerstwa - i prawicę podam, jak wystartuję. Pa, Master - wzorze pokoleń.
Siukum Balala
Nazwa bloga:
Siukum Balala
Zawód:
wszelkofachowiec czyli nikt
Miasto:
Bolton UK

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 490
Liczba wyświetleń: 1,827,098
Liczba komentarzy: 1,354

Ostatnie wpisy blogera

  • Pokaż mi swoje buty, a powiem ci kim jesteś
  • Polski antysemityzm międzywojnia
  • Gustawie! Widzisz i nie grzmisz?

Moje ostatnie komentarze

  • Dziwne, ze ludzie boją się poparcia
  • Fakt, podobno ma ksywe Sophia Loren 
  • Moze państwo duńskie? 

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy Nasze blogi odblokują blogera echo24 ?
  • Czy Olbrychski wyemigruje ?
  • Dlaczego Lech Wałęsa jeszcze nie siedzi ?

Ostatnio komentowane

  • Jan1797, I i II wojna światowa to dla gospodarki niemieckiej czas niedoboru, brak surowców, brak materiałów, więc konieczność poszukiwania surogatów, z niemiecka ersatzów. Stąd wziął się chleb z mąki…
  • Jan1797, @Darek, Dużo w tym racji, ale w konsekwencji powtórzą swą historię. V Międzynarodówka po kolejnym konflikcie między socjalistami a anarchistami nie będzie się różnić się od poprzednich. Koniec XIX…
  • u2, elegancie w eleganckich butach firmy " Salamander " Chodziłem w nich przez ładnych kilka lat PRL-u, aż do upadku komuny. Kupione w NRD. Praktycznie nie do zdarcia. Po upadku komuny pojawiły się nowe…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności