A jeśli nie?
Dziś czytam, że Kaczyński "podobno" zły jest na Macierewicza i Fotygę za ich akcję w obronie Brauna. I nie wierzę. Nie zamierzam ufać mediom ITI. Nawet nie chcę pisać, co bym pomyślał jeśli byłaby to prawda!
Z drugiej jednak strony czy to jest tak, że ja jestem poza systemem i liczę na "Obudzenie się Polski" skuteczne, a nie na realizację w "ramach procedur demokratycznych" nowej odsłony?
Rozmawiałem kiedyś, po spotkaniu na antenie radia WNET, z senatorem Romaszewskim. Miałem wrażenie, że on mysli, iż żyjemy w demokratycznym kraju, który da się zmienić, a wystarczą do tego demokratyczne procedury. Że nie żyjemy w systemie podobnym do PRL-u. Takie wnioski mam prawo wyciągać, bo nawet w audycji różniliśmy się z szanownym panem senatorem oglądem rzeczywistości. (Do wysłuchania ) (link do nagrania http://www.4shared.com/m… )
Nie miałem przyjemności rozmawiania z wieloma posłami czy posłankami PiSu. Ale wśród tych kilku miałem wrażenie, że jestem wśród swoich. Występowali w swoim imieniu i mówili do mnie przy piwie to, co myślą. Oni i one nie stanowią w PISie jakiegoś źródła siły. Są, powiem szczerze, raczej na uboczu. Jedna lub dwie ( ;) ) z tych osób powstrzymały własnym ciałem więźniarkę z Grzegorzem Braunem wyjeżdżającą z warszawskich Powązek.
Z Macierewiczem zgadzam się w wielu kwestiach. W kilku mam zdanie odrębne. Ale wiem, że na niego liczyć mogę, bo gość wie co się dzieje i na demokratyczne procedury specjalnie nie liczy.
Ale czy większość partii opozycyjnej jest "macierewiczowska" czy raczej "romaszewska". Ten podział wynika, powtarzam dla jasności, z moich osobistych doswiadczeń. Niestety wydaje mi się, że ta druga. Czyli wierząca w demokrację parlamentarną, w wolne acz nieprzyjazne media i w to, że w Smoleńsku nie zawiniły polskie władze. Na marginesie, byłbym ciekaw rezultatu ankiety złożonej z trzech pytań wśród posłów PIS (TAK lub NIE):
Czy w Smoleńsku doszło do zamachu?
Czy uważasz, że za tragedię smoleńską odpowiada m.in. polski rząd lub służby związane emocjnalnie z panem Komorowski?
Czy uważasz, że sprawę smoleńską mogą wyjaśnić służby do tego powołane (prokuratura wojskowa, prokurator generalny, polskie i rosyjskie sądy)?
Mógłbym dodać do ankiety jeszcze kilka pytań, np: czy wigwizdanie podszywającej się pod patriotyzm HGW na uroczystościach wybuchu PW, czy wyklaskanie Lityńskiego podszywającego się pod przyjaźń z Szaniawskim ma jego mszy żałobnej jest zgodne z polską racją stanu? Ale nie. Wydaje się że 10 kwietnaia 2010 stawia nas wszystkich w jasnej i klarownej pozycji.
Jeśli uznajemy, że był zamach, to jednocześnie nie możemy półgębkiem twierdzić, że jest demokracja. Sprawa "pomylenia" zwłok jest tylko podkreśleniem tej tezy. Sprawa kto wykonuje sekcje (fachowiec co stwierdziła że Pyjas spadł ze schodów) traktuje rządzących z buta. Nie możemy się na to godzić.
Nie wiem. może nie mam racji, ale nie wierzę że partia opozycyjna jest dziś tak opozycyjna jak ja.
Jeśli jest, to mam nadzieję, że na 29 września lub na 11 listopada ma przygotowany (oczywiscie nie ogłoszony) program przejęcia aktualnego programu Telewizji Polskiej, plan ścieżki doprowadzenia do wotum nieufnosci wobec rządu i Prezydenta PRL-bis, plan ustanowienia nowej konstytucji eliminującej z Rzeczpospolitej garb Polskiej Republiki (Rzeczpospolitej) Ludowej z jej sądami, prokuratorami, oficerami służb i agentami tychże.
A my, będziemy w namiotach i będziemy za! A jak będzie trzeba poprzemy siłą i godnością własną jak mówił klasyk.
PS.Dla tych wierzących w demokrację mam pytanie dodatkowe. Czy Gowin mówiący że będzie walczył z sitwą mówi swoim głosem czy jest narzędziem? Jeśli narzędziem to czyim? A jeśli na to odpowoiedź będzie konkretna to na pytanie o demokrację w Polsce odpowiedź jest chyba jasna!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2793
...fundamentalne w sumie dla spraw, o których Pan pisze: Czy tzw. "przemiany ustrojowe" po 1989 r. przyniosły Polsce wolność i niepodległość?
System nie upadł,system musiał ewoluować.Wystarczy spojrzeć kto zajmuje ważne stołki,Ci sami ludzie bądź ich poplecznicy,marionetki lub dzieci.Pozdrawiam.
Bardzo dobre pytanie (jak mówi klasyk)
Nagle w jednej chwili pojawiła się sitwa i się pan Gowin na nią nie godzi i pięknie,zrobi grozną minę, powie głośno że jej tej sitwy nie lubi bardzo,no i to będzie wszystko w tym temacie co uczyni.Sitwa be PO cacy.
Wystąpienie Gowina jest tylko kolejnym elementem gry ABW - Tusk.