S.D. z IP: (2015-11-20 17:55)
Według art. 46 ustęp 2 punkt 2 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym, sędzia Trybunału podlega wyłączeniu z udziału w rozpoznawaniu sprawy, jeżeli
istnieją okoliczności mogące wywołać wątpliwości co do jego bezstronności.
Treść wniosku grupy posłów wskazuje, że wynik sprawy wyznaczonej na dzień 3.12.2015 r. może oddziaływać na prawa i obowiązki każdego sędziego TK. Wysoki poziom kwalifikacji moralnych charakteryzujący sędziów TK na pewno sprzeciwia się rozpoznaniu tej sprawy.
Według art. 45 ustęp 1 analizowanego łącznie z art. 2 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny NIE jest sądem WŁAŚCIWYM do orzekania w sprawie zgodności ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym z Konstytucją. Już sama zapowiedź rozpoznania tej sprawy przez Trybunał podrywa zaufanie do tego organu władzy sądowniczej. W cywilizowanych społeczeństwach stosuje się starożytną zasadę nemo iudex indoneus in propria causa – nikt nie jest odpowiednim sędzią we własnej sprawie.
sekretarz POP i POPlecznik (2015-11-20 13:31)Wiemy wszyscy o co toczy się bój. Wielu z nas jest z W-wy lub może w ten dzień (3 grudnia) do Warszawy przyjechać, albowiem zdajemy sobie sprawę, że ten Pan oraz jego kumple wybrani przez PO-PSL-SLD mogą wszystko. Nie będą przejmować się obiektywną oceną aktów prawnych i będą sędziami we własnej sprawie.
Przecież to stary komuch i POplecznik platfusów! Sprawdźcie w jego bio: Do 1981 należał do PZPR, z której został usunięty na początku stanu wojennego. Pod koniec lat 70. był II sekretarzem POP w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW.
Jako "ekspert" doradzał wstrętnemu UW-olowi i członkowi PO Leonowi Kieresowi - najgorszemu prezesowi IPN.
W 2005 kandydował, z rekomendacji PO, na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w związku z upływem kadencji podobnego mu POplecznika Andrzeja Zolla.
Zwracam się więc niniejszym do wszystkich organizacji patriotycznych (partii, stowarzyszeń, fundacji) oraz obywateli (słuchaczy i czytelników niezależnych rozgłośni, portali, wydawnictw i portali) o czynny udział w akcji poparcia zw. z walką o odświeżenie najwyższej władzy sądowniczej w Polsce.
Kilka dni później podobną szopkę, chce ten "Trybunał" zrobić w temacie powołania przez PIS nowych sędziów. I kilka dni później musimy znowu zamanifestować wolę zmian.
Komitet Obrony Demokracji liczy w porywach (poza posłami Nowoczesnej, PO i PSL) 10 osób. Czy tysiące zgromadzone przed budynkiem trybunału w dniach jego kompromitujących posiedzeń nie są konieczne? Dziś wg antypolskich środowisk PIS i Kukiz'15 działają niezgodnie z regułami demokracji. Niezgodnie z wolą "obywateli". Pokażmy łobuzom, że jest nas większość w Polsce. Większość która domaga się normalności, prawa do Ojczyzny, do prawdziwej historii i przyzwoitego, sprawiedliwego państwa.
Czy można wyobrazić sobie dziś ważniejszą sprawę niż poparcie działań związanych z Trybunałem Konstytucyjnym? Czy można dziś siedzieć i czekać, aż ten trybunał pozwoli sobie na bezkarne obalenie próby delikatnej zmiany konfiguracji politycznej w swoim składzie ? 2/3 składu TK to PO-SLD-PSL, 1/3 PIS - to stan po "zamachu PIS". Co jeśli doradca PO (sprzed kilku dni w sejmie), współtwórca ustawy z czerwca, pan Rzepliński ogłosi, że cała 15 ma być z PO? Obudzimy się wtedy?
Nie. Nie można pozwolić na ich bezkarność. Pora zamanifestowania naszej Polskości właśnie nadchodzi. Pierwszy gong już w najbliższy czwartek!
PS.Ja, MarkD, nie mam zdolności mobilizacji setek, tysięcy czy dziesiątek tysięcy Polaków. Takie możliwości mają Ci, którzy juz podobne protesty i manifestacje organizowali. Ale zapewniam. Będę tam z Wami.