Obejrzałem ostatni film A. Gargas "Anatomia upadku". Wydawało mi się, że o zamachu smoleńskim wiem niemal wszystko lub też domyślam się jak do niego doszło. Jednak po raz kolejny zostałem porażony wymową faktów przedstawionych w tym filmie. I znów poczułem niemal fizyczny wstręt do naszych rządzących a szczególnie do trzech najważniejszych politycznych person w Polsce: Komorowskiego, Tuska i Kopacz...
Ponadto utwierdziłem się w przekonaniu, że wszystkie wydarzenia dziejące się od niemal trzech lat wokół zamachu smoleńskiego służą niestety jedynie ukryciu całkowitej prawdy i zapobieżeniu możliwości poznania środowisk, które stoją za zamachem.
Poznanie prawdy bowiem musiałoby dla sprawców i współsprawców zamachu być ich końcem funkcjonowania na scenie społeczno-politycznej i zakończyłoby się niechybnie dla wielu Trybunałem Stanu, sądami powszechnymi i spędzeniem wielu lat życia za kratami więziennych murów. Prawda o zamachu mogłaby też stać się międzynarodowym skandalem...
Dziś można jedynie stawiać hipotezy przebiegu katastrofy, z których zamach staje się najbardziej prawdopodobną jego przyczyną. Po obejrzeniu filmu A. Gargas chyba nikt nie może mieć żadnych co do tego wątpliwości. I tak do końca nie jest już raczej istotne jak do niego doszło, bowiem fakty i analizy ekspertów są jednoznaczne. Dziś ważne jest tylko poznanie sprawców.
Aby dojść do prawdy musimy szczegółowo zbadać zarówno wszystkie okoliczności i działania, które poprzedzały wylot samolotu, jak i poznać przebieg samego lotu oraz to, co wydarzyło się tuż po zamachu i trwa do dzisiaj.
Należy wciąż stawiać pytania, z których chyba najistotniejszym wydaje sie być pytanie o to, kto najbardziej zyskał na śmierci 96 osób reprezentujących w większości patriotyczną, polską elitę społeczno-polityczną.
W takim ujęciu można rozpatrywać zewnętrznych i wewnętrznych beneficjentów zamachu.
Do zewnętrznych zaliczam zarówno Rosję, jak i USA, Niemcy oraz Izrael a najważniejszymi przesłankami ewentualnej zgody na zamach był "energetyczny podział świata" dokonany przez przez USA, Niemcy i Rosję oraz być może zemsta za uratowanie przez śp. L. Kaczyńskiego niepodległości Gruzji [2]. O innych przesłankach pisałem też w swoim poście: "A może celem zamachu w Smoleńsku było powstanie też Judeopolonii?" [3]
O wewnętrznych beneficjentach już kiedyś pisałem, więc zostaje mi tylko powtórzenie....
"Otóż - odnosząc się tylko do wewnętrznych powodów zgładzenia śp. Lecha Kaczyńskiego - skłaniam się do postawienia hipotezy, że osobą, która najbardziej - sensu stricto - zyskiwała na śmierci śp. Lecha Kaczyńskiego był B. Komorowski a - sensu largo - ludzie, którzy postanowili usadowić go na fotelu prezydenta Polski.
Nie wiem czy wszyscy pamiętają tragiczną i do dziś nie wyjaśnioną śmierć G. Michniewicza w grudniu 2009 roku i wcześniejsze zaginięcie i ostatecznie śmierć szyfranta Zielonki oraz lekceważące wypowiedzi B. Komorowskiego dotyczące próby zamachu na śp. L. Kaczyńskiego w Gruzji oraz listopadową (2009 rok) wypowiedź o tym, że "prezydent gdzieś poleci i...".
Nie wiem też czy wszyscy pamiętają nagłą rezygnację z kandydowania na prezydenta D. Tuska i jego propozycję dla śp. L. Kaczyńskiego, aby obaj zrezygnowali z kandydowania*.
Na rzecz kogo mieli wówczas zrezygnować? No oczywiście, że na rzecz B. Komorowskiego! Może ta rozmowa była swoistym ultimatum? D. Tusk przecież nadal żyje i poleciał do Smoleńska oddzielnie...
Gwoli jeszcze przypomnienia... Nie kto inny jak ostatni szef WSI gen. M Dukaczewski mroził szampana, którym miał czcić zwycięstwo B. Komorowskiego... jeszcze przed wyborami a w styczniu 2010 roku założył stowarzyszenie SOWA (grupujące byłych funkcjonariuszy WSI).
Wygląda więc na to, że po prostu tą funkcję miał i musiał objąć B. Komorowski a ze śp. profesorem Lechem Kaczyńskim nie miał żadnych, ale to żadnych wyborczych szans i może tutaj należy hipotetycznie szukać przyczyn zamachu smoleńskiego...
Przecież znany jest też prawdopodobny fakt umieszczenia przez B. Komorowskiego w internecie jego pokatastrofalnego przemówienia jeszcze przed katastrofą, antykonstytucyjnego objęcia p.o. prezydenta (zanim aktem zgonu poświadczono faktyczną śmierć ś.p. L. Kaczyńskiego) oraz przejęcie - w celu odnalezienia aneksu do raportu z likwidacji WSI - BBN-u, zaskakująco szybko tuż po niej....
Osobiście więc hipotetycznie sądzę, że konieczność objęcia przez B. Komorowskiego prezydentury mogła być jedną z ważniejszych, wewnętrznych determinant dokonania zamachu w Smoleńsku.
W celu przyjęcia bądź obalenia takowej hipotezy koniecznym wydaje się odpowiedź na pytania:
Kto namaścił B. Komorowskiego na prezydenta Polski i dlaczego mogą to być ludzie szeroko związani z WSI/GRU?
Kto wymusił na D. Tusku jego rezygnację z kandydowania na prezydenta RP i dlaczego skłaniał śp. Lecha Kaczyńskiego do podobnej rezygnacji?
Dlaczego tym ludziom tak zależało na umieszczeniu B. Komorowskiego na tym stanowisku i czy tylko dlatego, żeby przejąć aneks do raportu z likwidacji WSI i dlatego, że był jedynym posłem PO, który przeciwstawił się likwidacji WSI?
Dlaczego B. Komorowski był przeciwny likwidacji WSI i czy dlatego, że był do tego przez nich zobligowany?
Kto zarządza dziś B. Komorowskim i dlaczego może to być np. jego żona o nazwisku panieńskim Dziadzia, która to jest córką Hany zd. Rojer (Wolf i Estera Rojer to dziadkowie Anny Komorowskiej ze strony matki)?
Czy na postępowanie - przed i po niemal pewnym zamachu smoleńskim - B. Komorowskiego ma wpływ komunistyczno-ubecka przeszłość rodziców jego żony?
Dlaczego do dziś nie znamy treści aneksu do raportu z likwidacji WSI i dlaczego nikt - nawet A. Macierewicz i PiS - nie walczy o jego ujawnienie?" [1]
Czy będzie nam kiedyś dane poznać prawdę o sprawcach zamachu smoleńskiego?
[1] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2012/07/dlaczego-zgina-lech-kaczynski.html
[2] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2010/08/cos-chyba-nie-tak-z-moimi-snami-i.html
[3] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2012/07/moze-celem-zamachu-w-smolensku-byo.html
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blog…
[email protected]
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 15547
Jakiej Judeopolonii? Kaczyński akurat był b. pozytywnie nastawiony do Izraela. Widzenie wszędzie jako mocy sprawczej Żydów bardzo się w Polsce starszemu pokleniu podoba, tylko najpierw należy sią trochę zastanowić. USA raczej tolerowały skutki, a nie uczestniczyły, bo po co. Tolerując i mając dowody, USA mają lepszą pozycję przetargową.
Komorowski dlatego ma taką a nie inną żonę, ponieważ poznali się w harcerstwie. I to nie żona była przyczyną uwielbienia dla WSI tylko interesy. Jak chce się widzieć wszędzie tę samą przyczynę sprawczą, to trudno, trzeba stworzyć wtedy świat wirtualny. Sprawa Komorowskiego i WSI została już dawno wyjaśniono w sensie przyczyn zbliżenia - bank Palucha. żona i teściowie odegrali natomiast rolę na innych polach.
1. Nie jestem wielbicielem Pana dr. S. Krajskiego, ale jego poglądy są warte poznania. Być może to on ma rację a mówi nie o KGB, ale o GRU i WSI wskazując, że te służby są zinwigilowane przez masońską lożę rytu francuskiego. A'priori raczej nie odrzucałbym jego konkluzji...
2. Bodajże trzy dni przed 10 kwietnia 2010 roku odbyło się spotkanie Miedwiediew-Obama w Pradze, wcześniej Sikorski prowadził rozmowy z USA na temat naszego gazu łupkowego i ropy łupkowej, 9 kwietnia otwarto rurociąg północny a 10 kwietnia zginął nasz Prezydent, który zdawał sobie sprawę z dobrodziejstwa jakim są nasze surowce energetyczne. Podczas pogrzebu L. Kaczyńskiego i jego żony O'Bama grał w golfa... ostentacyjnie lekceważąc naszą żałobę narodową. Wtedy też "nagle" wybuchnął sobie jakiś irlandzki wulkan... Być może faktycznie USA nie były współorganizatorami zamachu, ale dlaczego nie mówią tego, co wiedzą? Czyżby chodziło o prawdę na temat WTC, o której wiedzą Rosjanie (Moskwa)?
3. Izrael... Prezydent L. Kaczyński był faktycznie ciepło nastawiony do Izraela, ale też - może bardziej - do naszej Ojczyzny a wielu z tzw. syjonistów talmudyczno-rabinicznych nie znosi jakiegokolwiek szacunku do naszego narodu, naszej Polski... Są po prostu antypolakami...
4. Komorowski... Być może faktycznie tylko interesy związały go z WSI, ale... to dyskredytuje go jako prezydenta. Osobiscie sądzę, że od wielu lat był przygotowywany do obecnej funkcji. Przykre, ale być może prawdziwe... a jego żona - poprzez swoich rodziców - idealnie nim być może manipulowała. Też nie odrzucałbym w tym wypadku jej żydowskiego pochodzenia...
Pozdrawiam
2. Nie mówią bo prowadzą grę z Rosją, a nie jej podnóżkiem Warszawą. Jak będzie im Warszawa potrzebna, to nagle odpowiednie dokumenty "zostaną odkryte". Obama poprostu powiedził coś w rodzaju, Polska nas teraz nie interesuje.
3. Część żydów, zwłaszcza amerykańskich, chciałoby przerzucić na Polakśw odpowiedzialność za swoją obojętność wobec losu własnych braci w czasie Holocaustu, ale to nie ma nic wspólnego z tym co Pan pisze. Część interesów mamy wspólnych, część odrębnych, jak każdy. W tej chwili np. we wspólnym interesie Polski i Izraela jest pozbycie się Obamy, dla którego Iran staje się ważniejszy od Izraela (tylko antysemici tego nie rozumieją, a ruska agentur gra nimi na całego), natomiast dla Rosji jest idealnym prezydentem USA.
4.Jeśli komuś wszystko kojarzy się z jednym jak temu żołnierzowi, to nie ma znaczenia czy to są dupy, masoni czy żydzi - ma on poważny problem. Od wielu lat przygotowany to od kiefy. Według mnieod ok. 1988 r. Ostatni raz widziałemgo konspiracyjnym mieszkaniu w 1983 r. (współpracowaliśmy od 1979). To nie żydzi go odwiedzali z pomocą tylko oficerowie II Zarządu. Sprawa poważniejsza. Teściowie mogli wcześniej roztaczać pewną osłonę. Pozdrawiam
2. USA - zgadzam się z Pana poglądem,
3. O'Bama to... zarówno dla nas, jak i Izraela jest "przekleństwem". Tu się zgodzę, choć musimy brać pod uwagę, że jest rodowitym Żydem po matce... o czym się bardzo mało mówi,
4. B. Komorowski to według mnie - mogę sie mylić - "śpioch" od dawna... a obecnie uruchomiony przez służby rosyjskie...
Pozdrawiam
p. 4 nie mogę dyskutować ze względu na sądy. Hipoteza śpiocha pasuje, bo jest wygodna, prosta, ale to nie znaczy że prawdziwa.
p. 3. Sam sobie Pan przeczy, bo jeśli Obama jest żydem po matce to nie znaczy, że żydzi cokolwiek jako całość realizują, bo Obama akurat dusi Izrael. Matka była przede wszystkim komunistą, a jego guru murzyńskim komunistą. To doskonały przykład jak łowcy żydów ppadają we własną pułapkę.
p. 4 Krajski wykonuje zadanie z punktu widzenia swego oficera, natomiast sam spełnia się w swoich maniactwach. Jedyną osobą która pisała naukowo o masonerii był Ludwik Hass. Krajski bredzi, miesza fakty, zmyśla, zestawia rzeczy prawdziwe i fałszywymi itp., z faktu, że ktoś kogoś widział jeszcze nic nie wynika. Z tego że w/w należy do grupy Bildelberg czy Trilateral nic NIE WYNIKA. Należałoby dopiero udowodnić, że ich działania są podyktowane instrukcjami i od kogo. Jeśli jakaś grupa liczy więcej niż 7 osób to już tworzą swoję grupy inetresów z sobą rywalizujące. Rozumiem, że światem, a przynajmnej Putinem i GRU rządzi prof. Cegielski bo jest masonem.
Przykład: Targalski współpracował z Komorowski, Koorowski jest ...., więc Targalski jest też bo się znali, współpracowali, nawet ten sam Instytut kończyli - to jest klasyczny typ rozumowania maniaka.
Mówi Pan o interesach... Nikt lepiej o nie nie dba jak "przedsiębiorstwo holocaust" i jego włodarze. Winniśmy się od nich uczyć i na nich wzorować!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Po 'magistrze" Kwaśniewskim mamy kolejnego kłamcę na najwyższym stanowisku w Polsce. Jest to jakieś kuriozum... Czy my możemy jakoś to wytłumaczyć? Czy naprawdę jesteśmy narodem idiotów, że wybieramy takich przywódców?
Szkoda gadać... Przykre...
A Polskę musimy odzyskać i to jak najszybciej!
Pozdrawiam