Czy są granice podłości??? Są, ale nie dla rządu Tuska.
Dzisiaj wyszło na jaw, że w feralnym czasie, kiedy cała Polska rozpaczała po katastrofie smoleńskiej, wynaturzeni łowcy skór z kancelarii premiera z zimną krwią skręcili lody na trumnach ofiar tej apokaliptycznej tragedii.
A w porannym wywiadzie z redaktorem Rymanowskim, obsceniczny shrekokształtny ogr, którego ktoś chyba dla żartu zrobił rzecznikiem rządowym nie raczył choćby jednym słowem przeprosić Polaków za ten parszywy skandal.
Nie po to się w stanie wojennym biłem z ZOMO pod Arką w Nowej Hucie narażając życie, by Polską rządzili renegaci bez sumienia.
Ja nie chcę takiego rządu!
Bo coraz częściej się zastanawiam, czy to jeszcze ludzie.
Mówię to, jako człowiek, Polak, obywatel, ojciec i nauczyciel.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8218
Kłaniam się nisko.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Tekst niniejszej notki zamieściłem również na Salonie24 pod tytułem "Łowcy skór". Niestety natychmiast zwinięto tę notkę.
Więc zmieniam tytuł tu, na Niezależnej. Tu jeszcze dzięki Bogu nie zwijają.
Taką mamy demokrację.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz