Nagonka na Nawrockiego hipokryzja establishmentu i prawdziwa cena jego dobroci Polska polityka zamieniła się w arenę hipokryzji, gdzie Karol Nawrocki stał się celem wściekłej nagonki establishmentu. PO, PSL, Trzecia Droga, Lewica, Razem, a nawet Konfederacja, która zhańbiła się, dołączając do tego błota, rzucają się na niego z furią. Media der Onet, TVP, TVN, WP i inni prześcigają się w nagłówkach o „aferze” z mieszkaniem, jakby złapali go na przekręcie stulecia.
A prawda?
Nawrocki pomógł człowiekowi aby komornik nie wyrzucił na bruk pana Jerzego, 80-letniego lokatora bez kontaktu z rodziną od 37 lat (dlaczego nie było kontaktu z żoną i dziećmi zostawiam wam).
Opłacał rachunki, pozwolił mu zostać w teoretycznie swoim mieszkaniu, by nie skończył na ulicy. To jest ten „skandal”, za który chcą go zlinczować?
Tymczasem nikt nie mówi o gospodarce, służbie zdrowia, geopolityce – sprawach, które dotykają nas wszystkich. Zamiast tego wałkujemy, czy Nawrocki to oszust, bo pomógł człowiekowi w potrzebie.
Zatem spójrzmy na liczby: w 2011 roku Nawrocki przekazał panu Jerzemu środki na wykup mieszkania komunalnego za ok. 12 tys. zł (z 90% bonifikatą). W 2017 roku mieszkanie, warte wtedy 120-130 tys. zł, przeszło na własność Nawrockich w zamian za wcześniejszą i późniejszą pomoc w utrzymaniu dachu nad głową.
Ile Nawrocki mógł stracić na tej pomocy? Załóżmy, że w 2011 roku zamiast angażować się w pomóc panu Jerzemu, zainwestowałby 120 tys. zł w zakup innego mieszkania w Gdańsku o powierzchni 30 m² i podobnym standardzie (np. kawalerka w bloku). W 2011 roku średnia cena za m² w Gdańsku wynosiła ok. 4 000 zł (na podstawie danych rynkowych z portali nieruchomości), co daje koszt zakupu ok. 120 tys. zł.
Wzrost wartości mieszkania: Do 2025 roku ceny nieruchomości w Gdańsku wzrosły znacząco. Średnia cena za m² w 2025 roku to ok. 12 000 zł (zgodnie z trendami rynkowym). Mieszkanie 30 m² byłoby warte ok. 360 tys. zł.
Zysk z aprecjacji: 360 tys. zł - 120 tys. zł = 240 tys. zł.
Dochód z wynajmu: Zakładając wynajem mieszkania od 2011 do 2025 roku, średnia stawka najmu dla kawalerki 30 m² w Gdańsku wynosiła ok. 1 500 zł miesięcznie (z uwzględnieniem wzrostu stawek z 1 200 zł w 2011 do 2 000 zł w 2025). Przez 14 lat (168 miesięcy) przy średnim czynszu 1 500 zł daje to: 1 500 zł x 168 = 252 tys. zł dochodu z czynszu!
Należy tu zaznaczyć, że Nawrocki realnie ponosił koszty w postaci czasu i zaangażowania w sprawy Pana Jerzego i każdy kto krzyknie nic to to niech teraz weźmie sobie na plecy taki złoty interes!
252 tys. PLN na MINUSIE!!! i nie mówicie, że Pan Jerzy za to zapłacił bo gdyby nie Nawrocki to by nie miał gdzie mieszkać bo nie stać go było na wykup tego mieszkania! Pan Jerzy zyskał 252 tys PLN których nie płacił za wynajem przez te lata!
KROPKA!
To cena, jaką Nawrocki zapłacił za ludzką przyzwoitość. A establishment? Zamiast docenić, obrzuca go błotem. Konfederacja, która mogła stanąć po stronie wartości, tapla się w tym samym szambie. Wstyd!
Ta nagonka pokazuje, jak bardzo boją się Nawrockiego człowieka, który nie klęka przed ich układami. Dlatego zasługuje na nasz głos. W morzu politycznych hien on ma kręgosłup.
Po pierwsze - skoro przekazał 12 tys (90% bonifikata) na wykup mieszkania, a teraz jest ono warte 360 tys, to ma zarobek 348 tys na czysto
Po drugie - zysk z najmu jest opodatkowany, co oczywiście pominąłeś, bo tylko frajerzy finansują swój kraj. Taki szczegół jak remont mieszkania przed wynajmem - kto by to robił, prawdziwy Polak mieszka w norze.
Po trzecie i najważniejsze: sprawę można raz wyjaśnić i po krzyku. Ale kandydat obywatelski nie ma zamiaru jej wyjaśniać więc sprawa jest rozwojowa.
Tak jak "lub czasopisma".
Kto by kupil mieszkanie z lokatorem -alkoholikiem
Pewnie ty
Nawrocki zrobił rzecz całkowicie obrzydliwą. Przejął mieszkanie od starszej i schorowanej osoby, nie płacąc za nie. Do tego skłamał u notariusza, że zapłacił, zmusił też do kłamstwa sprzedającego mieszkanie. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak coś takiego może być akceptowalne dla kogoś z jakąkolwiek wrażliwością społeczną. Tymczasem cały PiS tego broni. I to co godzinę w inny sposób, bo wersje obrony zmieniają się cały czas. Ale nie będę udawał, że nic się nie dzieje, nie będę bronił tego, co zrobił Nawrocki. Może u was w PiS, tak jak w PO, toleruje się dowolne świństwa, tylko dlatego, że zrobił je ktoś od was, ale to nie jest normalne. Jestem teraz atakowany, bo mówienie o tym, jak Nawrocki zdobył mieszkanie, jest wbrew interesowi Polski, bo działa na korzyść Trzaskowskiego. Nie można mówić prawdy, bo to szkodzi Polsce. Nie można mówić prawdy, bo to pomaga Tuskowi. Całą kampanię atakowałem Trzaskowskiego i Tuska. Bo sobie na to zasłużyli. Oszczędzałem Nawrockiego, pomimo tego, że nie wydawał się najlepiej wybranym kandydatem. Ale są pewne granice, które Nawrocki, a wy razem z nim, przekroczyliście. I nie dam sobie wmówić, że tolerowanie obrzydliwych rzeczy jest dobre dla Polski. Wiadomo, że pisowcy nie tylko na urlop jeżdżą dla Polski. Kradną też dla Polski, przecież nie dla siebie. Wszystko dla Polski. I krytykować ich też nie można, bo to nie jest w interesie Polski. W interesie Polski jest to, żeby nie rządzili ludzie nieuczciwi, ludzie bez zasad, zdolni do dowolnej niegodziwości. W interesie prawicy jest to, żeby ludzie skompromitowani tej prawicy nie reprezentowali. Bronienie złodziejstwa jest wbrew interesom Polski, wbrew interesom prawicy, jest wbrew prawdzie i jakimkolwiek zasadom. Może i jest zgodne z interesem PiS, ale oznacza to, że ten interes jest zupełnie sprzeczny z interesem Polski, prawicy, sprzeczny z zasadami. Jestem w polityce po to, żeby wreszcie było normalnie. Gdyby mi zależało na stołkach i pieniądzach, gdyby mi pasowało kłamanie i bronienie patologii, to bym się w PiS odnalazł, ale nie bez powodu mnie tam nie ma. Jeżeli ktoś ode mnie oczekuje, że będę tolerował złodziejstwo dla partyjnego interesu, to się zawiedzie, bo nie będę. Jak śpiewał Kazik: widzę to co widzę i w ogóle się nie wstydzę, niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi. Słuchajcie pisowcy. To nie moja wina, że PiS nie mógł wystawić nikogo, kto miał cokolwiek wspólnego z 8 latami waszych rządów, ...
Całość:
https://x.com/SlawomirMe…
Na podstawie łże faktów, związanych z zakupem mieszkania przez KN, niejaki Mentzen, ewentualny koalicjant Tuska i PO, bezceremonialnie atakuje PIS i dr. Karola Nawrockiego.
Kim jest Mentzen?
Sławomir Mentzen ma mieszane polsko-niemieckie pochodzenie. Jego pradziadek, Józef Mentzen, był Niemcem z okolic Tucholi, który ożenił się z Polką. Jego rodzice to Elżbieta i Mieczysław, a Sławomir mieszka w Toruniu.
To są proste sprawy.
Pycha
Temu mnie nie lubisz , zazdrościsz .
O !
@se_pl
Czy afera z kawalerką zaszkodzi @NawrockiKn?
Szczegóły: https://se.pl/wybory/pre…
Powinien się wycofać! 11,5%
Tak, przegra na bank! 15,7%
Nie, wierzę w jego słowa 7,6%
Nie, wygra wybory! 65,2%
3 114 głosów
·
Pozostało 21 godzin
5:06 PM · 6 maj 2025
·
11,8 tys. wyświetleń
https://x.com/se_pl/status/1919785811588813070
Kto łyka te brednie?
Co prawda nie zabił i nie ukradł, ale oszukał i się nie opiekował!
Może nie zabił, nie ukradł, nie oszukał, ale nawet jeśli się opiekował, to okłamał notariusza, bo nie zapłacił całości jednorazowo!
Nawet jeśli nie zabił, nie ukradł, nie oszukał, opiekował się i nie okłamał notariusza, bo płacił w ratach, żeby pijaczka nie zabić taką kwotą, to wciąż jest obrzydliwym pisowcem, przestańcie pisać, że jest niewinny!
Poza tym, kilkanaście lat temu powinien przewidzieć, że będzie kiedyś kandydatem na prezydenta i będzie miał przeciwko sobie ABW, cały aparat państwa, partię udające opozycję, marszałka Sejmu udającego niezależnego polityka i niemieckiego agenta wpływu udającego, który udaje polskiego premiera.
Jeśli tego wszystkiego nie przewidział, to tak jakby zabił, okradł, oszukał i Bóg jeden wie, co zrobił!
Obrzydliwy pisowiec!