- Poseł Marcin Józefaciuk wystąpił w Sejmie z następującym przemówieniem :„jak powiedział klasyk religia jest jak pewien męski organ: jest całkiem w porządku gdy ktoś go ma i jest z niego dumny ale jeżeli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem to już mamy pewien problem”. Nawet stary komuch Czarzasty ocenił tę wypowiedź jednym zdaniem: „ marne to było”. Dopytywany przez dziennikarza jaki narząd miał na myśli Józefaciuk oświadczył, że mózg. Czy mamy zatem rozumieć, że Józefaciuk jest dumny ze swego mózgu, lecz przez przyzwoitość powstrzymuje się od publicznego nim machania czy raczej, że myśli tym czym można machać?
- Język śląski czyli „ godkę” rekomendowała posłom Ewa Kołodziej, też poseł (poślica?) prezentując im śląskie laleczki beboki . Kiedyś- jak stwierdziła- straszono nimi w celach wychowawczych śląskie dzieci. Jedną z tych kukiełek Ewa Kołodziej publicznie, na sali sejmowej, ofiarowała marszałkowi Hołowni. Ten ostatni minoderyjnie dopytywał się czy jest do kukiełki podobny. Odtąd mamy zatem prawo na własne życzenie Hołowni nazywać go bebokiem, tak jak na własne życzenie Trzaskowskiego mamy prawo nazywać go dupiarzem. Jak pamiętamy sam się tak nazwał i też wydawał się być z tego dumny. Podobnie jak poseł Józefaciuk dumny jest ze swego, zdolnego do ruchu wahadłowego, organu.
- 6.05.2024 roku w dniu międzynarodowej konferencji poświęconej problemom bezpieczeństwa Radosław Sikorski raczył oświadczyć: „ Pozwólmy Putinowi zastanawiać się co zrobimy”. Powiedzieć, że „gdy konie kują żaba łapę podstawia” byłoby bardzo łagodnym komentarzem do kolejnej z wypowiedzi Sikorskiego dzięki którym przejdzie do historii - historii głupoty. To nie pierwszy taki wybryk słynnego Radka.
W 2022 roku Amerykańskie media szeroko pisały o Radosławie Sikorskim, który na Twitterze zasugerował, że za wyciekiem z dwóch gazociągów Nord Stream 2 stoją Amerykanie. "Thank you, USA" - skomentował europoseł PO i wówczas były minister spraw zagranicznych.
W 2014 roku gdy Sikorski wychodził ze spotkania z ukraińskimi opozycjonistami w Kijowie powiedział: „Jeżeli nie podpiszecie porozumienia, będziecie mieli stan wojenny i wojsko na ulicach. Wszyscy będziecie martwi”.
Słowa te zostały nagrała kamera brytyjskiej telewizji ITV News Europe. Ostatecznie porozumienie zostało podpisane.
Natomiast w 2007 roku po zwycięskiej dla PO kampanii Sikorski pod adresem PiS skierował następujące słowa: „Jeszcze jedna bitwa, jeszcze dorżniemy watahy!”. Te ciepłe słowa są najlepszym dowodem wyjątkowych predyspozycji Sikorskiego do służby w dyplomacji.
- Dariusz Joński, pierwsze miejsce na liście kandydatów KO do Parlamentu Europejskiego za datę wybuchu Powstania Warszawskiego uważa rok 1988 a ogłoszenia stanu wojennego -1989
5)Jak napisał Konrad Berkowicz (cytuję):
<Róża Thun właśnie powiedziała w dyskusji ze mną w radiu TOK FM „ jak będą samochody spalinowe zeroemisyjne to będzie można nimi jeździć”. Powtórzyła to dwukrotnie. Rozumiecie z jakimi wariatami mamy do czynienia?>
Europoseł ugrupowania zwanego powszechnie „trzecią nogą” Róża Thun raczyła mu odpowiedzieć: „Czy to takiego wysiłku wymaga Biedaczku zrozumienie, że to nie muszą być elektryki ( co Pan sugeruje) , nikt nie wyznacza technologii, są różne, tylko mają być zeroemisyjne? Jeśli Pan zrobi spalinowy spełniający te wymogi, bo tylko spalinowym chce Pan jeździć, to nikt Panu nie zakaże go wprowadzić na rynek, Powodzenia i miłego weekendu”.
Wiele osób uważa, że słabą stroną obecnych i kolejnych rządów jest fakt, że składają się one wyłącznie z humanistów. O zakupie i podawaniu ludziom szczepionek decydował ekonomista, o energetyce jądrowej decydują psychologowie czy historycy czyli humaniści. Na wydziałach przyrodniczych popularna była kiedyś definicja: „humanista to ten kto w żaden sposób nie może zrozumieć definicji logarytmu”. Tym bardziej nie rozumie fizyki jądrowej, statystyki czy wirusologii. Dosadnie swoją opinię na temat humanizmu sowieckiej władzy wyraził Osip Mandelsztam udręczony zsyłkami, na które skazywano go na osobisty rozkaz Stalina. Napisał: „Я не знал, что мы попали в руки гуманистов” ( Nie wiedziałem, że wpadliśmy w łapy humanistów). Ja jako osoba bardziej prostoduszna, a może wręcz prostacka napiszę wprost: „Я не зналa, что мы попали в руки дураков” ( Nie wiedziałam, że jesteśmy w rękach durniów). Pan Berkowicz jako człowiek racjonalny zakłada, że osoba mówiąca o zeroemisyjnym samochodzie spalinowym musi być wariatem. To optymistyczne podejście do tego co się dzieje. Wariat to człowiek chory, należy mu się uwaga i troska, ale nie musimy go słuchać ani mu wierzyć. Nawet jeżeli twierdzi, że jest Chrystusem albo Napoleonem.
Niebezpieczny natomiast jest wariat nierozpoznany, a jeszcze bardziej niebezpieczny jest zwykły głupek. Głupek za kierownicą, głupek przy frezarce, głupek w kabinie dźwigu i – co najgorsze - głupek przy władzy. Zwykły głupek, który źle rozmieści kontenery w ładowni samolotu może spowodować jego katastrofę i śmierć setek osób. Zwykły głupek, który dla żartu przestawi zwrotnicę tramwajową może spowodować niebezpieczne w skutkach zderzenie pojazdów. Zwykły głupek, który ma władzę może spowodować nieobliczalne, a czasem nieodwracalne szkody. Praktycznie nieodwracalne jest na przykład zlikwidowanie kopalni przez jej zalanie wodą. Nieodwracalne jest skażenie radioaktywne po eksplozji w elektrowni atomowej. Nieodwracalne dla jednostki jest poddanie się operacji zmiany płci.
Strzeżmy się idiotów.
gaz Browna a piec Kuzniecowa to dwa różne bieguny, nie mające ze sobą nic wspólnego,
Piec Kuzniecowa to nie piec hutniczy, wodoru tam nie znajdziesz :))))))))))
aż mnie zatkało, przeciwstawiasz swój marny piecyk C.O. do urządzeń jakie miałem do swojej dyspozycji, do tego odnosisz się do pieca Kuźniecowa, służącego do ogrzewania chałupy, bo one są znane w Rosji od "wieków", tylko nie wiedzieli, że są Kuźniecowa, nadmienię, że na tych piecach cała rodzina spała.
Byś się dalej nie kompromitowała, nie wiem dlaczego to robisz, idąc drogą nijakiego @tri, oświecę ciebie, byś nie grzeszyła więcej ignoranctwem, że woda rozkłada się w temp. powyżej 1800 st.C.
Jakby twój piecyk potrafił taką temp. osiągnąć, to go stopił, ja miałem piec, który topił wolfram, poszukaj sobie w jakiej temp. się topi.
Nie zarzucaj komuś nieuctwa, jeżeli tego nie potrafisz dowieść, sama się ośmieszając, a ponoć jesteś inżynierem, w co już nie wierzę.
Spotkałem kiedyś taką panią inż. jakże podobna do ciebie, która ukradła mi pewną udoskonaloną technologię spieków ceramicznych, naiwnie ją wtajemniczyłem, a nie miałem szans z tą panią, bo miała "plecy", takie u nas są panie inż.
Spieprzanie w podskokach z rozmowy - jak to osoba spikowata uczyniła - nie wykazuje kompromitacji nikogo innego jak osoby uciekinierskiej, bo o męskim zachowaniu mowy być nie może.
😛
twoje "wtrącenie się" jest tym samym twoją kompromitacją, wynika z niego, że jak ta przysłowiowa żaba nadstawiasz się do podkucia, nie mając do tego preferencji, jakbyś czytał komentarze ze zrozumieniem, to twoje "wtrącenie" by miało charakter merytoryczny.
Skoro rozmawia się z kimś z założenia wykształconego technicznie, to nie robi się wykładów, tylko podaje fakty, a jak się czego nie wie, ma wątpliwości, to się pisze wprost, a nie bezpodstawnie zarzuca ignorancje, jak ty to chętnie robisz.
Ty jesteś manipulantem i kłamcą, rozmowa z tobą to strata czasu i "smaku".
Mylisz się. Moje wtrącenie było wynikiem twojej wzmianki o mnie. Wyłącznie. W każdym innym razie nie wtrącam się, bo mam cię w dupie, nawet mnie nie interesuje, czy w ogóle żyjesz czy zdychasz - za to, że zrobiłeś z siebie szmatę umawiając się że mną na konkret, który zdeptałeś.
Dalej migasz się, po raz kolejny,. Nie masz intelektualnych zasobów, by spokojnie doprowadzić rzecz do końca. Postawiony w trudnej sytuacji reagujesz jak pętak - ad personam, choć o niebo lepiej byłoby dla ciebie zakończyć asertywną wypowiedzią na temat. Na to cię nie stać, nawet teraz z Aliną.
właśnie ciebie "wywołałem" z powodu twoich komentarzy, i porównałem do odzywek @aliny, która zarzuca komuś nieuctwo,
a że trafne było wskazanie ciebie, twój kolejny komentarz potwierdza żeś pętak.
Ja wszystko wyjaśniłem i objaśniłem, do tego potwierdziłem nie na domowym piecu, a doświadczalnym, profesjonalnym i dużej mocy -topi wolfram.
Tak, tak, wszystko wyjaśniłeś, szczególnie tym Noblem za ciekły dwutlenek węgla. I suchym lodem - oczywiście.
Czasem trzeba zrobić krok w tył i nie brnąć w epitety. Zacytować ci twoje słowa do Aliny, która ma rację, ty jej nie masz?
Szykuj grube "przepraszam".
ze swoją głupotą jesteś "number one", ogłoście razem z @aliną zbiórkę na fabrykę ciekłego CO2, ciekawe ilu zdobędziecie inwestorów, domyślam się że będą to fani Tuska jak ty, a i na początek dostaniecie jeszcze Nobla, to ładna też sumka :))))
a teraz "dźwigaj kieca i lecaj".
PS. a ja dla odprężenia po tych twoich bredniach, idę sobie wyprodukować trochę suchego lodu, bo ciekłego jeszcze nie potrafię :)))))))
Jeśli myślisz, szmatławy inżynierku, że ci odpuszczę, to się szmatławo mylisz: napisz, jak się produkuje suchy lód?
No, konkret, może być jednym zdaniem, bez zabawą xujem...
baw się swoim szmatławym xujem, innym zostaw w spokoju.
:)))))))))
I co? Mordę ci zatkało, szmaciarzu. Już nic na temat ciekłego co2 nie powiesz, boś ciota, nie facet. Mogłeś zwyczajnie napisać, że po prostu nie wiedziałeś, ale nie - prędzej szmatę z siebie zrobisz.
Bardzo mnie to bawi, że wystarczyła tylko moja najprostsza cierpliwość, by ci napluć w te twoje durne ślepia.
😛😛😛
Nobla za felgi czterdziestki czy przykręcane za obręcz dwudziestki nie dostaniesz , ale z kabaretem możesz spróbować . A z tym Pitagorasem to czekam na dowód , może jakiś wyprowadzisz . Poproś Imci on to jest tu autorytetem . Najwyżej działę mu odpalisz . Poproś też Jugola o nowe fotki , żony i dzieciaka też . Twoja uciekła do listonoszki bo klima była adiabatyczna to i to dobre co przyślą . Tylko pornosów nie linkuj bo to się nie liczy .
A o tym, że ojciec miał cię w dupie i matkę twoją też, chcesz, bym napisał? A potem odziedziczyłeś charakter gnoja i rodzinę z Polski wywaliłeś - też ma być tematem?
Tematy o mnie z fiuta wyssałeś, najbardziej zabawne ten Pitagoras, bo nawet nie wiedziałeś o co chodzi. Technikum... Hehehe.
A najlepsze, to jest nie to, co piszesz do mnie tylko to, co piszesz o sobie tymi słowami pretensji.
Że zazdrościsz mi zasobnego domu, wykształconych rodziców, którzy zwyczajnie dbali o swoje dzieci. Że uczestniczyli w ich sukcesach i porażkach. Że normalne jest, że Tata uczy syna, że zapewnia mu bazę intelektualną. Że skończyłem wyższą uczelnię, a nie nędzne technikum.
Zazdrościsz mi nawet tego RIBa, który jest właśnie pochodną inwestycji moich rodziców we mnie. Do głowy ci nie przyszło, że mogę to zaprojektować i własnoręcznie wykonać. A najbardziej wkurza cię to, że tym twoim czerwonym złomem dosłownie nikt się tu nie zainteresował nawet przez sekundę.
Innymi słowy: każda twoją wypowiedź do mnie zdradza twoje kompleksy i niedostatki. Uważasz mnie też za najważniejszą dla siebie osobę na tym forum ponieważ po kilku dniach nieobecności zwróciłeś się tylko do mnie. I to słowami "wróciłem" - jak do ojca swego.
W sumie biedny jesteś.
Pewnie ci Dredzia na priva posta podesłała , ty tak ładnie nie umiesz .
Nie wiedziałem że tata i mama byli też po Schwindelschule , może nawet mieli jakieś tytuły naukowe typu Garnkenverkaufenprofesoren ? Tata to pewnie drugi fakultet miał z nawijania cewken , bo ci tak dobrze szło . Jedyna rzecz , której ci zazdroszczę to jak to rozwiązałeś że te dwudziestki za obręcz przykręcałeś . Wrzuć jakieś foty to popodziwiam . Będzie cymes to czapkę zdejmę . Nie było mnie tydzień bo w Polsce byłem , kiełbasy pojadłem z PSSu . Mniam . I Rozpocząłem eksmisję takiego palanta jak ty . Nahodował sie na ponad czterdzieści klocków plus odsetki i koszty . I za remont . Nie zdziwię się jak nazbiera się na finisz stówa . Czas upływa licznik bije . On też jakąś Schwindelschule skończył pewnie . Hipoteka mu zatrzeszczy . Tylko nie taka ze zdjąć garażu Jugola .
Aha
Happy cewken . I pozdrów Dredzię . Czas do pracy . I ty też wal trollować bo do życia potrzeba kiełbasy i chleba .
[00:11] - spike
Jak widzę, nawet sobie nie zadałeś trudu, żeby poczytać na czym polega spalanie w piecu Kuzniecowa. Nie masz pojęcia o czym mówisz.
Przypisujesz mi jakieś swoje głupoty - nigdzie nie pisałam o temperaturach, bo nie byłam w stanie ich zmierzyć, ani nigdzie nie twierdze, że WODA rozkłada się w temp. 1800 st.C! To twoje wynalazki. Może dobrze, że już nie pracujesz w tym jakimś instytucie?
To że dałeś się okraść jakiejś oszustce nie znaczy, że możesz mi przypisywać wszystkie swoje nieszczęścia. Trzeba było ją oskarżyć o kradzież a nie wyżywać się na mnie na NB.
I nie pisz już tych swoich głupot, skoro nie potrafisz logicznie rozróżniać substancji o nazwie woda od jej różnych stanów skupienia. CO2 też występuje we wszystkich stanach skupienia, jako ciało stałe, ciecz i gaz.
jestem załamany twoim komentarzem, poziom twojej ignorancji, mówiąc wprost głupoty, jest porażający, z pewnością załamie też naszą tu Gospodynię:
"CO2 też występuje we wszystkich stanach skupienia, jako ciało stałe, ciecz i gaz."
dyskwalifikuje ciebie z grona ludzi wykształconych.
PS.cały twój komentarz to stek bredni, a już szczególnie o przypisywaniu tobie moich "nieszczęść" !
Nie będę ukrywał, że mnie rozczarowałaś.
To Ty nawet nie wiesz co to jest 'suchy lód"? Czyli nie wiesz jak wielkim dyletantem jesteś, że nawet o tym nie wiesz, co wiedzą średnio kumaci ludzie po podstawówce.
@alinko!
napisałaś:
"CO2 też występuje we wszystkich stanach skupienia, jako ciało stałe, ciecz i gaz."
Jak już nie masz szacunku do nauki, to miej litość dla inteligencji czytających!
Jak ja "bawiłem" się suchym lodem, to ty na "kaku mówiłaś papu" :)))))))))))))))))))
W kwestii dyletanctwa, pisał już o tym nasz @jazgdyni, inaczej byś wiedziała, że bycie dyletantem to nie ujma, a wyróżnienie, @janusz właśnie założył taki klub dyletantów, ty nie masz szans być jego "członkinią" :)))))))))))))))))))
Daj już sobie spokój na ten popis ignorancji.
PS.Jeszcze mam nadzieję, że się nawrócisz :)
jak przedstawisz światu ciekły CO2, Nobla masz pewnego !!!
Ja nie muszę "przedstawiać światu ciekłego CO2", bo skroplili go już dawno inni i w dodatku opracowali technologię przemysłową jak np. w Azotach - mają na sprzedaż "Czysty i skroplony CO2" .
Jak można być takim głąbem - nie wiem i tak bezrefleksyjnie obnażać swoją niewiedzę na poważnym forum?