Istnieje szereg podmiotów gospodarczych, których właścicielem kontrolującym ich działalność jest Skarb Państwa. Do takich podmiotów należą spółki energetyczne, do takich podmiotów należy PKN Orlen.
Ostatnio często pojawiają się oceny pracy nominata PiS na stanowisko prezesa PKN Orlen pana Daniela Obajtka. Sam zainteresowany przedstawił nie budzące wątpliwości liczby, świadczące o tym, że za jego kadencji spółka przynosiła znacznie większy zysk i więcej zarabiała niż za kadencji poprzedników.
Nie dość jednak, że to spółka kontrolowana przez SP, to jeszcze ma ona (była do momentu fuzji z PGNiG, oraz na doczepkę z Lotosem) pozycję monopolistyczną na krajowym hurtowym rynku paliw. Zatem ma pewną dowolność kształtowania cen, gdyż nie podlega bezpośredniej konkurencji. Nawet stacje innych właścicieli sprzedające benzynę, kupują ją od... PKN Orlen.
Zatem ocena efektywności pracy monopolisty łatwa wcale nie jest i sam zysk, staje się tutaj wartością ułomną, nie pozwalającą na rzetelną ocenę jakości pracy, bo przecież wystarczy podnieść marżę przy braku konkurencji i zysk nagle wzrośnie, choć ludzie zapłacą więcej.
Stąd należałoby sprawdzić jaka była w Polsce cena benzyny na stacjach benzynowych w stosunku do ceny ropy na świecie lub w dostawie do PKN. Jeśli ta wartość pozostałaby bez zmian, w okresie Obajtek - przed Obajtkiem, to by znaczyło, że poprawę wynikó zawdzięczamy zarządzaniu. Np. cięciu kosztów zarządu itp.
Z pobieżnego przyjrzenia się liczbom wynika, że stosunek ceny benzyny do ceny ropy, za pana Obajtka się... podniósł, o ok 20%. Oczywiście nie chodzi o cenę ropy w dolarach, tylko w przeliczeniu na złotówki. Te obliczenia, które zrobiłem są zgrubne, ale rzetelne. Audytor potrafiłby to policzyć lepiej i być może uzyskałby inny wynik.
W każdym bądź razie, liczby wskazują na to, że pan Obajtek, po prostu doił społeczeństwo, ściślej kierowców i teraz chwali się, że miał z nich, z nas, zyski. W sumie zachował się właściwie i dobrze, bo prezes spółki prawa handlowego powinien dążyć do maksymalizacji zysku w ramach prawa. W międzyczasie, pan Obajtek drastycznie podniósł koszty zarządu firmą, no ale o tym, chyba decyduje główny akcjonariusz, więc trudno robić z tego zarzut wójtowi Pcimia.
Sumując... operowanie prostymi kwotami zysku, może być po prostu akcją osłonową, dla praktyk monopolistycznych. W grę wchodzą też nie uwzględniane tutaj podatki Vat, akcyza itd. Jednak jeśli istotnie przy pozycji monopolistycznej tej państwowej spółki, stosunek ceny na stacjach do ceny paliwa wejściowego wzrósł o ok 20%, to opowieści o zdolnościach generowania zysków przez Obajtka, mogą się okazać mocno przesadzone, bo wszyscy za to zapłaciliśmy.
----------------------------------------------------------------
https://stooq.pl/q/?s=us…
https://stooq.pl/q/?s=cl…
https://www.biznesradar…
https://www.bankier.pl/g…
https://www.wnp.pl/nafta…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2523
Z punktu widzenia dobra państwa absurdem jest powierzanie zarządzania przedsiębiorstwami strategicznymi partyjnym nominatom. Państwo przecież i tak powinno mieć nad nimi zwierzchność w wypadkach nadzyczajnych.
"To jeszcze jeden powód, by państwowe firmy zlikwidować."
Bo nie wolno !
taki pretensje może wygenerować ktoś, kto nie ma pojęcia o jakiejkolwiek działalności biznesowej, w której punktem odniesienia jest zawsze koszt pozyskania zysku.
Pytanie zasadnicze, jaka byłby kondycja Orlenu, jakby odpuścił tą 20% podwyżkę paliwa ???
Jak mimo wszystko wyjaśnić fakt, że cena paliwa Orlenu jest jedną z najniższych w Europie ?
kto kogo mimo wszystko doi, zachód swoich odbiorców, czy Orlen swoich ???
Jaka cena paliwa była przed Obajtkiem, a jaka jest teraz, ta różnica ma być dowodem na "dojenie" społeczeństwa ?
Chyba nie istnieje pojęcie "koszt pozyskania zysku", do którego pan się odwołuje.
Oczywiście nie istniej - bezpośrednio.
Jest przychód, są też koszty, które odliczamy od przychodu, jeżeli koszty są mniejsze od przychodu, zostaje na zysk.
Tak więc pośrednio mamy "koszt pozyskania zysku".
Co do samej notki, brakuje mi wachlarz czasowy wzrostu cen paliwa, przypomnę słynne słowa, jak Tusk miał wygrać w cuglach, że paliwo teraz może kosztować nawet 7 zł, przypomnę, że litr paliwa kosztował koło 5zł.
Teraz pytanie kiedy to było, a jak jest dzisiaj, pomijamy zawirowania pandemiczno-ukraińskie, wtedy można dyskutować, czy jesteśmy strzyżeni, czy może chronieni, z perspektywy UE.
Grupa Orlen wypracowała w pierwszym kwartale 2023 r. ponad 110 mld zł przychodów, z czego 8 proc. to zysk w wysokości 9,2 mld zł. I to są fakty! Reszta to konfabulacja autora dla ochlapusów z salonu24 😎
Nie ma innej opcji, bo żadne państwo, nie tylko Polska, w razie zagrozenia nie może być zależne od humoru czy przekonan politycznych właściciela.
A kto myśli inaczej i chce sprzedać firmy, to albo dureń, albo zdrajca kret.
Nie ma w tym temacie żadnej dyskusji.
Polska gospodarka moze sie rozwijac tylko w oparciu o istniejace i dobrze funkcjonujace sine motory jakimi mogą być tylko rodzime mocne holdingi, dajace impuls rozwoju dla małych i średnich przedsiębiorstw .
Myla się ci ktorzy krecą nosem z powodu wiekszosciowego udzialu państwa. Państwo jest jedynym w tej chwili gwarantem powstawania i odtwarzania silnego rodzimego przemysłu. W prywatnych rękach nie ma wystarczającego i stabilnego kapitału.
Czy Orlen mógł przynieś lepsze wyniki finansowe? Może i tak. Być może można było uniknąć, lub wywinąć się od narzuconej przez ke konieczności odsprzedaży akcji w czasie przejmowania lotosu. Możliwe.
Natomiast Zbudowanie tak silnego podmiotu jakim jest Orlen w tej chwili jest największym I najbardziej korzystnym dla Polski osiągnięciem rządów Pis. Zaprzeczyć temu mozna jedynie mając źle intencje wobec Polski.
https://chartable.com/po…
Sprawiedliwość będzie, jak jego córka albo synowa abortuje mu wnuka, bo ma dość sprzątania kup i nie ma czasu, bo internet na nią czeka, co powie i pokaże.