Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Cenzura to dobro i bezpieczeństwo

Zbyszek, 14.12.2025

- Uwaga rozmowa kontrolowana - słyszał w słuchawce telefonu każdy, kto po 13 grudnia roku pamiętnego chciał gdzieś zadzwonić z ulicznego aparatu. Dzisiaj... Dzisiaj wszystkie rozmowy są kontrolowane, chociaż ten komunikat się nie pojawia. Może na tym właśnie polega różnica w rzeczywistości, na tym, że komunistyczne aspiracje wdrożono w pełni i skutecznie, jednocześnie skutecznie wmawiając populacji, że nic takiego nie ma miejsca, że jest wolność i prawda, i wolność, i prawda. Zwłaszcza ta trzecia prawda księdza Tishnera, ale on niepokorny był i nieprawomyślny, więc papież Franciszek ogłosił, że wszczepienie sobie preparatu mRNA zwanego szczepionką kowid jest aktem miłości wobec bliźnich - oto prawda. Ta trzecia prawda księdza Tishnera. Ale fuj, nie wolno jej przytaczać, bo cenzura - jaka cenzura, dzisiaj nie ma cenzury! - czuwa.

Komunizm był zinstytucjonalizowany, nawet prowadzenie wojen było scentralizowane. Dzisiaj wszystko jest zdecentralizowane i Urząd na Mysiej czy gdzieś tam, zmutował do postaci tysięcy cenzorków, pojawiających się jak purchawki po deszczu, a to w rządie i rządowych instytucjach, a to w dużych domach medialnych, a to występujących pod sztandarami "weryfikatorów prawdy" - to chyba najbardziej perwersyjne wdrożenie komunizmu - a to, w nieskończonej liczbie osób w aparacie sprawiedliwości, co orzekają, czy to wolno, czy to nie wolno np. zacytować Biblię. To już nie-święta inkwizycja decyduje, to sąd, prokurator, policja i sądy lekarskie i inne jeszcze się znajdą. To w końcu biznesmeni, którzy dla świętego spokoju, robiąc w przestrzeni publicznej muszą tresować swoich klientów, bo inaczej będą mieli kłopoty. Kłopoty z urzędnikami, z aparatem, z bankami, z donosicielami. 

Donosicielstwo - skąd ten Pawka Morozow? - to następny postulat komunizmu, dziś w pełni wdrożony, wdrażany - jak wdrażany, to nie wdrożony - bo odpowiedni "Aktywiści" - jak ów Pawka? - doniosą i już... media podchwycą, wielcy chrząkną i doniesiony ląduje na tarczy jak pewien sędzia piłkarski i jedyną formą z niej zejścia jest takie samoponiżenie, żeby nie było ani wątpliwości, ani szansy na powrót do normalności.

Tak naprawdę to jednak kontrola komunikacji, powszechna obecnie cenzura oraz donosicielstwo są dla nas wszystkich korzystne. Dzięki nim społeczeństwo można utrzymać w sensownych ramach, chronić je przed dezinformacją, która mogłaby popchnąć ludzi do nierozważnych myśli, a następnie działań. Uzupełnione te trzy, są o wszechogarniającą perswazję. A może persfazję? Nie ważne. Ważne, że komunizm chciał kształtować nowego człowieka i to właśnie obecnie jest podstawową aktywnością sektora rozrywkowego i informacyjnego. Połączenie wszechstronnej cenzury z nie mającą precedensu w historii ludzkości perswazją, wynikającą z przechwycenia niemal całej przestrzeni wzajemnej wymiany myśli przez ludzi, daje oczekiwane rzez komunizm rezultaty - nowych ludzi.

Nowi ludzie chcą przede wszystkim bezpieczeństwa. Świat wokół nich jest pełen zagrożeń. Wirusy, Putiny, dezinformacja, Klausy Szwaby, Kaczyński, Tusk, Braun i Kasia Spożywcza. Agresja w mediach, agresja w tłumie, Planeta płonie, dwutlenek węgla - gaz życia - nam zagraża. Chiny i Wenezuala, Czechy i Brazylia, żywność i leki. I tak - kolejna pandemia tylko czekać. Ratunek przyjść może tylko z jednej strony, jak w czasie wielkiej powodzi, to - rząd. Władza. Media, które nas informują. Nowoczesny człowiek jest wpatrzony w media, w ten życiodajny i myślodajny, w ten ratujacy przed głupotą, chaosem i szkodą strumień. Czas na powszechną służbę wojskową - zachęca profesor minister, już wiekowy - młodych, bo wojna tuż, tuż. - Ale nie mamy broni - oponują dezinformatorzy. - W Powstaniu też nie mieli, ale dali świadectwo! - może paść odpowiedź.

Człowiek czuje się po prostu zaopiekowany i nie samotny. Wie, że jest doglądany, że ktoś się nim interesuje. Nowoczesny człowiek szybko się uczy, że w zasadzie lepiej się nie odzywać albo odzywać się tak, jak oczekuje i wymaga władza. Nie ta władza gdzieś tam, ale ta blisko, ta malutka, jakże wielką się stająca, mogąc władać, musząc władać, nad człowieka językiem, słowami wypowiadanymi, a to znaczy nad jego myślami. Nowoczesny człowiek wyraża się w narzekaniu, tak jak ja, pisząc tę notkę. Nic nigdy nie zrobi, bo nic zrobić nie może. Może sobie wybierać. Oczywiście z dostępnych opcji, które oczywiście niczego nie zmieniają, bo takie zmiany mogłyby doprowadzić do szkód i chaosu wcześniej przecież jasno i do rzeczy wzmiankowanego. 

Faktem jest, że Nowoczesny człowiek jest - niepotrzebny. Człowiek komunistyczny był jeszcze władzy komitetów potrzebny. Ten dzisiejszy nie jest. Nie jest potrzebny władzy, nie jest potrzebny społeczeństwu, nie jest potrzebny ludziom, z których każdy ma ryj wlepiony w dostarczacz wrażeń i impulsów nieustannych. Nie jest potrzebny bliskim, nie jest potrzebny Bogu. Jest chwilowym bytem w strumieniu zdarzeń na ziemi, tak jak chwilowym bytem w strumieniu fekaliów na X, facebooku i dziesiątkach pomniejszych ścieków napełnianych nieczystościami przez chytre władze, są wszelkie człowieka odezwania, przemyślenia, myśli. Są... i za chwilę już ich nie ma. Są doskonale unieważniane i jest tak, jakby nigdy ich nie było. Teraz... teraz zastanów się dobrze zanim odpowiesz, po jaką część prochów z kremacji ludzkich zwłok w Czechach nikt się już nie zgłasza? Prochy ilu osób zsypuje się do zadbanych, zbiorczych, komunalnych zbiorników, bo nikogo nie obchodzą? 5%? 10%? Już wiesz ilu ludzi jest doskonale zbędnych?

Więc cenzura i tresura są nam wszystkim potrzebne, żebyśmy doskonale wypełnili swoje powołanie, zniknęli bez śladu z tego świata. Bez śladu dla innych, bez śladu dla siebie. Bo jesteśmy tylko częścią maszynerii, której wielcy operatorzy, także są jej częściami. Ta maszyneria, komunizm, satanizm, antyhumanizm - jak zwał tak zwał - istniała zawsze i zawsze będzie istnieć. Życie i ludzkość kiedyś się być może odrodzą. Ale to nie na pewno. Dziś, trzeba napchać sobie brzuch, zapewnić bezpieczeństwo, przestać myśleć i być posłusznym. Bo jak nie...

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 91
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

14.12.2025 20:14

Kilka dni po 13.12.1981 telefony w Warszawie były całkiem głuche! Nie pamiętam ile to było, ale chyba ok. tygodnia. To wówczas nie można było wezwać nawet karetki pogotowia do chorych i umierających! Do rodziny i znajomych, żeby się z nimi skontaktować, trzeba było jeździć komunikacją miejską, która na szczęście działała.

Zbyszek
Nazwa bloga:
W drodze
Zawód:
wolny
Miasto:
Lublin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 605
Liczba wyświetleń: 920,098
Liczba komentarzy: 4,660

Ostatnie wpisy blogera

  • Trujący internet
  • Na kanwie notki: O nauce płynącej dla nas z Powstania Listopadowego 1830/31 r.
  • Co przetwarza człowiek

Moje ostatnie komentarze

  • Pytanie jest takie: Dlaczego władze Chin, których Chińczycy nie wybierają, nie mogą zmienić, działają na korzyść Chin?Jest to pytanie kluczowe dla oceny sprawności i efektywności systemów samo lub po…
  • "Nic się nie nauczyliśmy"I cyklicznie powtarzamy błędy, ze zgubnymi skutkami. 
  • Przyczyny patologii są ludzkie. Większość, szczególnie ta wyżej, to ludzie, którzy:dostali się tam nie ze względów merytorycznych, ale wskutek innych przyczynprezentują niski poziommodus operandi…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy da się żyć bez Boga?
  • Prawda o nas - głupi, nieodpowiedzialni i źli
  • Pożegnanie roku 2021 i powitanie 2022 w 6 punktach

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Kilka dni po 13.12.1981 telefony w Warszawie były całkiem głuche! Nie pamiętam ile to było, ale chyba ok. tygodnia. To wówczas nie można było wezwać nawet karetki pogotowia do chorych i umierających…
  • Alina@Warszawa, Przysłowie o wronach brzmi: "jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i ony". Niby mała różnica, bo nie "będziesz", tylko "musisz", jest dość dużą różnicą LOGICZNĄ. Bo nie ma w nim mowy o…
  • u2, "Hitler nie zgłupiał sam. Zgłupiał razem z otaczającym go tłumem Niemców." Hitler nie był głupcem. Żył w dzikich czasach, więc został dzikusem, choć miał szansę zostać utalentowanym malarzem. No…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności