Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zdjęcie 18/253: Kościółek

Zbyszek, 09.05.2021

Bardzo wczesnym rankiem mgła stoi miejscami i wydaje się rozpuszczać świat, zmiękczać rzeczywistość. Wszystko trochę bajkowe się robi. W tym krajobrazie kościółek. Właściwie trudno coś o nim powiedzieć. Czy w ogóle o sprawach z nim związanych łatwo jest mówić? Ale jest. Wśród drzew. Poza miastem. Czeka. Co ludzie w nim mówią, gdy są sami? Co ja mówię? Czasem milczę.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1546
sake3

sake2020

09.05.2021 12:47

Czeka .Na co? By oblepić go tęczowymi symbolami,a może podpalić lub wkroczyć z szyderczym transparentem? Dziś już nie interesuje malowniczość jego położenia,zabytkowość,możliwość pomodlenia się z dala od zgiełku.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

09.05.2021 14:25

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Czeka .Na co? By oblepić go

Piękne zdjęcie. Czy mógłby Pan zdradzić co to za kościółek? W jakiej miejscowości? A może to idea  kościółka o poranku?.
Zbyszek_S

Zbyszek

09.05.2021 16:02

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Piękne zdjęcie. Czy mógłby

Nie. To nie idea :) To kościół rzymskokatolicki pw. Świętej Trójcy, miejscowość: Jakubowice Murowane pod Lublinem.
Zbyszek_S

Zbyszek

09.05.2021 16:02

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Czeka .Na co? By oblepić go

Wiele zależy od patrzącego. To znaczy to, co widzi.
Imć Waszeć

Dark Regis

09.05.2021 16:23

Czy był Pan kiedyś w okolicach Augustowa? Dawniej z Suwałk do Lublina przez Białystok jeździł taki pociąg nocny, o którym mówiło się, że nie wiadomo czy w danym momencie stoi czy jedzie. Ludzie mogli zbierać grzyby w lesie nie przerywając podróży. Zwykle nad samym ranem w lesie robiła się taka mgła, że nie tylko nie było widać wyraźnie drzew przy torach, ale nawet sam pociąg wydawał się jakiś taki nierealny, unoszący się w przestworzach wśród płynącej mgły. Dodam, że najczęściej pociąg ciągnął parowóz. Jednak mgła oglądana z okien pociągu i w obiektywie aparatu, to tylko wrażenie mgły. Żeby poznać jej smak i samą istotę, należałoby się raczej w niej osobiście zanurzyć. Ale wróćmy w drugą stronę po tych torach. Pociąg ten dojeżdżał do Augustowa, a przed nim była taka mała stacyjka na samym skraju puszczy. Gdy wchodziło się w lasy wszędzie wokół drogi rozpościerały się rowy z wodą, bagienka, bagna, a dalej nawet małe urocze jeziorka. http://www.fallingrain.c… Można było tam rozbić namiot i obozować. Kiedyś pojechaliśmy tam z rodzicami na wakacje. W lesie był obóz młodzieży z liceum rodziców. Niebezpiecznie było pozostawiać podróż, czy powrót do obozu na godziny po zapadnięciu zmroku, bo mgła w tamtym regionie bywa tak gęsta jak mleko, jednak w tych pięknych okolicznościach przyrody niemożliwe było powstrzymanie się od spacerów oraz grzybobrania. Naszą uwagę przykuły wielkie czerwone żurawiny, które rosły wszędzie w nieco podmokłym lesie. Po zebraniu trzech kanek postanowiliśmy ruszyć dalej i wtedy zaczęło się ściemniać. Pierwsze wrażenie to była wszechobecna rosa, która pokrywała każdy niemal listek oraz miejscami kłęby mgły. Rosa, kłęby mgły, zapadający mrok, dojmujący chłód i coraz bardziej odległy cel podróży. Czysty ambient. Samochodem (Syrenką) wyjechaliśmy z lasu na drogę asfaltową i wtedy zaczął się prawdziwy horror. Mgła zgęstniała tak szybko, że nie można było już na drodze zobaczyć nic dalej niż jakieś ruchome cienie 10 metrów z przodu. W świetle reflektorów wydawało się, że jedziemy wprost na wielką ścianę. Świecąc latarką w górę było widać jak mgła majestatycznie nad nami płynie niczym rzeka. Czuło się jak w jakimś tunelu, a pomimo chłodu panował specyficzny zaduch. Zapach podobny do zapachu mazurskiej śluzy. Poruszaliśmy się drogą naprzód w ten sposób, że mama szła przed samochodem i pokazywała drogę. Trwało to bardzo długo. Nie pamiętam co było dalej, bo wkrótce poszliśmy z bratem spać, a rodzice walczyli z mgłą dalej. Obudziliśmy się rano w przytulnym łóżku. Taką mgłę widziałem tylko trzy razy w życiu. Wtedy koło Augustowa, nad jeziorem na Mazurach i w Bieszczadach. https://www.youtube.com/…
Zbyszek_S

Zbyszek

09.05.2021 16:39

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Czy był Pan kiedyś w

Dziękuję za super komentarz. Jeździłem, ale nie wiem czy tym samym pociągiem. Ten, którym ja jeździłem był relacji Gdańsk - Lublin i wszyscy mówili na niego "Włóczęga Północy" bo skręcał na wschód, a sama podróż trwała kilkanaście godzin. Dla mnie mgła, ma różny odbiór w zależności czy samodzielnie czy samochodem. W tym drugim przypadku rodzi silny niepokój. W tym pierwszym... trudno to określić. A Tangerine Dream... no cóż... dobrze, że jeszcze ktoś pamięta i przypomina, w tym zapieniężonym na śmierć współczesnym świecie.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

09.05.2021 19:05

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Czy był Pan kiedyś w

Jaki wspaniały opis mgły. W takiej mgle szłam w zimie  z 5 Stawów na Zawrat  ale nie było widać nawet  wyciągniętej reki. Pomimo to trafiłam choć przez chwilę zastanawiałam się czy tonie jest przełęcz Schodki. Jakbym chciała żeby oglądać tu  takie zdjęcia jak kościółka i dzielić się wspomnieniami.
Zbyszek
Nazwa bloga:
W drodze
Zawód:
wolny
Miasto:
Lublin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 605
Liczba wyświetleń: 920,201
Liczba komentarzy: 4,660

Ostatnie wpisy blogera

  • Cenzura to dobro i bezpieczeństwo
  • Trujący internet
  • Na kanwie notki: O nauce płynącej dla nas z Powstania Listopadowego 1830/31 r.

Moje ostatnie komentarze

  • Pytanie jest takie: Dlaczego władze Chin, których Chińczycy nie wybierają, nie mogą zmienić, działają na korzyść Chin?Jest to pytanie kluczowe dla oceny sprawności i efektywności systemów samo lub po…
  • "Nic się nie nauczyliśmy"I cyklicznie powtarzamy błędy, ze zgubnymi skutkami. 
  • Przyczyny patologii są ludzkie. Większość, szczególnie ta wyżej, to ludzie, którzy:dostali się tam nie ze względów merytorycznych, ale wskutek innych przyczynprezentują niski poziommodus operandi…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy da się żyć bez Boga?
  • Prawda o nas - głupi, nieodpowiedzialni i źli
  • Pożegnanie roku 2021 i powitanie 2022 w 6 punktach

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Kilka dni po 13.12.1981 telefony w Warszawie były całkiem głuche! Nie pamiętam ile to było, ale chyba ok. tygodnia. To wówczas nie można było wezwać nawet karetki pogotowia do chorych i umierających…
  • Alina@Warszawa, Przysłowie o wronach brzmi: "jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i ony". Niby mała różnica, bo nie "będziesz", tylko "musisz", jest dość dużą różnicą LOGICZNĄ. Bo nie ma w nim mowy o…
  • u2, "Hitler nie zgłupiał sam. Zgłupiał razem z otaczającym go tłumem Niemców." Hitler nie był głupcem. Żył w dzikich czasach, więc został dzikusem, choć miał szansę zostać utalentowanym malarzem. No…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności