Na wstępie, w imieniu moich przyjaciół i swoim, chciałbym Panu serdecznie podziękować za pełną ofiarności służbę w walce przeciwko epidemii koronawirusa. To wielki trud i wielka odpowiedzialność. Dziękujemy.
Eksperci mówią o kilku mających nastąpić falach pandemii. Nikomu więc nie udało się z nim trwale wygrać. Akceptacja w sprawie noszenia maseczek spada – nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach europejskich. Żaden rząd nie jest w stanie zapanować nad epidemią; żaden rząd luzując restrykcje sanitarne nie jest również władny utrzymać stanu karności w społeczeństwie. Czy nie lepiej byłoby przyznać, że wszyscy przegraliśmy walkę z wirusem i poprosić społeczeństwo o dalszą współpracę w jego zwalczaniu? Gest ten, jednym zdaniem, wyrównałby napięcia społeczne, odłączył mechanizmy polityczne i wszystkich uczynił odpowiedzialnymi za prewencję, tak jak to powinno być faktycznie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 13622
Może, gdyby Pani czytała coś więcej niz tylko własne komentarze, to wiedziałaby Pani, że sam Szumowski przyznał, że 1. firma była kumpla, 2. maseczki były bez atestu.
Myślenie typowo sekciarskie, pewnie Owsiaka też Pani tak broni, bo "może i coś tam kradnie, ale ile dzieci uratował". Jakie to jest żałosne. Pani jest betonem, który w tej chwili jest największym balastem i ośmieszeniem dla PIS. Od maseczek się zaczyna, a kończy na czymś, co będzie można porównać z wyprowadzeniem OFE... Nie ma normalnej opozycji, która miałaby za zadanie kontrolować rząd, nie ma juz niezależnych dziennikarzy, którzy patrzyliby politykom na ręce, więc trzeba to zrobić za nich. Nie ma na świecie uczciwych polityków, poza kilkoma wyjatkami, a i do nich, kiedy uśpi się ich czujność zawsze jakieś guano się przyczepi. I temu guanu będzie Pani oddawać cześć.
Skoro juz Pani "czyta" to prosze mi przytoczyc chociaz jedna moja wypowiedź, w której użyłabym sformułowania "u NAS w Niemczech". Pani się tylko zdaje, że Pani czyta, a na pewno nie ze zrozumieniem. Ja zgodze sie z każdym, czyja wypowiedź ma sens, świadczy o samodzielnym mysleniu, a także dystansie wobec siebie i własnej nieomylności, wśród betonu jednak tego nie znajduję. Tylko zacietrzewienie, że ktoś w ogóle śmie poddawać w wątpliwość geniusz i krystaliczność partii PIS. W zasadzie, to wspólczuję takim jak Pani, bo otrzeźwienie bedzie bolesne.
Przestan sie pan wyglupiac i tracic czasu..Oni maja nas wszystkich w d..e.Dostali od nas 4 kolejne lata i przez ten czas na nic im jestesmy potrzebni..Nikt z nich nie bedzie tracil czasu na czytanie jakis glupich listow..
Cha, cha, oczywiście, nawet się nie łudzę, że apel dotrze do adresata, ale proszę zwrócić uwagę, jaki wywołał ruch w "interesie".
Na poważnie, giełda polityczna i kulturowa też mają swoje prawa.
Pozdrawiam
Ten lipny towar pomocowy z Niemiec, to już norma. W latach 90-ych byłem na jakimś reportażu w Głogówku (Opolszczyzna). W tym czasie pojawił się brak środków opatrunkowych w szpitalach, między innymi w głogówieckim. Niemcy wysłali partię bandaży i środków opatrunkowych tirem na adres tegoż szpitala. Na granicy zobaczyli co to jest i chcieli go cofnąć. Zrobiła się wrzawa na całą Polskę i Niemcy: Niemcy dają za darmo a wstrętni Polacy nie chcą przyjąć. W końcu puścili tego tira i co po przyjeździe się okazało, że środki opatrunkowe pochodziły w wyczyszczanych poniemieckich bunkrów z byłego NRD. Większa część nie nadawała się do użytku. Widziałem, jak bandaże i waty rozpadały się w rękach. Lekarze byli zrozpaczeni. Ale w świecie pozostała informacja, że Polacy nie chcą przyjmować niemieckiej pomocy. Takich przypadków było więcej. Widzę, że proceder jest nadal uprawiany.
Szczucie jest dlatego, że Szumowski odniósł wyraźny sukces.
No i widzi Pan, kiedy pisze się o tym, co się widziało, to tekst natychmiast zaczyna nabierać "prawie" wiarygodności. W przeciwieństwie do laudacji dla geszefciarza.