Rozgęgały się media mainstreamowe, że znowu ten wstrętny Belzebub Jarosław Kaczyński chce podpalić Polskę. Histeryczna wrzawa ogarnęła cały kraj. W tefeuenie od samego rana cyniczni żurnaliści od mokrej roboty odżegnują Kaczyńskiego od czci i wiary, opluwają, wyśmiewają, szydzą, a nierzadko lżą bez poczucia wstydu i obciachu.
Poszło o inicjatywę zorganizowania marszu niepodległościowego w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. A dokładniej o protest w sprawie zagrożenia utraty niepodległości i suwerenności Rzeczpospolitej.
Bo, co tam energetyczne uzależnienie od Rosji. Co tam dywersyfikacja. Co tam rozbrojenie polskiej armii. Co tam interesy Polski za granicą. Co tam wpędzenie nas w praktycznie niespłacalne długi. Co tam jakiś Bóg, Honor i Ojczyzna...
Ważne, żeby naród miał co wypić do karkówki i siedział cicho dając przyzwolenie Premierowi by się czasu do czasu uścisnął na misia z Putinem, dał się poklepać po plecach pajacującemu Sarkoziemu bądź mógł cmoknąć wiernopoddańczo w mankiet zniesmaczoną Kanclerz Niemiec.
I nic to, że za przyzwoleniemTuska minister Sikorski zwany Radkiem-Zdradkiem ogłosił chyłkiem i bez konsultacji z polskim Parlamentem koncepcję federacji europejskiej, co de facto oznacza dobrowolną rezygnację z suwerenności Polskiego Państwa.
Ale najbardziej plugawe jest to, że rząd Tuska, który nie bez przyczyny nazywam Centralną Radą Upokorzenia Narodowego (CRUN) tłumaczy te wszystkie draństwa – Uwaga!!! - „polską racją stanu”.
Więc w tym miejscu pragnę Polakom przypomnieć, że w dniu 13 grudnia 1981 Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON) wprowadziła w Polsce stan wojenny tłumacząc tę haniebną hucpę, również o zgrozo! - „polską racją stanu”.
Dość tego mości panowie pożal się Boże „elita”! Polska racja stanu to nie ścierka do zacierania ciemnych plam naszej historii!
I aż się prosi, żeby w tym kontekście, wzorem pamiętnych słów Adama Michnika, jakie wypowiedział broniąc generała, który na długie lata złamał polską duszę - tym wszystkim, którzy tak zawzięcie wyszydają pomysł Jarosława Kaczyńskiego powiedzieć: „Odpieprzcie się od Prezesa!”.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Stosowny apel środowiska nauki polskiej - patrz:
http://wkrakowie.wordpress.com/2011/12/07/oswiadczenie-ako-w-sprawie-zagroze
http://www.krakowniezale…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8592
i serdecznie pozdrawiam.
Czy już czas reaktywować AK, Kedyw i Państwo Podziemne z całym dobrodziejstwem inwentarza?
Pozdrawiam serdecznie.
juz czas
Chyba nie zaprzeczy Szanowny Pan, że te same czyny popełniane przez PIS i jego szefostwo oraz przez PO i jego szefostwo oceniamy jednak całkowicie różnie.
Szanowni panowie z PIS-u ze śp. JE szanownym panem prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz WCz. szanownym panem Jarosławem Kaczyńskim podpisywali akces do UE i parafowanie traktatu lizbońskiego bezspornie pozbawiającego naszą ojczyznę niepodległości z przyczyn ich gigantycznej a niezłomnej postawy patriotycznej !!
Natomiast PO i jego szefostwo, JE szanowny pan Tusk, szanowny pan Schetyna i wiele innych szanownych osób, całkiem te same rzeczy, ten sam akces do UE i parafowanie traktatu lizbońskiego czynili z pobudek bardzo niskich, bardzo głęboko niemoralnych, antypatriotycznych i zbrodniczych.
Nieprawdaż, szanowny panie Krzysztofie??
Może czas najwyższy się obudzić z błogiego snu..
Bo niestety niczego już prawie nie ma a najwięcej nie ma już czasu.
Tu polecam doskonały środek na szybką odtrutkę:
http://www.youtube.com/w…
Przeczytałam apel środowisk nauki polskiej i wśród znakomitych profesorów nie ma niestety prof.z UJ za wyjątkiem wspaniałego Andrzeja Nowaka.Nie ma też prof. z UW.Dwa największe ośrodki akademickie nabrały wody w usta i zachowują daleko posuniętą poprawność polityczną i spolegliwość wobec władzy i salonu.Dziękuję za Pana stanowisko i serdecznie pozdrawiam.
Zupełnie nie orientuje się Szanowna Pani, co się dzieje w wymienionych środowiskach, kto zacz, jaki ONI mają "dorobek", czym się szczycą, a nawet skąd "biorą środki".
Ja tu się staram jak potrafię, wypisuje epistoły w komentarzach do artykułów tego blogu i blogu szanownego pana red. Pawła Chojeckiego i w innych blogach, wychylam się tak, że aż kto z ONYCH NICH - wkurzonych do granic - mnie ustrzeli, a Szanowna Pani nadal nie rozumie, co to się wyprawia ?!
Smutno mi się zrobiło.
Szanowny Panie Profesorze,
czytam Pana publikacje, trafne, madre, dociekliwe.
1. Koncepcja Zdradka jest juz dawno zapomniana, nigdy nie byla traktowana
serio. Niemiecka inteligencja ma rzetelne zasady - ktos, kto wystepuje
przeciwko interesom wlasnego narodu zasluguje tez i na pogarde. I tak
to bylo odebrane.
2. Z uporem maniaka pisze, ze w Polsce jest niezbedna niezalezna TV/radio.
Ktos tam w Polsce powinien sie tym zajac, zbierac pieniadze. Czas
najwyzszy. Proces demoralizacji spoleczenstwa i demontazu Polski
dokonuje sie coraz szybciej. Zamiast narzekac, dzialac, to nie trudne !
3. Mieszkam za granica. Opowiadam "tubylcom" o tym, co sie dzieje
w Polsce - NIE MOGA ZROZUMIEC, DLACZEGO NAROD SIE NA TO ZGADZA !
4. Jezeli PiS chce wygrac wybory, to powinien sie tez bardziej liczyc
z obecnymi i potencjalnymi wyborcami - zastosowac tez europejskie
standardy dobrego wychowania !
Powinni rozwiazywac problemy met. bezposredniej demokracji. Do tego
nie jest potrzebna wiekszosc parlamentarna, ale determinacja i ciezka
praca dla Narodu.
Bez lustracji wszedzie i reformy wymiaru sprawiedliwosci Polska wkrotce
przestanie istniec.
Serdecznie Pana pozdrawiam
P.S. Mam nadzieje, ze PiS zajmie sie prowokacja z 11.11.11 !
nie widzi różnicy postaw i klasy przy podpisywaniu akcesu do UE przez L.Kaczyńskiego i Tuska ? Nawet w nienajlepsze towarzystwo mozna wejść z godnością i jej nie utracić.Nawet w najgorsze małżeństwo można wnieść swoje zapatrywania i własną wizję. Tej godności nie utracił L.Kaczyński i to właśnie przez swoją patriotyczną postawę i działania.A co wnosi Tusk i jego ferajna do UE proszę szanownego pana ?
Widzę, widzę tę właśnie różnicę i polecam wykład na ten temat szanownego pana redaktora Stanisława Michalkiewicza. Link podałem w tamtym komentarzu.
Proszę posłuchać, jakie szanowny pan redaktor Stanisław Michalkiewicz zebrał oklaski!!
Oczywiście, że widzę różnicę, polegającą na tym, że PIS i jego szanowne szefostwo podpisało akces do UE i traktat lizboński z powodu swojej tytanicznie bohaterskiej a niezłomnej postawy patriotycznej, zaś PO i jego szanowne szefostwo, podpisało ów akces do UE i traktat lizboński z niskich pobudek zaprzaństwa, zdrady narodowej, nihilizmu i wszelkiego zła, które tylko jest do pojęcia.
Przecież sam piszę, że wyraźnie widzę ową gigantyczna różnicę, zatem nie rozumiem, o co szanowna pani wnosi swoje roszczenia ?!
Naprawdę widzę tę różnicę.
Inna rzecz - całkiem oczywiście marginalna, że Droga Pani, jak mówi przysłowie: ten tego pan kto kogo zje, a jak kto kogo zjada, to jaka to znowuż jest różnica zjadanemu, kto tam go zjada, a?
Dla mnie to jest żadna różnica, ale może dla kogo innego jest to zasadnicza różnica, "kto" go sprzedał. Mnie to nie interesuje, bo ja całkowicie pochłonięty jestem tą transakcja a nie jej autorami. Jezus kazał nam miłować nieprzyjaciół naszych, zatem osoba handlarzy mnie nie niepokoi. Ale łajdacka transakcja, czyny tych osób, to co mnie niepokoi. Niepokoi, to za małe słowo, ale nie chcę szanownej pani wytrącać jeszcze bardziej z błogiej równowagi psychicznej w której się raczy znajdować być.
W końcu ja jestem tylko biednym komentatorem i ani akcesu do UE ani traktatu lizbońskiego przecież nie podpisywałem, głosowałem z całą rodziną stanowcze przeciw /proszę wierzyć/, ale to jest tylko kilka marnych głosów - nie starczyło - i nas przegłosowali rodacy..
/Gdyby mi kazali podpisać, nie podpisałbym. Najwyżej by mnie za to zabili. Trudno. Pochodzenie ziemiańskie obliguje./
Ps.
A o tym, jak wspaniale zasłużyli się dla mnie i mojej rodziny szanowni i czcigodni politycy /prawdziwi, wybrani przyjaciele WCz. szanownego pana Jarosława Kaczyńskiego/ PIS-u pisuję tu w komentarzach, np. dużo w komentarzach w blogu szanownego pana redaktora Pawła Chojeckiego. W komentarzach do kilku ostatnich artykułów pana Pawła wyłuszczam nieco tę sprawę, bo jest to sprawa klasycznie i bardzo poglądowa do sytuacji, jakie znam z autopsji..
Moje uszanowanie
jak miło....Zaciekawiło mnie jedno Pana króciutkie zdanie :glosowałem z całą rodziną przeciw ,ale to tylko kilka głosów i nas przegłosowali rodacy''.Ja też z cała rodziną głosowałam przeciw i decyzja Polaków rozczarowała mnie.Nie ma więc żalu do Kaczyńskiego skoro cały naród w owczym pędzie i pazerności w oczekiwaniu na profity z UE poparł w ciemno traktat.To bylo niuchronne ze względu na naciski i medialną propagandę.Czy naprawdę sądzi Pan,że nie znaleziono by jakiegoś pretekstu do poparcia traktatu jak to było w Holandii i Irlandii ?Co teraz warte jest zdanie Kurskiego ,który przedtem popierał podpisanie ,a obecnie zwala winę na nieżyjącego.Nieszcześciem nie było podpsanie traktatu,ale wasalizm obecnych władz i brak poczucia racji stanu.
Azaliż ?!
A Judasz ?! Miał wybór? Nie no skądże, nie miał wyboru, cały tłum przecie wrzeszczał: "ukrzyżuj Go ukrzyżuj!!"
Skoro zatem "cały naród w owczym pędzie i pazerności w oczekiwaniu na profity z UE poparł w ciemno", jak sama Szanowna Pani raczy zauważyć, no to co tam jakiś mało ważny Judasz.
Co tam biedny nieborak Judasz miał zrobić innego, niż wypełnić wolę całego narodu. Nieprawdaż ?!
A ja swojego się trzymam jak pijany płotu: nie podpisałbym za żadne skarby świata, takim już głupi i wola narodu mnie nie obchodzi.
Nie podpisałbym i już.
I powiem Szanownej Pani na ucho tajemnicę: otóż mało kto z Nowej Prawicy /Kongresu Nowej Prawicy/ podpisałby.
A być może, że nikt w ogóle co do nogi z Nowej Prawicy /KNP/ nie podpisałby, chociaż to jakiś Judasz zawsze się gdzieś przyplącze..
Bo czy wie Szanowna Pani cóż to naród? Naród to protoplaści, dziś żyjący /niewinni ludzie żyjący od poczęcia do naturalnej śmierci/ oraz przyszłe pokolenia. To jest razem biorąc dopiero naród.
A gdybym nie podpisał i zechcieliby mnie w srogim rewanżu zabić, to trudno. To zabiliby.
Ale bym i tak nie podpisał !! Protoplaści by się za to nie musieli wstydzić w zaświatach. Bo pochodzenie ziemiańskie obliguje! A zresztą w już dostatecznie statecznym wieku nie pasuje człowiekowi chłystkowa mentalność!
I już.
Taki uparty.
Ps. To komu teraz Szanowna Pani w razie nagłej potrzeby zechce powierzyć cenną rzecz w depozyt ?
Cytat:
" Więc w tym miejscu pragnę Polakom przypomnieć, że w dniu 13 grudnia 1981 Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON) wprowadziła w Polsce stan wojenny tłumacząc tę haniebną hucpę, również o zgrozo! - „polską racją stanu”. "
------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------
Tak sie sklada, ze 13 grudnia 1981 roku zastal mnie w Polsce na
" posterunku pracy ", musze szczerze przyznac, ze juz od lipca
tego roku spodziewalismy sie tego, gdyz kazdy z nas, obcokrajowcow,
wiedzial, ze coraz wieksze upolitycznienie sie, a takze radykalizacja
NSZZ " Solidarnosc " sprowokuje ( zmusi ) owczesne polskie wladze
do zastosowania rozwiazania radykalno-silowego, co nastapilo
13 grudnia 1981 roku.
Zastosowana wtedy przez tzw. " opozyce ", lub jak kto woli, polskich
patriotow, w celu destrukcji panstwa, metoda permamentnego
strajku, zostala przerwana przez gen. Jaruzelskiego, ktory w mojej
ocenie, wprowadzajac stan wojenny uratowal polska panstwowosc
i stworzyl podwaline do pozniejszej transformacji ustrojowej.
Czytajac o tym co sie aktualnie dzieje w Polsce, nie moge sie oprzec
wrazeniu, ze znowu komus bardzo zalezy aby doprowadzic Polske
do podobnej sytuacji jaka panowala u Was latem i wczesna jesienia
1981 roku.
Ciekaw jestem tylko czy znajdzie sie drugi Jaruzelski, ktory
ponownie uratuje polska panstwowosc, lub czy dla przerwania rozlewu
krwi, bedzie potrzebna interwencja wojsk NATO?
"...uratowal polska panstwowosc( a kiedy to ona byla tak prawdziwie,calkowicie,suwerennie,niezaleznie POLSKA?),i stworzyl podwaline do pozniejszej transformacji ustrojowej"(sic!)..kpisz czy o droge pytasz?
Dlatego napisalem, ze uratowal / panstwowosc /, a nie, ze uratowal
suwerennosc czy wolnosc.
Uwazam, ze gdyby nie wprowadzono w Polsce w 1981 roku stanu wojennego,
nie byloby prawdopodobnie tzw. " okraglego stolu " ( chociaz mial
ten stol rowniez kilka kantow ), ale zapoczatkowal transformacje
ustrojowa w Polsce.
...taaaa...i otworzyl,nowa,przetranformowana swietlista droge do"nocnej zmiany"...
Szanowny Panie "z Niemiec",
Niech Pan sobie wraz z Honeckerem i Mielke "ratuje państwowość" swojej Niemieckiej Republiki Demokratycznej, aby nie sięgać do przykładów wcześniejszych tworów państwowości niemieckiej, ale niech Pan się wstydzi, jeżeli jest Pan do tego po ludzku zdolny, promując w Polsce - i to jako osoba narodowości niemieckiej - reżim totalitarny łamiący prawa człowieka.
Małe pytanie: czy był Pan kiedykolwiek z wizytą w Auschwitz? A może "Wir haben es nicht gewusst"? No jak to jest, Panie "z Niemiec"?
Powołujesz się na ówczesną propagandę jaką uskuteczniał Wojtek Jaruzelski i jego ekipa na czele z rzecznikiem Jerzym Urbanem , I jeszcze Wojtek wykombinował mniejsze zło Wyjaśniam Tobie, że nie ma większego ani mniejszego zła jest tylko zło lub dobro i nic pomiędzy a to pomiędzy do dezinformacja , widzę ,że mentalnie siedzisz w tamtych latach powiedz jeszcze ,że mieszkasz w Hamburgu i masz knajpkę
Bardzo słusznie !
Szanowny Panie "z Niemiec",
Pańska wypowiedź jest tak skonstruowana, że czytelnik może odnieść wrażenie, iż usprawiedliwia Pan działania państwa (dowolnego, nawet - jak PRL - państwa niedemokratycznego i winnego łamania praw człowieka).
Taki kult nieetycznego państwa jest nie na miejscu. Powiem Panu więcej, powinien on budzić najgłębszą odrazę, szczególnie, gdy wyrazicielem takich poglądów jest osoba, której doświadczenie historyczne powinno być (ale jak widać nie jest) bogatsze o wiedzę o złu wyrządzanym przez reżimy totalitarne, a którego sumienie powinno być z racji doświadczeń i przewinień jego narodu szczególnie wyczulone na łamanie praw człowieka.
W Pana przypadku natomiast konstatuję coś dokładnie przeciwnego, panie "z Niemiec".
Chcę Panu zadać wprost pytanie: czy jest Pan może przypadkiem związany z ruchem neonazistowskim? Bo Pańska wypowiedź nosi znamiona gloryfikowania totalitarnego państwa. A może był Pan korespondentem prasy NRD (DDR) w Polsce? Bo takie skojarzenia nasuwa mi Pańska wypowiedź.
Generał Jaruzelski pragnął ocalenia niedemokratycznego organizmu państwowego podobnego do reżimu Adolfa Hitlera, który to reżim jest pewnie Panu znany z autopsji.
Otóż pragnę Pana jako Polak uświadomić, że w moim (i nie tylko mniemaniu) państwo nigdy nie może być ważniejsze niż wola narodu wyrażającego chęć powołania do życia innego niż dotychczasowy - demokratycznego i szanującego godność i prawa człowieka - bytu państwowego.
Generał Jaruzelski tę wolę narodu podeptał swoim wojskowym butem. Oby Pan, jako Niemiec, nigdy nie znalazł się ponownie pod wojskowym butem totalitarnej dyktatury. Co jak co, ale właśnie zło dyktatury powinien Pan umieć ocenić prawidłowo i powinien Pan się wstydzić głęboko - jako Niemiec - wszelkich wypowiedzi, które nosić mogą choćby najmniejsze znamiona usprawiedliwiania przemocy przeciwko drugiemu człowiekowi lub promowania totalitaryzmu w jakimkolwiek - czerwonym czy brunatnym - wydaniu.
Życzę Panu szczerze, aby przejrzał Pan na oczy i nie mamił się fałszywymi wyobrażeniami o Polsce i Polakach.
Mohaire Beretta
Ukułem nowy termin na poglądy takie jak Pańskie: Honeckeryzm (po niemiecku: Honeckerismus) od nazwiska I sekretarza SED, Ericha Honeckera.
Podoba się Panu? No to gratuluję. Widocznie Erich Honecker - enerdowski odpowiednik Jaruzelskiego - jest dla Pana (nieświadomym?) autorytetem. Tylko proszę w Niemczech nie mówić, że Honecker i Mielke ratowali państwo, strzelając w plecy do uciekających na zachód mieszkańców NRD. Zapewniam Pana - wolność słowa może sobie być, ale takie opinie nie są w Republice Federalnej, z której Pan rzekomo pisze, mile widziane. Proszę zatem analogicznie uszanować wrażliwość obywateli mojego państwa, Rzeczpospolitej Polskiej. Proszę także uszanować samoświadomość Polaków i nie pouczać ich tonem mentorskim (jakże niestosownym do kontekstu) w sprawach, o których jak widać nie ma Pan bladego pojęcia.
... aż mnie zatkało. Na temat historii stanu wojennego można się prawdy dowiedzieć pod warunkiem, ze się chce. Ale myślę, że napisałeś te kłamstwa (nadając im pozory subiektywnej opinii) nie z niewiedzy, lecz celowo. Jeśli tak, to obyś szybko spotkał się z dziadkiem Marksem i babcią Różą Luksemburg, a i wujek Jaruzelski niech do was dołączy. Jeśli to zwykła niewiedza, to lepiej się nią nie popisuj, śmieszny i mały produkcie propagandy urbana i michnika... Jak na nie-Polaka całkiem nieźle piszesz po polsku. Kurs w Moskwie?
Mimo wszystko życzę powodzenia, niech Bóg pozwoli ci kiedyś w końcu zrozumieć jak bardzo się mylisz.
Przeciez napisalem, ze bylem w tym czasie w Polsce, konkretnie w Warszawie,
jeszcze dzis doskomale pamietam te palace sie koksowniki i zolnierzy,
ktorzy sie przy nich grzali, a dobrzy ludzie z okolicznych domow
przynosili im goraca herbate w termosach i ciasto swiateczne.
Mysle, ze nie zrozumieliscie mojej wypowiedzi, ale,
po pierwsze, nie mozna porownywac dawnego NRD ( czyli sowieckiej
strefy okupacyjnej Niemiec ) z PRL-em, poprostu Polska byla juz w latach
80 daleko mniej uzalezniona od Rosji niz sowiecka strefa okupacyjna.
( NRD )
Wracajac do sprawy, piszac, ze Jaruzelski wprowadzajac stan wojenny,
( mogl to rowniez nazwac stanem wyjatkowym ) uratowal polska
panstwowosc, nie mialem na mysli obcej interwencji, a raczej fakt,
ze postawil tame przeciwko eskalacji radykalnych nastrojow,
ktore mogly sie przerodzic w bratobojcze walki,
a mowiac prosciej, doprowadzic do wybuchu wojny domowej.
Tylko tyle i nic wiecej chcialem powiedziec.
Napisałeś do tej pory to co ówczesna propaganda głosiła – znam doskonale te realia i podrzucę to czego może nie wiesz lub zapomniałeś napisać Otóż w TV Dzienniku pokazano nawet arsenał maczug, maczet itp. którymi miano wymordować wszystkich komunistów do 11 roku życia Ty zapewne do tej pory w to wierzysz a jeden z generałów Jaruzelskiego po latach zdementował to jako naciągana propagandę
Szanowny Panie "z Niemiec"
Ależ zrozumieliśmy aż za dobrze.
"Mysle, ze nie zrozumieliscie mojej wypowiedzi, ale,
po pierwsze, nie mozna porownywac dawnego NRD ( czyli sowieckiej
strefy okupacyjnej Niemiec ) z PRL-em, poprostu Polska byla juz w latach
80 daleko mniej uzalezniona od Rosji niz sowiecka strefa okupacyjna.
( NRD )"
To stwierdzenie jest zwyczajnie fałszywe i opiera się na braku wiedzy historycznej oraz niezdolności odróżnienia propagandy od stanu faktycznego.
Niestety Pańskie zdanie wiele wyjaśnia. Ono wyjaśnia, dlaczego Niemcy przyjęli propagandę nazistowską i wcielali ją w czyn w latach 1933-1945. Czyli jednak nie myliłem się. Syndrom "Wir haben es nicht gewusst" - śmiercionośna naiwność wielkiej części narodu niemieckiego - udzielił się również Pańskim poglądom.