Był okres, kiedy lewackie media przekonywały wszystkich, że nasi rodacy, którzy wyemigrowali do Wielkiej Brytanii za pracą psują Polsce i Polakom opinię. Jednak nikt nam tej opinii nie zszargał tak jak obecny „król Europy” Donald Tusk. Drodzy przyjaciele Brytyjczycy macie stuprocentową rację nazywając Tuska w waszych mediach: gangsterem za trzy grosze, aroganckim łobuzem, diabelnym euromaniakiem, żenującym głupim arogantem, protekcjonalnym pacanem. Jednak porównywanie Tuska do Ojca Chrzestnego, don Vito Corleone jakiego dokonał ukazujący się na Wyspach dziennik „The Sun” uważamy za całkowicie chybione i niepotrzebnie nobilitujące tego euromaniaka, aroganta i pacana. W Tusku jest tyle z Vito Corleone, co trucizny w zapałce. Musicie zrozumieć, że Tusk nie jest i nigdy nie był polskim politykiem. Kongres Liberalno-Demokratyczny, czyli partia, w której rozpoczynał swoją polityczną karierę na początku lat 90. ubiegłego wieku była finansowana przez niemiecką CDU. Tusk nie jest żadnym Ojcem Chrzestnym, ale zwykłym fryzjerczykiem i lokajem Angeli Merkel, której wiernie służy, za co obsypywany jest przez Berlin medalami. To za wierną służbę Niemcom otrzymał stanowisko przewodniczącego Rady Europy, a po ostatniej podwyżce zarabia 32700 euro miesięcznie stając się najlepiej zarabiającym na świecie politycznym chłopcem na posyłki. Musicie wiedzieć Drodzy Brytyjczycy, że Donald Tusk tak jak wam, szkodzi również Polsce i Polakom. Obrazowo można powiedzieć, że jest takim doskonale wytresowanym owczarkiem niemieckim spuszczanym ze smyczy i szczutym na każdy kraj, który wskażą mu jego niemieccy mocodawcy. Także za każdym razem, kiedy mówicie lub piszecie o Tusku pamiętajcie, że jego prawdziwą i jedyną ojczyzną są Niemcy, którym już niemal od trzydziestu lat wiernie służy. Dodawanie przy wymienianiu jego nazwisku słowa Polak jest dla nas krzywdzące, obraźliwe i zwyczajnie nieprawdziwe. Mimo wszystko przepraszamy was za haniebne zachowanie Tuska, choć z takimi przeprosinami powinni jako pierwsi pospieszyć jego właściciele Niemcy.
Tekst ukazał się w „Warszawskiej Gazecie”
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5175
Jak waść śmie naszego przyszłego premiera a i być może prezydenta tak haniebnie oczerniać, tak brzydko przezywać. Seplen I-szy obecny krul Eurokołchozu ma wg splatfusiałych wszystkie przymioty ducha i ciała godne sprawowania najwyższych funkcji w naszym państwie. To, że sprzedawał się germańskiej blond d..pie nic nie znaczy, ważne, że dobrze płaciła, a srebrniki w takiej czy innej ilości nie śmierdzą przecie. Nieważne że dla Ryżego "Polskość to nienormalność". Ma wrócić na białym koniu i zbawić kraj, czyli czerwono-brunatnemu tałatajstwu przywrócić należne im stołki rządowe, by mogli czerpać(kraść) garściami tak, jak to jeszcze do niedawna czynili. W tej chwili buchnęli mu białego konia, ale z pewnością się odnajdzie.
P.S.
Uciekłem od tematu a chodziło mi tylko o to żeby nie obrażać owczarków niemieckich bo to dobre psy i nie zasługują podobnie jak żadne psy na takie poniżenie na blogu publicznym jak porównanie z Tuskiem . Poza tym wszystko popieram i jeszcze bardziej .
Jak na pierwszy Twój - że się ta szumnie wyrażę - "komentarz" napisany niemal natychmiast po zarejestrowaniu się na NB, to przyznać musisz, że masz niemałe kłopoty z wyartykułowaniem swoich myśli; brak tu logiki, prawidłowego budowania zdań, a także poprawnej ortografii, zwłaszcza prawidłowego zastosowania interpunkcji. Widzę także, że masz trudności z pojmowaniem znaczeń słów, których zapewne sam nigdy nie używałeś. Ale myślę, że z czasem nadrobisz te zaległości szkolne, w końcu do wakacji jeszcze parę miesięcy zostało...
Pozdrawiam!
Zdrówka życzę
Powodzenia!
I jeszcze raz zdrówka życzę