Przed chwilą obejrzałem w TVN24 program pt. „Piaskiem po oczach”, w którym redaktor Konrad Piasecki przeprowadził wywiad z Prezydentem RP Bronisławem Komorowskim.
Na pytanie redaktora Piaseckiego zadane panu Prezydentowi, cytuję: Czy zgadza się, chociaż z jednym z krytycznych zarzutów opozycji stawianych rządzącym, rozradowany i charakterystycznie rozparty Prezydent, z rozkosznym uśmieszkiem, jaki się widuje na zaróżowionych buziach szczęśliwych osesków zaraz po karmieniu odpowiedział, cytuję: „Panie Redaktorze. Mam już serdecznie dosyć tego bezustannego międlenia tych wszystkich problemów..., koniec cytatu.
Skoro po roku urzędowania pan Prezydent doszedł do takiego wniosku, nie pozostaje mi nic innego, jak publicznie oświadczyć, iż mam serdecznie dosyć tego Prezydenta.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9390
Ale Pan pojechał po bandzie!
Dobrze, że Pan napisał w jednej ze zwrotek, że:
"Chyba za dużo tego koniaku wypiłem,
w całości się zagmatwałem i zagubiłem."
Życzę w miarę łagodnego kaca,
Krzysztof Pasierbiewicz
Wiem, że Pana ponosi, ale prosiłem o miarkowanie epitetów.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
A propos pajacowania odsyłam do tekstu:
http://niezalezna.pl/799…
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Nie pozostaje mi nic, jak Panu życzyć taaaaaaaaaaaaaaaaakiej ryby.
Dobranoc! Bo pewnie Pan wcześnie wstaje.
Krzysztof Pasierbiewicz
O kurcze! Widzę, że rozbudziłem niebezpieczne emocje.
Więc proponuję:
Szkoda nerwów. Na salonie24 organizuję grupę weekendowo-bankietową obywateli współmyślących - patrz: http://salonowcy.salon24…
Zapraszamy, proszę się do nas przyłączyć!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Nie ma o czym gadać. Zapraszam na weekendowy bankiet współmyślących: patrz - http://salonowcy.salon24…
Może Pan zabrać ze sobą flaszeczkę,
Krzysztof Pasierbiewicz
Szkoda gadać o naszym, jak to Pani trafnie określiła (p)rezydencie.
Na Salonie24 organizuję weekendowy bankiet obywateli współmyślących - patrz: http://salonowcy.salon24…
Zapraszamy serdecznie! Możę Pani jeszcze zdąży na samolot.
Życzę miłego weekendu,
Krzysztof Pasierbiewicz
Doskonale Pana rozumiem, ale miarkuj Waść słowa bo nam zablokują bloga.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Dojrzałem, jak Pani dobrze wie znacznie wcześniej. Chciałem tylko trochę pożartować. Bo jedyną skuteczną bronią na nich jest wykpiwanie. Tego się boją, jak ognia.
Serdecznie Panią pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
P.S.
A propos przytaczam fragment mojego tekstu pt. "Awans społeczny bis":
"No i mamy kolejne zadanie. Mając na uwadze dbałość o jakość standardów, powinni niestrudzenie wykpiwać tego rodzaju sztuczki przebrane w szaty „kultury wysokiej”, bądź „europejskości”. Elegancko, dowcipnie, z taktem i umiarem, ale konsekwentnie wykpiwać! Snobizm graniczący ze śmiesznością i patologiczne szpaniarstwo owego towarzystwa wzajemnego zachwytu nad samymi sobą, ów opiniotwórczy grajdoł „nowobogackich intelektualistów”, tę wylęgarnię salonowej plotki, którą się karmią kolorowe pisma.
Bo takie samosiejki trzeba konsekwentnie plewić nim do reszty zachwaszczą naszą narodową kulturę. Mam tu na myśli coraz liczniejsze rzeszeokazowych postaci naszych „nowych czasów”, czyli mówiąc jaśniej nadętych chłopków roztropków z cygarami w zębach, poprzebieranych w garnitury od Armaniego,którzy aromatu Cohibynie odróżniają od swądu kiszonego ogórka, a w durnej pogoni za Nową Europą wystarcza im jedna książka rocznie – katalog turystyczny z Biura Neckermann’a.
Trzeba bezlitośnie wykpiwać owych „postępowców”, którzy odkąd przyszło „nowe” mizdrzą się bezrozumnie do niego w chocholim tańcu z przyjezdnymi, gubiąc bezpowrotnie narodową tożsamość... "
Całość - patrz: http://niezalezna.pl/622…
Jeśli poleci, jak to kiedyś mówił na "drzwiach od stodoły", to faktycznie może być kiepskawo.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz