Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Konfuzja i politowanie

Krzysztof Pasierbiewicz, 25.02.2018


Gdy po tragedii smoleńskiej założyłem konserwatywny blog w kontrze do zwijających Polskę rządów Platformy Obywatelskiej, salon podwawelskiego Krakówka, z którym do roku 1989 byłem blisko zaprzyjaźniony - vide: http://salonowcy.salon24.pl/471353,stary-kelner, uznał to za niewybaczalną zdradę i wydał na mnie środowiskowy „wyrok śmierci”, zaś moi dawni koledzy za sprzeniewierzenie się sakramentowi lewackiej poprawności politycznej obłożyli mnie klątwą ostracyzmu i zmowy milczenia. Nigdy nie wyobrazicie sobie Państwo, jaką irracjonalnie wynaturzoną nienawiścią, dosłownie z dnia na dzień zapałali do mnie moi dawni znajomi jedynie za to, że opowiedziałem się publicznie po prawej stronie polskiej sceny politycznej. Do dziś na ulicy czerwienieją na mój widok i prychają, jak to mają zwyczaj czynić wiejskie baby na widok cudaka, co to w gaciach po wsi łazi.

Nie było to miłe, gdyż naraziło mnie na szereg paskudnych upokorzeń, bo mnie oczerniano przy każdej możliwej okazji, - więc nie dziwcie się Państwo, że w skrytości ducha marzyłem o tym, żeby kiedyś skończyły się rządy Platformy Obywatelskiej, którą moi niegdysiejsi koledzy współtworzyli popadając z czasem w niegodziwą demoralizację w myśl pamiętnego sloganu Unii Demokratycznej: „jeśli chcesz dojść do czegoś, to pierwszy milion musisz ukraść”. 

Potem musiałem jeszcze przełknąć wiele gorzkich pigułek, bo wciąż pamiętam, co przeżywałem, patrząc na to, jak Donald Tusk śledztwo smoleńskie w rosyjskie łapy powierzał, jak moi byli akademiccy koledzy kaleczyli polskie mózgi, szczególnie te młode, zatruwając je toksycznym sloganem, że: „lewactwo to cnota, a patriotyzm to obciach”, jak bezkarne mamili Polaków „zieloną wyspą wiekuistej szczęśliwości”, jak rechotali przy kawiarnianych stolikach, gdy Palikot obrażał śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego na oczach milionów Polaków, jak niszczyli Instytut Pamięci Narodowej i profesora Kurtykę, jak barbaryzowali młodych podjudzając by lżyli pod krzyżem uczciwych rodaków, jak perfidnie prowokowali udręczonego Jarosława Kaczyńskiego szkalując jego nieżyjącego brata, jak... długo by można by wymieniać. Pamiętam szydercze uśmieszki moich byłych znajomków, gdy Donald Tusk się puszył, że „Platforma nie ma, z kim przegrać”. Nigdy też nie zapomnę piekącego bólu w sercu, gdy Radosław Sikorski ogarnięty wynaturzoną nienawiścią wykrzykiwali o „bydle i dorzynaniu watah”, Grzegorz Schetyna bezkarnie drwił z afery hazardowej, a Elżbieta Bieńkowska tłumaczyła, że „tylko złodziej, lub idiota chce żyć za 6 tysięcy”. Rządy Platformy dotknęły mnie również, jako społecznościowego publicystę, bo stali czytelnicy mojego blogu pamiętają, jak pewien utytułowany naukowo jagielloński guru salonu podwawelskiego Krakówka trollował na moim blogu pod coraz to nowymi nickami posuwając się do tak niewyobrażalnej podłości, iż próbował zdeprecjonować piękną akowską kartę niepodległościową mojego Ojca wykończonego w roku 1952 przez żydowskich oficerów Urzędu Bezpieczeństwa. A powodem tego ataku na mojego Tatę był filmowy reportaż opowiadający o tym, jak mój Ojciec z żołnierzami z jego piątki akowskiej ratowali życie Żydom więzionym w obozie Auschwitz-Birkenau – vide: https://www.youtube.com/watch?v=7lNT5JAmsT4&feature=youtu.be 

Nie ukrywam, że wtedy marzyłem bym doczekał dnia, kiedy te gagatki nareszcie stracą władzę, bo wydawało mi się, że będzie to jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. Aż wczoraj obejrzałem w telewizji migawki z odbytej właśnie Rady Krajowej dogorywającej Platformy Obywatelskiej, z czego, jak z jakiegoś koszmarnego snu zapamiętałem tylko wybałuszone z nienawiści oczy Grzegorza Schetyny, pełną pogardy dla „nieudacznych” rodaków twarz komisarz Bieńkowskiej i charakterystycznie ściągnięte w dzióbek usta Radosława Sikorskiego, z których sączył się stężony jad patogennej nienawiści do „władzy dobrej zmiany”. I choć były to przysłowiowe „ostatnie podrygi, konającej ostrygi” ze zdumieniem zdałem sobie sprawę, że nie potrafię się z ich spektakularnej klęski cieszyć, gdyż na widok tego żałosnego widowiska ogarnęło mnie pozbawione złych emocji poczucie konfuzji i politowania dla tych wyzutych z sumienia, niemających Boga w sercu nieszczęsnych renegatów wypranych z resztek czci i honoru, bo w domu nie miał ich, kto nauczyć miłości i szacunku do ojczyzny, która ich wykarmiła.  

Ponieważ uważam, że przywódców obecnej opozycji należy zaliczyć do kategorii ludzi z nienawiści obłąkanych i niezdolnych do racjonalnego postrzegania rzeczywistości, na koniec pragnę się zwrócić do dzisiejszej opozycji szeregowej. Nie wiem, czy nowa władza Prawa i Sprawiedliwości potrafi wyprowadzić Polskę na szerokie wody. Nie wiem, bo daleko jej jeszcze do ideału, popełnia szereg błędów i przyznaję, iż bywa czasem irytująco butna i oszołomiona zdobytą przewagą sejmową. Więc dobrze, że jesteście, bo każde demokratyczne państwo potrzebuje opozycji. Krytykujcie tedy, jak trzeba, bo od tego przecież jesteście. Ale na litość Boską! Róbcie to podług reguł kodeksu etycznego, w przyzwoity i uczciwy sposób, w granicach zdrowego rozsądku, powściągając egocentryczne emocje spowodowane traumą po przegranych wyborach, - bo przecież nowa władza nie ustanowiła się sama, lecz dzięki demokratycznej woli wyborców. I postarajcie się zrozumieć, że to, co się obecnie dzieje w Polsce to nie jest walka „nowej opozycji” z błędami „nowej władzy”, jak Wam pokrętnie wmawiają post-komunistyczni doktrynerzy Katarzyna Lubnauer, Grzegorz Schetyna et consortes, lecz frontalny i bezpardonowy atak „opozycji totalnej” na odnoszącą zaskakująco pokaźne i wymierne sukcesy w rządzeniu „władzę dobrej zmiany” stymulowany przez krajowe i brukselskie ultralewicowe media, a także przez urażone w swej dumie zbuntowane uniwersyteckie „elity” podwawelskiego Krakówka i mazowieckiej Warszawki, które nie są w stanie pogodzić się z faktem, że to nie żaden z nich, tylko ich były student Andrzej Duda został Prezydentem, a student Zbigniew Ziobro zarządza ministerstwem sprawiedliwości. Tak. Tak. Jak uczy psychologia, urażone ambicje gremiów mających się za elitę zawsze skutkują niekontrolowanymi wybuchami nienawiści, bezprzyczynowymi napadami histerii, obsesyjną nieufnością, a także gotowością do popełniania czynów nieodpowiedzialnych, nawet wobec polskiej racji stanu – patrz bezprecedensowo nikczemne postępki euro-posłów Platformy Obywatelskiej w Brukseli.

Krzysztof Pasierbiewicz  (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9517
Domyślny avatar

Teresa W.

25.02.2018 17:57

Witam Panie Krzysztofie,
tak dawno u Pana nie byłam, może trochę ostatnio obrażona, ponieważ nie odpowiedział mi Pan na mój ostatni wpis. Ale czas robi swoje i trochę się za Panem, prawdę mówiąc, stęskniłam. Wybaczam więc Panu i przesyłam serdeczne pozdrowienia wraz z moją najnowszą piosenką  Proszę o wiadomość, czy podoba się Panu.?  https://www.youtube.com/…
Lektor

Lektor

25.02.2018 18:39

Dodane przez Teresa W. w odpowiedzi na Witam Panie Krzysztofie,

Co ?!!!  Disco Polo w wyk. Werner dla Pasierbiewicza. Pani Tereso, pani jest chyba stuknięta. Takie to łono słuchają tylko byli pracownicy PGR-ów.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.02.2018 20:14

Dodane przez Lektor w odpowiedzi na Co ?!!!  Disco Polo w wyk.

@Lektor
"Pani Tereso, pani jest chyba stuknięta..."
--------------
Panie Lektorze! Mam nadzieję, że Pan wie, kogo obraża.
Lektor

Lektor

25.02.2018 23:13

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Lektor

Jeśli się mówi lub pisze prawdę, to nie powinno to nikogo obrażać !  I nich mi pan nie wmawia, że pan słucha disco polo w wyk. T. Werner.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

26.02.2018 08:26

Dodane przez Lektor w odpowiedzi na Jeśli się mówi lub pisze

Słucha ,słucha bo wychowany na programach radiowych "Wieś tańczy i śpiewa z Kolbergiem po kraju"ale go za to nie potępiam,kultura wsi jest kulturą 99 % naszej populacji.
Jak już trochę podrósł....to wyrobienie muzyczne pozyskiwał słuchając klezmerów po mordowniach.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.02.2018 20:12

Dodane przez Teresa W. w odpowiedzi na Witam Panie Krzysztofie,

@Autor komentarza
Piosenka figlarna, a piosenkarka pełnokrwista i smakowita! It's a wonderful world! Nieprawdaż?
ExWroclawianin

ExWroclawianin

26.02.2018 03:13

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Autor komentarza

@Pasierbiewicz
100/100
Tym razem strzal w 10-tke !!!
Choc nie moge patrzec na tego ulizanego na Adolfcia "zarozumialka" i bufona na zdjeciu! A tym bardziej NIE MOGE sluchac ..................gosciu za "caloksztal" swojej dzialalnosci juz dawno powinien znalezc sie na "dolku". To przyklad czlowieka ktory nie ma szacunku ani dla Polski ani dla nikogo. Niech uwaza, bo jego "ego" jak sprezyna ktoregos dnia go BARDZO skrzywdzi!
ExWroclawianin

ExWroclawianin

26.02.2018 03:06

Dodane przez Teresa W. w odpowiedzi na Witam Panie Krzysztofie,

@Teresa W.
300/100
1. 100/100 Bardzo elegancka i piekna pani
2. 100/100 Bardzo ladna piosenka i bardzo ladny mily glos
3. 100/100 Sliczna sceneria, sliczny krajobraz, piekna okolica ( czy to Chorwacja ???)
Pozdrawiam z New Jersey w USA i pytam kiedy wystepy na wschodnim wybrzezu USA w metropolii nowojorskiej
ExWroclawianin
PS. Czy szanowna pani podziela nasze konserwatywne poglady i spojrzenie na nasz polski "grajdolek" ???
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

26.02.2018 08:13

Dodane przez ExWroclawianin w odpowiedzi na @Teresa W.

Jak współmieszkańcy domu starców w którym przebywasz zapłacą za przelot,pobyt,bilety to oczywiście tam zawita bo to jej target.Musicie sobie zapamiętać ,że jak kamerka nie zakryta to mogę sobie spokojnie popatrzeć jak się obaj ślinicie a może nawet majstrujecie .
Domyślny avatar

xena2012

25.02.2018 18:51

A czy Sikorski i Schetyna oraz inni na tej konwencji wg Pana teorii mają ,,estetyczny'' wygląd w porównaniu do antyestetycznego PiS-u? Bo przecież byli wbici w drogie garnitury od Armaniego,ze szpanerskimi,butami, krawatami i koszulami o zegarkach nie mówiąc? Ja tak tylko skromnie zapytuje odnosząc się do dwu poprzednich notek.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.02.2018 20:16

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na A czy Sikorski i Schetyna

@Xena2012
"A czy Sikorski i Schetyna oraz inni na tej konwencji wg Pana teorii mają ,,estetyczny'' wygląd w porównaniu do antyestetycznego PiS-u?..."
---------------
No i jak tu, Pani Xeno, Panią poważnie traktować?
Domyślny avatar

xena2012

25.02.2018 20:35

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Xena2012

Prosze nie udawać ,że Pan nie rozumie. Tak wychwalał Pan w poprzednich notkach polityków odzianych drogo i w zagraniczne marki w porównaniu jak sam Pan użył okreslenia do antyestetycznego PiS-u.Na konwencji miał Pan PO jak z obrazka w strojach od Armaniego,kosztownych butach i dodatkach ale jakoś niezbyt pochlebnie w notce potraktowanych.Czas wysnuć wniosek,że nie szata zdobi czlowieka. Do zastrzeżeń odnośnie nienawiści,chamstwa PO tak nam na codzień serwowanych musiałabym dodać brak honoru.Schetyna i Sikorski tak rozkosznie pijacych sobie  wczoraj z dzióbków do niedawna nie traktowali siiebie z taką milością.Na tasmach nagranych u Sowy Sikorski obśmiewa Schetynę nazywając go żulikiem i menelem.Na konwencji ani śladu po urazach,ani krzty honoru Schetyny po takim policzku,ani cienia zażenowania u Sikorskiego po takich slowach.Całość nienawiści skoncentrowano na PiS-ie.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.02.2018 23:35

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Prosze nie udawać ,że Pan nie

@xena2012
"Tak wychwalał Pan w poprzednich notkach polityków odzianych drogo i w zagraniczne marki w porównaniu jak sam Pan użył okreslenia do antyestetycznego PiS-u........."
--------------------
Szczerze? Strasznie Pani przynudza, Pani Xeno.
ExWroclawianin

ExWroclawianin

26.02.2018 03:17

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @xena2012

@Pasierbiewicz
Tym razem pudlo czyli 0/100
@xena2012
Pani wpis to strzal w 10-tke czyli 200/100 !!!!!!
Pozdrawiam serdecznie.....
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

25.02.2018 19:10

W pełni Pana rozumiem, bo po Smoleńsku także pozrywałem kontakty z wieloma znajomymi pod warunkiem - do czasu "jak im rozum wróci". Ale wcale się z tego powodu nie czułem poddany jakiemuś ostracyzmowi. Jak czasem się przejawiał, to nosiłem odpór z dumą na klacie. A co do uczuć odgrywania się - owszem, także pałałem ledwie hamowaną nienawiścią do tych "POlaków", co widać poniżej:
http://naszeblogi.pl/586…
http://naszeblogi.pl/591…
Co do opozycji obywatelskiej (szeregowej, jak Pan to nazywa), bo "totalna" niczego w naprawę Państwa nie wnosi (tylko pożywkę sondażową dla partii władzy), to proszę w swoich krytycznych wpisach bardziej uwypuklać rozsądne dobro, jakie Pan ma na uwadze. A emocje? Gdyby tutaj wkleić obok siebie "literackie" portrety, niedawny prof. Pawłowicz czy Hofmana i powyżej (smaczne!) przywódców POpaprańców, to jak Pan myśli...? Ten wpis, bardzo umiarkowany i strawny dla Czytelników, zakończyłby się - jak się wyraził ostatnio pewien znany Panu komentator - "błękitną ciszą" ?
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

25.02.2018 19:33

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na W pełni Pana rozumiem, bo po

"do czasu "jak im rozum wróci"."
Najlepiej działa na powrót rozumu zagrożenie 3 latami odsiadki, lub wywalenia z pracy wraz z wilczym biletem.
Pan Ziobro i Pan Jaki na pewno jakąś ustawę wyrychtują dla tych, którzy ośmielać się będą głosić inne zdanie, niż obowiązujące w danym kwartale na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.02.2018 20:23

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na W pełni Pana rozumiem, bo po

@Zygmunt Korus
"W pełni Pana rozumiem, bo po Smoleńsku także pozrywałem kontakty z wieloma znajomymi pod warunkiem - do czasu "jak im rozum wróci". Ale wcale się z tego powodu nie czułem poddany jakiemuś ostracyzmowi. Jak czasem się przejawiał, to nosiłem odpór z dumą na klacie..."
------------------
Ja zaś, z dumą takie notki pisałem - vide: https://www.salon24.pl/u…
"Co do opozycji obywatelskiej (szeregowej, jak Pan to nazywa), bo "totalna" niczego w naprawę Państwa nie wnosi (tylko pożywkę sondażową dla partii władzy), to proszę w swoich krytycznych wpisach bardziej uwypuklać rozsądne dobro, jakie Pan ma na uwadze..."
---------------------------
Będę pamiętał o tej Pańskiej radzie.
"A emocje? Gdyby tutaj wkleić obok siebie "literackie" portrety, niedawny prof. Pawłowicz czy Hofmana i powyżej (smaczne!) przywódców POpaprańców, to jak Pan myśli...? Ten wpis, bardzo umiarkowany i strawny dla Czytelników, zakończyłby się - jak się wyraził ostatnio pewien znany Panu komentator - "błękitną ciszą" ?..."
-------------------
Nie sądzę. Bo tacy komentatorze jak @henrykHenry, @Gorylisko @Spike et consortes zawsze będą na mnie pluli, niezależnie od tego, co napisałem, gdyż robią to już od trzech lat z rzędu.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

25.02.2018 22:34

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Zygmunt Korus

To fajnie, że Pan rozpoznaje swoich, powiedzmy,  adwersarzy. Kompletnie nie mam do tego głowy. Komentuję zawsze zwyczajnie, a na zaczepki odpowiadam ad hoc. Zresztą słabo siedzę w tutejszych zasobach kartotekowych i archiwaliach. Jak kogoś zapamiętałem i mi go brakuje, zwyczajnie się o niego upominam albo go przypominam. Ot teraz notka obok.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.02.2018 00:17

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na To fajnie, że Pan rozpoznaje

@Zygmunt Korus
"To fajnie, że Pan rozpoznaje swoich, powiedzmy,  adwersarzy. Kompletnie nie mam do tego głowy. Komentuję zawsze zwyczajnie, a na zaczepki odpowiadam ad hoc..."
-----------------
Rozpoznaję, bo ci zawsze ci sami adwersarze od mniej więcej trzech pod każdą moją notką upierdliwie na mnie plują, niezależnie od tego, co napiszę.
spike

spike

26.02.2018 11:22

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na To fajnie, że Pan rozpoznaje

Zygmunt Korus
"Zresztą słabo siedzę w tutejszych zasobach kartotekowych i archiwaliach."
Jakby Pan prześledził te zasoby, to by sam zauważył, że Pan dr najzwyczajniej mija się z prawdą, jak sam już zwykł często mawiać, "łże jak bura suka", ale to tylko jeden przykład, już o szubrawcach itp. epitetach nie wspomnę, a których to epitetów nikt z komentujących nie użył względem dr.
Pan dr wspomina że jest "atakowany" przez tych samych blogerów, ja np. znalazłem się tu właśnie dzięki rekomendacji samego Doktora, a znamy się od dłuższego czasu z S24, gdzie do pewnego momentu byliśmy w dobrej komitywie, do czasu, jak orientacja dr uległa zmianie i zaczęły się wyzwiska pod adresem każdego blogera, mającego odmienne zdanie, tak trwa do dziś.
Imć Waszeć

Dark Regis

25.02.2018 19:48

https://www.youtube.com/…
spike

spike

26.02.2018 11:11

Krzysztof Pasierbiewicz  (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany trzeciej prawdzie...)
"Gdy po tragedii smoleńskiej założyłem konserwatywny blog w kontrze do zwijających Polskę rządów Platformy Obywatelskiej, salon podwawelskiego Krakówka, z którym do roku 1989 byłem blisko zaprzyjaźniony - vide: http://salonowcy.salon24… , uznał to za niewybaczalną zdradę i wydał na mnie środowiskowy „wyrok śmierci”, zaś moi dawni koledzy za sprzeniewierzenie się sakramentowi lewackiej poprawności politycznej obłożyli mnie klątwą ostracyzmu i zmowy milczenia."
no i widać jak na dłoni, kim Pan był, a w głębi "duszy" dalej jest.
Dzięki tej bliskiej przyjaźni z tym środowiskiem, czerpał do siebie i "pod siebie" całymi garściami, a innym tak wiele zarzuca.
Gdyby nie tragedia smoleńska, to dalej by był Pan oddany salonowi podwawelskiego Krakówka, a teraz nastąpiła zmiana, szpak dziobał bociana.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

26.02.2018 13:22

Dodane przez spike w odpowiedzi na Krzysztof Pasierbiewicz  (em.

Co Pan chce? Pan Pasierbiewicz, jak wielu innych, przejrzał na oczy i się zaktywizował. To źle, że podaje o sobie takie "samooceny"? Po co to mu wypominać? Jeśli kogoś skrzywdził wcześniej, to inna sprawa. Ale jakoś nie ma na razie kompromitujących go faktów z PRL-u. A o poglądach (bez pomówień) można spokojnie dyskutować - tzn. spierać się z Autorem. Który ma wiele przywar, co sam widzę, ale spuszczam na to zasłonę... wyrozumienia. Bo czasem błyśnie LITERATURĄ, a mnie to "jara".
Pozdrawiam.
spike

spike

26.02.2018 14:09

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Co Pan chce? Pan

Zygmunt Korus
"Pan Pasierbiewicz, jak wielu innych, przejrzał na oczy i się zaktywizował. To źle, że podaje o sobie takie "samooceny"?"
źle by nie było, tylko że Dr takie fakty z "namiętnością" wypomina innym, jak choćby znanemu już prok.Piotrowskiemu i nie tylko, czyli mimo grzechu, "rzuca kamieniem",
a to już nie jest godne, tym bardziej akademika.
"A o poglądach (bez pomówień) można spokojnie dyskutować - tzn. spierać się z Autorem."
W tym problem, co już powinien Pan dawno zauważyć, że taki spór wywołuje u naszego Gospodarza furię i nie panowanie nad językiem, a co najśmieszniejsze, wszystkim innym zarzuca brak kindersztuby, sameu jej nie posiadając :))))
"Bo czasem błyśnie LITERATURĄ, a mnie to "jara"
to chyba jedyny "plus", co wielokrotnie tu pisałem, zachwalając "pióro" Gospodarza, ale to nie robi na Nim wrażenia, On od dawna tak o sobie myśli, co też powinien Pan zauważyć :))))
Pzdr.
Imć Waszeć

Dark Regis

26.02.2018 17:00

Dodane przez spike w odpowiedzi na Krzysztof Pasierbiewicz  (em.

Ale to już jest prawie zasada w Polsce. Żeby dzieci AKowców mogły pokończyć studia po wojnie, a wnuki dostać tytuły naukowe, to rodzice musieli gorąco POkochać komunę. Teraz już nie muszą, ale jeśli to dalej robią, to kiepska sprawa.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,495
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności