My Chrześcijanie żyjemy pomiędzy Dekalogiem, a tzw. Kazaniem na Górze, opisanym we wszystkich Ewangeliach. Możemy wypełniać przykazania z Dekalogu, ale bez miłości bliźniego będziemy, jak cymbał brzmiący... .
Pomińmy na chwilę Dekalog i zajmijmy się Kazaniem na Górze - „byłem głodny, a nie nakarmiliście mnie ...”. Czy te przykazanie należy wypełniać w sposób absolutny, bez rozumu, bez logiki? Już pierwsi Apostołowie musieli w tej sprawie zabrać głos. Były osoby, które ani myślały pracować na rzecz wspólnoty, ale do posiłków i do lokum były pierwsze. W drugim liście do Tesaloniczan (2Tes.3.8 - piszę z pamięci) Św. Paweł pisze, że kto nie chce pracować, niech nie je... (nie cytuję słowo w słowo, ale prezentuję sens). Jak widzimy, już Apostołowie pisali, także na temat pewnej części dzisiejszych tzw. uchodźców, gdzie to my chrześcijanie mamy pracować na muzułmanów...
Już wyżej napisałem, że Przykazania Boga są dla ludzi, którzy myślą i zgodnie z tym postępują. Dekalog i pierwsze, najważniejsze przykazanie – nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną i inne – nie zabijaj... . Spójrzmy na Bliski Wschód, na którym kiedyś kwitło Chrześcijaństwo. Gdzie ci Chrześcijanie są? Część została zamordowana, a część siłą zmuszona do przejścia na islam. Dlaczego tak się stało? Mahomet był seryjnym mordercą i gwałcicielem, a pobożny muzułmanin ma obowiązek go naśladować. Jezus nikogo nie zabił, nie uderzył i tym się różnimy od muzułmanów.
Tamci Chrześcijanie nie byli w stanie powstrzymać marszu islamu. Ale dlaczego my Chrześcijanie mamy ich dobrowolnie zapraszać ich do Europy? Gdy ci staną się większością, wprowadzą swoje prawo szariatu, które na sporych obszarach Zachodu już obowiązuje. To tylko kwestia czasu, jak tamtejsi Chrześcijanie zostaną zamordowani, albo jeszcze gorzej, zmuszeni do przejścia na islam.
Grzeszy także ten, kto swoim zachowaniem doprowadza do innych bogów, przed prawdziwym i jedynym Bogiem. Grzeszy ten, którego czyny prowadza do mordowania kogokolwiek, w tym Chrześcijan. Chrześcijanie z Bliskiego Wschodu nie byli wstanie powstrzymać pochodu islamu i nie są temu winni. Polska niewiele może zrobić, gdy Zachód popełnia grzech apostazji i przyszłego, a nawet czasami obecnego mordowania niewinnych ludzi, Chrześcijan. Polska mogła dać przykład i go daje wraz z V4, że ludziom prześladowanym można pomóc w sposób rozumny, na miejscu. Każdy, kto usiłuje przyjmować muzułmanów do Europy, grzeszy. Dobra, dajmy na to, że damy im schronienie, a ci wrócą do siebie, gdy sytuacja w ich krajach powróci do normy... . Nic takiego nie następuje, bo po co mają pracować ... Ale jest "jaskółka", bo Dania chce odsyłać ich do krajów pochodzenia, w których ustanie wojna i prześladowania.
Czy Kornel grzeszy?
To zależy, bo może "odleciał"? Zauważmy, że biskupów i kardynałów odsyła się na emerytury, po osiągnięciu stosownego wieku – w pewnym wieku można „odlecieć”. Może już czas, aby dotrwał On do końca obecnej kadencji, unikał wypowiedzi. Ma swoje lata, my Polacy ciepło o Nim mówimy i dobrze, aby tak zostało. Jeśli byłoby inaczej, to tylko kwestia czasu, a przepraszalibyśmy Turków za Wiedeń (tzw. odsiecz).
Nie mam kontaktu z politykami, ale może ktoś przekazałby ten artykuł Panom Kornelowi i Mateuszowi, a przy okazji Prezesowi.
Przy okazji słów parę o Amoris Laetitia, encyklice ojca Św. Franciszka. Stoję po stronie encyklik Św. Jana Pawła II, opartych na Piśmie Świętym. Bóg jest Prawdą i nie może być tak, że w jednej diecezji coś będzie tak, a w drugiej inaczej, bo albo coś jest Prawdą, albo Nią nie jest. Jeśli Papież Franciszek chce odpuścić pewne grzechy, niech skorzysta z tzw. „Kluczy Piotrowych” - „... komu zwiążecie na ziemi, będzie związane w Niebie, a komu rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w Niebie...”. To Chrystus odpuścił jawnogrzesznicy, ale rzekł, by nie grzeszyła więcej. Papież ma prawo odpuścić grzech pewnym kategoriom rozwodników i/lub inne grzechy. Jednakże to nie Papież Franciszek ustanowił Dekalog i to nie On ma prawo wykreślić z niego „nie pożądaj żony bliźniego swego...” (w skrócie: nie cudzołóż). To tak przy okazji.
Piotr Solis
P.S. Najprawdziwszymi Krewnymi Jezusa, w sensie biologicznym, braćmi i siostrami są obecni Palestyńczycy, a nie Izraelczycy, ale to temat na osobny artykuł.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5629
W Swecji jest juz 'czarno '.
Zatrudniaja ich juz wszedzie.Na dodatek, i o dziwo, wszyscy maja brody.
Ja mysle,ze to w celu kamuflarzu.bo z broda trudniej rozpoznac. Dla mnie szyscy tacy sami.
Np.czterech brodatych stoi uzbrojonych po zęby, jako policjanci, brodaty cie wiezie autobusem, wypełnionym po brzegi,nad przepascią.Wyobraznia pracuje ,podparta poczynaniami islamistów.
Tam juz sie nie da zyc.Zasiedlaja miasta,poniewaz rdzenni mieszkańcy kupuja domy i migruja na obrzeza miasta, poruszajac sie samochodami.
Metrem rzadza obcy.
Kieruja rucheruchem pasazerow, pociagow, sprzątają.
Wazne jest, jak zachowuja się w srodkach komunikacji,SA NIEGRZECZNI I BUTNI.
W bloku mieszkam sama Polka,jedna Szwedka z cudzoziemcem, przemykam a nie chodze.
I to dzielnica jedna z tych lepszych, 15 min od centrum.
Patrze tylko po swiatelkach Bozonarodzeniowych dekoracji balkonow.
Pomiedzy nimi tez sa chrzescijanie.
Ja juz sie wyprowadzam do Polski, i NIE ZYCZE SOBIE TEGO W SWOIM KRAJU.
- - -
To jest oczywista oczywistość.
Sęk w tym, że to wszystko nie ma nic wspólnego z żadną dobrowolnością, a oszalałe władze UE nikogo o zdanie nie pytają - pełną parą jest realizowany gigantyczny projekt niszczenia narodów i tyle. Równo sto lat temu było to zapowiedziane w Fatimie ("wiele narodów zostanie zniszczonych") i teraz to się materializuje.