REPUBLIKA ROMASZEWSKA – po pustych deklaracjach o jakiejś III RP ogłaszanej na wyrost i daremnie w r.1989, po próbach budowy IV RP, a ostatnio po poprawkach Prezydenta Andrzeja Dudy – które korygowały ustawy PiS-u, ale niekoniecznie przyczyniały się do naprawy Rzeczpospolitej, pania Zofia Romaszewska postanowiła zabrać się do roboty i przed kolejnym spotkaniem Dudy z Kaczyńskim oświeciła słuchaczy Radia Zet w materii reformy wymiaru „niesprawiedliwości”...Jakby chciała wpłynąć na stanowisko Dudy! Zatem na falach eteru popłynęły jej zbawcze rady, a jej punkt widzenia broni sędziowskiej kasty ( czyli skamieliny) w stylu, który chyba podoba się Prezydentowi jakże zatroskanemu, aby przypadkiem tej prawniczej mafii nie spotkała najmniejsza krzywda! Pani Romaszewska odżegnuje więc od czci i wiary wszelkie postulaty PiS-u przedstawione po poprawkach Dudy ( a skąd pochodzi jej wiedza o nich ?), uważa, że wszystko wraca do stanu niemalże pierwotnego sprzed prezydenckich poprawek i jej animusz sprawia wrażenie, że czuje się doskonale w roli doradczyni Prezydenta, któremu w sposób apodyktyczny sugeruje, że propozycje PiS-u niegodne są prezydenckiego „przedłożenia”. Wygląda na to, że pani Romaszewska ma wręcz cudowne poczucie swej nieomylności, w porównaniu z tym papieskie encykliki byłyby zbiorem wątpliwych dywagacji. Może chciałaby być architektem ustroju państwa nazywanego umownie III RP ? I razem z prezydentem puszczają do siebie perskie oko ? Bo pani Romaszewska pomija zupełnie niesłychane sprzeczności w poprawkach Dudy ( zależnych np. od ...zmiany konstytucji, a więc narazie pozbawionych fundamentu ), a zresztą czego nie pomija! Pewna jest tylko jednego, że prezes PiS-u chce wszystko wziąć za łeb i że prowadzi „nieczystą grę” ( !?) Jest dokładnie odwrotnie, to skorumpowany wymiar „niesprawiedliwości” fauluje i broni przestępców, a od kilku tygodni ratuje ich sam Prezydent, raczył otworzyć nad aferzystami parasol ochronny i – jak piszą już w internecie – może przejść do historii jako sabotażysta reformy Temidy. Podobnie kiedyś błysnął talentem do korupcji Kwaśniewski wetując ustawę reprywatyzacyjną, dziś zbieramy żniwo...W ramach tzw. III RP mieliśmy już republikę Kwaśniewską ( apogeum jej to konstytucja z 1997 ), Tuskoland, a nie tak dawno republikę Rzeplińską. Dzięki chwiejnej postawie Prezydenta Dudy, który lituje się nad aferzystami zamiast litować się nad narodem ( a jest jego Prezydentem, nie zaś zwierzchnikiem czy opiekunem aferzystów, przynajmniej oficjalnie!) może dojść do tego, że wkrótce nastanie okres Republiki Romaszewskiej! Z błogosławieństwem PO-macherów, „petrurianów” i UB-ywateli RP...i tym podobnych dewiantów Temidy! Republika Romaszewska ma już nawet rzecznika – panią Staniszkis, która chce wmówić Polakom, że Jarosław Kaczyński nie jest...demokratą! Czy madame Staniszkis nie orientuje się, że podstawową cechą demokracji są przecież niezależne sądy ? O które właśnie prezes PiS-u walczy ! A zatem zdecydowanie jest demokratą! Natomiast kto dał tytuł profesora pani Staniszkis ? Chyba jakaś sekta wrogów logiki ? A może jakaś grupa przestępcza, czy ta z warszawskiego ratusza ? Tak czy owak pani Staniszkis jako rzeczniczka kompromituje do końca Republikę Romaszewską, a do rzeczników w ogóle nie mamy szczęścia, nawet do tych oficjalnych jak Łapiński, a zwłaszcza Bodnar... Spuśćmy więc zasłonę na to żałosne widowisko, jakim staje się czasem polityczna scena Sarmatów.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 28119
Czy madame Staniszkis nie orientuje się, że podstawową cechą demokracji są przecież niezależne sądy? O które właśnie prezes PiS-u walczy! – Tu już pan Baterowicz przeszedł samego siebie. Toć właśnie o to chodzi, że sądy (nader często) robią, co chcą. Prezes PiS-u z tym walczy, nie o to. Gra jest o podporządkowanie sądów.
pani Romaszewska pomija zupełnie niesłychane sprzeczności w poprawkach Dudy – Pan Baterowicz robi dokładnie to samo, oddając się w zamian ulubionej połajance.
https://www.bankier.pl/w…; Jak to nazwać?
2012 Jabe, vide; http://www.farmer.pl/pra…;
Znajdziesz sygnały w innych moich komentarzach, jak ProstowanO maluczkich.
Można pójść dalej, vide; http://www.fakt.pl/wydar…
Oczywiście róbmy wszystko „by było jak było”, vide; http://www.uwazamrze.pl/…; czy tak Jabe? ;-)))
Szanowny Panie Marku, w kwestii starszych Pań, wyobraź sobie proszę, jak się czują ich opozycyjni przyjaciele.
Pozdrawiam serdecznie.
Niestety nie mogę pomóc, bo nie mam pojęcia, jak to się ma do mojego komentarza.
http://naszeblogi.pl/com…
w błoto praca"nad prawidłowym funkcjonowaniem państwa. Wyrzucona w błoto przez
uważających się za profesjonałów wiedzy i demokracji ignorantów.
Pozdrawiam, sporo notek mam do przeczytania.
Z tym się zgadzam. A gdyby sprawiedliwość była w Polsce właśnie taka, nie skorumpowana pod żadnym względem, gospodarczym , politycznym , niezależna od wpływów tajnych nacisków i władz swojej własnej kasty ? Nie mielibyśmy tego upokarzającego poczucia,że tak ważna wartość dana od Boga nie dociera do nas obywateli, gdyż po drodze jest zawłaszczana. Czyli dar od Boga, sprawiedliwość jest przejmowany gdzieś wyżej, a człowiek przeciętny musi żyć w cieniu lub mrokach braku tych wartości. Nie jest w dobrym tonie wskazywać Kościołowi drogę, ale jestem zwolennikiem takiej wiary, która raczej jest wdrażana w życie niż stojąca obok , która ma dobre intencje , ale nie lubi zmian.
W kontekście bieżącym reformę uważam za droge właśnie w tym kierunku pomimo , że przewrotnie wrzeszczą ,że to Pan Prezes JK jest tym zawłaszczającym. Nie tak jest. Zawłaszczającym , a właściwie odbierającym z rąk nieczystych układów, będzie docelowo sam naród działajacy poprzez parlamentarzystów , ławników, tudzież opinię publiczną. która tego wymiaru sprawiedliwości musi po prostu pilnować.
Doradcy w pałacu i hamulcowi wszelkiego rodzaju nie są tak oświeceni jak sądzą. Założyciele Stanów Zjednoczonych zrobili to lepiej. Nie mieli tak silnych i wpływowych wrogów , było im łatwiej, ale wyszło im lepiej.
Trzeba cofnąc sie nieco w czasie gdyżył jeszcze śp.Zbigniew Romaszewski ,człowiek i niezaprzeczalnych zasługach ale wystapił z pozwem przeciwko Polsce domagając się odszkodowania za poniesione straty gdy był w opozycji wobec komuny ,nie za aresztowania ,nie za utratę zdrowią ale chciał wyrównania w utraconych zarobkach gdyby mu pozwolono normalnie zarabiać a pozew opiewał na okrągły 1 mln ...! Czy to dużo czy mało nie wiem ,wiem ,że spotkało się jego rządanie z ostra krytyką opozycjonistów i z ta chwilą Pan Romaszewski stał sie krytykiem i samodzielnym bytem,dodatkowo poczuł sie dokkniety do żywego wystawieniem go w okregu gdzie komuchy nigdy nie przegrali a on tam poległ i nie dostał się do senatu.
Żona jak to dobra żona nie zapomniała a gdy niby "skrzywdzono" jej córkę to mamy to co mamy ,podpięła się pod 3/5 i trzy weta i jedzie po PIS ,jedzie głupio bo to co wieszczy to kupy sie nie trzyma,lokatorowi pałacu spadła jak manna z nieba i on teraz może pod nią się podwiesić i cytować-widzicie lukowie nie byle kto też mnie popiera a wychodzi na to ,że wiedzie ślepy kulawego ku uciesze totalniaków.
Jednak sztukaąjest się pięknie zestarzeć...!
Z tą starczą zapiekłościa to siostra bliżniaczka ze sztaniszkis a ta to juz odlot całkowity.
http://pink-panther.szko…
( w drugiej jego połowie, mniej więcej od akapitu: "Legenda pani Zofii – bohaterki walki o demokrację i wolną Polskę jest tak silna, że na dźwięk jej nazwiska zginają się wszystkie kolana. No, może nie wszystkie po ostatnim występie doradczym u Prezydenta Dudy.
Pani Zofia Romaszewska przejęła „funkcję legendy Solidarności” po ukochanym Małżonku panu Zbigniewie Romaszewskim. I o ile o św. senatorze Romaszewskim trochę wiemy, przynajmniej o pracy zawodowej i działaniach w KOR, to pani Zofia pozostawała do niedawna w cieniu.")
Dużo nam o niej powinna także powiedzieć następująca informacja: Kandydatka PiS na RPO popiera związki partnerskie
Zofia Romaszewska w radiu TOK FM
Dodano: 08.06.2010
Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, Zofia Romaszewska, w rozmowie z Dominiką Wielowieyską w radiu TOK FM przyznała, że popiera związki partnerskie: "Ja jestem za związkami partnerskimi, one bywają w bardzo różnych sytuacjach niezwykle potrzebne.".
Demonstrujących gejów i lesbijki nazwała... prostytutkami. Przyznała jednak, że to porównanie to przesada: "Tak samo odnoszę się do par heteroseksualnych, które też demonstrowałyby nadzwyczajnie swoje potrzeby seksualne." Dodała, że nie chodzi o potrzeby seksualne, ale o prawo do zawierania związków partnerskich, które "bywają w bardzo różnych sytuacjach niezwykle potrzebne. W ogóle bym się nie interesowała czy są to związki homoseksualne czy heteroseksualne."
Jerzy Robert Nowak podsumowuje ją krótko i węzłowato: stara lewaczka.
Baterowicz rzuca hasło i daje swój - przepraszam za wyrażenie: wywód, jak zawsze pełen (wg. autora) perlistych asocjacji i odkrywczego nazewnictwa, a chórek podejmuje ton i dawaj huzia na Józia! Jakież to wszystko żałośnie prymitywne...
Ale nasza Polska i to przetrzyma!
Zaręczam, że wasza AFERALNA POLSKA nie przetrzyma, czego szczerze sobie i Polsce życzę. Znajdziecie sie tam, gdzie od poczatku powinniście być.
Pani już przesiąkła tą propagandą, że istnieją jakieś alternatywne Polski: dla lepszego sortu, dla gorszego, dla zdradzieckich mord i t.d. Otóż zaręczam Pani, że Historia kiedyś surowo osądzi tych, którzy narzucili naszemu narodowi taką narrację budzącą nienawiść i pogardę do innych, stosującą podziały na lepszych i gorszych Polaków. Polska jest tylko jedna i nas wszystkich: i tych zaczadzonych PiS-em i jego przeciwników, wierzących w Boga i niewierzących, mądrych i głupich, uczciwych i nieuczciwych - po prostu takich ludzi, jacy zamieszkują w innych krajach świata. Może kiedyś ta prawda do Pani dotrze. Nasza (t.j. Pani i moja) Polska nie takie rzeczy przetrzymała w swojej tysiącletniej historii, choć takich straszliwych podziałów w narodzie , którego oczyzną jest wolne, suwerenne państwo, chyba jeszcze nie bylo...
Wywód Pański jest o tyle przerażający,że usiłuje w sposób pseudo naukowo- historyczno-logiczny uzasadnić potrzebę stwarzania i utrzymywania podziałów w społeczeństwie i klasyfikowania ludzi w zależności od potrzeb władzy albo rewolucji, słowem: czerpie Pan wzory z propagandystów zarówno bolszewickich jak i nazistowskich.I jeszcze sam przywołuje Pan ideologię marksistowską - czy to. To jest najzwyczajniej śmieszne, podobnie jak i bajdurzenie o egzaminowaniu.
-mafie okradały budżet kosztem uczciwych podatników
-państwo było gospodarczym i politycznym kondominium
-aby surowo karać wszelkie przejawy niezależnego myślenia
-aby wartości wysokie nie mogły być cenione wyżej niż przyziemne
-aby nie karać przestępców
-aby obce interesy stawiać powyżej naszych
......itd, itp. i jeszcze i jeszcze.
To Pana propozycja surowego karania za póbę postawienia Polski z głowy na nogi jest kryptobolszewicka, antychrześcijańska , co usiłowałem Panu zasugerować.
Podział nie jest korzystny, ale jest tylko efektem sporu o wartości. A ten spór zaczął się od pogardy ludzi , którzy chcą Polskę zlikwidować , do tych którzy chca ją ocalić.
I w szczególności zaczął się od "moherowych beretów" Tuska.
Egzaminu Pan nie zda, nie ma szans. Pana rozumienie jest zerowe. Nie rozumie Pan nawet o czym piszę.