Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Dyskretny problem posłanki Beaty Szydło”

Krzysztof Pasierbiewicz, 26.02.2014
Już od dawna przymierzałem się do napisania notki o rzeczonej posłance, lecz nie chciałem nadwyrężać wizerunku partii Jarosława Kaczyńskiego, której sprzyjam. 
 
Jednakowoż dziś rano wymiękłem.  

Bowiem zaproszona tuż przed ósmą do radia TOK-FM przez redaktora Jacka Żakowskiego posłanka Beata Szydło błysnęła tak bogatą paletą zdolności anestezjologicznych, że wymiękłby przy niej także światowej sławy hipnotyzer niejaki Anatolij Michajłowicz Kaszpirowski.
  
Albowiem, kiedy Żakowski połączył się z Królewskim Miastem w Małopolsce, już pierwsze zdanie wypowiedziane na antenie przez Beatę Szydło wzbudziło we mnie podejrzenie, że pan redaktor połączył się nie, jak myślałem ze studiem w Krakowie, lecz z sypialnią rzeczonej posłanki, która co dopiero z łóżka wstała.

I choć z wiadomych powodów organicznie nie cierpię redaktora Żakowskiego dziś rano musiałem mu oddać honor, gdy po pierwszych kilku słowach „pisowskiej śpiącej królewny” zażartował błyskotliwie, cytuję: „Oj! Widzę, że pani trochę niewyspana”. 

I wcale mu się nie dziwię.
  
Bowiem, z całym szacunkiem dla rzeczonej posłanki, gdyby ktoś posłuchał jej dzisiejszej wypowiedzi z przymkniętymi powiekami, oczami wyobraźni zobaczyłby niechybnie przeciągającą się leniwie w łóżku białogłowę w nocnej koszuli i papilotami na głowie, która się jeszcze nie zdążyła zbudzić z głębokiego snu nocy podwawelskiej, a jedynym, co ją rajcuje jest myśl, czy „jajeczniczka będzie?”.
  
Powiem więcej. Owa wiecznie senna parlamentarzystka oganiając się od redaktora Jacka Żakowskiego jak od natrętnej muchy klozetowej, kompletnie zaspanym głosem, jak żywo przypominającym kapanie wody z zepsutego kranu, z trudem zbierając myśli w tempie marsza pogrzebowego Fryderyka Chopina mamrotała coś pod nosem bez składu i ładu tak monotonnie, że musiałem sobie zaparzyć drugą kawę. 

Powiem jeszcze więcej. Zapytana przez prowadzącego audycję, czy wie, co się wczoraj mówiło w mediach na temat transparentu wywieszonego przez „Solidarnych” na Majdanie „Przepraszamy za ministra Sikorskiego”, ze zdziwieniem przypisywanym osobnikom autystycznym odparła, że nic na ten temat nie wie, a dopytana dlaczego biuro prasowe PIS jej o tym nie poinformowało wyjaśniła rozbrajająco szczerze, iż „ów gabinet nie ma przecież obowiązku nad wszystkim panować”.
  
A gdy pod koniec audycji redaktor Żakowski poprosił panią poseł pretendującą do teki wicepremiera ekonomicznego o opinię w sprawie polskiej pomocy finansowej dla Ukrainy, ratując się rozpaczliwie jąkliwymi spójnikami: „chmmm…; yyyyy…’ psiiiii…, bziiiii…,  przepraszam za wyrażenie pitoliła tak żałośnie oklepane komunały, że ten bełkotliwy wywód można opisać jedynie słowami mojej śp. Mamy, która w takich razach zwykła mawiać: „srali muszki do pietruszki, idzie wiosna, będzie lepiej trawka rosła”.

Szanowny Panie Prezesie,

Sorry, ale taki mamy klimat. Wypowiedzi prominentnych posłów PIS-u. Nie wszystkich na szczęście.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

Post Scriptum
Chciałbym byście Państwo tę notkę potraktowali jako „konstruktywną krytykę” kierowaną pod adresem władz naczelnych partii Jarosława Kaczyńskiego.

Bo uważam, że prominentni posłowie partii przymierzającej się do wygrania wyborów oprócz oleju w głowie muszą mieć jeszcze charyzmę, oratorski talent, przyjazny ludziom sposób bycia, polot, wrodzony instynkt aktorski, odrobinę malarskiej fantazji, kreatywne poczucie humoru i co najważniejsze ową trudną do zdefiniowania magnetyczną osobowość, która w dniu wyborów budzi w ludziach ochotę do ruszenia tyłka z domu.
  
Więc tak sobie myślę, czy pan Prezes nie powinien jednak nieco zaostrzyć kryteriów selekcji posłów wyznaczanych do kontaktu z mediami.
  
A tych, którzy powiedzą, że jątrzę odsyłam do zapisu dźwiękowego dzisiejszej (środowej) audycji „Poranek Jacka Żakowskiego” – patrz  2014-02-26 07:40: http://audycje.tokfm.pl/…


   
   
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 20546
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 00:47

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Srali muszki do pietruszki czyli jak wyszło szydło z worka

Brawo, brawo! Tak należy ośmieszać prawicę. Zachwycać się "błyskotliwym żartem" znanego pisożercy(Gdzie tu błyskotliwość, Panie nauczycielu akademicki?) Co najwyżej, niezbyt udana próba zbicia z tropu rozmówcy już na samym początku wywiadu i pisać, co ślina na język przyniesie, byle tylko jak najskuteczniej ośmieszyć i poniżyć..."
--------------------------------------
Pytanie autora notki, do wszystkich podobnych Robertowi Jerzemu komentatorów jego blogu:
No i gdzie jesteście kochani???
Zawsze gotowi do komentowania???
No gdzie? Pytam???
Zatkało kakao???
Bo notka jest nie po myśli partii???
Bo jej przekaz się nie mieści w formule Waszego wiecznie rozgadanego towarzystwa wzajemnego zachwytu nad samymi sobą???
Czekam na Wasze merytoryczne komentarze!
A jak się nie odezwiecie, to znaczy, że cieniasami jesteście! Kutasami złamanymi nie wartymi by dla Was cokolwiek pisać.
I zważcie proszę, że wspaniałomyślnie napisałem "Was" z dużej litery.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

RobertJerzy

27.02.2014 02:45

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Robert Jerzy

Prawda kole w aureolę, Panie nauczycielu akademicki:-)
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 06:18

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Cacatum non est pictum...

Już panu pisałem, żeby Pan sobie zbytnio nie pochlebiał.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
marco.kon

Marian Konarski

27.02.2014 08:33

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Robert Jerzy

Już nie będę głosował na PiS. Zagłosuję na Ruch Narodowy.
Domyślny avatar

andzia

27.02.2014 10:53

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Robert Jerzy

ja,ortodoksyjna PIS-owianka jestem,tylko CENZURA DZIAŁA i niestety,nie przeczyta pan mojej "konstruktywnej krytyki",a szkoda!A tak na marginesie:jakie to bogi pozwalają drr ubliżać komentatorom,a im odmawia się prawa riposty??? Więc najłagodniej,może przejdzie: Los wszystkim właściwe im wady przeznaczył, Nikt na własnych plecach worka nie zobaczy. Aha!To "złamanie",to wypisz wymaluj drrr ...
terenia

terenia

27.02.2014 01:04

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Srali muszki do pietruszki czyli jak wyszło szydło z worka

Pański komentarz doprowdził do szewskiej pasji dbającego o "elegancką formułę blogu" autora notki,co oznaczałoby,że trafił pan w sedno. Nawet na S24 dyżurnych trolli nie nazwał pan Pasierbiewicz "Ku......i" Samo zaznaczenie w notce i "nie mówcie,że jątrze" jest znaczące (zadziałała podświadomość) Takie notki pisze pan Pasierbiewicz,by zwiększać klikalność przy swoich wpisach i zarazem zwiększyc liczbę komentarzy .Tak się dzieje na S24 i tak samo tutaj. Obserwuję bacznie poczynania pana Pasierbiewicza i jestem przekonana ,że Szanowny PAN PASIERBIEWICZ to narcystyczna osobowość. Może sobie być NARCYZEM,ale niech przynajmniej udaje,że szanuje inne poglądy a nie pogardza nimi.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 06:16

Dodane przez terenia w odpowiedzi na Doprowadziło do szewskiej pasji!!!

Szanowna Pani,
Jeśli Pani sądzi, że ktoś mnie doprowadził do szewskiej pasji to mogę Panią tylko grzecznie poprosić, by sobie zbytnio nie pochlebiała.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
Post Scriptum
A piosenkę śp, profesora Jana Tadeusza Stanisławskiego zadedykowałem jednemu z komentatorów, który na tę dedykację sobie w pełni zasłużył.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 06:27

Dodane przez terenia w odpowiedzi na Doprowadziło do szewskiej pasji!!!

Są komentarze, wiecznie takie same, które nawet świętego tureckiego mogą wyprowadzić z równowagi.
A ja proszę Pani boję się tylko jednego - żebyśmy znowu nie przegrali "o włos" tych wyborów.
Bo jak je przegramy, to już będzie koniec Polski naszych marzeń.
Serdecznie pozdrawiam,
kp
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 06:35

Dodane przez terenia w odpowiedzi na Doprowadziło do szewskiej pasji!!!

Takie notki pisze pan Pasierbiewicz, by zwiększać klikalność przy swoich wpisach i zarazem zwiększyć liczbę komentarzy..."
------------------------
No i właśnie dodała Pani jeszcze jeden. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 08:09

Dodane przez terenia w odpowiedzi na Doprowadziło do szewskiej pasji!!!

"Nawet na S24 dyżurnych trolli nie nazwał pan Pasierbiewicz "Kutasami złamanymi"..."
---------------------------
Coś Pani opowiem.
Na studiach mineralogii uczył mnie światowej sławy naukowiec śp. profesor Andrzej Bolewski, nazywany przez studentów "Bolem".
Bolo zasłynął między innymi z tego, że pewnego razu nazwał "kutasem złamanym" naszego wydziałowego sekretarza PZPR, który miał na imię Bazyli, za co tenże pozwał go przed oblicze wydziałowego sądu koleżeńskiego.
Sąd Koleżeński katedry zebrał się w Wielkiej Auli mojej Almae Matris, a w jego składzie zasiadła cała starszyzna Wydziału plus uczelniany sekretarz partii, którego się wszyscy bali jak ognia, i jak się to mówi, nikt mu nie podskoczył.
Ale nie znaliście Bola.
Gdy Sąd Koleżeński rozpoczął obrady, pod aulą zebrali się ludzie z całego wydziału, na pierwszy rzut oka około stu osób. W oczekiwaniu na finał, podnieceni uczeni robili zakłady, co do sentencji wyroku. Obrady trwały wyjątkowo długo, co mogło wskazywać na zażartą dyskusję nad karygodnym występkiem Bola.
Po jakichś dwu godzinach uchyliły się wreszcie ciężkie drzwi od auli, zza których wychylił głowę podniecony Bolo i z satysfakcją w głosie obwieścił zebranym:
"No, już im udowodniłem, że Bazyli to kutas, a zaraz im udowodnię, że złamany". - I ponownie zniknął za wielkimi drzwiami.
Czy rozumie Pani teraz???
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Temu Misiu

27.02.2014 10:50

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @terenia

ale na studiach mineralogii we Waszeci Almae Matris grodu królewskiego dawano nauki mistrzowskie jak rzucać kamieniami daleko i celnie. Studiowanie kunsztu (trafianie centralne, rzut prosty, rzut podkręcony, lobem, "kaczki" i rykoszety) trwała zapewne pierwsze sześć semestrów, bo utrwaliło się Waści jak jazda na rowerze. Sypanie piaskiem w oczy było przedmiotem obowiązkowym, czy fakultatywnym? Na IV roku było wciąganie koleżanek w gytię detrytusową? - Świetna, wszechstronna, życiowa edukacja, jak dla książątka jakiegoś (albo li baronka) - tylko zazdrościć. Rozumisz Waść? pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 06:09

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Srali muszki do pietruszki czyli jak wyszło szydło z worka

Szanowny Panie,
Oscar Wilde trafnie zauważył, iż "największym nieszczęściem, jakie może spotkać człowieka jest brak poczucia humoru".
Serdecznie pozdrawiam,
kp
jazgdyni

jazgdyni

27.02.2014 07:22

Witam
Bardzo lubi Pan wkładać kij w szprychy Panie Krzysztofie. Popieram to, bo też jestem weredykiem. Tym bardziej, że ma Pan niezaprzeczalną rację. Pani Szydło powinna być głęboko schowana w czeluściach gabinetów, bo jest to osoba kompletnie niemedialna z wyraźnymi problemami komunikacyjnymi. Bracia Kaczyńscy mają skazę w doborze, szczególnie żeńskich współpracowników. Poprzednio pani Fotyga również miała awersję do kamer i mikrofonów.
Współczesny polityk, w czasach wszechobecnych mass mediów, musi być wyszkolony w sztuce komunikacji. To jest obowiązek.
Widzę, że wielu Pańskich komentatorów nie jest w stanie pojąć, że konstruktywna krytyka jest ważnym elementem poprawy sytuacji.
Należy robić wszystko, choć nie wiem jak to będzie bolało, by PiS w końcu wygrał i to nie o włos.
Pozdrawiam serdecznie
terenia

terenia

27.02.2014 08:08

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Krzysztof Pasierbiewicz

Szanowny Panie Pełna zgoda,tylko należy odróżnić konstruktywną krytykę od krytykanctwa.Jak nalezy rozumieć troskę pana Pasierbiewicza o przyszłośc Polski,jeżeli pan Pasierbiewicz wysyła link do w/w notki na Tweeterze do Onetu.Gazety Wyborczej,czy innych "sprzyjających".bo wysłanie do Pana Prezesa Kaczyńskiego czy też do Gapola słusznie.O ile wcześniej czytałam notki pana Pasierbiewicza konstatując,ze istotnie prezentuje kontrowersyjne ale faktycznie niezależne poglądy,to po lekturze wpisu na S24 "Kraków pęka ze śmiechu"(komentarzy prawie 300) oraz notki "Prośba do Jego Magnificencji Rektora AGH Tadeusza Słomki"(komentarzy ponad 100)zmieniłam zdanie.Pan Pasierbiewicz nie szuka dyskusji merytorycznej,a gdyby nawet taka się zdarzyla,to tak wszystko zostaje odwrocone,by racja byla po jego stronie.A już dzisiejszy wpis z "CIENIASAMI" I K......I" to szczyt pospolitego chamstwa.Jeżeli wymaga się od komentatorów elementarnej kultury,tego nalezy wymgać od siebie samego. Czy uważa pan,że pisanie o Pani Szydlo w ironiczno-kpiącej konwencji,to rzeczywiście konstruktywna krytyka??? Czy rzeczywiście ta notka jest odbiciem niesłychanego wręcz poczucia humoru pana Pasierbiewicza???powołującego sie na O.Wilda i przypisującego komentatorom brak poczucia humoru.Proponuję,by pan Pasierbiewicz zasilił szeregi Kabaretu Skeczów Męczących.Tam Jego "wysublimowane poczucie humoru " będzie przydatne.Podrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 10:10

Dodane przez terenia w odpowiedzi na Ba, @jazgdyni

Przepraszam, że się wcinam, ale czy mam rozumieć, że podobnie jak "bohater" mojej notki pt. "Kraków pęka ze śmiechu", Pani też jest zdeklarowanym przeciwnikiem lustracji???
Pozdrawiam,
kp
terenia

terenia

27.02.2014 11:44

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @terenia

Szanowny Panie Znów Pan odwraca kota ogonem.Lustracja powinna być przeprowadzona zaraz po odzyskaniu "niby wolności"(tak jak zrobil to np.Gauck).Dobrze pan wie i ja też wiem ,że bohater pańskiej notki i pan byliście o ile nie przyjaciółmi,to przynajmniej dobrymi znajomymi.Nie mam ani odrobiny sympatii dla wiadomego profesora. Zniesmaczył mnie poziom dyskusji między panami,bo sądziłam iż reprezentujecie panowie intelektualną elitę Krakowa/momentami przypominała ta dyskusja atmosferę magla===tak to odebrałam,mogę mieć wszakże własne zdanie nieprawdaż??/ pozdrawiam ze Stołecznego Królewskiego Krakowa Dziękuję za E.Demarczyk (bardzo cenię tę Artystkę)
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 18:10

Dodane przez terenia w odpowiedzi na @Krzysztof Pasierbiewicz

"ta dyskusja atmosferę magla===tak to odebrałam,mogę mieć wszakże własne zdanie nieprawdaż??/..."
-----------------
Z mojej strony to nie była dyskusja bo i nie było z kim dyskutować. Dlatego moje odpowiedzi były kpiarskie, bo to najlepsza broń w takich razach. Proszę w wolnej chwili jeszcze raz przeczytać komentarze.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
KP
Post Scriptum,
Widzę, że Pani jest z Krakowa. Chętnie bym z Panią porozmawiał osobiście, bo ze zrozumiałych przyczyn o pewnych sprawach nie mogę mówić na blogu. Prawie codziennie piję kawę w RIO między pierwszą a drugą.
I jeszcze jedno.
Czyni mi Pani zarzut z tego, że, cytuję:
"pan Pasierbiewicz wysyła link do w/w notki na Tweeterze do Onetu.Gazety Wyborczej,czy innych "sprzyjających"...", koniec cytatu.
Proszę Pani,
Czy to się komuś podoba, czy nie, PIS-owi przyprawiono gębę niereformowalnej partii konserwatywnej, której sympatycy nie uznają samokrytyki, bo to same oszołomy.
Czy naprawdę Pani nie rozumie, że ja, jako zdeklarowany sympatyk partii Jarosława Kaczyńskiego, krytykując brak medialności posłanki Beaty Szydło zadaję kłam takim stereotypom??? Powiadamianie o tym co piszę tylko "swoich" nic nie daje. Natomiast powiadamianie przeciwników politycznych odnosi zamierzony skutek. Bo już nie mogą mówić, że zwolennicy PIS to w całości towarzystwo wzajemnego zachwytu nad samymi sobą. Czy teraz mnie Pani rozumie???
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 09:56

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Krzysztof Pasierbiewicz

"Widzę, że wielu Pańskich komentatorów nie jest w stanie pojąć, że konstruktywna krytyka jest ważnym elementem poprawy sytuacji..."
----------------------
Oj! Wielu. O wiele za wielu! W wolnej chwili proszę przewertować komentarze do mojej notki pt. "Ciekaw jestem Waszego zdania, Kochani!" - patrz: http://naszeblogi.pl/386…
"Należy robić wszystko, choć nie wiem jak to będzie bolało, by PiS w końcu wygrał i to nie o włos..."
--------------------------
I choć wiem, że wielu będzie to trudno zrozumieć, właśnie w tym celu napisałem niniejszą notkę.
Dziękuję Panu za komentarz i jak zawsze serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
terenia

terenia

27.02.2014 08:35

Dużo uwagi poświęcil Pan moim wpisów rewanżuję się zatem ładną piosenką Staszka SOYKI (do porannej kawy)(wszak muzyka łagodzi obyczaje) http://www.youtube.com/w…
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 09:49

Dodane przez terenia w odpowiedzi na @Krzysztof Pasierbiewicz

No i proszę, jak się zrobiło miło i przyjaźnie. I Bogu dzięki, bo przecież o tę samą sprawę walczymy.
Dziękuję za piękną piosenkę, a z mojej strony proszę przyjąć podwawelskie kwiatki:
http://www.youtube.com/w…
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Magdalena Figurska

Magdalena Figurska

27.02.2014 08:45

Po co wcielać się w "wujka - dobra rada", skoro ta "konstruktywna krytyka" nie trafi do adresata. Nie lepiej wnuki bujać, poczytać im bajki, iść na spacer?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.02.2014 09:58

Dodane przez Magdalena Figurska w odpowiedzi na Autor

Szanowna Pani Magdaleno,
Jeśli trafi choćby do jednego, to też będzie sukces.
Serdecznie Panią pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Jozue

Jozue

27.02.2014 12:18

Muszę przyznać Panu rację. W ostatnim ze spotów PISu jest jeszcze jedna posłanka, której według mnie głos też nie pasuje i drażni. "Czy jajeczniczka będzie?”, dawno się tak nie uśmiałem. "Jajcarz" z Pana jest. Niech Pan w swoim stylu namaluje obraz Sikorskiego, któryo rozśmiesza mnie tym "świńskim ryjkiem" który robi z ust podczas mówienia. Jest jeszcze jeden z takim "ryjkiem" podczas mówienia z PO. Zgadnie Pan kto to taki? Niech też Pan nie zapomni o ostatnim brylującym właśnie w prasie niemieckiej i polskiej Protasiewiczu, z grzywką i też ciekawymi ustami podczas artykułowania.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,508
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności