Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zamach w Smoleńsku a WSI, czyli kto naprawdę rządzi Polską?

Mariusz Cysewski, 06.01.2014


Niedawno postawiłem dość oczywistą, banalną nawet (dla mnie) tezę, że z wielu jego zasług dla Polski trudno gratulować Antoniemu Macierewiczowi akurat tego, że śledztwo w sprawie rzekomych nadużyć w trakcie likwidacji WSI umorzyła prokuratura podlegając tym samym decydentom, co i WSI. Zlikwidować trzeba nie tylko WSI, ale i prokuraturę - a skoro tak, to i (a nawet bardziej) „sądy”; to one bowiem decyzje prokuratury zatwierdzają. Zlikwidować trzeba całe ich państwo[1].

W zestawieniu z powyższym wywodem pośledni już, choć nie najmniej ważny wydaje się pogląd, że rozwiązanie WSI wygląda niestety na ruch chybiony.

Wydaje się to oczywiste choćby z doniesień prasowych z lata i jesieni 2013 z których wynika (dla mnie), że „nowe” służby praktycznie z miejsca sprzedały się Moskalom[2]. Nie mi oczywiście wiedzieć takie rzeczy, lecz jeśli podejrzenia te są prawdziwe - to oznacza to, że hydrze od razu w miejsce ściętego wyrastają łby nowe. Gorąco zgadzając się z potrzebą usunięcia hydry trzeba stwierdzić, że przyjęta metoda usuwania zawiodła. To raz.

Dla każdego narodu ważne – a dla Polaków, w tym miejscu na mapie Europy i świata, kwestią być albo nie być - jest rozstrzygnięcie kwestii, komu naprawdę podlegają takie służby. Niestety jest też zagadnienie jeszcze ważniejsze. Takie oto.

Pierwsza część raportu z likwidacji WSI jest dostępna publicznie. Zawiera też opis afer, w jakich uczestniczyli funkcjonariusze; afer za które winni stanąć przed sądem (ale prawdziwym) i trafić do więzienia. Dokument czytałem jednak z poczuciem zawodu; ujmując bowiem delikatnie, afery mają dla Polski znaczenie średnie. Nie oczekuję też rewelacji po części tajnej, nawet gdyby kiedyś została upubliczniona. W roku 1830, żądając radykalizmu a krytykując kunktatorstwo i minimalizm spiskowców planujących Powstanie Listopadowe Maurycy Mochnacki miał rzec złośliwie, że nie robi się powstania po to tylko, by uwolnić z aresztu trzech członków sprzysiężenia[3]. Parafrazując tę myśl zwróćmy się do entuzjastów likwidacji WSI - panowie: nie robi się powstania po to tylko, by do więzienia wsadzić trzech ubeków!

Zresztą: czyż koniec końców do więzienia trafił choć jeden?

Wagę raportu i sens likwidacji WSI widzę raczej w kompromitacji zaplecza Bronisława Komorowskiego a zwłaszcza – i tu zasługa likwidatorów WSI jest historyczna - uderzeniu w środowisko związane z Moskwą w sposób naturalny; z racji życiorysów, związków towarzyskich, czasem nawet rodzinnych itp.  

Ale Polski to niestety nie zbawi. Nic bowiem nie wskazuje, by Moskwa rządziła Polską poprzez to albo inne środowiska związane z sobą w sposób naturalny, a tym mniej by miała to robić akurat przez WSI.

I tak dochodzimy do pytania najważniejszego: kto właściwie w imieniu Moskwy rządzi Polską?

Jak tu nazywa się premier? Prezydent?

Jak to jak? - spyta ktoś. Przecież widać, słuchać i czuć.

Właśnie nie. Nierządnica i car zabijające oko trzyma znów nad nami, i znów dała nam za króla – króla z trupią głową. To jego czuć, słychać i widać. Widać komediantów, co mieli i mają odtańczyć swe wesołe numerki; co dostali jurgielt za opowiadanie jak najdłużej swych narracji – tak jak za narrację jurgielt otrzymał Maciej Lasek. Jurgielt otrzymał jawnie, z kancelarii hm… premiera.

Ale jest ktoś – albo ktosie - kto nie tańczy i nie opowiada, a dzierży aż nazbyt realne narzędzia faktycznej władzy. NIe tylko nie wybraliśmy go w pseudowyborach, ale nawet nie wiemy - przynajmniej ja nie wiem - kim ten ktoś jest.

Prawdziwym premierem czy prezydentem – czy jak się tam ta funkcja u nich nazywa – jest ten, kto zarządził podłożenie, a potem detonację ładunków w tupolewie.
Mariusz Cysewski  
Kontakt: tel. 511 060 559
[email protected]
https://sites.google.com/site/wolnyczyn
http://www.youtube.com/user/WolnyCzyn
http://mariuszcysewski.blogspot.com    [1] http://naszeblogi.pl/43283-zamach-w-smolensku-umorzenie-sledztwa-w-sprawie-wsi [2] Garść tytułów i cytatów: Poseł Tomasz Kaczmarek chce powołania komisji międzyresortowej, która miałaby się zająć skalą infiltracji przez stronę rosyjską SKW i MON, a także podległych resortowi instytucji wojskowych (KPRM, MSW, ABW, AW, SWW, CBA, ŻW i in.) oraz NATO – wPolityce lipiec (?) 2013. „Jakie szkody poniosło NATO w wyniku nielegalnej współpracy Janusza Noska, Piotra Pytla i osób im podległych z Rosjanami? (…) W swoim piśmie Kaczmarek pisze o prowadzeniu przez SKW bez wiedzy premiera potajemnej współpracy ze służbami rosyjskimi oraz uruchomieniu bez tej zgody niejawnej linii łączności z Rosją (ibid.) Poseł Kaczmarek apeluje do premiera: „sprawdźmy skalę infiltracji SKW i MON przez Rosję”. Putin ujawnia, że rozpracowywano SKW, wPolityce 5 listopada 2013. O porzuceniu przez „Radka” Sikorskiego resztek pozorów prowadzenia polityki zagranicznej wobec Rosji zob. np. http://naszeblogi.pl/43296-jak-sikorski-oddal-ambasadzie-rosji-administrowanie-polska [3] Tadeusz Łepkowski, Piotr Wysocki; wyd. II Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, s. 56.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 21695
Domyślny avatar

ruisdael

06.01.2014 11:44

-Pan, jak zawsze,celnie.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

06.01.2014 13:04

gdy się czyta takie zdanie:
"Nierządnica i car zabijające oko trzyma znów nad nami, i znów dała nam za króla – króla z trupią głową."
Co za obraz! Herr Wybałuch stanął mi przed oczami... nad twarzą...
Mariusz, tak trzymać, uruchamiać wyobraźnię w oparciu o wywód historyczny - puenta na 102!
Domyślny avatar

fritz

06.01.2014 13:05

czy jak się tam ta funkcja u nich nazywa – jest ten, kto zarządził podłożenie, a potem detonację ładunków w tupolewie. " *** Oczywiscie, przy tym warto pamietac, ze Polska od 1989 jest w niemieckiej strefie wplywow, mowiac delikatnie. Co widac miedzy innymi po deindustrializacji Polski, a wiec zniszczeniu polskiego przemyslu przez Niemcy. Przemysl powstal w czasie rosyjskiej okupacji. Niedopusciliby do jest powstanie, gdyby mieli cos przeciwko temu. Narod bez przemyslu ze wzgledow ekonomicznych przestaje istniec.
Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

06.01.2014 22:34

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Cytat: "Prawdziwym premierem czy prezydentem –

Rosjanie zarządzili powstanie "przemysłu" w Polsce nie w interesie Polski, a budując infrastrukturę wojskową paktu warszawskiego i/lub w ramach gospodarki rabunkowej krajów podbitych (vide przemysł stoczniowy i Huta Katowice). 
Nie ma też zgody co do "niemieckiej strefy wpływów". Zamach zrealizowano w Rosji. Cóż z tego że Niemcy mają rozległe wpływy w Polsce, banki, media itp. i monstrualną agenturę, skoro Moskwa dzierży władzę polityczną i wojskową? Pozdrawiam
Domyślny avatar

KOCHAM POLSKE

06.01.2014 14:29

Panie Mariuszu, dziękuję za Pana działalność. Popieram.
PS

Gasipies

06.01.2014 16:49

Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

08.01.2014 15:08

Dodane przez PS w odpowiedzi na Poseł Tomasz Kaczmarek pytał i już nie pyta.

Ze smutkiem gratuluję panu nosa. Zmontowanie prowokacji wokół Kaczmarka (czy zasłużona, nie wiem) nie sprawiło Moskwie kłopotu. http://wpolityce.pl/wydarzenia/71222-nie-ma-dla-niego-miejsca-w-naszym-klubie-kaczynski-nie-pozostawia-zludzen-kaczmarkowi
Domyślny avatar

nurni11

06.01.2014 20:58

Czyli Antoni Macierewicz coś tam dobrego zrobił. ale gdyby się zastanowić, to nic pożytecznego. Całkiem ładne... a dodatkowo napisane z pozycji zatroskanych o Polskę. Super. Super są dziś te Nasze Blogi...
Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

06.01.2014 22:06

Dodane przez nurni.warszawa… w odpowiedzi na ciekawy wpis...

Akapit siódmy. Pozdrawiam
Domyślny avatar

nurni11

06.01.2014 23:40

Dodane przez Mariusz Cysewski w odpowiedzi na Nic pożytecznego?

Skoro cel wątku pana akuszera TW Lecha jest jasny: "Macierewicz zawiódł"
Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

07.01.2014 00:35

Dodane przez nurni.warszawa… w odpowiedzi na jakoś nie mam ochoty liczyć akapitów

Nie dziwi mnie, że nie ma pan(i) ochoty liczyć akapitów; musiał(a)by pan(i) uznać fałsz własnych urojeń. Ale pan(i) jak Bolek - w zaparte... Boli przygwożdżone kłamstwo, prawda? I bardzo dobrze - akapity policzą sobie zainteresowani czytelnicy, a jest ich kilka tysięcy, i znów będzie pan(i) zmieniać nicka. Z urojeniami dyskutować nie będę. Szkoda też czasu na intrygantów i prowokatorów. Oraz łajzy, bo łajzą być trzeba, by niewinnie oskarżać, nawet L. Moczulskiego. Proszę czytać raz że w ogóle, a dwa że przed skomentowaniem, nie po - i tym razem bez pozdrowień i odbioru.
Domyślny avatar

nurni11

07.01.2014 02:06

Dodane przez Mariusz Cysewski w odpowiedzi na Nie dziwi mnie, że nie ma

Pan mi nie może jakiejś specjalnej krzywdy zrobić. Nawet sugerując że ma płeć jest całkiem nieokreślona, chodź chyba rozpoznawalna przez pana całkiem nieźle jeszcze kilka dni temu: http://niepoprawni.pl/co… Ale ja wiem że to mieści się w tym co literatura opisuje jako legendowanie się, panie obrońco TW Lecha. Z tym rzekomo moim zmienianiem nicka to taka sama legenda jak na wesoło przejętych niepoprawnych.pl iż jestem funkcjonariuszem sww czy SKW. Jestem tymi wiarygodnymi wiadomościami przejęty bardzo, jednak protestować myślę dopiero jak ktos mnie nazwie internetowym klonem Cysewskiego czy Korusa. O niewinności TW Lecha to ja dyskutowałem całkiem obficie na forach rebelya czy Fronda. Dowolny wpis od pierwszego akapitu. Nie chciało mi się niestety nawet zapamiętać w którym to było roku. Ale akapit zawsze pierwszy. Da się jakoś wybielić TW Lecha? Pańską metodą że Macierewicz jest (czy może być) niefajny?
Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

07.01.2014 10:05

Dodane przez nurni.warszawa… w odpowiedzi na Cysewski Mariusz

Nie dopluje pan(i) do Leszka Moczulskiego. Przy wszystkich jego błędach, z jego życiorysem, z jego 6 latami w komunistycznym więzieniu - jest poza zasięgiem i za wysokie progi. Nawet kogoś, kto miałby twarz i nie podpisywał się pseudonimem.
A ta kompromitacja towarzysza powyżej - boki zrywać. Nie potrafi przeczytać towarzysz tekstu ze zrozumieniem, choć krótki; po wskazaniu, który fragment (akapit) towarzysz przeoczył - a jeszcze krótszy - towarzysz lezie jak Bolek w zaparte że w krytykowanym tekście jest coś czego w nim nie ma, albo że nie ma czegoś co jest... - ale nie jest to prywatny mejl a publiczne forum i każdy dwoma kliknięciami porówna oryginał z bredniami. Każdy więc łatwo sprawdzi, że towarzysz kłamie, spotwarza... - By zamazać wrażenie tej swojej kompromitacji - a mój jest tylko jej opis - towarzysz lezie JESZCZE GŁĘBIEJ: stara się obrazić LM (niewymienionego w tekście, jego laudacja będzie tutaj, będzie skomplikowana - ale innym razem) i mnie. Próżne trudy. Długo na tym portalu zostanie towarzysza wpis, ten dowód kompromitacji. A co mamy w hejcie najnowszym, powyżej?  Oto co: spodziewa się towarzysz, że zapamiętam JEGO PŁEĆ... - jego wpis na innym portalu, zaatakowanym przez trolli z SB... - jakby liczył, że zapamiętam jednego z setek intrygantów, prowokatorów i trolli, jakby liczył że świat kręci się wokół pupy kogoś kto nie ma ani twarzy, ani nazwiska, kto zmienia pseudonimy i kto w dodatku jest analfabetą, czego dowody sam dostarczył.  
A gdzie towarzysz wyraża to przekonanie, że świat kręci się wokół jego pupy? Wokół JEGO PŁCI? - ROTFLOL - Oczywiście pod artykułem z pytaniem, kto rządzi podbitą Polską ;-))
Domyślny avatar

nurni11

07.01.2014 18:56

Dodane przez Mariusz Cysewski w odpowiedzi na Nie dopluje pan(i) do Leszka

1. Jestem przekonany że nigdy nie chciałbym być porównywany z TW Lechem. 2. Moje nazwisko i imię jest w sieci w chyba w kilkuset miejscach - ciekawostka: Na naszych Blogach przynajmniej dwa razy. Niestety jestem wierny zasadzie by nie przedstawiać się byle komu. Cysewskiemu na przykład nie dam się nigdy wylegitymować, nawet jak będzie powtarzał sto razy że jestem anonimem i to płci żeńskiej. 3. "Każdy więc łatwo sprawdzi, że towarzysz kłamie, spotwarza" - oczywiście panie antykomunisto. 4. "A gdzie towarzysz wyraża to przekonanie, że świat kręci się wokół jego pupy?" - najprawdopodobniej panie antykomunisto wyrażam takie przekonanie w jedynie pańskiej bełkotliwej opowieści i imaginacji. Najpierw raczył "pan antykomunista" mi to uprzejmie przypisać, a potem "pan antykomunista" próbuje się z mym rzekomym pragnieniem rozprawić. Z oczywistym sukcesem, wszak po to się to robi... 5. Przy okazji zapowiadanej laudacji na rzecz TW Lecha proponuje "panu antykomuniście" popracować nieco na odcinku jakości przekazu. Ło matko - pan naprawdę jest dziennikarzem ???:) Chyba takim smartfonowym.
Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

07.01.2014 20:36

Dodane przez nurni.warszawa… w odpowiedzi na Mariusz Cysewski

Myśli towarzysz anonim, że nikt tu nie przewinie do góry? Co więc za gnida to wpisała:
"Nawet sugerując że ma płeć jest całkiem nieokreślona, chodź chyba"
... - powtórzę więc: nie: nie będziemy zajmować się płcią towarzysza. Tu zajmujemy się Polską. 
A propos: "chodź" w tym kontekście w Polsce i języku polskim piszemy inaczej LOL. Tak więc trudno nie skwitować śmiechem pouczeń towarzysza wobec polskich dziennikarzy. Skończy towarzysz w Polsce najpierw choć podstawówkę.
Nadstawiając pupę i mówiąc "chodź" może towarzysz łacno być źle zrozumiany ;-))
 Siła więc rzeczy, nikt towarzysza nie porówna do TW Lecha, Leszka Moczulskiego, i nikogo innego. Do LM - i zresztą nikogo innego z nazwiskiem i z twarzą - towarzysz anonim nie dopluje nawet gdyby nie był anonimem, nie namawiał nas do zajmowania się jego płcią, nie nadstawiał pupy i nie mówił przy tym "chodź".  
Reasumując: swołocz na drzewo (a w wypadku komunistów, dwuznaczność jest nie tylko zamierzona, ale i pozorna ;-))
Domyślny avatar

Emilian Iwanicki

07.01.2014 02:59

Dodane przez nurni.warszawa… w odpowiedzi na ciekawy wpis...

Człowieku poluzuj ten bandaż na czerepie bo Ci ten czerep eksploduje!Czy konieczne jest aby NB były "jedyne słuszne" ja onegdaj na ten przykład "Trybuna Ludu"?Czy to ma być wymiana poglądów,i dyskusja czy pisanina dla pisaniny co by tacy jak Ty byli "od ucha do ucha"?Zastanawiam się czy to jest już niebezpieczne czy tylko durne?!A przy okazji to Autora pozdrawiam.Autora nie Ciebie z owiniętym ciasno czerepem!
Mariusz Cysewski

Mariusz Cysewski

07.01.2014 09:56

Dodane przez nurni.warszawa… w odpowiedzi na ciekawy wpis...

Łubu dubu, łubu dubu... niech im żyje prezes klubu ;-)) - niektórym zostaje to na całe życie ;-)) Pozdrawiam - a niech będzie nawet tego intryganta. W końcu bawimy się setnie, a jakie pouczające są te wpisy? ;-))
Domyślny avatar

zdzichu

06.01.2014 22:58

Zauważylem, co mnie bardzo cieszy, ze podjął pan wreszcie tematy narodowe, państwowe, co jak myślę będzie dla naszego dobra, bo bardzo celnie pan trafia. Ostatni akapit, jest dowodem na intuicję, przenikliwośc i prostotę wypowiedzi, co jest pana atutem. Oczywiście, zgadzam się z panem, że likwidacja WSI, nie była dobrze przygotowana merytorycznie tzn. kompleksowo. Mam nadzieję, że zaprzestanie pan na tych kilku wpisach na ten temat. Znając pana determinację, precyzję w pozyskiwaniu informacji, jestem spokojny o merytoryczność i odwagę. Pozdrawiam
Domyślny avatar

zdzichu

06.01.2014 23:01

Zauważylem, co mnie bardzo cieszy, ze podjął pan wreszczcie poważne tematy, co jak myślę będzie dla naszego dobra, bo bardzo celnie pan trafia. Ostatni akapit, jest dowodem na intuicję, przenikliwośc i prostotę wypowiedzi, co jest pana atutem. Oczywiście, zgadzam się z panem, że likwidacja WSI, nie była dobrze przygotowana merytorycznie tzn. kompleksowo. Mam nadzieję, że zaprzestanie pan na tych kilku wpisach na ten temat. Znając pana determinację, precyzję w pozyskiwaniu informacji, jestem spokojny o merytoryczność i odwagę. Pozdrawiam
Mariusz Cysewski
Nazwa bloga:
Mariusz Cysewski
Zawód:
Antykomunista. Tłumacz. Dziennikarz
Miasto:
Katowice

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 538
Liczba wyświetleń: 3,193,406
Liczba komentarzy: 1,481

Ostatnie wpisy blogera

  • Bytom: proces o brak szacunku dla rasy panów III
  • Komitet Napadu na Demokrację a ład nazewniczy i moralny
  • Popieram Cimoszewicza z Komitetu Napadu na Demokrację!

Moje ostatnie komentarze

  • Hehehe... Aleś się Pan (z całym szacunkiem) wybrał z tymi uwagami. Gdzie jak nie na Naszych Blogach znajdzie Pan takie ilości endeków już nawet nie kiszczakowych, co prosowieckich? Takim Pucio nawet…
  • "Z niebytu"? "Wolny Czyn" nieprzerwanie publikowany jest na serwerze pod jurysdykcją Stanów Zjednoczonych, LOL. Kopiowany w Polsce u Kornela Morawieckiego. Jeśli zdecydowałem się zstąpić na chwilę w…
  • Nic pani nie rozumie. Zygmunt Miernik nie rzucił tortem w sędzię dlatego, że lubi rzucać tortami albo dlatego że nie lubi sędziów, nawet tych pseudosędziów jacy są w Polsce. I do więzienia też nie za…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • [V Kolumna Rosji] Koniec anonimowości Gajowego Maruchy
  • Chiny-Rosja: Dlaczego Chiny chcą „odzyskać” Syberię
  • Zamach w Smoleńsku: udział państw trzecich?

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Trzeba jeszcze dodać, że Gajowy Marucha umieszcza wiele tekstów z Nowego Dziennika Politycznego, utworzonego przez rosyjską propagandę portalu, który udaje polski i na który jako jedyny polski…
  • Ryan, A to szmata jedna
  • JzL, Parch i smiec Amen

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności