
Masowa i gwałtowna laicyzacja młodego pokolenia zaskoczyła elity katolickie. Nie mając doświadczenia w radzeniu sobie z tym problemem, sięgnięto po protestanckie wzorce z USA. By się o tym przekonać, wystarczy sprawdzić rodowód większości nowych piosenek śpiewanych w kościołach czy na antenie RM, przejrzeć listę polecanych w kręgach katolickich książek czy filmów. Akcje typu „pierścień czystości” czy „Nie wstydzę się Jezusa” są kopią protestanckich pierwowzorów.
Mam dość ambiwalentny stosunek do podpierania atrakcyjności Boga popularnością Agnieszki Radwańskiej czy Roberta Lewandowskiego. To jakby mówienie: uwierz w Jezusa, bo tak zrobił …. (wstaw właściwe). Jest to żerowanie na tym samym stadnym odruchu, który wykorzystują producenci fanów innych celebrytów. Jeśli Jezus ma stać się dla kogoś Panem i Zbawicielem, to On sam musi go zachwycić.
Przyznaję, że przykład celebryty może być dla jakiegoś nastoletniego fana impulsem do zwrócenia uwagi na Jezusa. Tu jednak pojawia się drugi problem: co w sytuacji, gdy celebrycie się „odmieni”? Ostatnio tak się właśnie stało naszej czołowej tenisistce, która „dla dobra i przykładu młodzieży” postanowiła pokazać gołą d…ę. Jakież było oburzenie, jakaż straszna zemsta (w postaci wykreślenia z listy „niewstydzących się Jezusa”). Nawet poczciwy ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (wdzięczny za ofiarność tenisistki dla fundacji, którą prowadzi) musiał łagodzić ton „słusznego oburzenia”: „Te zdjęcia nie przekreślają dotychczasowego dorobku Radwańskiej i w przyszłości nie będą wiązać się dla niej z jakimiś strasznymi konsekwencjami.” Warto w tym kontekście zastanowić się, czy z całej sprawy wynikło więcej szkody, czy pożytku? W refleksji mogą pomóc słowa Biblii:
Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą. Napisano bowiem: Wniwecz obrócę mądrość mądrych, a roztropność roztropnych odrzucę. Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. Podczas gdy Żydzi znaków się domagają, a Grecy mądrości poszukują, my zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego, dla Żydów wprawdzie zgorszenie, a dla pogan głupstwo, natomiast dla powołanych - i Żydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą. Bo głupstwo Boże jest mędrsze niż ludzie, a słabość Boża mocniejsza niż ludzie. Przypatrzcie się zatem sobie, bracia, kim jesteście według powołania waszego, że niewielu jest między wami mądrych według ciała, niewielu możnych, niewielu wysokiego rodu, ale to, co u świata głupiego, wybrał Bóg, aby zawstydzić mądrych, i to, co u świata słabego, wybrał Bóg, aby zawstydzić to, co mocne, i to, co jest niskiego rodu u świata i co wzgardzone, wybrał Bóg, w ogóle to, co jest niczym, aby to, co jest czymś, unicestwić, aby żaden człowiek nie chełpił się przed obliczem Bożym. Ale wy dzięki niemu jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i poświęceniem, i odkupieniem, aby, jak napisano: Kto się chlubi, w Panu się chlubił. 1 Kor. 1:18-31
Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże. Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. 1 Kor. 2:1-5
Tekst pochodzi z dostępnego jeszcze w kioskach wrześniowego numeru miesięcznika "idź POD PRĄD". Zachęcam do "poparcia czynem" istnienia jedynej protestanckiej gazety w obozie patriotycznym.

Z mojego Twittera:
Pożyteczny idiota czy kolejny kret???? http://wiadomosci.onet.p… PiS notorycznie lekceważy zasadę Stalina - "Kadry decydują o wszystkim!"
TR: Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której sąd zobowiąże partię Palikota do zmiany http://wpolityce.pl/wyda…
Ciekawa dyskusja o kluczowym problemie Polaków - http://naszeblogi.pl/416…
Polityka Obamy wspiera Putina... http://niezalezna.pl/472…
Czy jest lepsza pociecha? "Ja wprawdzie jestem ubogi i biedny, Ale Pan myśli o mnie. Ty jesteś pomocą moją i wybawieniem moim." Ps. 40;18
Moje ostatnie kazania:
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Czy zapoznał się Pan z podanymi tekstami opisującymi metody Apostołów????
pozdrawiam,
Paweł Chojecki
2 Kor. 4:1-5
1. Dlatego, mając tę służbę, która nam została poruczona z miłosierdzia, nie upadamy na duchu,
2. Lecz wyrzekliśmy się tego, co ludzie wstydliwie ukrywają, i nie postępujemy przebiegle ani nie fałszujemy Słowa Bożego, ale przez składanie dowodu prawdy polecamy siebie samych sumieniu wszystkich ludzi przed Bogiem.
3. A jeśli nawet ewangelia nasza jest zasłonięta, zasłonięta jest dla tych, którzy giną,
4. W których bóg świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga.
5. Albowiem nie siebie samych głosimy, lecz Chrystusa Jezusa, że jest Panem, o sobie zaś, żeśmy sługami waszymi dla Jezusa.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
13. Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony.
14. Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?
15. Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!
16. Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał?
17. Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa.
Rz 10:13-17
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki