Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Była sobie dziewczynka

Izabela Brodacka Falzmann, 28.07.2014
W niewielkim miasteczku, 100 km od Warszawy żyła sobie śliczna dziewczynka. Nazwijmy ją X. Gdy miała 14 lat zabrał ją z domu matki pewien znany w okolicy gangster i użytkował wedle woli, ale z przerwami na odsiadki. Będziemy nazywać go Y. Dziewczyna zwracała się o pomoc do różnych ludzi i instytucji. Na ogół słyszała, że powinna złożyć formalne zawiadomienia o przestępstwie i wtedy zostanie uruchomiona odpowiednia procedura. Oficjalni doradcy zapewne sami śmiertelnie bali się gangstera, bo to on rządził w miasteczku. Wydawali się nie rozumieć, że następnego dnia po złożeniu zawiadomienia dziewczynka powiększyłaby grono aniołków. A może diabełków. Nie wiem jak tam w górze potraktowano by fakt jej dość wczesnej inicjacji seksualnej.

Pewnego dnia X uciekła od swego oprawcy przez okno. Dogonił ją i ciągnął za piękne blond warkocze, główną ulicą miasteczka do swego domu. Było to w niedzielę, w samo południe. Wracający z kościoła przechodnie odwracali głowy.

W przerwach między odsiadkami Y sprokurował dziewczynce dwoje dzieci, które samotnie wychowywała cierpiąc głód. Były owocem gwałtu. Opieka społeczna rzucała jej czasem jakiś ochłap. Na przykład kupowała węgiel..

Kiedy poznałam okoliczności tej sprawy gangster kończył kolejną odsiadkę- 9 lat za postrzelenie policjanta. Dziewczyna wyemancypowała się, odmawiała „wizyt intymnych” w więzieniu, znalazła opiekunkę do dzieci, podjęła pracę, w której wykazała się niezwykłą starannością i uczciwością. Lokalny przedsiębiorca, który zatrudnił ją w sklepie, bez obaw powierzał jej klucze od kasy i od swego domu. Wisiało jednak nad nią widmo rychłego spotkania z rozwścieczonym kochankiem. Opowiadał szczegółowo co zrobi jej i dzieciom gdy znajdzie się na wolności. Nie chcielibyście państwo tego wiedzieć. Nie chcieli również tego wiedzieć wychowawcy więzienni, choć rozmowy telefoniczne i korespondencja więźniów są -teoretycznie rzecz biorąc -kontrolowane.

Dla wszystkich zainteresowanych losem dzieci X było jasne, że musi ona uciekać za granicę. Jedna z osób z religijnej wspólnoty do której przystała dziewczyna, (konkretnie pewien starszy pan) dała 15 000 na  wyjazd, druga zobowiązała się opłacać pomoc adwokacką w sprawie o pozbawienie gangstera praw rodzicielskich. Obydwie te osoby chciały pozostać anonimowe.

Obydwie jak widać uważają, że św Mateusz mówiąc „ niech nie wie lewica twoja co czyni prawica twoja” nie miał na myśli partii politycznych w III RP.

Pomimo, że dossier bandyty zawierało praktycznie cały kodeks karny, czyli morderstwa, porwania, wymuszanie okupu, gwałty, sąd pierwszej instancji odrzucił wniosek X. Groziło jej, że dzieci na mocy Konwencji Haskiej zostaną przewiezione do miejsca uprzedniego zamieszkania, aby gangster mógł realizować prawo do ich widywania i kształtowania na swój obraz i podobieństwo. Orzeczenie sądu I instancji jest tak kuriozalne, że zasługiwałoby żeby zacytować je w całości.

Z braku miejsca, a raczej z ostrożności procesowej, ograniczę się do poinformowania, że X była oskarżana o wywołanie w dzieciach syndromu Gardnera to znaczy , o nastawienie ich przeciwko ojcu, oraz że sąd oświadczył, że przestępca może być dobrym ojcem przywołując jako przykład hitlerowskich zbrodniarzy. Sąd wyraźnie miał „ te dni”.

Jak pamiętamy nie istnieje taka jednostka chorobowa jak syndrom Gardnera, a poza tym cóż jest dziwnego w fakcie, że X nie chciała, żeby jej dzieci kontynuowały drogę ojca. Przed jej ucieczką za granicę zdążył przesiedzieć w więzieniach 30 lat, czyli połowę swego bujnego życia.

Sąd drugiej instancji stanął po stronie X. Uchylił w całości orzeczenie sądu I instancji. Ograniczył Y prawa rodzicielskie, zabraniając mu kontaktów z dziećmi.

Y po wyjściu z więzienia usilnie usiłował odnaleźć dzieci i ich matkę za granicą. Ciężko pobił matkę X czyli babkę dzieci usiłując wytłuc z niej ich adres. Złamał jej obie ręce i żuchwę ale nic nie wskórał, bo kobieta tego adresu po prostu nie znała. Pokroił również nożem koleżankę X w zaawansowanej ciąży z tym samym efektem. Nikt w miasteczku nie wiedział gdzie X mieszka .

Y zapowiadał, że rozliczy wszystkie pomagające jego konkubinie osoby według listyświadków, którą szlachetnie udostępnił mu sąd. Nie wiadomo właściwie dlaczego w sprawach o pobicie odpowiadał z wolnej stopy. Chodził po miasteczku siejąc terror. Utrzymywała go opieka społeczna.

Sprawa znalazła nieoczekiwany finał. Otóż Y miał dość specyficzne preferencje seksualne. ( Czy doceniacie państwo moją poprawność polityczną?) Zmuszał pewną dziewczynę z miasteczka do współżycia w obecności jej partnera, którego z kolei zmuszał do przyglądania się aktowi seksualnemu. Dziewczyna tego nie wytrzymała i w trakcie jednego z seansów seksualnych potraktowała Y tasakiem. Skutecznie. Po Y przyleciał nawet sanitarny helikopter, ale nie potrafili go uratować. Liczba uderzeń przekroczyła granice obrony koniecznej. ( Ciekawe ile razy można uderzyć tasakiem w majestacie prawa?) Dziewczyna siedzi teraz w więzieniu. Na adwokata dla niej zbierało się podobno całe miasteczko, w tym policja. Ale to tylko plotki.

O wiele bardziej interesują mnie losy dzieci X. Chłopcy są niezwykle zdolni. Jako jedyni imigranci ukończyli po przyjeździe właściwe klasy nie powtarzając roku. Mówią po francusku olśniewająco. Starszy dostał stypendium do prestiżowej szkoły z internatem we Francji, młodszy też dzięki stypendium uczęszcza do prywatnej szkoły w swoim mieście. Jest oczywiste, że osiągną sukces.

X zżera nostalgia. Ciężko pracuje jako sprzątaczka. Język przychodzi jej o wiele trudniej. Nie bardzo ma z kim rozmawiać. Chyba jest zrozumiałe , że cudzoziemcy zatrudniają dziewczynę z Polski do ciężkiej fizycznej pracy, a nie jako damę do towarzystwa. Najczęściej zostawiają jej klucze i wychodzą z domu.

Każde napisane tu słowo jestem w stanie udowodnić stosownymi dokumentami. Nie mam jednak zamiaru jak na razie ujawniać orzeczenia Sądu I instancji ani nazwiska sędziego. Jak powiedział mi kiedyś pewien adwokat- sąd jest instytucją perfidną, głupią i mściwą, a dzieci X nie są jeszcze pełnoletnie.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 19160
jazgdyni

jazgdyni

28.07.2014 13:32

Witaj Izo!
To jest historia, która może się zdarzyć tylko na najparszywszym z tych parszywych światów.
A oczywiście zdarzyło się to w Polsce...
Kogo u nas wybiera się sędziami? Szczególnie w sądach rodzinnych, ale też w powszechnych. Czyż ideą przewodnią nie jest to, że muszą to być najbardziej wartościowi obywatele - mądrzy i moralnie nieskazitelni.
Co leży u podstaw tego, że tak nie jest? Hermetyczność i klanowość zawodu? Nepotyzm? Korupcja?
Jest bardzo, bardzo źle z systemem sprawiedliwości.
Serdeczne uściski
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 13:45

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witaj Izo! To jest historia,

Pewien znajomy młody prawnik powiedział mi, że najlepsi studenci prawa idą na adwokatów, potem w tej hierarchii są radcy prawni, notariusze. Słabsi idą na sędziów, a najsłabsi na sędziów sądu rodzinnego. Trudno dobrze i uczciwie zarobić będąc sędzią sądu rodzinnego. Zakładamy, że osoby te mają dobrą wolę i niestety poczucie misji. Są gotowe łyknąć każdą bzdurę jak ów nieszczęsny syndrom Gardnera wykreślony z rejestru chorób po hańbiącej wpadce jego twórcy, oszusta , pedofila i łapownika. Natomiast zapewne miały kłopot ze zdaniem trudnego egzaminu z logiki na pierwszym roku. Serdecznie pozdrawiam.
jazgdyni

jazgdyni

28.07.2014 13:55

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Pewien znajomy młody prawnik

Czy nie zgodzisz się ze mną, że powinno być tak, jak chociażby w USA?
Otóż tam, stanowisko sędziowskie jest zwieńczeniem kariery prawniczej. Dostają je najlepsi prokuratorzy, adwokaci, czy prawnicy korporacyjni, którzy przez lada udowodnili swoją wartość, a dodatkowo zgromadzili taki majątek, który pozwala im na niezależność.
Co więcej - sędziowie są okresowo wybierani przez obywateli. To pozwala na eliminację złych ludzi.
Czyli jest zewnętrzna kontrola, jest niezbędne sprzężenie zwrotne (a jak dobrze wiesz, żadne urządzenie nie działa prawidłowo bez dobrego sprzężenia zwrotnego).
Tymczasem u nas wszystko jest postawione na głowie. Jak napisałaś, już na studiach następuje selekcja negatywna.
W ten sposób NIGDY nie będziemy mieli dobrego systemu sprawiedliwości.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

cyborg59

29.07.2014 21:45

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witaj Izo! To jest historia,

...// Kogo u nas wybiera się sędziami?//... Po pierwsze nie wybiera ! (wiem poprawiłeś się !) Ale czy wiecie na czym polegają szkolenia na sędziego ?! Kandydaci szkolą się, rozstrzygając stare sprawy. Ideałem jest osiągnięcie takiego samego werdyktu, jaki ferował ongiś egzaminator. Najgorszym rezultatem: uniewinnienie. Tak! Uniewinnienie to porażka sędziego. Powinien uzyskać przynajmniej "pokrycie czasu aresztowania". Na całym świecie analizuje się stare procesy, ale u nas to kuriozum ma na celu udowodnienie, że wyroki starego zapijaczonego komucha są nie do zruszenia! Analiza??! Zmiany w ustawodawstwie ??! :-)))) Genetyka ? Laboratoria kryminalistyczne ? Dodaj do tego fakt, że większość ławników to osoby godne zufania (byli TW i SB-cy).
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

28.07.2014 13:41

"Sąd jest instytucją perfidną, głupią i mściwą" a Temida wprawdzie ma wagę i miecz ale oczy ma zawiązane ;-)
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 15:40

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na "Sąd jest instytucją

Ktoś napisał, że Temida to sprzedajna tania dziwka. W najlepszym wypadku perwersyjna domina ze swoimi zawiązanymi oczami, mieczem i wagą. Brakuje jej jeszcze bata.
Marek1taki

Anonymous

28.07.2014 13:52

Pani Izo! Dlatego Polakom nie można pozwolić na posiadanie broni na zasadach jak w Texasie, bo wówczas ta historia by się nie wydarzyła, a okupacja Polski byłaby mało opłacalna.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 15:35

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Pani Izo! Dlatego Polakom nie

Proszę zauważyć, że dziewczyna która broniła się tasakiem przed gwałtem i poniżeniem siedzi jako winna morderstwa. Przecież gdyby uderzyła tasakiem tylko raz Y zamordowałby ja i jej partnera z zimną krwią. Robił to wielokrotnie, a więzienie było dla niego drugim domem. Zabił kiedyś pacjenta Tworek podczas obserwacji psychiatrycznej i nikt nawet nie wdrożył pełnego dochodzenia w tej sprawie. Jednym ciosem wbił mu twarz w mózg. Za to, że pacjent położył mu rękę na ramieniu. Gdybym ujawniła wszystkie dokumenty zapewne ja stanęłabym przed sądem.Wniosek- Y był wzorcowym obywatelem PRL bis, natomiast prześladowana dziewczynka, ja , my wszyscy to tylko mierzwa historii.
Marek1taki

Anonymous

28.07.2014 17:10

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Proszę zauważyć, że

Pani Izo! Takie działania sądów skłaniaja do zastanowienia skąd taki rozdźwięk między ius i lex? Od zwykłego człowieka nie mozna wymagać umiejętności posługiwania się bronią, a tym bardziej tasakiem, kóra pozwoli na rozróżnienie czy bandyta został obezwładniony i nie zagraża już nikomu czy trzeba uderzyć lub wystrzelić kolejny raz. Takiej miary - jak wiemy z ostatnio relacjonowanych wydarzeń - nie mają nawet policjanci.
Domyślny avatar

z-k

28.07.2014 14:07

To jest celna charakterystyka 25-lecia III-j Najjaśniejszej Żydolewackiej Okrągłostołowej przez resortowe dzieci stworzonej
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 15:29

Dodane przez z-k w odpowiedzi na To jest celna charakterystyka

Lewackiej na pewno. I na to nie powinniśmy się godzić.
Domyślny avatar

boson

28.07.2014 14:34

To są straszne historie, ale jak to zmienić? Nie mamy ani sędziów, ani dziennikarzy - tylko "zadłużonych" (i zastraszonych?) urzędników... i dopiero co mieliśmy święto policji, z pięknymi kazaniami...
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 15:28

Dodane przez boson w odpowiedzi na To są straszne historie, ale

To są fakty, w które nie wierzy się jeżeli nie widzi się ich z bliska. Większość ankietowanych ludzi uważa, że sądy rodzinne działają dla dobra dziecka, że test plam atramentowych może wskazać zagrożenia rodziny, że powinno się dzieci odbierać za klapsa wymierzonego przez ojca i że obcy ludzie, którzy tworzą tak zwaną rodzinę zastępczą nigdy, ale to przenigdy nie mają na myśli zysku na tym procederze. My sami przegapiliśmy wiele spraw.
Domyślny avatar

Basia

28.07.2014 14:56

Nawet jak to czytam to mnie nerwy szarpią. Ludzie odwracali slipka bo pewnie nie chcieli się spóźnić na oglądanie "Santa Barbary". Przecież walniecie buhaja kijem bejsbolowym czy innym tępym narzędziem było oczywistą oczywistością! Ale to właśnie na takim tchórzostwie wyrastają głupie, perfidne i mściwe sądy i inne durne instytucje!
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 16:24

Dodane przez Basia w odpowiedzi na Nawet jak to czytam to mnie

Dla interweniujących zagrożeniem jest nie tylko bandyta lecz przede wszystkim sąd. Sądy mają za zadanie wyuczyć obywateli jak psy Pawłowa, że są przedmiotem nie pomiotem sprawiedliwości.
smieciu

smieciu

28.07.2014 16:20

Z tej historii wynika jasno że dwie biedne, wykorzystywane seksualnie dziewczyny miały większe jaja niż całe miasto (mężczyzn?).
A tak poza tym to oczywiście większość z was się nie zgodzi ale prawdziwą patolgią toczącą życie całego świata jest system prawny. Istnienie wielkiego pisanego prawa, wraz uczelniami prawniczymi, sądami i prawnikami.
To czyste zło.
Zakładanie że ktoś wyznaczony odgórnie będzie ucziwszy niż przeciętny człowiek. Że szkoła w której uczą wykuwania się na blachę paragrafów i sztuczek prawnych uczyni prawnika człowiekiem pełnym empatii.
Pomyślcie logicznie. Dlaczego do tej historii doszło? Bo wszyscy liczyli na sądy, policję czyli System właśnie. A przecież gdyby nie było tego narzuconego z góry sądu to ludzie raz dwa zorganizowaliby własny i ta historia byłaby już dawno nie tylko rozwiązana ale nawet do niej nie doszłoby bo tacy oprawcy po prostu nie mieliby żadnych szans zaistnieć w społeczeństwie.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 16:20

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Z tej historii wynika jasno

Zgadzam się. Ludzie odwracają głowę gdyż wiedzą, że jeżeli wezmą sprawiedliwość w swoje ręce, system wystąpi przeciwko nim. Państwo ma monopol na przemoc i basta. Ojciec nie może dać klapsa smarkaczowi, który dręczy kota, ale gdy sąd zechce odebrać tego smarkacza rodzicom, bez skrupułów zwiążą go jak barana i wyniosą do samochodu. Polecam reportaż z Kobylej Góry. (Wystarczy wpisać: Kobyla Góra dziecko) Obejrzenie go raz na zawsze wyjaśnia jak działa system.
Domyślny avatar

boson

28.07.2014 17:02

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Zgadzam się. Ludzie odwracają

ciekawy wywiad w tym kontekście: http://www.pch24.pl/niez…
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 17:40

Dodane przez boson w odpowiedzi na ciekawy wywiad w tym

Dziękuję, bardzo pouczające.
wandaherbert

wandaherbert

28.07.2014 17:59

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Zgadzam się. Ludzie odwracają

mam nadzieję,że ten sk....ały system niedlugo runie. Za ten burdel w sadownictwie winny jest Tomasz Strzembosz.Nie potrafie mu tego wybaczyc ,a tak prawdę mowiac to podejrzewam ,że on doskonale wiedził kogo oslania
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 20:17

Dodane przez wandaherbert w odpowiedzi na mam nadzieję,że ten sk....ały

Tak, Strzembosz wierzył w samooczyszczenie się środowiska prawników. Baron Münchhausen podobno wyciągał się sam z bagna za włosy. To mniej więcej to samo. Równie prawdopodobne.
gal

ant.an

28.07.2014 16:35

Za nikczemnikami w togach stoją takie autorytety, jak Bartoszewski i Kuczyński, nie żeby im patronowali, ale obroną tego stanu, co jest. Tymi groźbami, że jak Kaczyński obejmie włądzę, to się wyniosą.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 16:59

Dodane przez gal w odpowiedzi na Za nikczemnikami w togach

Niech się wynoszą.
gorylisko

gorylisko

28.07.2014 22:35

Dodane przez gal w odpowiedzi na Za nikczemnikami w togach

ja im nawet kanapki z łososiem czy ośmiorniczka zrobie,,,dołoże kubańskie cygarko...a nawet osobiście odprowadzę na dworzec czy lotnisko i upewnię sie, ze wyjechali...
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.07.2014 18:27

Dla uzupełnienia. Sąd I instancji oddalając wniosek X argumentuje:
„Mając na względzie całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego sąd doszedł do przekonania, że skoro uczestnik od wielu lat, a również od przyjścia na świat jego dzieci, jest takim samym człowiekiem, który dopuszczał się popełniania zbrodni i występków i odbywał długoletnie kary pozbawienia wolności i nie zaszły w ostatnim okresie w jego funkcjonowaniu żadne istotne zmiany - to nie ma ustawowych podstaw do pozbawienia go władzy rodzicielskiej.”

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,667,999
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności