Islamska Turcja walczy z... islamizacją?

Przyznam szczerze - to co się dzieje w Turcji jest dla mnie ogromną zagadką. Jeszcze większym znakiem zapytania jest dla mnie reakcja europejskich mediów, które w wyjątkowo ograniczony sposób relacjonują wydarzenia dotyczące tureckiego protestu. Bodźcem do wybuchu największych od lat antyrządowych protestów w Turcji stały się ponoć plany przebudowy stambulskiego placu Taksim, dokładniej parku Gezi. Lokalizacja ta jest tradycyjnie miejscem, z którego wyruszają demonstracje. W ostatni piątek policja podjęła interwencję przeciwko osobom, okupującym w namiotach park przy placu w celu niedopuszczenia do wycinki drzew w tym miejscu.

Różne są informacje co miało tam powstać, wiele z mediów sugeruje znacząco, że demonstracje mają wręcz charakter ekologiczny, Turcy nie chcą kolejnego marketu, galerii zastępujących piękny park. Co ciekawe, niektóre źródła wspominają jednak nieśmiało o meczecie, którego zapowiedź budowy rozjuszyła protestujących.

Przyznajmy uczciwie - Turcja pod rządami obecnego premiera, Recepa Erdogana (już trzecia kadencja) dawno nie miała się lepiej. Gospodarka kwitnie, kraj zaprzestał bezsensownego wyścigu w stronę akcesu do Unii Europejskiej, w zamian budując silną pozycję w regionie. Turystyka, spłacony dług w MFW, drastyczny spadek inflacji, rozwój infrastruktury, pojednanie z Kurdami. Z tym, że wraz z tymi sukcesami wzrastały w ostatnim czasie autorytarne zapędy Erdogana. Plany dotyczące Stambułu i jego rozwoju (budowa lotniska, duże zmiany w wyglądzie miasta) okazały się kroplą, która przepełniła czarę goryczy. Islamskiej goryczy!

Premier zaczął wielokrotnie podkreślać, że chce odnowić dawną potęgę Turcji oraz przywrócić w kultywującym świeckość państwie „silną rolę kultury muzułmańskiej”. Noszenie chust przez kobiety, prawo interweniowania policji gdy widzą na ulicy całującą się parę, czy też wprowadzenie (w tempie błyskawicznym i bez społecznych konsultacji) ustawy ograniczającej spożycie alkoholu. Na to świecka Turcja nie jest gotowa. Nie tak dawno ksiądz Isakowicz-Zaleski pisał na łamach Niezależnej "Turcja, choć od lat hałaśliwie dobija się do drzwi Unii Europejskiej, wciąż wymaga wielu reform. Nie tylko gospodarczych, ale i w sferze praw człowieka, w tym zwłaszcza wolności słowa". Prorocze słowa.

Brutalna reakcja policji rozpętała prawdziwą burzę. Zamieszki rozprzestrzeniają się na cały kraj. Władza cenzuruje internet (facebook i twitter okazują się prawdziwymi wrogami islamu). Pojawiają się (niepotwierdzone ciągle) informacje o tym, że podczas antyrządowych protestów w Ankarze, stolicy Turcji, policja użyła ostrej amunicji. Od strzału w głowę miał zginąć znany obrońca praw człowieka Ethem Sarisülük.

Czy to początek rewolucji? Czy może mająca głębsze dno akcja tureckiej armii (zepchniętej podczas rządów Erdogana na dalszy plan) w celu przejęcia władzy? Czy też zwykłe zamieszki, do których eskalacji doprowadziła niepotrzebnie brutalna i gwałtowna reakcja władz? Nie wiemy, ale co mnie intryguje najbardziej - jak ugryźć tę turecką zagadkę, nie wiedzą także komentatorzy, dziennikarze, politycy. Wyjątkowo cicho w wybranych mediach, nie przyznacie? Gdyby protestowali Polacy przeciwko "katolizacji" kraju byłoby łatwiej, prawda?

Sprawa ma w mej opinii także jeszcze jeden aspekt. Okazuje się bowiem, że nawet mimo wyjątkowych sukcesów na polu gospodarczym, autorytarne zapędy władzy (wywodzącej się z kultury islamskiej, w kraju, w którym islam jest religią dominującą!), arogancja, bezczelność, prędzej czy później kończą się gwałtowną reakcją obywateli, którzy potrafią zjednoczyć się, także mimo różnic religijnych (protestują Turcy, Ormianie, chrześcijanie). Polacy także potrafią się zjednoczyć - jak trzeba bronić biedne markety przez zakazem handlu w niedzielę. Dorzućmy do tego Millera ścigającego się z Palikotem o to, kto bardziej przywali "polskiemu państwu kościelnemu", popularnego dziś kolejnego uciekiniera z PiS-u, i oto mamy obraz, który raczej napawa średnim optymizmem.

Co się dzieje w Turcji?

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Bors

04-06-2013 [04:07] - Bors | Link:

Nie wiem, co się dzieje w Turcji. Chcę wierzyć, że jest to powstanie przeciwko islamizacji kraju (na miejscu parku miał powstać meczet - pal licho centrum handlowe). Tak czy inaczej - pozwolę sobie stwierdzić, że jest to świetny wpis. Mnie też zastanawia ten brak sensownych wiadomości i interpretacji w mediach, szczególnie polskich. W BBC była mowa m. in. o ekologii, ale nie żartujmy sobie:)

Obrazek użytkownika tagore

04-06-2013 [08:15] - tagore | Link:

i dlatego sądzę ,że dąży do konfrontacji ze spadkobiercami
Młodo Turków gdyż wprost nie jest jeszcze w stanie wystąpić
przeciwko temu co leży u podstaw Republiki Tureckiej tj.
ideom Ata Turka . Ten fundament umocnił on krwią co najmniej
kilkuset tysięcy islamistów.

tagore

Obrazek użytkownika Miriam

04-06-2013 [11:07] - Miriam | Link:

Zapytałam moją znajomą Turczynkę, co się dzieje w Turcji, bo widzimy dramatyczne zdjęcia w internecie.
Ona ma ok. 26 lat, mieszka w Istanbule.
Odpowiedziała mi tak
(przepraszam, jeśli tłumaczenie nie jest doskonałe, piszę na gorąco):

-Our media is censorred: We are only allowed to watch, read what the media which is controlled by the government, wants, allows us to
Nasze media są cenzurowane. Wolno nam oglądać i czytać tylko to, co jest kontorlowane przez rząd, co rząd chce, pozwala nam oglądać.

-Our law aint working: Journalists and generals of the Turkish army are arrested for some years without proper evidences and reasons
Nasze prawo nie działa. Dziennikarze i generałowie tureckiej armii są aresztowani od kilku lat, bez dowodów i zarzutów.

-Police attacked people protesting peacefully by using violence and chemical gases
Policja zaatakowała demonstrujacych pokojowo ludzi, uzywając przemocy i gazów chemicznych.

-Some provocators are damaging some properties, but believe it, they are not the people protesting, we believe that they are sent, to build a self defending image for the police
Jacys prowokatorzy niszczą mienie, ale, wierz mi, nie są to protestujący, uważamy, że sa to ludzie podstawieni, aby zbudować obraz broniącej się policji.

-Everyday new restrictions are getting defined by the islamic government and they are trying too humiliate and underestimate the founder of Turkish Republic: M. Kemal Ataturk, which our nation can never accept!
Islamski rząd codziennie ustanawia nowe restrykcje, oni próbują poniżyć / obniżyć szacunek dla M. Kemala Ataturka - twórcy Republiki Tureckiej, czego nasz naród nigdy nie zaakceptuje!

Please share, spread this, if you hear people messaging, talking, tweeting or hear about it in the news.
Proszę, podziel się tym, przesyłaj, jeśli słyszysz, że ludzie rozmawiają o tym lub słuchają o tym w wiadomościach.

Thank you.

Obrazek użytkownika tagore

04-06-2013 [11:37] - tagore | Link:

To co przekazała Pani znajoma w połączeniu innymi
dostępnymi informacjami sugeruje ,że Erdogan
pragnie złamać siłą opozycję i naruszyć konstytucję
co może grozić wojną domową. W tym świetle
prowokacje na Syryjskiej granicy ,mogą świadczyć
o chęci odwrócenia uwagi społeczeństwa od wydarzeń w
kraju i związania rąk armii.

tagore

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

04-06-2013 [22:33] - Marcin Tomala | Link:

Niestety sam nie mam znajomych czy przyjaciół przebywających w Turcji a relacje medialne jak widzimy, są mocno ograniczone (lub średnio obiektywne). Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika goral

05-06-2013 [19:57] - goral | Link:

A kie licho cie tutaj przynioslo z kibuca??namierzyliscie ten blog jako "influential" ??nie dziwie sie WAM,bowiem jest taki..

Obrazek użytkownika goral

05-06-2013 [19:45] - goral | Link:

Nie od dzis wiadomo ,ze te twistery,pejsbuki i inne "media" sa tuba propagandowa i miedzynarodowym sygnalem SMS-u..
do robienia "spontanicznych akcji" i "dawania odporu" silom ciemnogrodu przez wiadome Biura i Sluzby Wlasnego Interesu.
"Polscy Ekolodzy","Postepowi Europejczycy" czy Wyzwolone (od rozumu) Lemingi daja wlasnie "odpor Islamistom"
WIEM , ze pan rozumie co ja rozumie.. A autentycznej zainteresowanej reszcie,pragnacej wiedziec "o co naprawde chodzi" z ta Turcja,moge "wytluszczyc" w nastepnym moim tutaj komentarzu,jezeli znajdzie sie jakis "jeden sprawiedliwy"..Pozdrawiam i gratuluje swietnego refleksu politycznego.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

05-06-2013 [20:59] - Marcin Tomala | Link:

O ile można o niej przeczytać w różnych mediach. Proszę zauważyć, że o ile reakcja "internetu" jest w miarę jednoznaczna, o tyle brak wspólnej linii, ba, zdecydowanej reakcji mediów. Nie tylko u nas. Ponieważ moja wiedza na temat Turcji ograniczyć się może do podstawowych informacji politycznych, historycznych oraz tego, co uda się wygrzebać w necie (nie mam tam bliskich znajomych czy też korespondujących ze mną osób) - sprawa ta naprawdę mnie... zaintrygowała powiedzmy. Pozdrawiam! Chętnie przeczytam także każdą próbę analizy sytuacji.

Obrazek użytkownika goral

05-06-2013 [22:44] - goral | Link:

Ten link pomoze wiele zrozumiec i wyjasnic.Szczerze rekomenduje..http://mondoweiss.net/

Obrazek użytkownika goral

05-06-2013 [22:07] - goral | Link:

"Historia est vitae magistra"..Dla tej ktorzy jej nie znaja,przypomne podzial Swiata w Jalcie..
"SILA i Ekonomiczna "potega" Cywilizacji Zachodniej (nie utozsamiac z nia Polski !)jest wsparta na dwoch filarach.Geo-polityka i Kolonializm.
Swietym i Zlotym Cielcem "demokracji zachodniej" po 1945 roku jest geo-polityczna Os Zachod-Wschod.
Frukta i profity z tego tytulu wynikajace sa powszechnie znane.Ja, sowiecki niewolnik w latach 70-tych zarabialem 15-20 $ miesiecznie."Zachodni demokrata" mial 10 $ na godzine..W "ekonomicznuch rozrachunkach" obowiazywaly tzw."Bartery"..(economic barter system"..Nadzorcy dostawali place nalezna nadzorcom.Wlasciciele systemu nielimitowane fructa..
No i "wszyscy" byli zadowoleni..poza niewolnikami
Nasza proba "udemokratyzowania procesow" skonczyla sie jak zawsze (od czasow Swietego Cesarstwa Rzymskiego),pacyfikacja..No ale "spacyfikowany niewolnik" traci wartosc..Postawiono wiec mu "substytut"
Po krotkim okresie samozadowolenia,Niewolnik zorientowal sie ,ze to jego zarcie smakuje inaczej niz to z "okraglego koryta"..Zaczyna rozumiec , ze problemem jest kierunek skad to zarcie "splywa" czyli Dystrybutor.
Zaczyna kombinowac zadajac sobie pytanie..Jagielonskie Pytanie..No i zauwaza,ze przy utraceniu filara Geo-politycznego "Zachodni-demokratyczny inwalida-Kolonizator"po prostu upadnie..a frukta zostana na wlasnym stole do podzialu.Zaczyna rozumiec, ze zmiana Osi na Polnoc-Poludnie przyniosla by wcale interesujace skutki..
Platynowym Cielcem wspolczesnej ekonomi jest...Rynek (Market)Jak zaregowalby tenze po utracie (Turcja 72 mln,Kaukaz i okolice 20 mln, Iran 70 mln,Ukraina 46 mln,Rumunia 20 mln.Wegry,10 mln,Polska okolo 40 mln= 260 mln
Niezly kasek 260 mln konsumentow tworzacych i regulujacych wlasna ekonomie..O skutkach politycznych zmiany tej Osi nie musze pisac.Nowy Swiat..Blizej nam Polakom do Oceanu Indyjskiego (Morze Arabskie-Iran) niz do Composteli Ocean Atlantycki..Wszystko zrobia aby nie doszlo do takiej polaryzacji Geo-politycznej..Szczegolnie znane filary "demokracji" Rosja i Germania..O interesie Moskow nie wspominajac.
Stad ten "Turecki problem" i proba destabilizacji Bowiem Turcja jest kluczem do tej nowej Geo-polityki..
"divide et impera".."divide ut regnes"..
Serdecznie pozdrawiam