Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Buty na słoninie

Krzysztof Pasierbiewicz, 02.06.2013

                               http://www.youtube.com/watch?v=HsBj-6SwfHc 

Wczoraj byłem na uroczystym bankiecie wydanym z okazji zakończenia obrosłego mchem sławy 53-go Krakowskiego Festiwalu Filmowego, gdzie rozdano laureatom Złote Hejnały.
 
Festiwal jak zawsze wspaniały. A bankiet, jak wszystkie teraz. Wystawny catering, ludzie rzucający się na żarcie jakby nigdy w życiu szynki nie widzieli, życie towarzyskie skupione wokół tłumnie obleganego baru z darmową wódeczką promowaną przez firmę, której nazwy nie zdradzę z uwagi na kryptoreklamę i dwa stoły dla vipów nakryte białymi obrusami… słowem  Francja elegancja i bon ton w nadwiślańskim wydaniu.
 
Ale nie o tym chcę pisać.
 
Bankiet odbył się w dawnym krakowskim pedecie przerobionym teraz na kombinat kawiarniano iwentowy. Młodszym czytelnikom wyjaśniam, że w czasach komuny „pedetami” nazywano Państwowe Domy Towarowe (PDT), gdzie przy dużej dozie szczęścia można było czasem nabyć coś do obucia i ubrania.
 
Straszące kiedyś brzydotą wnętrza przerobiono na miłe dla oka pomieszczenia i tylko schody zostały te same.
 
Gdy wczoraj szedłem po tych schodach na bankiet raptem zabiło mi mocniej serce, aż musiałem na chwilę przystanąć. Nie, nie! To nie przez zadyszkę. Tylko przypomniała mi się scena, której do grobowej deski nie zapomnę.
 
Miałem wtedy może dziesięć lat. Ojca wykończyła bezpieka, a mama sprzedawała kolejno obrazy, biżuterię, porcelanę… żeby jakoś przeżyć z dwoma osieroconymi synami. Bieda była w domu aż piszczało.
 
Lecz życie płynęło dalej i w szaroburej głuszy PRL-u od czasu do czasu nastawały różne mody. Właśnie wtedy, a były to lata pięćdziesiąte ubiegłego wieku, do Polski przyszła z Ameryki moda na zawadiackie buty na słoninie, w których się tańczyło zakazanego wówczas rock and rolla. I choć władza ludowa wyśmiewała bikiniarzy, mieć takie buty było największym szpanem. Oprócz mnie wszyscy kumple w klasie już je mieli.
 
Zbliżały się karnawałowe zabawy i moja kochana mama widziała jak cierpię. Więc postanowiła jakoś na te moje wymarzone buty zarobić. Zainwestowała w żyłkę nylonową, z której za jakieś marne grosze plotła po nocach siatki na zakupy dla jakiegoś handlarza. Wciąż mam przed oczami jak ślęczy późną nocą przycupnięta u żeliwnych drzwiczek stygnącego pieca, póki jej ręce z zimna całkiem nie zgrabiały.
 
Aż nadszedł dzień kiedy mama oznajmiła: Synku! Ubieraj się! Idziemy do pedetu po te twoje buty na słoninie.
 
Chyba już nigdy potem nie byłem tak szczęśliwy jak wtedy, gdy mnie pięćdziesiąt lat temu mama prowadziła za rękę tymi samymi, co wczoraj schodami.
 
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
       
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7524
Domyślny avatar

bolesław

02.06.2013 18:09

Wzruszające wspomnienie.Dziękuję. Pisze Pan: "Chyba już nigdy potem nie byłem tak szczęśliwy jak wtedy...." Łezka w oku się kręci.... Serdecznie pozdrawiam, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

02.06.2013 22:07

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Szanowny Panie Krzysztofie!

Mnie się też łezka w oku zakręciła jak tę notkę pisałem.
Najlepsze życzenia dla Pana i wszystkich Panu bliskich,
Krzysztof Pasierbiewicz
Jutro pojadę na cmentarz i opowiem mamie o Pańskim komentarzu.
Domyślny avatar

bolesław

02.06.2013 23:43

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Bolesław...

Panie Krzysztofie przyznam się, że pisząc komentarz nie odtworzyłem wstawionego filmiku (spieszyłem się na mecz, nie piłki nożnej-bo tam pachnie korupcją, a po ostatnich wyczynach pewnego posła PO, działacza PZPN to.....szkoda gadać). Teraz po obejrzeniu filmiku zakręciła mi się łezka w drugim oku (gdzie Pan to wynalazł?). A, że chce to opowiedzieć Pan mamie to łzy lecą mi "ciurkiem". Za Pańskich rodziców zmówię zdrowaśę. Bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam, bolesław
Domyślny avatar

dogard

02.06.2013 18:56

jak diabli; 50 lat temu w wawie nikt normalny nie chodzil w bikiniarskich butach z przeszywana slonina, jak na koturnie.Rowniez tyrmand ganial we wloskim fasonie.W wawie krolowal niejaki 'sliwka',marszalkowska k/delikatesow na rogu z wilcza.Zatrudnial na czarne chyba caly łaskarzew czy inne zaglebie szewskie.Oczywiscie na zamowionko i wymiar tez miales, pare centow drozej.Nawet chmielna na odcinku bracka-krakowskie przedmiescie wysiadala.Tak bylo.O sikorze czy kelmanie nie pisze bo ich buciki zamawialem do slubu -- szpitalna i chmielna, pozniej oczywiscie.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

02.06.2013 22:04

Dodane przez dogard w odpowiedzi na TO WY W TYM KRAKOWIE ZAPOZNIENI

No cóż. Każde miasto miało swoich szewców.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
BHKaczorowski

BHKaczorowski

03.06.2013 13:08

Dodane przez dogard w odpowiedzi na TO WY W TYM KRAKOWIE ZAPOZNIENI

Mysl troche !!! - bo klakierow o myslenie nie podejrzewam.
Domyślny avatar

dogard

03.06.2013 16:40

Dodane przez BHKaczorowski w odpowiedzi na Dogard - czlowieku

to tez byla moja handlowa specjalnosc,a w sprawach zawodowych zawsze bylem fachurka--on powspominal, ja przypomnialem.Tak to lecialo; nie zawsze pasuje taka twarda ocena WZAJEMNA ,SZCZEGOLNIE 2-UCH KRAKOSOW.Jam warszawiak ---bawia mnie ziomalskie podchody.
joawa123

joawa123

04.06.2013 12:07

Dodane przez dogard w odpowiedzi na TO WY W TYM KRAKOWIE ZAPOZNIENI

Bracka - Krakowskie Przedmieście! Chmielna ( dawna Rutkowskiego łączy Bracką z Nowym Światem.
Domyślny avatar

Grisza

03.06.2013 09:25

chyba każdy kto miał dobrych rodziców ma podobne wspomnienie. Ja także czytając przypomniałem sobie swoją matkę kiedy do późnej nocy ślęczała przy ręcznych robótkach aby wyszykować nas do szkoły na dzień następny. Czasem tez miała dobrą zabawę (ale i dodatkową pracę) kiedy trzeba było "z niczego" uszyć kostium na zabawę przebieranców. To wspomnienie jest głębokie a jednocześnie na tyle delikatne - tak samo dyskretne jak wtedy była ona - Mama, która nigdy nie chwaliła się swoją pracą i swoim oddaniem, i nigdy nie narzekała, że ma dość czy że jest zmęczona.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.06.2013 10:18

Dodane przez Grisza w odpowiedzi na Głeboko wzruszające wspomnienie

Czuję się głęboko zaszczycony Pańskim komentarzem - dziękuję.
Trzeba o ważnych rzeczach pisać, by nie popadły w zapomnienie.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Bogdanrze

Bogdanrze

03.06.2013 09:54

Oj, Szanowny Panie Profesorze. To se ne wrati! Pozdrawiam.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.06.2013 10:20

Dodane przez Bogdanrze w odpowiedzi na nigdy potem nie byłem tak szczęśliwy

Z ogromnym żalem muszę przyznać Panu rację. Nie wróci, ale w sercu zostanie.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,486
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności