Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Emigrant to "zdrajca i dezerter"?

Marcin Tomala, 23.05.2013
W mym ostatnim wpisie pozwoliłem sobie na dość osobistą oraz swobodną analizę sytuacji na polskim rynku pracy (http://naszeblogi.pl/38515-marzenia-polskiego-studenta-pracownika-niewolnika), zwłaszcza w kontekście zjawiska emigracji. Nie spotkałem się z żywym odzewem, jednak dwa dość specyficzne komentarze pobudziły mnie do refleksji – czy wyrażona w nich opinia to wyjątek, czy tak naprawdę myśli większość "niezależnych" rodaków?

Dezercję z własnego okupowanego kraju, bo tak nazywam ten proces, zamiast podjęcia bezkompromisowej walki w obronie ojczyzny, odsunięcia od władzy zdrajców i oszustów, również nazywam zdradą. Zróbcie coś dla swoich co ich zostawiliście na pastwę szajki bezwzględnych graczy. Róbcie coś, zamiast narzekać, pouczają mnie zacne Lusia i Kamila.

Zazwyczaj staram się unikać (w dyskusji internetowej) odpowiadania komuś, kto ma wyraźne kompleksy połączone z widocznym brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem. Zaskoczyła mnie jednakże bezkompromisowość, chamstwo i wulgarność wypowiedzi – nazwanie dezerterem i zdrajcą, trudno mi wyobrazić sobie, zwłaszcza dziś, gorszą obelgę.

Intryguje mnie to tym bardziej, iż mój tekst bardziej wyraża podziw dla tych, którzy mają siłę, by w tym narodowym piekiełku dawać sobie radę. Nie zamierzam także zaczynać dyskusji o trudach, przyczynach, warunkach emigracji (może powinienem?), czy udowadniać osobie, która nawet nie zadała sobie odrobinki trudu poznania mnie przed nazwaniem mnie zdrajcą, jakie są me "zasługi dla szerzenia chwały ojczyzny." Boli mnie jednakże (nie osobiście, ja na internetową wulgarność w dobie lemingów zdążyłem się już dawno uodpornić) zjawisko, iż osoby, które w założeniu wysłuchały o sobie wielu cierpkich, niesprawiedliwych słów (oszołomy od Macierewicza, smoleńska sekta, mohery) tak łatwo potrafią szafować swoim własnym słowem, obrażać innych, szufladkować. O ile przyzwyczajony jestem do tego typu prowadzenia rozmowy ze strony platformerskiej, to tutaj jest to dla mnie swoistego rodzaju zaskoczenie.

Prowadzi mnie do jeszcze jednej, luźno związanej z tematem emigracji, smutnej konkluzji. Szerząc takie zachowanie, taki styl dyskusji, nie przysparzacie nam, w tych, jak sami zauważacie, "okupanckich" czasach, zwolenników. Takie słowa prowadzą wyłącznie do zamykania się w swoim szczelnym, hermetycznym gronie. Każdy, kto chociaż próbuje wyrazić słowa krytyki względem PiS-u, czy wymyka się założonej przez Was wizji rzeczywistości, to oczywisty wróg i zdrajca. Mam nadzieję, że mocno się mylę i są to sytuacje sporadyczne – ale myślę, że niektórzy z nas całkowicie zatracili umiejętność odróżniania wrogów od przyjaciół. Nie każdy, kto nie chwali i wielbi, krzyczy i nie wpisuje się w jedynie słuszny nurt, to wróg. Powiem więcej, obawiajcie się raczej lizusów i tych, co podejrzanie się we wszystkim zgadzają – przykład mecenasa Rogalskiego niech będzie ostrzeżeniem jaskrawym.

Z tym złem trzeba stanąć do walki! - zachęca mnie komentarz. Jeśli takimi metodami, słowami – to ta walka została już dawno przegrana, kochani.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14066
goral

goral

24.05.2013 13:45

Dodane przez Stary Wiarus w odpowiedzi na DEKALOG EMIGRANTA

Jak u was rozkladaly sie glosy w glosowaniach? Sorki nie chce mi sie szukac na necie..
Stary Wiarus

Stary Wiarus

24.05.2013 14:28

Dodane przez goral w odpowiedzi na Glosowania w Australi...

Mnie też się nie chce szukać, a bez tego nie wiem, bo w żadnych polskich wyborach nie głosuję z pobudek zasadniczych. Nie widzę mianowicie powodu, bym nie mieszkając w Polsce miał kogokolwiek tam uszczęśliwiać konsekwencjami jakiegokolwiek swojego wyboru. Poza tym jestem od ponad 20 lat lat obywatelem australijskim, i jako taki nie mam ambicji wpływania na politykę państw obcych, położonych na drugim końcu świata od mojego miejsca stałego zamieszkania..
goral

goral

24.05.2013 14:13

Dodane przez Stary Wiarus w odpowiedzi na DEKALOG EMIGRANTA

Czy moge twoj komentarz poscic w kolo" ?
Stary Wiarus

Stary Wiarus

24.05.2013 14:29

Dodane przez goral w odpowiedzi na Pozwolenie na szerszy obieg..

Ależ jak najbardziej, bez żadnych ograniczeń i z moim pełnym błogoslawieństwem.
Domyślny avatar

takijeden

24.05.2013 15:21

Dodane przez Stary Wiarus w odpowiedzi na DEKALOG EMIGRANTA

Dla tzw mlodej "elity" typu Stuhr junior: 6a. Trylogia Tadeusza Chmielewskiego "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" nie jest filmem dokumentalnym tylko komediowym nakreconym w 1969roku w celach rozweselajacych i odwracajacych uwage od problemow zycia codziennego pod butem czerwonej zarazy
Domyślny avatar

Lusia

24.05.2013 13:51

Czym dla Panów jest Polska? Jedynie dojną krową, która jak daje mało mleka, to należy ją w najlepszym przypadku sprzedać? Brak wyobraźni to domena wczesnej młodości, ale od tego są rozważni, doświadczeni ludzie w społeczeństwie, żeby ostrzegać młodych i beztroskich kiedy postępują źle i lekkomyślnie, żeby nie powiedzieć egoistycznie. Myślę, że wasza postawa jest szkodliwa dla Polski i aspołeczna. Zatem tyle w tym temacie. Serdeczne pozdrowienia dla Kamili.
goral

goral

24.05.2013 14:04

Dodane przez Lusia w odpowiedzi na @Pokrzywa, Goral

No i wszystko jasne...Do tych ktorych swinie z "okraglego koryta" wykopaly z Polski ,przestroga..Nie wdawac sie pod zadnymi pozorami w polemiki z platnymi trollami Millera,Paliglupa czy Tuska..
Domyślny avatar

Kamila

24.05.2013 14:25

To co Pan pisze to jest oczywista oczywistość. Tylko ja nie o tym. Każdy może sobie mieszkać gdzie zechce i robić co zechce. Nie jest się niczyja własnoscią. Tyle tylko,że jak ktoś odwołuje sie do polskości, chce pouczać tutaj żyjących Polaków,nas oceniać, załamuje rece jak tu jest źle,twierdzi,ze chciałby aby tu było tak jak tam , to musi cos zrobić. Co z tego ,ze ma racje,ze trafnie opisze patologie istniejace w Polsce.Przecież my sie z nim zgadzamy, tylko z tego nic nie wynika. My mamy prawo jego też oceniać, zwłaszcza że skutki jego wyboru doytkają nas i to negatywnie. Tu pobrał nauki, ale zostawił swoich rodziców na naszym utrzymaniu.(emerytury).Obecne państwo polskie nie jest totalitarne ale też nie w pełni demokratyczne. Władzę da sie zmienić, jeżeli odpowiednio duża liczba Polaków tego zechce. Na ogół władzę zmieniaja obywatele z niej niezadowoleni, ktorym władza uniemozliwia normalny rozwój,pracę,prowadzenia buiznesu, okrada z ich podatków, etc, etc. Polskę opuszczają obywatele , którzy z jednej strony uważają,ze ten kraj nie daje im możliwosci normalnego funkcjonowania , szukają więc krajów lepiej zorganizowanych, szanujących prawa obywateli etc., a z drugiej strony nie kiwną palcem aby ustalić przyczyny dlaczego w Polsce jest inaczej, kto jest winien, i nie mysla jak to zmienić. A nawet jak trafnie diagnozują to na wybory najczęściej nie chodzą, a nawet swojej rodzinie w kraju nie wyjaśnią jak tam w tych innych krajach jest, i dlaczego jest lepiej. Prosze dokładnie sprawdzić ile Polaków z tych 2 000 000 głosuje za granica. Zaledwie kilkadziesiat tysięcy. Odjezdżają,sa pasywni, a nas tu w kraju jest za mało, aby władzę zmienić.Dlatego za mało ,ze ponad 2 miliony opuściło Polskę. Gdyby z 2 milionów chociaż połowa zagłosowała to można by wiele zmienić. Czego własciwie oni chcą?Nikt nie oczedkuje bohaterskich czynów tylko pójscia do urn,przekonania swojego otoczenia,ludzi których zostawiło sie w Polsce do konieczności zmian.
Stary Wiarus

Stary Wiarus

24.05.2013 14:47

Dodane przez Kamila w odpowiedzi na Stary Wiarus

Łaskawa Pani, my się nie rozumiemy, i zapewne już się nie zrozumiemy. Reformy i zmiany proszę zacząć od siebie, zaczynając od przestrzeni położonej między wlasnymi uszami. Ja swoją działkę bicia łbem o ścianę już odbylem w PRL i na powtórkę nie reflektuję. Aktywizacja tych ponad 50% elektoratu, który w Polsce nie fatyguje się do urn to wasza wewnętrzna sprawa, która nie wymaga wymyślania emigrantom. Emigranci między innymi po to wyemigrowali, żeby w polskim chocholim tańcu nie b rać więcej udziału.

Popularny w kraju pogląd, że za rozwiązanie polskich problemów  odpowiadają wszyscy, tylko nie Polacy mieszkający w Polsce, kiedyś mnie śmieszył, potem drażnił, a dziś jest mi całkowicie obojętny. Proszę swój kraj zmieniać tak, jak pani uważa, a z nas zejść. My tak na tej  emigracji mamy, że uważamy  że jednostka jest suwerenna, czyli postępujewedle wlasnego uznania. Poszukiwania nawozu pod biało-czerwone tulipany proszę prowadzić gdzie indziej.

Jeśli panią głębiej interesuje ta problematyka psychologii emigracji, to poniżej załączam linki do swoich dwóch starych tekstow, może to trochę pani przybliży nasz kontekst i jak to wygląda z drugiej strony globusa.

http://wtemaciemaci.salon24.pl/16896,je-ne-regrette-rien
http://wtemaciemaci.salon24.pl/17017,non-rien-de-rien

goral

goral

24.05.2013 14:49

Dodane przez Stary Wiarus w odpowiedzi na Łaskawa Pani, my się nie rozumiemy

Ol...j ja .To troll Paliglupa...
Domyślny avatar

takijeden

24.05.2013 14:57

Dodane przez Kamila w odpowiedzi na Stary Wiarus

"4. Twierdzą,że mają racje ,że wyjeżdżaja, nie znoszą krytyki ale sami stale nas obserwuja, krytykują i pouczaja co też oni by na naszym miejscu zrobili jak naprawili kraj." "Tyle tylko,że jak ktoś odwołuje sie do polskości, chce pouczać tutaj żyjących Polaków,nas oceniać, załamuje rece jak tu jest źle,twierdzi,ze chciałby aby tu było tak jak tam" ------------------------------------------------------ Wybacz prosze, ale imputujesz Staremu Wiarusowi rzeczy ktorych nigdy nie popelnil Powyzsze Twoje dwa cytaty najpewniej odnosza sie do tekstow forumowej "gołębicy" (Szpital na peryferiach) ktora swoim przyslowiowym " austriackim gadaniem" produkuje sie tu wlasnie w sposob przez Ciebie opisany. "Austriackie gadanie" http://www.sciaga.pl/slo… http://pl.wiktionary.org…
Marcin Tomala

Marcin Tomala

24.05.2013 19:32

Już postaram się nie czepiać szalenie specyficznej definicji emigracji przez Panią wyznawanej, ale proszę spróbować poczytać swoje wypowiedzi i odpowiedzieć na pytanie, nie dostrzega Pani braków w elementarnej, zdroworozsądkowej logice? Z jednej strony pada stwierdzenie, że "ja nikogo nie potępiam", po czym "zgadzam się z opinią, że emigracja to zdrada i dezercja". Stara się Pani wyrazić opinię, że wystarczy odrobinka zaangażowania społecznego na rzecz ojczyzny po czym zajadle atakuje Pani tych, którzy to zainteresowanie, czas, wykazują. Nie byłem nigdy u polskiego lekarza? Zmieniło się coś ostatnio w polskich urzędach? Nie mam prawa komentować, pokazywać patologii, zwłaszcza po nabraniu nowej perspektywy, jak to wszystko może być zorganizowane? O tym, że ma Pani jakieś kompleksy, wnioskuję wyłącznie na podstawie tego forum - osoby, które swoje tezy popierają słowami w stylu "a ja to tyle jeżdżę po Europie, taka jestem zapracowana, tyle wiem... ah i oh" w moim przekonaniu są zakompleksione i próbują przekonać nie do swojego zdania, ale ugruntować (w czyich oczach?) swoją pozycję. Zresztą, teza o kryzysie w Portugalii jest wręcz idealnym przykładem powierzchowności Pani wypowiedzi - emigracja przyczyną kryzysu? Może jednak to, że Portugalczycy mają ponad 15 mld euro długów? Z czego 1/3 to długi rodzin i osób indywidualnych? Upadają firmy (bodajże ponad 7 tys w ostatnim półroczu?). Prosiłbym o sprawdzenie, zanim użyje się "osobistych doświadczeń z podróży po Europie"...
Chciałbym się także zapytać w imieniu moich rodziców (których zostawiłem na Pani utrzymaniu), gdzie są ostanie wpłaty? Wspominali mi, że kaska nie wpływa, prosiłbym o kontakt jak najszybszy. Moi rodzice ciężko zapracowali na swoje utrzymaniu moja droga, kolejne słowa, które tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że braki w wiedzy i elementarnym zrozumieniu otaczającego świata są czasem nie do nadrobienia. 
Dodam jeszcze, że nie zirytowały mnie dwa komentarze pod wcześniejszym mym wpisem - zastanawia mnie zjawisko, które napotykam w dobie internetowej dyskusji coraz częściej - zacne panie wpisały się w określony schemat trafniej, niż się im wydaje.
goral

goral

24.05.2013 19:36

Dodane przez Marcin Tomala w odpowiedzi na Ah, ta komediantka K.

czy ty czytasz komentarze pod swoim tekstem?
Marcin Tomala

Marcin Tomala

24.05.2013 19:54

Dodane przez goral w odpowiedzi na trolle...

Temat mnie naprawdę zaciekawił, nie pierwszy raz spotkałem się z opinią "siedź cicho i nie masz prawa głosu skoro wyjechałeś", liczyłem na intrygującą, choć miejscami fascynującą dyskusję. Co mam poradzić, że te inteligentne i fajne wypowiedzi to takie, z którymi się zgadzam? ;) A bardziej serio, rozrywka rozrywką, tematy poważne tematami poważnymi - a i rozmowa z trollem potrafi rozbawić, do czasu oczywiście. Pozdrawiam!

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,728
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności