Marihuana nie jest miękkim narkotykiem - wbrew kłamstwom

Nie ma narkotyków miękkich i twardych, tylko etapy uzależnienia. Potwierdził to nawet Kotański, twórca MONAR-u, który początkowo twierdził inaczej.

Jesteśmy w epicentrum ogólnoświatowej nagonki, aby zalegalizować „trawkę” (marihuanę). Jeśli o coś chodzi i nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Jest pewna grupa biznesmenów, także w Polsce, która upatruje w tym nowego źródła zysku. Z dopalaczami nie wyszło, więc „zioło”. Nie ma znaczenia, że chcą zbić majątek na ludzkim nieszczęściu, niczym hieny cmentarne. Używają wiec swoich wpływów w mediach i pieniędzy, aby doprowadzić do depenalizacji (niekaralności za) marihuany.

Ta grupa biznesmenów jest relatywnie nieliczna. Prowadzi się medialną nagonkę, swoiste pranie mózgów, aby jak najwięcej osób popierało ten pomysł. Mamy więc całkiem liczną grupę osób zmanipulowanych przez media, które dają przyzwolenie na legalizację trawki. Kolejną grupą, mniej liczną niż poprzednia, są przestępcy oraz osoby uzależnione od narkotyków. Takie osoby są na marginesie społeczeństwa, jako „ćpuny”, a depenalizacja marihuany dowartościowałaby tę grupę.

Czy marihuana, to zło wcielone, narkotyk? Pan Kotański, twórca MONAR-u, na początku swej społecznej działalności twierdził, że to nic złego. Podczas wielu lat pracy z narkomanami zmienił zdanie o 180 stopni, bo grubo ponad 90% jego podopiecznych w MONAR, uzależnienie zaczynało od marihuany. Tak więc marihuana zawsze była jedynie etapem uzależnienia i każdy, kto od niej zaczynał, po pewnym czasie sięgał po „coś” mocniejszego. Nie ma wiec miękkich narkotyków, tylko etap uzależnienia, który w prawie każdym przypadku prowadzi do tzw. narkotyków twardych.

Kotański zginął w wypadku wiele lat temu, ale możemy sięgnąć do niedawnej wypowiedzi matki Miśka Koterskiego, że marihuana to pierwszy krok do uzależnienia (por. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/matka-miska-koterskiego-marihuana-to-pierwszy-krok,1,5405186,wiadomosc.html). Sam miałem możliwość poznania paru osób używających „zioła”, które nie mogły się skoncentrować na czymkolwiek i nie mogły dokończyć studiów. Znajomi opowiadali o takich osobach, które nie były w stanie utrzymać się w pracy z powodu uzależnienia od marihuany.

Mógłbym wskazać parę osób promujących marihuanę, także wśród polityków, ale myślę Szanowni Czytelnicy, że Państwo także jesteście w stanie wskazać takie osoby. „Pecunia non olet” (pieniądze nie śmierdzą) i hieny cmentarne chcą zarabiać na cudzym nieszczęściu. Określenie „hiena cmentarna” nie dotyczy zwolenników depenalizacji marihuany, jako takich, lecz bardzo nielicznej grupy niemoralnych biznesmenów.

Piotr Solis

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Bors

22-05-2013 [21:59] - Bors | Link:

Wielka szkoda dla niezaleznej, że osoby wypisujące takie głupoty tu publikują. Przyczynia się Pan do tworzenia obrazu niezaleznej i naszego środowiska jako grupy osób głoszących jakieś wielce słuszne poglądy, nie poparte żadnymi dowodami, w rzeczywistości śmieszne i utrwalające potoczne wyobrażenie obyczajowego konserwatyzmu prawicy w Polsce.
Zastanawiam się tylko, po co np. Pan takie bzdury publikuje?
Czy czuje Pan, że uratował świat? Spełnił dobry uczynek?
Czy zastanawiał się Pan choć przez chwilę, skąd się biorą narkotyki? A w szczególności marihuana w Polsce? Kto w tej chwili na tym zarabia? Jak świat przestępczy i policja się przenikają? O hipokryzji sporej grupy parlamentarzystów i środowiska sędziowskiego, którzy paląc marihuanę czują się bezkarni ze względu na immunitety, podczas gdy w Polsce prawie 9 tysięcy, w większości młodych, Bogu ducha winnych ludzi jest karanych co roku nierzadko więzieniem?
I czy nie przyszło Panu do głowy, że by używać takich określeń jak "uzależnienie", <> i wiele innych (szkoda pisać), trzeba mieć jakieś naukowe podstawy?
Doprawdy nie wystarczy poczucie jakim jest się wspaniałym mając tzw. "świętą rację".
Niech Pan da spokój. Naprawdę, szkodzi Pan nam wszystkim.
Twierdzi Pan, że jest ekonomistą. Proszę więc pisać o ekonomii, bo rzucać cytatami z wypowiedzi matki jakiegoś biedaka można, ale na ławeczce w parku.
I proszę nie zrozumieć mnie źle - myślę, że jest Pan dobrze chcącym człowiekiem. Nie znoszę jednak, gdy ktoś w poczuciu pełnego samozadowolenia gada głupoty. Niech tym zajmują się politycy rządzącej partii. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika kolarz

23-05-2013 [10:06] - kolarz | Link:

Tak jest towarzyszu "bors" porządna gazeta powinna cenzurować, szczególnie blogi, żeby nie dopuszczać do pisania "głupot" szkodliwych dla Naszej Partii.
Potoczne wyobrażenie jest takie, że Marycha jest nieszkodliwa. Nie szkodzi, że autor pisze coś odwrotnego - taki rzetelny towarzysz, jak wy zawsze może spróbować "wmówić mu dziecko w brzuch", zawszeć tam ktoś uwierzy.
Ciekawe, jakie "naukowe podstawy" ma towarzysz "bors" i gdzie je zdobył. Na WUML-u? chyba nie, wtedy mądrość etapu była taka, że robol ma być wydajny a nie naćpany. Może spijał je ze słodkich usteczek swojego guru, tego ze świńskim ryjem w jednej garści i gumowym fiutem w drugiej? To by nawet pasowało.
Ciekawe, jakie naukowe podstawy miała dyrekcja pewnej duże korporacji w której pracowałem 10 lat temu. Po serii nieszczęśliwych wypadków i z trudnością tuszowanych wpadek pracowników zarządziła powszechne badanie krwi na zawartość substancji świadczących o używaniu m. in. marihuany. 4000 pracowników operacyjnych zostało przebadanych, jedno badanie - 60 USD. Spora część wyleciała na "zbity pysk", żeby nie stwarzała zagrożenia dla siebie i innych i nie niszczyła wizerunku firmy.
Zdaniem tow. "borsa" to pewnie taki kaprys dyrekcji.
Z jednym się musze zgodzić: autor rzeczywiście szkodzi wam wszystkim.
No i właściwie o co wam "bors" chodzi??? Raz krytykujecie sądy za karanie młodych ludzi, dwa zdania dalej za niekaranie "uprzywilejowanych"... zdecydujcie się. Bo na razie zdecydowanie w tej sprawie nazywacie "hipokryzją". Komunistyczny pryncypializm to ważna dla was sprawa, ale warto czasem sprawdzić znaczenie tak trudnych słów, jak hipokryzja, żeby nie wychodzić na idiotę.
No ale to macie "bors" już za sobą.

Obrazek użytkownika gorylisko

23-05-2013 [11:29] - gorylisko | Link:

szkoda słów, gość najwyraźniej jest zadaniowany, jak przystało na czekistę idzie jak sowiecki tank wpieriod az starczy paliwa i samogonu...
inna sprawa, ze samogon dzsiaj to tylko dodatek, widac wyraxnie wpływ codziennego skręta powszedniego przy kieliszku chleba i lizanym ogóreczku

Obrazek użytkownika Bors

23-05-2013 [15:40] - Bors | Link:

O rany, ale gamonie! Po prostu ręce opadają. Tak, jestem z KGB. Zostałem oddelegowany, żeby walczyć z takimi prymitywami. Super, co? Jesteś taki ważny, sam Putin czytał Twoje posty i stwierdził, że tak dalej być nie może.
Kiedyś zrozumiesz, że normalny czlowiek, gdy przeczyta te wasze głupoty i to, co ja napisałem, nie będzie miał wątpliwości kto tu jest nawiedzony, a kto stara się myśleć NIEZALEŻNIE.
Bez odbioru trolle.

Obrazek użytkownika gorylisko

23-05-2013 [16:58] - gorylisko | Link:

kończ waść skręta i piffko i dalej do klawiatury budować nowy wspaniały świat z marychą w kieszeni
jak niezależnie to niezależnie... 
ja np. nie konsultuję swoich wypowiedzi z madame daf, panem Chojeckim, kasią czy moim krewnym King Kongiem...
 

Obrazek użytkownika goral

24-05-2013 [02:18] - goral | Link:

C.B.D.U

Obrazek użytkownika piastolsztyn

23-05-2013 [19:25] - piastolsztyn | Link:

Bors, naucz się czytać ze zrozumieniem, bo wg definicji UE, czytanie bez zrozumienia jest analfabetyzmem. Opisałem niewygodną dla pewnych środowisk prawdę, którą głosił ś.p. Marek Kotański, twórca MONAR-u i jaką obecnie m.in. głosi Matka Miśka Koterskiego. W początkach działalności ś.p. Kotański twierdził, że marihuana jest nieszkodliwa. Zdanie szybko zmienił, bo prawie 100% jego podopiecznych zaczynało od marihuany. Tak samo matka Miska Koterskiego twierdzi, że jej syn zaczął od marihuany. To są towarzyszu Bors fakty, a żadne ujadanie całych stad tobie podobnych tego nie zmieni. A może zepsułem ci nadzieję na intratny interes? Tak mi nieprzykro. Bujaj się z sobie podobnymi.

Cenzura? Sam sobie wystawiasz świńskie świadectwo. Czyżby nie ma w Polsce prawdziwej lewicy, która miast o problemach ludzi, jako priorytet, największy problem Polski i Polaków są homo związki, prawo do ćpania itp. Zauważyłem, że jedynie prawica pisze w Polsce o problemach ludzi. Jedynie słuszna prawda, jedynie słuszna prawda, to było w Rosji i w Niemczech. NSDAP, to narodowo-socjalistyczna niemiecka partia pracy! W tych dwu bolszewickich systemach dawno dostałbym kulkę, a nawoływanie do cenzury jest wstępem do tych systemów.

Obrazek użytkownika Bors

24-05-2013 [00:08] - Bors | Link:

Pisałem uprzejmie i naiwnie sądziłem, że choć intelektualnie słabiutko z niektórymi, to chociaż ze względu, że to niezależna, to jawnego chamstwa tu nie będzie.
A teraz posłuchaj chamie jeden z drugim:
Jest coś takiego jak logika. Chodzi mi o tą najprostszą, klasyczną. Skodyfikował jej podstawy taki gość - Arystoteles się nazywał. Sprawdzicie sobie, bo choć nazywasz siebie ekonomistą, to wszyscy wiedzą ile warte są te dyplomy z czasów komuny. I w tej logice są podstawowe, absolutnie intuicyjne wydawało mi się do tej pory nawet dla idiotów zawsze prawdziwe tautologie i zupełnie nic nie warte wnioskowania błędne.
Twoje wypociny są bardziej idiotyczne niż cwaniaczków spod budki z piwem, bo ci swój rozum wbrew pozorom mają. A teraz uwaga! naucz się tego:

"Jeśli A jest prawdą, to B jest prawdą;
B jest prawdą;
Stąd A jest prawdą"

Jest to najprostszy błąd najprostszej logiki jaki można popełnić. Nazywa się (o zgrozo!) Non sequitur.
Jeszcze raz, żebyś miał co trawić przez resztę swoich bezmyślnych dni:

"Jeśli ktoś bierze twarde narkotyki, to pali(ł) marihuanę;
Ktoś pali marihuanę;
Stąd ktoś bierze (będzie brał) twarde narkotyki".

Wydrukuj to sobie i czytaj codziennie. Dojdziesz do tego. Wierzę w ciebie.

Obrazek użytkownika piastolsztyn

24-05-2013 [00:53] - piastolsztyn | Link:

Tak? Chyba naczytałeś się Zenona z Elei (dużo wcześniejszy, niż Arystoteles), a w międzyczasie przepalałeś ziołem. Co do dyplomu, uzyskałem go w 1993r. nie w państwowej uczelni. Czytanie Machiavellego uszkadza co niektórym mózg. Druga sprawa, należy czytać ze zrozumieniem, bo podpada się pod unijną definicję analfabety. Co do logiki, także musiałem ją zdać, jako samodzielny przedmiot. Dla czytających ze zrozumieniem, co akurat nie dotyczy osoby o nicku Bors, przytoczyłem fakt z MONAR-u i Kotańskiego, jak i słowa matki Miśka Kotańskiego, a ten fakt brzmi, że prawie 100% zażywających twarde narkotyki, uzależnienie zaczynało od marihuany. Jakby Bors czytał ze zrozumieniem, jego zadanie logiczne przyjęłoby inną postać równania warunkowego B=twarde narkotyki, jeżeli wcześniej było A=miękkie narkotyki. Zwykła kolejność zdarzeń, z których wcześniejsze warunkuje późniejsze. Nie ma kolejności odwrotnej, że ktoś zaczął od twardych i przeszedł do tzw. miękkich narkotyków, bo wtedy A=B i B=A, a historia uzależnień nie zna nawet jednego takiego przypadku. Chcesz posługiwać się logiką oraz historią filozofii, to najpierw sie tego naucz. Zaraz, zaraz, czy takich banialuków nie wypisuje nauczyciel historii filozofii z wykształcenia, Palikot? Czy Bors=Palikot? Nie rozstrzygnę tego dylematu i nie zamierzam. Poziom durnowatości komentarzy wskazuje na prawdopodobieństwo takiego równania, ale szkoda czasu na tak niekompetentne osoby, jak Palikot i Bors, nawet gdyby byli jedna osobą.

Obrazek użytkownika goral

24-05-2013 [01:25] - goral | Link:

Panie ..z nim pan chcesz polemizowac o Epikurejczykach??Zenona oczywiscie to on zna..Z Klonowej na 3-ciej klatce..o nim mowi..

Obrazek użytkownika goral

24-05-2013 [01:06] - goral | Link:

Taki wieprz jak ....moze sie tylko rzucac przed perly..Co udanie czynisz..

Obrazek użytkownika Kitelmaister

22-05-2013 [22:40] - Kitelmaister | Link:

Autorowi proponuję zapoznanie się z fachową literaturą na temat implikacji zdrowotnych wynikających z zażywania różnych substancji psychoaktywnych:
Dąbrowska K, Miturska E, Moskalewicz J, Wieczorek Ł: Konsekwencje używania i nadużywania marihuany w świetle współczesnej wiedzy, Alkoholizm i Narkomania 2012, Instytut Psychiatrii i Neurologii, Tom 25, nr 2, 167–186.

Człowiek jako wolna istota powinien mieć prawo wyboru czym chce się ogłupiać.Zażywanie konopi jest szkodliwe, lecz nie zależy mylić zażywania z nadużywaniem.Spożywanie alkoholu w wyniku uwarunkowań kulturowych jest społecznie akceptowane, a nie każdy kto spożywa alkohol jest alkoholikiem, rzecz ma się tak samo jeśli chodzi o konopie.W związku z powyższym społecznie szkodliwe jest robienie narkomana z osoby okazjonalnie palącej konopie,jako podatnik nie chce żeby moje pieniądze w wyniku złego prawa marnowały się.NIE DAJMY SIĘ OGŁUPIĆ.

Obrazek użytkownika emilian58

23-05-2013 [01:42] - emilian58 | Link:

Z wpisow wynika jednak ze juz dalismy sie oglupic i to skutecznie!Jeden z komentujacych napisal nawet ze konserwatysta i prawicowiec to nie powinien pisac o "marysi" bo "w szkode" wchodzi!?Czlowieku ja mysle ze ty "maryche" juz masz za soba!Ty juz pewnie palisz konkretniejszy towar!Autor ma zupelna racje piszac o szkodliwosci konopii!

Obrazek użytkownika Bors

23-05-2013 [02:17] - Bors | Link:

Nie pozwalaj sobie gościu. Ja myślę, że Ty rozwój intelektualny i społeczny masz juz za sobą.

Obrazek użytkownika gorylisko

23-05-2013 [08:26] - gorylisko | Link:

to pojęcia wykluczajace się...radzę, rzucić skręty...na jasność widzenia nie wpływaja dodatnio, to się rzuca w oczy...

Obrazek użytkownika goral

23-05-2013 [12:36] - goral | Link:

A dlaczego nie??? przeciez polemizujemy..Nikt ci nie zabrania "Myslec" Wiec daj nam to samo prawo..

Obrazek użytkownika goral

23-05-2013 [12:34] - goral | Link:

Teoretycznie tak..Ale czy szanowny pan zna takie slowo jak : UZALEZNIENIE????

Obrazek użytkownika piastolsztyn

23-05-2013 [19:09] - piastolsztyn | Link:

Nie znam nikogo, kto stał się alkoholikiem po jednorazowym zażyciu. Natomiast narkomanem staje się najczęściej po pierwszym razie. Niestety, narkotyk zabija duszę i wolę, a organizm wyniszcza po pewnym czasie. Dlatego ważne jest niedopuszczenie do tego pierwszego razu bo potem ... nie ma potem!

Proszę przeczytać artykuł ze zrozumieniem. Nie ma tam teorii osób, które uważają się za autorytety. Takie słowa, jak Pan/i wypowiadał ś.p. Marek Kotański, twórca Monaru w początkach swojej działalności. Zdanie szybko zmienił o 180%, bo prawie 100% jego podopiecznych zaczynało od marihuany. Marihuana, to tylko etap w uzależnieniu.

Zamiast książki, proponuję kliknąć na link z wypowiedzią matki Miśka Koterskiego. Liczą się fakty, a nie literacka fikcja, bo to właściwe słowo. Czy oglądał Pan/i w TV wystąpienia Miśka Koterskiego, gdzie wyraźnie był pod wpływem - aż żal było patrzeć. Misiek Koterski zaczynał od Marihuany, więc nie udajmy, że to tylko stachnięcie sie ziołem, nieszkodliwe. Bzdura, bo te zioło praktycznie w każdym przypadku prowadzi do ćpania coraz poważniejszych narkotyków.

Proszę nie siać zła i nie wmawiać młodym ludziom, że to niewinne, nieszkodliwe! A może zepsułem komuś nadzieję na ekstra biznes? Tak mi nieprzykro! Proszę zacząć biznes na swoich dzieciach. Inne zostaw w spokoju!

Obrazek użytkownika Kitelmaister

24-05-2013 [12:54] - Kitelmaister | Link:

Szanowny Panie, żadne z naukowych badań na temat konopii nie potwierdza pańskich demagogii iż jednorazowe zapalenie skręta uzależnia, z poleconego przeze mnie artykułu wynika że potencjał uzależniający konopi jest niższy niż alkoholu.. Nie zaprzeczam że nałóg palenia konopii niszczy ludziom życie, podobnie sprawa się ma do innych nałogów. Proponuję Panu na przyszłość prawdziwie akademicką dyskusję opartą na faktach. Dyskusję w której wszystkie strony chcą się dowiedzieć jaka jest prawda, zamiast wzajemnie się przekonywać. Ja sam nie jestem do końca przekonany jaka jest prawda, gdyż każda dyskusja dzieli ludzi na wyznawców poglądu że trawka jest bezsprzecznie dobra lub zła,tymczasem nie mogę oprzeć się wrażeniu iż prawda leży gdzieś pośrodku. Bardzo dobrze że poruszył Pan temat konopi na forum, lecz proszę nie mieszać w to dzieci gdyż używki zarówno legalne jak i nielegalne nie są dla dzieci! Na koniec chciałbym wspomnieć jeszcze o tym że konopie są wstępem do innych narkotyków o działaniu silniej wyniszczającym człowieka, być może w przypadku niektórych uzależnionych od trawki (bo nie wszyscy palący są uzależnieni,takie są fakty proszę nie zaprzeczać) dzieje się tak dlatego że obrót nad nią sprawuje świat przestępczy, diler z czasem może oferować klientom coś mocniejszego.. Być może prawna kontrola nad obrotem marihuaną rozwiązałaby ten problem. Pytania te pozostaną bez odpowiedzi tak długo dopóki ludzie tacy jak Pan nie dojrzeją do akademickiej dyskusji. Pozdrawiam i szanuję Pana poglądy, lecz proszę o więcej obiektywizmu.

Obrazek użytkownika goral

24-05-2013 [01:15] - goral | Link:

O...j go pan.Taka ich natura..Jak sie chca rzucac w przepasc to ich nic nie powstrzyma.Ich nie mozna uswiadomic.My wiemy co to jest..i jak to sie konczy..A jak zacznie to byc tak masowe i niebezpieczne jak aligatory czy pytony na Florydzie to bedziemy ich rozjezdzc..Dziekuje za probe pomocy nieszczesnikom.Miejmy nadzieje ,ze trafil pan do rozumu chociaz jednego z nich..

Obrazek użytkownika Kacper

03-06-2013 [19:21] - Kacper | Link:

"
Czy marihuana, to zło wcielone, narkotyk? Pan Kotański, twórca MONAR-u, na początku swej społecznej działalności twierdził, że to nic złego. Podczas wielu lat pracy z narkomanami zmienił zdanie o 180 stopni, bo grubo ponad 90% jego podopiecznych w MONAR, uzależnienie zaczynało od marihuany. Tak więc marihuana zawsze była jedynie etapem uzależnienia i każdy, kto od niej zaczynał, po pewnym czasie sięgał po „coś” mocniejszego. Nie ma wiec miękkich narkotyków, tylko etap uzależnienia, który w prawie każdym przypadku prowadzi do tzw. narkotyków twardych."
Obecność ludzi palących marihuanę w zakładach leczących uzależnienie jest spowodowana koniecznością wyboru przed jakim stawia państwo.
Gdy młody człowiek zostanie zatrzymany ze skrętem ma do wyboru "odwyk", "dobrowolne poddanie się karze(wyrok w zawieszeniu), odsiadka ... Dane mówiące o ilości "uzależnionych" są zakłamane i nieprawdziwe. Każdy gdy ma do wyboru zeznać przed sądem że posiadał ze względu na swoje potrzeby i stanowczo zaznaczy, że potrzebny mu odwyk sąd wysyła delikwenta na przymusowe leczenie. Państwo ponownie staje się opiekunem i wykłada kasę na ośrodki w których 10% ludzi tak naprawdę potrzebuje pomocy. Nie zapominajmy że Polska jest na 2 miejscu w ilości spożywanych narkotyków, czas aby społeczeństwo zrozumiało że marihuana jest w około nas i nie zniknie, dodam że obecne badania pokazują że marihuana pomaga leczyć wiele schorzeń, z takim myśleniem zamyka pan drzwi ludziom który potrzebują tego leku aby normalnie żyć.