Prof. Czapiński zbawcą Polski

Dużym echem przetoczyła się wczoraj przez wszystkie media informacja o "badaniach" prof. Czapińskiego. Wynika z nich, że jeśli sytuacja się nie poprawi, to PiS w sprzyjających warunkach może zdobyć pełnię władzy w 2015 r.:

Wyborcy PO mogą w 2015 r. zostać w domach. Frekwencja może być niższa niż 40 proc., a jeśli spadnie bardziej, PiS zdobędzie większość i będzie rządzić samodzielnie – przed takim scenariuszem polityków PO zaalarmował prof. Czapiński z UW. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".

Informacje przedstawione przez prof. Czapińskiego są fragmentem "Diagnozy społecznej", badania panelowego polskiego społeczeństwa. Zdaniem naukowca, zanosi się na radykalny spadek frekwencji, nawet poniżej 40 proc. Do Sejmu weszłyby: PO, PiS, SLD i Ruch Palikota. Gdyby frekwencja spadła o kolejne 4 proc., PiS byłby w stanie samodzielnie tworzyć rząd.

- Do komputera wprowadziliśmy dopiero połowę próby, nieco ponad 15 tys. osób, ta próba nie jest jeszcze zważona, dlatego na razie możemy mówić wyłącznie o trendach - tłumaczy prof. Czapiński w rozmowie z "Gazetą". Dziennik zaznacza też, że informacje o szansach PiS na zwycięstwo są dla PO "porażające". Szczególnie dlatego, że PiS może uzyskać w Sejmie nawet większość konstytucyjną.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-wyborcza-jak-po-moze-przegrac,1,5516409,wiadomosc.html

Dlaczego ironicznie uważam prof. Czapińskiego za zbawcę  Polski? Otóż jedną z podstawowych zasad manipulacji i wpływu na inne osoby jest ta, mówiąca o konieczności zmuszenia słuchacza/odbiorcy do "wyobrażenia" sobie żądanego stanu rzeczy. Jeśli ktoś chce nam sprzedać np. odzież, to w pierwszej kolejności będzie chciał, abyśmy sobie wyobrazili siebie samych w danej odzieży. Dlaczego? Otóż myśl/sugestia którą "zrodzi" własny umysł ofiary ma wielokrotnie większą siłę oddziaływania, aniżeli sugestia sugerującego z zewnątrz. Tak więc we wszystkich manipulacjach manipulujący zawsze stara się doprowadzić do tego, aby żądana myśl pojawiła się w umyśle odbiorcy jako jego własna. Stara się "wprowadzić" myśl do umysłu słuchacza. Ten wtedy przyjmie ją jako swoją. Trudno kłócić się ze swoimi własnymi myślami, nieprawdaż?

To co zrobił prof. Czapiński to nic innego jak "wprowadzenie" w obręb szerokiej opinii publicznej i jej świadomości, scenariusza tak "szalonego", iż nikt wcześniej nie miał odwagi tego nawet pomyśleć. Ta myśl nawet nie kiełkowała w umysłach obozu przeciwnego PiS. Prof. Czapiński wprowadził daną myśl "na salony", uwiarygadniając ją swoim autorytetem. Myśl, która już raz pojawi się w umyśle odbiorcy ma potencjał do kiełkowania. Z pewnością nie zostanie z niego już "wyrzucona" jako coś niemożliwego i nierealnego.

Tak więc prof.Czempiński chcąc pomóc PO i swojemu obozowi "ostrzegając" o zagrożeniu wygraną PiS, wyrządził sobie więcej szkód, niż pożytku. W żargonie sprzedawców i manipulantów mówi się o takiej sytuacji jako o "wyważeniu drzwi". Kto wie, czy nie przyjdzie nam za 10 lat stawiać pomniki prof. Czapińskiemu!

Ksawery Meta-Kowalski
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika gorylisko

15-05-2013 [16:00] - gorylisko | Link:

podobno dziurawy stefek wczoraj bluznął mniłościa, że hej... widocznie centrum pr nie poinformowało go jak ma myśleć na wczoraj...
ale jeżeli Czapiński będzie miał względny spokój to bedzie oznaczało, że służby uzgodniły z nim jego wyniki badań naukowych...a jakże, lewactwo wszystko traktuje naukowo...nawet równość pedałów i "normalność" malowanego ptaka tj. osoby legitymującej się dowodem na nazwisko anna grodzka 

Obrazek użytkownika Leszek Witkowski

15-05-2013 [17:52] - Leszek Witkowski | Link:

Jakos nie potrafie uwierzyc, by wrozenie z fusow od kawy potrafilo oddac prawdziwy obraz sytuacji.
Chociazby zajmowaly sie tym najswiatlejsze umysly, czy tez wyspecjalizowane firmy.
Czytam te wszystkie prognozy jako rodzaj agitacji politycznej, majacej sklonic niezdecydowanych do pojscia za tlumem.
Dlatego nie zwracam na to wiekszej uwagi.
Pokrycie sie wynikow - co do jednej setnej procenta (!) w ostatnich wyborach parlamentarnych, klade na mozliwosc manipulacji przy sumarycznym obliczaniu glosow - o czym alarmowal s. p. prof. Urbanowicz.
Wydaje mi sie, ze wypowiedz prof. Czaplinskiego ma na celu uaktywnienie srodowiska PO.
Bo jezeli pozostana w domach, to PiS zwyciezy bezapelacyjnie.
I to dopiero bedzie nieszczescie !

Obrazek użytkownika A330

15-05-2013 [23:23] - A330 | Link:

"Wydaje mi sie, ze wypowiedz prof. Czaplinskiego ma na celu uaktywnienie srodowiska PO."

Naturalnie, że TAK. Taka była intencja Czaplińskiego. Zwracam natomiast uwagę na sam mechanizm. Mimowolnie Czapliński walnął  sobie i swojemu środowisku w stopę - choć oczywiście nie taki miał cel. To tak jakby ktoś chciał dochować konspiracji i zaprzeczyć swojej wiedzy o posiadaniu diamentów poprzez rozpowiadanie wszystkim "nic nie wiem o żadnych diamentach"..coś takiego zrobił Czapliński. Chciał ostrzec i pomóc - a głównie uwiarygodnił pewien mocno wątpliwy do tej pory scenariusz. Wprowadził go w świat "realnych scenariuszy" i chwała mu za to.

Oczywiście istnieje ryzyko, iż zmobilizuje część lemingów. Ryzyko jest jednak chyba małe - zgrane straszenie PiSem działa coraz słabiej. Organizm nie reaguje już na te same bodźce. Zresztą Czapliński nie podaje żadnych recept a jedynie "ostrzega" - odbierać należy te "badania"jako  paniczną próbę znalezienia jakiegoś rozwiązania sytuacji, która już jest przegrana. Czapliński macha flagą i czeka na pomoc...

Obrazek użytkownika Janko Walski

16-05-2013 [13:26] - Janko Walski | Link:

Nie wiadomo jeszcze, w którą stronę gibnie.  Podjęcie tak cienkiej gry świadczy o desperacji salonu. Jeszcze raz rozpaczliwie usiłuje wykorzystać totalne kłamstwa, którymi nafaszerowano głowy części inteligencji pracującej (przy zmywaku i na uniwersytetach)  i złe emocje oparte na kłamstwach, którymi od siedmiu lat szczuje się na PiS. Bruzdy w mózgach odbiorców TVN, TOK FM, Onetu, Polityki i GW sięgają rdzenia kręgowego, a zabliźnienia dzięki ciągłej obróbce, cienkie. Ślady noszą niemal wszyscy, bo kto ma tyle sił, żeby przeciwstawić się uogólnionemu kłamstwu totalnemu  (fałszywe emocje to rodzaj kłamstwa) emanującego nawet z przerywników w radio muzycznym (redaktorzy mają te same bruzdy) .

Przy okazji, dobrze byłoby, by powszechna stała się świadomość, zwłaszcza wśród inteligencji pracującej, że "manipulujący zawsze stara się doprowadzić do tego, aby żądana myśl pojawiła się w umyśle odbiorcy jako jego własna". Także wśród nauczycieli pracujących tą metodą z uczniami... Co ciekawe, metoda ta zdaje się tym skuteczniejsza im bardziej dany osobnik przekonany jest o swojej wyjątkowej inteligencji i niezależności własnych sądów.