Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kałcja za plejboja z ZSLu.
Wysłane przez Ewaryst Fedorowicz w 25-04-2013 [21:10]
Wiecie Państwo, jak wygląda plejboj?
Nie wiecie?
O – tak wygląda: najprawdziwszy plejboj z ZSLu:
Cacany, prawda?
I nie poprawiać proszę: z ZSLu – bo PSL się skończył wraz ucieczką Mikołajczyka, a potem, to już był i jest tylko ZSL.
I ten plejboj – jak to plejboj, trudnił się podobno głównie zaspokajaniem swoich potrzeb. Także seksualnych.
Tak przynajmniej twierdzi prokuratura, a skoro twierdzi – to tak, jak by już po plejboju było, bo sam Włodzimierz Wysocki śpiewał, ze „prokurory strogi i gruby”, co znaczy nie, że srodzy i grubi, ale że srodzy i - za przeproszeniem - ordynarni.
Nie rozumiem tylko, że skoro do tego zaspokajania podległych sobie urzędniczek miał używać, to nie siedzi, a po wolności chodzi?
Jak plejboj z Samoobrony, nazwiskiem Łyżwiński zaspakajał z podległymi mu pracownicami potrzeby seksualne – to dostał 5 lat , a poszedł siedzieć na 2,5 roku do aresztu wydobywczego i już z niego nie wyszedł.
Bo go wywieźli na wózku inwalidzkim.
I o żadnej , proszę darować nawozową konwencję - kałcji mowy nie było.
A jak zaspakajał wspomniane potrzeby zeteselowiec Karapyta - to 60 tysi wpłacił - i dalej może zaspakajać, to znaczy może, ale nie z urzędniczkami, bo zakazu zaspakajania sąd, o ile wiem, nie wydał?
Bo, jak rozumem, żadna obawa nakłaniania do zmiany zeznań używanych (tym razem proszę wybaczyć słownictwo typowo narzędziowe) urzędniczek, zdaniem sądu nie zachodzi?
Ale nic to – są i inne aspekty tej sprawy:
czy organizacje feministyczne, które tego Łyżwińskiego szczuły jak owczarki niemieckie (ojtam ojtam – to inteligentne pieski takie) odpuszczą Kara-, za przeproszeniem, -pycie?
No nie wiem, nie wiem… w końcu granty piechotą nie chodzą, a są przydzielane przez Koalicję.
A Karapyta, oprócz tego, że jurny, to i koalicyjny!
Na siłowni mówili, że najważniejsze, że się w tej prokuraturze spostrzegli, że notabl zeteselowski (nie poprawiać – zeteselowski) jest korupcyjnie pokalany.
Bystrzy tacy.
Choć skoro „zaufany człowiek Pawlaka i Burego”…. no nic, nic.
Ale co ja miałem powiedzieć?
Aaaa…już sobie przypominam: że teraz, to Piechociński już na bank nie podskoczy, nawet na spółdzielczy.
Komentarze
26-04-2013 [10:16] - Teresa Bochwic | Link: Słusznie Pan zauważył - z
Słusznie Pan zauważył - z reguły chodzi o te granty. One wiele tłumaczą zjawisk niezwykłych i niewiarygodnych w naszej rzeczywistości.
26-04-2013 [12:45] - NASZ_HENRY | Link: Dobrze Pani napisała
tylko źle wpisała ;-)
26-04-2013 [17:15] - Poliszynel | Link: Skąd oni ich biorą
byłem pewien że to o tego chodzi:
http://ezamosc.pl/index.php?op...
klon jaki, czy co??
26-04-2013 [20:00] - Bondaree | Link: Fajny ten plejboj
Nu, plejboj jak malowanie. I nazwisko takie seksowne...